Czym Sie brzydzicie ?

pochwą kobiety :o

Brzydzę się ptaków, za nic nie dotknęłabym kury czy wróbla...są ładne ale z daleka...i te ich kupy...bleee

ja sie brzydze - starych dziadkow ktorzy przykladaja palec jednej dziurki od nosa a druga wypuszczaja wszystko na zewnatrz z reguły jest to chodnik MASAKRA -facetow ( nie myją rąk po wyjściu z toalety, nie będe już mówić o tym że lubią sami się zaspokajac:/) ble -krwistego mięsa z kością albo takimi zyłami bleeeeh.. duzo by tego bylo... ja sie wszystkiego prawie brzydze, a najbardziej jeść u kogoś w domu...

fffffuuuuuuuuuuuuuuuuuj

A wiec tak; - czesac sie czyim grzebieniem lub tego by ktos sie czesal moim - rurek w autobusach (smierdza rece jak nie wiem) - flegmy na chodniku (to juz przyprawia mnie prawie o wymioty) - zapach potu (to oczywiste) - brudnych paznokci - niezawinietych podpasek w odkrytym koszu - wlosow na mydle i w publicznej toalecie Jest tego troche ale dlugo by pisac..

Brzydzę się glutów na chodniku , to raz. A dwa , brzydzę się gęstych zup , plam na stole albo czymkolwiek innych - z gęstych zup , brudnych naczyń po gęstej zupie , fuj :/

nienawidze jak ktos glosno beka i sie z tegoi cieszy :O albo pierdzi :O nie lubie tez dawac gryzow czy niby sprobowac itp. :O obcinania paznokci tez nieznosze :O

Aparatu na zębach- rozumiem, że niektórzy muszą go nosić, ale osobiście mnie to obrzydza. Dymu papierosowego- nie cierpię tego smrodu, mam ochotę wyć i uciekać, kiedy czuję ten odór. Brudu, kurzu- jestem pedantką i lubię sterylną czystość. Wydmuchiwania nosa przez palce- to jest obrzydliwe i ktoś kto to robi nie zasługuje na szacunek, ale mam pecha i ciągle widzę facetów \"smarkających\" w ten sposób:P

Brzydzę się: - jak ktoś siedzi obok mnie w autobusie czy pociągu i ogryza pazury ciamkając przy tym soczyście:o - jak ktoś na mnie charcze nie zasłaniając przy tym ryja (i do tego uważa że to ja jestem niekulturalna gdy mu zwracam uwagę) :o - śmierdzących ludzi :o - kobiet z dluuugaśnymi sztucznymi szponami, zawsze gdy taką widzę to pierwsze o czym myślę to to, ile ona bakterii musi mieć pod tymi pazurami i jakim sposobem podciera sobie za przeproszeniem dupę. Zawsze staram się stawać jak najdalej od takiej. Gdyby mnie takie indywiduum dotknęło tym swoim szponem chyba bym się na nią pożygala... :o - kobiet z tzw. maską na ryju (niedokladnie roztarty podkład) a na jasnej szyi gruba warstwa brudu, generalnie wszystkich niedomytych ludzi, blee... :o - palaczy uważających że marzeniem każdego człowieka zmuszonego od ich towarzystwa jest wdychanie ich trujących i cuchnących wyziewów :o - \"luzaków\" plujących i charczących na chodnik - staruchów smarczących na chodnik (oby sami się na tym poślizgnęli i dupnęli) :o - osobników namiętnie i głośno ciamkających gumę do żucia nie zadających sobie przy tym trudu aby zamykać paszczę :o - ludzi nie zamykających ryjów podczas jedzenia... :o moglabym pisać bez końca...

facetow, ktorzy rżną co popadnie :oprzepraszam,nie chcialam byc dosadna.....

a ja sie brzydzę jak ktoś je i mu widzać jedzenie. np. biały ser fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.

brzydzą mnie - pryszcze -brudne uszy - głośne smarkanie -brudne paznokcie - przetłuszczone włosy więcej nie pamiętam :O