A może 25-cio latki się zbiorą???

a ja sobie czytam ksiazki + gadam na gg + sledze kafeterie + mysle troche o zyciu :)

uuu... ja teraz też "odprężam" się przy kompie ;-) nie pracuję, kuroń mi się skończył dorabiam robiąc kosztorysy i szukam pracy poza tym "wychowuję" ten zwierzyniec :-) imprezuję sobie czasem i tak jakoś leci...

pracuje, wracam do domu, czytam ksiazki a dzis znow weszlam na kafe. to jakies uzaleznienie chyba

I czekam na wrzesien cwiecze fitness 6 rok.Sezon zaczyna sie od wrzesnia .Zawsze tyje latem:)

w tym roku skonczyłam studia, nie dostałam się na aplikację sedziowską, ogólnie to mnie szlak trafia , nie mam pracy i szykuje się do wyjazdu do pracy za granicę, no bo w Polsce to na nic już nie liczę, wybaczcie, zę trochę smucę, ale dziś mam jakas chandrę :/

a ja jestem wściekła, bo obydwie biblioteki do których regularnie uczęszczam, są zamknięte z powodu urlopu i nie mam biedna co czytać!!!

a mój mąż czasami mnie przeklina za to że siedze tylko i śledze forum... chyba mi zazdrości

kobietka, jak szukasz pracy? rozsyłasz swoje cv? net? osobiście zanosisz?

oooooo Kobitkaaa a ja wlasnie dzis obskoczylem obie moje biblioteki i wzialem nowy towar :) nie ma jak dobra ksiazka jednak.

jak mówicie o pracy to jestem tego zdania że jak ktoś szuka to wkońcu ją znadzie ...ja zaczynam od kwietnia 2006r

dokładnie :-) uwielbiam czytać a pracy szukam jak się da ;-) osobiście zanoszę i się naprzykrzam tak często jak to możliwe :-)

Mój facet też sie nabija, ze net to już moje medium :) i posądza o uzależnienie, zwłaszcza czytanie kafeterii :) już mi trochę głupio, wiec nie przyznaję sie za często ;)

ja tylko czekam aż pójdzie do pracy na nocke lub drugą zmianę a maleństwo położe spać to szybko zasiadam przed kompem....

no w sumie ja też wieczorki spędzam przed kompem, jeśli nie mam książki lub facecika u boku ;-) poza tym drugi dzień mnie kacyk męczy i przyrzekłam sobie, że już nigdy więcej... :-D

jak to się mówi do następnego razu!!

jeszcze nigdy tak nie było, najbardziej jestem zaskoczona tym, że naprawdę nie piłam tak dużo...

kac :/ moze katz killer pomoze, czy jakoś tak? ja to nawet po jednym pyfku mam kaca, więc preferuję jakieś egzotyczne drinki lub słodziutkie winko :)

ojjjjjjjjjjj ja nie pamietam już jak to jest poimprezować aż zadroszcze troszkę

czesc ,ja tez jetsem rocznik 80 ,czyli 25 latek na karku :) Oprócz tego ,maz ,córka prawie dwu letnia i...rybki :D

troszeczkę filmik mi się urwał i dowiedziałam się nawet, że w mcdonaldzie poprosiłam "pana z okienka" o gorący rosołek z koperkiem. Ponoć ubaw mieli ze mnie niesamowity :-D

kurcze, czasami też chciałabym mieć jak to mówi mój chłopak dżuniora :) (dżuniorkę) najlepiej taką juz 2,5 letnią :)

Kaca mialam 100 razy:)Wszystkojeszcze przed Wami .

no to nieżle było..... na kaca mleko jest dobre mi kiedyś pomagało

dzisiaj byłam z 5-ciolatką (córeczką siostry) u takiej zarąbistej dwulatki... :-) śliczne takie, piękne, różowe ;-)

..a ja tez jestem dwudziestopięciolatką.. i sporo rzeczy na głowie. Czasem juz wariuje od tego wszystkiego. Dobry pomysł z tym topikiem DLA NAS

ja kaca zwykle przesypiam, tzn.budzę się rześka, a za pól godziny nadchodzi KAC, wiec ląduje w łóżku. Nie polecam przypadkiem zabijac kaca klinem :)

a ja NIGDY nie mialem kaca..... i teraz chwila ciszy. szok. ale na serio. raz mnie po oblewaniu obrony pracy troche glowa bolala ale tylko dlatego ze pomieszalem szampana i piwo. jak to jest ?? bardzo mnie to ciekawi ;)

jak moja córcia będzie troszke starsza to wypije troszke więcejjjjjj

dziewczyny, wybaczcie, ze wchodzę na nieprzyjemny temat :) ale mam pytanie, czy macie zmarszczki mimiczne takie wokół ust? Bo ja już nie wiem , czy od nadmiaru czasu zaczynam się baczniej sobie przygladać, czy to cholerestwo zjawiło sie już wczesniej, a ja dopiero teraz zuwazylam. No i czy uzywacie jakichś psecyfików na to? jesli oczywiscie macie to samo co ja :(

cholercia coś mi się komp muli