czy on mnie zdradza??

Dziewczyny chyba wpadam w paranoje ale ja juz nie wiem co mam o tym wszytkim sadzic. Zauważylam te wszystkie niepokojace sygnaly jak bylismy na urlopie, wyciszoy sygnal w telefonie, odpisywanie na sms tak abym tego nie zauwazyla (slabo mu to wychodzilo) wykonywanie telefonow tak abym nie uslyszala calej rozmowy. Potem powrot sielsko i anielsko. Do czasu. W dni ktore sie nie widujemy popracy ma wylaczony tel czasmi mu napisze sms i czekam na raport glowie dochodzi ok 22 - 23 czasami zadzwoni z glupim tlumaczeniem byl u kumpla ale od kiedy wylacza sie tel jak sie jest u kumpla. Potem nastepny dzien mowi ze dopiero wrocil z pracy tj ok 21:30 wierzyc mi sie nie chce ze pracuje po 14 godzin bo jakos przez ostatni rok tak dlugo nigdy nie pracowal zdazalo mu sie zostac dluzej ale nie az tak dlugo. Chwila rozmowy ze mna i mowi ze jest padniety i idzie spac cos mnie podkusilo chcialam zaproponowac mily weekend gdzies na mazurach albo gdzie kolwiek i tu zdziwienie byl gdzies na zewnatrz (bylo slychac samochody) powiedzial ze byl na piwie z kolegami (tu mu uwiezylam-tylko nie wiem czy powinnam), nastepny dzien po pracy wylaczyl tel a dowiedzialam sie przez przypadek bo wyslalam sms czy dzisiaj sie spotkamy raport otrzymalam o 24 tylko tym razem zadzwonilam do niego do domu coz nie bylo go i nie wiadomo gdzie wyszedl. I tak ostatnio jest non stop, przy mnie wyciszony telefon, wylaczony jak wie ze w dany dzin sie nie spotkamy. Jak jestesmy razem jest cudownie, seks jak najbardziej gra . Tylko ta moja chora podejrzliwosc i intuicja ktora nigdy mnie nie zawodzila. Od razu powiem ze w telefonie wszytskie sms wychodzace i przychodzace sa wykasowane lacznie z moimi, maile nie jestem w stanie sprawdzic bo nie bywam u nigo w pracy a GG w domu nie ma. Poradzcie co mam zrobic jak sprawdzic czy to tylko moje fanaberie czy on faktycznie mnie zdradza?

jak w nicku

mój przedmówca ma rację

się dzieje jest dziwne, musisz być czujna, a gdybyś wprost Go spytała dlaczego codziennie wieczorem ma wyłączony telefon...

pytalam sie go na poczatku mowil ze bul u kumpli albo na meczu zapomnial tel z pracy i pewnie sie rozladowal albo bateria mu padla i tak w kolo macieju :( Chcialabym miec jakis dowod wtedy sprawa bylaby jasna a ttak to tylko moja intuiccja i te wszystkie podejrzane gierki

nie masz sie co łudzic,ze jest inaczej. pomysl,ze najpierw obmacuje inną,a potem wskakuje ci do lóżka :) obleśne.

czyli zostalo ostatnie wyjscie powiedziec mu ze to koniec bo w trojkaty nie lubie sie bawic

Znajac rod facetow wszystkiego sie wyprze i powie ze to tylo moje fanaberie. Kocham go i to bardzo ale nie dam rady dluzej z takim postepowaniem zyc, juz mi sie wszystko kreci w glowie nawte nie wiem jak rozpoczac rozmowe a przeciez nigdy niemialam z tym problemu. Moze masz racje na pocatku rozmowa a potem zabaczymy co z tego wyjdzie chcciaz chcialabym zeby to tylko moja wyobraznia byla

Kiedyś też podobne doświadczenie miałam. Podobne zachowania- wyłaczony telefon , praca w weekendy, itd. Okazało się ,że spotyka się z drugą-ona w weekendy ja w tygodniu i to nie zawsze. Tłumaczyłam sobie że może przesadzam-nie przesadzałam i też odrzucałam przeczucia. Teraz mam kogoś kto naprawde kocha i nie ma takich akcji zreszta jesteśmy juz w głebszej fazie ,razem mieszkamy.Jest inaczej jak sie umawiasz z kims a inaczej jak razem mieszkasz. Powinnaś teraz się od niego odsunać dac mu do myślenia, sprawdzić jak się zachowa jak zareaguje-nic mu nie tłumacz nic nie wyrzucaj po protu powiedz ze musisz co nieco przemyśleć w samotnośi.

Do Gonka: a jak w koncu dowiedziales sie ze jednak cie zdradzal, jakas wpadka z jego strony czy poprostu zdecydowalas ze to koniec?? Ja juz sama nie wiem co mam robic na pewno powiem mu co mi nie pasuje w jego aktualnym zachowniu... a moze jeszcze chwile przeczekac i zobaczyc jak sie sytulacja rozwinie moze wszystko wroci do normy i znowu bedziemy szczesliwi.

no to dzisiaj sobie pogadamy ... trzymajcie kciuki oby to byly tylko moje fanaberie

po rozmowie?

mam nadzieje,ze sie myliłas.

na 100% cie zdradza.

zdradza cie...znam takie zachowanie z autopsji,jak juz si eupewni co do tamtej to cie zostawi...sorki ale zycie jest brutalne...

Tak zdradza Cie i dobrze Ci tak suko

ŚWINTUSZEK - problemy z soba ?suki to pewnie masz wyglad!!prostak lub prostaczka!

dlaczego tyle w tobie agresji? cz też cie ktoś zdradził?

podejzewam ze świntuszek to wogole na caly swiat obrazony i zieje trucizna;)

Nie mozesz unikac konfrontacji, tylko dlatego, że boisz sie podswiadomie o swój zwiazek. Jedyną drogą rozwiazania problemu jest wyjście sobie naprzeciw, wzajemne wysłuchanie i po prostu zwykla spokojna rozmowa. Powodzenia :-D

Rozmawialam :( i to nie bylo dla mnie przyjemne ale jakos przetrwalam i uswiadomilam sobie jak ja takich rozmow nie nawidze. Postawilam sprawe otwarcie powiedzialam co mnie gryzie i o co go podejrzewam standard wyparl sie wszystkiego ze on taki nie jest i ze on nie zdradzlilby mnie nigdy. Co prawda to tel ma teraz non stop wlaczony, przestalk wyciszac sygnal, dzwoni do mnie i z pytaniem co slychac a nigdy tego nie robil. Cos czuje ze probuje uspic moja intuicje ale dam mu troche czasu i zobaczymy jak postapi czy znowu we wtorki i srody bedziemial wylaczony tel jesli tak to koniec tej sielanki

Pomocy !!!!!! Jednak moja intuicja miala racje i jak zwykle sie niemylila Przypadkowo wpadłam do niego nie zapowiedziana siedzialam u niego w pokoju on poszedl zrobic herbate a ja wzielam pierwsza z brzegu gazete wypadlo jego zdjecie jak byl wtulony w jakas panne :( na zdjeciu byla data 16.08.2005 wiec nie mogl sklamac ze zdjecie jest stare . Najciekawsze jest o ze nie zrobilam mu awantury trzesnelam go w twarz wzielam torebke i wyszlam. Prosi zebym zostala chcial to wyjasnic ale go olalam. Teraz zdzwoni i pisze a ja juz nie chce byc oszukiwana i nie odbieram tel. Moze dac mu jeszcze jedna szanse....?

porozmawiaj z nim spokojnie( o ile to możliwe) o sznsie niech zapomni ( na razie) to od Ciebie zależy ale na poczatku musi poczuc co zrobił, musisz dac mu po nosie- w końcu okłamywał Cię! A Ty chcesz mu dac szanse od razu- potrafisz tak? szanuj siebie bo jeżeli nie to on na pewno nie uszanuje Cię

jaką szansę? nie bądź głupia!!! Chcesz swoje życie zmienić w koszmar??? I to na własne życzenie?

jak to arek p to napewno cie zdradza

Przemyśl sprawę, jak naprawdę chcesz, żeby do Ciebie wrócił, to pozwól mu na to, ale on musi pamiętac, że nie masz już do niego tyle zaufania co kiedyś. Jednak liliano, ja bym już nie dała takiemu facetowi drugiej szansy. Po co ??

heh jeszcze o szansach mowi nie no... zdradzil cie z jedna zradzi z druga i trzecia..

Naszczescie nie Arek P :) jak na razie nie mam ochot z nim rozmawiac a tym bardziej wysluchiwac jak to bylo z ta dziewczyna. Moze mi przejdzie i porozmawiam z nim za kilkanascie dni bo na wczesniejszy termin rozmowy nie ma co liczyc. Za gleboka rana ale jest jeden problem nadal go kocham macie racje jak na razie nie dam mu zadnych szans niech troche sie podenerwuje i poglowkuje a ja moze za jakis czas bede miala sile z nim rozmawiac. Tylko czy ja wytrzymam z tym postanowieniem ....

był z Toba nieszczery miał laske na boku i nic nie powiedział wczesniej chyba nawet nie żałował a teraz gra ładnie gdy wszystko wyszło na jaw hehehe moze być cięzko ale miej swój honor!!!!!!!!!!!!!co z tego ze kochasz go, on widocznie majac laske na boku juz chyba mniej kochał albo wcale rzuc go olej!!!!!!!! odchoruj ten związek i zacznij nowe lepsze zycie bez niego:-) zasługujesz na szczerego oddanego faceta a nie takie cos jak Twój cłopak

Rzuć go w cholerę. On się nie zmieni, a ty jeszcze poznasz kogoś wartościowego, kto pokocha Cię całym sercem i świata poza tobą nie będzie widział. Wierzę w to :) Pozdrawiam