Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilianna_

czy on mnie zdradza??

Polecane posty

niestety, ale ja postawiłabym krzyżyk na tym związku... nie dosc, że kłamał, to jeórz, bo chciał dwie sroki za jeden ogon złapać... Miałam tez podobne doświadczenia, kiedy poznałam mojego obecnego narzeczonego, ale postawiłam sprawę jasno, żeby się zdecydował, no i teraz nie ma już wyłączonego telefnu, leży oficjalnie na biurku, jesteśmy non stop razem, nie ma wyjsć żadnych wieczornych, po prostu się zdecydował. Nie zarzekam się, mozesz dać mu szansę, ale pod warunkiem, że na 100% sończy z tamta panną, tylko pewnie on sam nie wie czego chce...wspólczuję ci, ale bądź silna i nie daj soba pomiatać. Faceci mimo wszystko nie lubią panien, które za wszelką cenę przebaczają, każdy policzek, bo traca do ciebi szacunek. Badź twarda. A nuż zaowocuje....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Wlasnie wykasowalam wszelkiego rodzaju telefony do niego, adresy mailowe i GG teraz pora skasowac je z pamieci a pewnie z tym bedzie trudniej. Trzymajcie za mnie kciuki zebym nie popelnila bledu i nie weszla dwa razy do tej samej rzeki a przynajmniej przez najblizsze tygodnie. Teraz trzeba znalezc sobie zajecie na weekendy?! bo w tygodniu to chyba nic wiecej nie wymysle (aerobic, silownia, joga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna i tak
zacznij bardziej dbac o siebie:-) poswięcaj weekendy swojemu ciału długie spacery po sklepach i rób to co zawsze poprawiało Ci humor:-) u mnie zawsze to skutkowało uwazaj czasem moze byc Ci smutno i bedziesz miec ochote odezwac sie do niego...:-( znajdzo sobie przyjaciółkę do której zawsze mozesz sie odezwac w chwili zwatpienia załamania:-) albo brutalniejsza metoda wyobraz sobie jak on kochał sie z tamta laska brutalne ale działa od razu masz go dość hehehe pozdrawiam PS:pamietaj zasadę jak nie ten to inny;-) rany sie zabliźnią i poznasz leszego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaKrzysia
lilianno moja imienniczko trzymam za Ciebie kciuki .Ja wybaczałam ale życie swoje przez to przegrałam. Najlepsze lata swego ciała oddałam jednemu jedynemu , który po latach okazał się zdrajcą oszustem łajdakiem. Im ja byłam bardziej szlachetna i czule kochająca tym on coraz podlejszy! Nie było warto wybaczyć czegokolwiek. Niczego go to nie nauczyło poza większą ostrożnością . Wisłocka pisała że zdradę można wybaczyć w MAŁŻEŃSTWIE ale tylko 1x !!!! Nie w małżeństwie ANI RAZU !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobnie!!! tez go kochałam!!! Nie widzielismy sie przez pół roku - zerwałam kontakty!!! Ale nie przeszło mi to kochanie.... Po 6 miesiacach sie spotkalismy i zaczelismy wszystko odbudowywać. Jestesmy ze soba juz prawie 8 lat. Jest OK. Moze sie nawet pożenimy? pozdrawiam i życze wszytkiego naj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... ja rozstałam sie z chłopakiem bo myslałam ze mnie zdradził byłam na niego tak zła ze nie dalam mu niczego wytłumaczyc:-( nadal do niego cos czułam po pół roku on sie odezwał chciał dowiedziec co u mnie... i bardzo przeprosił za swoje zachowanie itp ze mnie bardzo skrzywdził i zachował podle ze wolał spedzic wieczór z kumplami z pracy niz ze mna spotkalismy sie pogodzilismy i jestesmy znów razem i jest ok wiec moze cos w tym jest ze jesli to prawdziwe uczucie to wytrzyma próbę czasu i zdrady i inne przeciwnosci pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Do marysia 21 i verka a moze tak troszeczke udzielilybyscie mi tego szczescia tak odrobinke :) Wczoraj jak wrocilam z pracy do domu dostalam kwiaty przez kuriera piekny bukiet moich ulubionych herbacianych roz z bilecikiem ze kocha i prosi o rozmowe. Kwiaty przyjelam bo po co maja sie zmarnowac ale trzymam sie twardo i nie napisalam ani nie zadzwonilam do niego telefonu tez nie odebralam. Wiec jestem z siebie jak na razie dumna ze twardo sie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko- brawo! Nareszcie jakaś silna i mądra kobieta, która nie daje sobą pomiatać :) Drugie szansy rzadko zdaja egzamin. Zawsze będziesz pamiętac, ze on Cię zdradził i okłamał, więc jak będziesz mogła budować z nim rodzinę, dom? Życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
purpl_window dzieki za dobre slowa :) a wytrwalosc sie przyda i to jak najbardziej najgorsze jest to ze zbliza sie weekend a ja nadal nie mam nic na te dwa dni zaplanowane i boje sie ze zlamie sie w chwili samotnosci. Chyba bedize trzeba zorganizowac jakes wyjscie z kolezankami uff tylko zeby one mialy czas wolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.... poczekaj jeszcze pare tygodni a gdy nadal bedzie nalefgał na rozmowę i pisał ze kocha a Ty bedziesz miec pewnosc ze nic nie wytrąci Cie z równowagi to daj mu szanse.... ALE TYLKO NA ROZMOW!!!!!!!!!moze na tym zdjeciu wygladało to na romans a wrzeczywistosci mogło byc co innego( w moim przypadku tak było) nie dałam mu dojsc do słowa dałam szanse by powiedział mi jak było naprawdę a czekał na to pół roku, zreszta po tym zerwaniu to nie myslalam ze kiedylkolwiek dostaniemy szanse na naprawienie wszystkiego ale ja mu ja dałam,tylko ze mój facet nie wydzwaniał, nie prosił o spotkanie...moze czuł ze bede mogła z nim pogadac dopiero wtedy jak wszystkie negatywne emocje ze mnie zejdą. Daj mu szansę wygadania się, spojrzenia na to wszystko z jego perspektywy al nic nie obiecuj!!!! ja proponuje wytrzymaj kilka dni lub tygodni ochłoń gdy badal bedzie dzwonic daj mu szanse na rozmowe a po rozmowie daj sobie czas na kolejne przemyslenie sprawy a potem spotkaj sie z nim i powiedz mu co postanowilaś:-) kazdy zasługuje na rozmowę i nic nie dzieje sie bez przyczyny taka rozmowa to dobry moment na przeanalizowanie waszego zwiazku co Wam nieodpowiadało itp... na Twoim miejscu dałabym mu szanse na rozmowę:-) ja swojemu dałam i nie żałuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli teraz ciebie
oklamuje to myślisz, że później bedzie lepiej. Ja juz na pewno bym mu nie dala szansy, no ale to twoje zycie i twoja sprawa. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz trudna sprawa
Jeżeli teraz robi skok w bok to potem na pewno nie bedzie mial żadnych hamulców, wierz mi tak jest. No ale ty go znasz najlepiej. Tylko czy warto marnowac swoje mlode lata, a młodość niestety szybko przemija, na kogos kto kłamie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MArysia21 ma racje, na rozmowe możesz się zgodzić ale nie od razu, żeby sobie nie myślał że jaesteś gotowa łatwo mu wybaczyć. POza tym wtedy u Ciebie emocje troszką opadną i będziesz mogła trzeźwo spojrzeć na tą sytuację. A w weekend zaszalej z koleżankami albo zafunduj sobie jakiś weekend spa czy cos takiego, poczucie sie atrakcyjną kobietą dodaje sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Nowy dzien i nowe rozsterki w sercu :( Wlasnie weszlam do pracy i znowu mila niespodzianka kwiaty na biurku i bilecik z tym samym tekstem co poprzednio - zbankrutuje nie dlugo na te kwiaty :) trzymam sie mocno i nie odzywam sie do niego ufff ciezko mi to idzie. na szcescie czeka mnie od groma roboty wiec nie bede o nim tak czesto myslala. Tylo kwiaty trzeba postawic gdzies gdzie nie beda w zasiegu mojego wzroku dPurple_window dzieku za dobry pomysl weekend spedze na Spa z najlepsza kolezanka - odwolala swoje spotkanie z chlopakiem zeby ze mna pojechac :) na weekend w hotelu z atrakcjami typu SPA,i masaze itp. moze to pozwoli mi na jakis czas o nim zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-mrowka
lilianko gratuluje jesteś naprawde bardzo silna i bardzo mądra, trzymam za Ciebie kciuki i miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za poparcie a do liliany kurcze fajne masz koleżanki, tylko pozazdrościc ze sama rezygnuje ze spotkania z facetem... czego sie nie robi dla przyjaźni:-) tylko pozazdroscic takiej przyjaciółki naprawdę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość video
a moim zdaniem powinnas z nim porozmawiac. Nie zawsze trzeba byc taka twarda i nieugieta. Nawt nie wiesz co to za dziwczyna byla na zdjeciu.. Moze to zdjecie to tylko jakis żart a ty odrazu wyobrazasz sobie ze cie zdradza... Powinnas z nim porozmawiac jesli go kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliana, co Ty gadasz, idzie Ci swietnie! Widzisz, bez faceta też da się przeżyć super weekend. Na pewno będziecie się świetnie bawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
do Ja-mrówka - weekend napewno bedzie udany i wroce nowo narodzona i mlodsz o kilka lat tylo zeby nie za mloda ;) Marysia 21 - masz racje ona jest prawdziwa przyjaciolka :) i dla niej tez bym duzo zrobila jesli oczywiscie byloby trzeba. Na szczescie ma wyrozumialego chlopaka :) video - szkoda ze nie widzialaes zdjecia to nie moze byc zwykla kolezanka takie objecia i patrzenie sobie w oczy fuuujjj az rece mi drza z nerwow jak o tym pomysle :( A kiedys z nim porozmawiam ale nie tera bo bylbyu na wygranej pozycji jak to radzicie musze ochlonac i macie z tym 100% racje :) Trzymam sie jakos a kwiaty postawilam u kolezanki w pokoju niech jej pachna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
do purple_window - dzieki za dobre slowa :) zaczynam sie w tym wszystkim odnajdywac i myslec logicznie ale nie az tak logicznie zeby nie popelnic zaraz jakiegos glupstwa wiec jak na razie musze sie jeszcze porzadnie pilnowac. A te rozmowy z wami podtrzymuja mnie na duchu i nadal chce mi sie dzieki wam zyc dzieki za dobre rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzym sie!!! Ja uważam że w takiej sytuacji narazie nie powinnaś sie z nim spotykać ani rozmawiać. Jeśli faktycznie zrozumie co starcił napewno nie odpuści. Będzie szukał z Tobą kontaktu tak czy siak. A ty sobie kontroluj sytuację. Jesli odpuści to faktycznie nie jest Ciebie wart. Ja urwałam kontakt z moim kiedys na pół roku. Na poczatku prosił o spotkania, później wydawało sie ze odpuścił - uświadomienie sobie tego było okropnym przeżyciem - jak wspominałam wczesniej kochanie mi nie przeszło. Myślałam o nim każdego dnia przez te prawie 6 miesięcy. Spotkaliśmy sie przypadkiem u wspólnego kumpla na imprezie. Wczesniej ten kolega mnie zapewniał ze nie ma go w kraju i napewno go nie będzie na tej imprezie. Dopiero później do mnie dotarło ze spotkanie było ukartowane.....dowiedziałam sie ze on wszystko wiedział co u mnie przez te pół roku sie działo. Ze nie zrezygnował ale czekał na dobry moment....a ja byłam niedostępna. Dzis troche żałuje ze nie kontrolowałam sytuacji tylko po prostu zrezygnowałam ze wszytkiego . Jesteśmy razem tylko dlatego ze on nie odpuścił i jestem mu wdzieczna za to. Liliana - Bądź twarda ale miej umiar.....życzę wszytkiego naj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę że .....
LILIANA ... ładnie was podrzuca i wspaniale przy tym się bawi :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiaaaa
zdradza cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Chyba łapie jesiennego doła :( ta pogoda sprawila ze troche za duzo dzisiaj o nim myslalam ale zaczynamy nowy dzien pracy moze jakos wejde w rytm i znowu umysl bedzie czysty od mysli zwiazanych z nim. Na szczescie dzisiaj jedziemy na weekend spa i na poprawe humoru ide tez do fryzjera zrobic cos nowego z wlosami. Do Verka - chyba chcialabym i to bardzo zeby on teznie odpuscil i nadal o mnie walczyl, wczoraj sie nie odezwal (zero smsow) i baaaardzo mi jego brakuje. Pozdrawiam i dzieki za to ze tu jestescie do "Widze żę....." - nikogo nie podpuszczam i na pewno przy tymsie dobrze nie bawie chcialam sie wygadac a tu nie dosc ze mozna zrobic to anonimowo tojeszcze dostac kilka dobry budujacych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 18
czytam Twoja historie i jedyne co mi sie nasowa to to ZEBYS POD ZADNYM POZOREM NIE WYBACZALA MU, NIE ODZYWALA SIE!!! Gdybym ja znalazla sie w takiej sytuacji sprawa bylaby juz przsadzona, DEFINITYWNY KONIEC! Zdrady sie nie wybacza, bo zdrada to zaprzeczenie wszystkivch slow o milosci, przywiazaniu, zaufaniu, szacunku, lojalnosci, wiernosci. jesli raz to zrobil, pewnie zrobi to jeszcze raz. Teraz przeprasza, przytsyla kwiaty, chce cofnac czas??? Chyba za pozno. Chce wrocic bo bylo mu z Toba dobrze a teraz zaluje?? Gdyby bylo mu tak w 100% dobrze to by tego nie zrobil nigdy. Pieprzony klamca! NIE DAJ SIE, WIERZE ZE JESTES WYSTARCZAJACO SILNA!!! Intuicja Cie nie zawiodla, wiec wykorzystaj to. Po co pakowac sie w cos co sprawilo tyle bolu, pewnie czesciowa utrate szacunku do siebie. Badz wytrwala, ja trzymam za Ciebie kciuki zebys dala rade!! Pozdrawiam:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Czesc wszystkim ! purple_window dzieki za dobra rade pojechalam z kolezanka na weekend spa i bylo cudownie wrocilam zrelaksowana i cialo jest mlodsze o jakies 5 lat. Bylam tez u fryzjera w zwiazku z tym czuje sie jak nowo narodzona i calkiem inaczej wygladam wrecz jak to mowia kolezanki z pracy "nie do poznania". Pozbylam sie zmeczenia z twarzy i wiekszosci mysli o nim. Jego smsy coraz mniej na mnie dzialaja i nadal sie nie poddaje trzymam sie twardo i nie odpisuje. Mam nadzieje ze nie bede miala w najblizszym czasie zadnego kryzysu i nie napisze do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj tak dalej
tez niedawno zostawiłam faceta z innego powodu tez dzwoni i pisze przeprasza ale jestem nieugieta!!!!!!!za soba mam pare kryzysów a jednak nie odezwałam sie do niego!!! jeszcze pare tygodni i moze będe gotowa poznac nową miłość? i tez juz na czwartek szykuje sie do fryzjera:-) nowy wizerunek =nowe życie( czytaj lepsze zycie!) pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×