Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilianna_

czy on mnie zdradza??

Polecane posty

podziwiam ciebie lilianna..ja czesto z moim chlopakiem sie kłócę..chodzi o te, ze zdradzil mnie kiedys ze swoja byla dziewczyna..minelo wiele czasu a ja mu jeszcze tego nie wybaczylam..do dzisiaj w glowie zostala mi ta historia..stracilam do niego zaufanie..teraz gdy widze go z jakas dziewczyna podejrzewam go, ze znowu zaczyna mnie zdradzac.wiele raz odchodziłam od niego..milczalam czasem tydzien. ale to nic nie dało.wybaczalam mu i wracalam do niego..a tutaj znowu jakas nowa historia..ostatnio odkrylam u niego jakies zdjecia z dziewczynami..nie wyobrażasz sobie jaki był szczesliwy..gdy nie rozmawiamy ze soba to pisze glupie smsy , ze zalezy mu na mnie..gdy jestesmy razem to wszystko mu mija.wiec moja dobra rada..jezeli facet dostanie raz nauczke to ja zapamieta.nie ulegaj mu..kocha to bedzie czekac na Ciebie cała wiecznosc..taka jest prawda..moją najwiekszą wadą jest to, ze szybko ulegam ..nie moge wytrzymac w milczeniu i kłótni dlużej niż tydzien..i tego zaluje..zawsze gdy wracam do niego wydaje mi sie , ze bedzie dobrze..wiem, ze go kocham i nie mogę bez niego życ..a on dalej się bawi..straciłam z nim 4 wspaniałe lata życia..nie wiem co bedzie dalej..tylko płacz i płacz i wiara w sen , który nigdy się nie spełni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Ja juz nie moge tak dluzej tak bardzo mi jest teraz potrzebny :(( chce z nim porozmawiac chce zeby mnie wysluchal i przytulil... ale niestety jego tu nie ma a ja nadal probuje jakos zwalczyc chec napisana smsa i spotkania sie z nim. juz nie wiem co mam robic, o czym myslec zeby tylko nie wziac telefonu do reki i wystukac kilka slow do niego. Pisze ze kocha ze teskni a to zdjecie to nieporozumienie ze to nie bylo tak jak wygladalo i ze chce wszystko wyjasnic. Niech ktoras z was walnie mnie w łeb!!! zebym tylko nie napisala dzisiaj do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
On- dawno w 76

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona
to nie tak jak wyglądało ???? to dlaczego o tym wcześniej nie opowiadał ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extra
ja bym mu jednak dała szanse na wyjaśnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
dobre pytanie?? ale jak na razie nie chce tego sluchac za bardzo boli wspomnienie o tym zdjeciu. Staram sie z nim nie kontaktowac chociaz juz byl moment ze napisalam do niego smsa ale na szczescie w pore zadzwonila do mnie kolezana i nie wyslalam do niego tej wiadomosci. Moze w przyszlym tygodniu bede miala wiecej sily na odpisanie na jego wiadomosci i w koncu dam mu szanse na wytlumaczenie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
spotkalam sie z nim i to byl moj blad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijaneczka
i...?? Co się dzieje jak bylo na spotkaniu/ i jak jest po...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ama77
droga lilianno wlasnie przeczytalam Twoj caly topic i radze Ci szczerze i z calego serca, nie wchodz drugi raz do tej samej rzeki!!! nie spotykaj sie z nim, nic dobrego z tego nie wyniknie, a potem bedzie bolalo podwojnie:( jesli raz Ci zdradzil, uczyni to jeszcze nie raz i nie dwa!! trzymaj sie i pisz co u CIebie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna_
Na poczatku bylo milo i przyjemnie , przytulna kawiarenka , herbaciana roza (moja ulubiona - czerwonych nie znosze) i piekne slowa ze Kocha i ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie etc. Pozwolilam mu mowic i sie wytlumaczyc z tego zdjecia i calych tych dziwnych akcji jakie robil typu wyciszony sygnal tel i smsow, pokatne odpisywanie na smsy i takie tam ale o tym juz mowilam. wszystko mowil tak jakby nauczyl sie tego na pamiec ze nie chcial zeby ktos nam przeszkadzal jak jestesmy raze i takie tam glupoty ktore mozna wcisnac glupiej blondynce (bez urazy nic do blondynek nie mam). A zdjecie no coz jego wytlumaczenie brzmialo miejwiecej tak to bylo na urodzinowej imprezie u kolegi i to wcale nie jest takjak wygladalo ich nic nie laczy i takie tam farmazony... ciekawe dlaczego nie wzial mnie ze soba na ta impreze przeciez data na zdjeciu wskazywala ze to bylo calkiem niedawno na to juz wytlumaczenie nie mial. usiadlam wyprostowana oddalilam sie od niego wzielam tel w reke i sprawdzilam czy ma wlaczony tel i jak myslicie co uslyszalam.... nic nic nic znowu mial wylaczony sygnal Potem slowo do slowa co mi sie nie podoba w jego zachowaniu co prosilabym aby zmienil (czytaj koniec z randkami z innymi laskami), i wywiazala sie od slowa do slowa klutnia powiedzial pare nie milych slow potem dodal ze jestem zaborcza i takie tam duperele wstalam i ze spokojem wyszlam. Spokuj i opanowanie nie trwalo dlugo bo potem lzy lecialy mi wielkosci grochu i juz nie wiedzialam co mam robic. Usiadlam na lawce i sie poplakalam. Wiem jedno nigdy wiecej rozmow bo chyba do niczego nie prowadza albo poprostu ja jestem jakas dziwna ze wymagam zeby byl mi wierny. Wyszedl za mna i po kilku - kilkunastu minutach dolaczyl do mnie i prosil zebym udala ze nie slyszalam tych slow co wypowiedzial i ze bardzo zaluje i ze chce ze mna byc powiedzialam mu ODPIEPRZ SIE ODE MNIE NIE CHE CIE ZNAC!!!. Znowu cierpie i placze nawet teraz gdy jestem w pracy lzy cisna sie do oczu a tu trzeba trzymac fason . Co ja mam teraz zrobic mam juz tego swiata dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×