Czy ta znajomosc ma szanse?

Zakochalam sie w chlopaku 5 lat mlodszym ode mnie. Mam 21 lat, on 16. Czy taki zwiazek wogole ma szanse? wiem, ze nie jestem mu obojetna. Wojtek jest dojrzaly jak na swoj wiek, nie zachowuje sie jak smarkacz, ma poczucie humoru, jest odpowiedzialny, mozna z nim pogadac jak z rownym sobie. Probowalam przestac o nim myslec i zajac sie swoim chlopakiem, ale nie moge!!! czuje miedzy nami magnetyzm i nie chce stracic z nim kontaktu. Jak powinnam postapic?

bosze że tesz są jeszcze takie laski

ale on nie chce mnie wydupczyc. Nie ma chyba wielkiego doswiadczenia z dziewczynami, ma 17 lat!! na razie jestesmy na etapie kolezenstwa, ale ja nie moge przestac o nim myslec. Nigdy wczesniej nie mialam takiej sytuacji, nikt mi sie az tak nie podobal. :(

a ja znam Twój problem... :( Już niejeden topic taki tutaj powstał... Czy znajomość ma szansę przerodzić się w związek niezależy wyłącznie od Ciebie... :P Czy rozmaiwlaiście o tym? Czy wiesz co on o Tobie mysli? Nie przeszkadza mu Twój wiem? A Tobie jego?

Chłopak w wieku 16 lat nie jest na tyle dojrzały by stworzyć prawdziwy związej. Niestety chłopcy dojrzewają dużo później niż dziewczyny. Wybacz ale to jeszcze dziecko.

nie rozmawaialismy an ten temat. poznalam go pare tygodni temu i zauroczylam sie. Mam chlopaka w moim wieku i czasem, gdy na niego patrze mam wrazenie, ze to on ma 17 lat. Wojtek jest dojrzalszy, jest dowcipny, mozemy porozmawiac o szkole, podrozach, a Maciek tylko ciagle gdzies biega, robi jakies glupie kawaly itd. Jestem w kropce. Stracilam zupelnie uczucia dla mojego faceta, a nie moge przestac myslec o tamtym chlopaku.

myślę, ze najlepiej będzie jak pozostawisz sprawy swojemu biegowi... Daj szanse swojemu związkowi i daj szansę nowo poznanemu chłopakowi.,.. poczekaj... teraz jest w Tobie wiele emocji... Niech mają szanse sie uspokoić... Zdystansuj sie do tego...

IkSiNkO, chcialabym, ale obawiam sie, ze jak zostawie sprawy swojemu biegowi, to uleca ze mnie wszystkie emocje i obaj stana mi sie obojetni. A Wojtek zmienia w tym roku szkole, pozna nowe kolezanki i zauroczy sie jakas 17 latka, ktora bedzie go zwodzic i sie nim bawic :( chcialabym byc blisko niego, on chyba tez, bo robi takie male gesty, gdy jestesmy w grupie siada blisko mnie, usmiecha sie, mowi do mnie zdrobniale. Boje sie tylko czy roznica wieku nie bedzie przepascia...No i sila rzeczy, to ja musialabym cos zainicjowac...I co na to jego rodzice, koledzy?

powiem Ci, ze Twoi i jego rodzice to największy problem... ale przecież nie muszą wiedzieć od początQ niewiadomo czego... Narazie to Wy musicie poznać siebie, by sie przekonać czy pasujecie do siebie... Czy jest coś poza magnesem i pociągiem fizycznym co was scali,...

Jak Ci sie moze taki dzieciaczek podobac???

Nie wiem, zawsze gustowalam w starszych chlopakach. Ale on ma urok takiego troche zbluzowanego misia, jest przystojny, super sie ubiera, generalnie jest SUPER!!! i jest przy tym slodki :)

W swoim czasie znałam taką parę - on 15 lat, ona 19. Chłopak, jak na takiego siusiumajtka, na prawdę niezwykle się starał, żeby dorównać do swojej \"dojrzałej kobiety\". I nienajgorzej mu to wychodziło. Są ze sobą do dzisiaj, a pare lat minęło. Więc nie przejmuj się tym co ludzie piszą, jeśli będzie Wam na sobie zależało taki związek ma szansę się udać.

ja mam 24 lata, niedawno poznałam chłopaka - gość jak z obrazka, przystojny, poważny, troskliwy..baaardzo sexy.. miał mieć 22 lata - okazało się że ma 19... cholera! Za mało jak dla mnie.

jak sie sprawy maja? z którym z nich jestes? ;)

hehe,ona już stara dupa jest :P na date zerknij

wszystko mozliwe

o faktycznie, dopiero teraz zorientowalam się zę to wątek z 2005? no właśnie ciakwe jak to się potoczyło, wąpie by autorka, jeszzce wchodziła na kafe..

mi sie mlodsi podobaja