Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daga_25

ból brzucha w dwa tygodnie po zapłodnieniu - pomocy!!!

Polecane posty

Gość Ola22
Cześć dziewczyny...mam pewien problem i chciałam się zapytać bo może któraś tak miała...jestem w ciąży i byłam dzisiaj u lekarza,ale on nie widział pęcheszyka powiedział że ciąża jest ale nie ma pęcheszyka,stwierdził że są dwie rzeczy możliwe,pierwsza to taka że może być za wcześnie (bo to jest 3-4tydzień)albo co najgorsze jest to ciąża pozamaciczna...bardzo sieTego Wystraszyłam bo od paru dni pobolewa mnie brzuch:(...Czytałam to co pisałyście i Strasznie się wystraszyłam dlatego postanowiłam napisać,,,,Proszę Pomóżcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola22
zapomniałam też dodać że na majteczkach mam dziwną białą wydzielinę...i naprawdę się martwię,Proszę pomóżcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola tak jak mówił lekarz to jest możliwe. Powinien Cię skirować na beta HCG. Wydzielną się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLI
Cześć mój problem jest taki że miesiąc temu odstawiłam tabletki (brałam 10 miesięcy) tydzień lub dwa po odstawieniu kochałam się z narzeczonym bez zabezpieczenia a teraz od jakiegoś tygodnia mam dziwnie wydęte podbrzusze pobolewa jak na okres i czuje się jakbym miała podwyższoną tepm. wcześniej nigdy się tak nie czułam poza tym jestem senna i ciągle zmęczona. W między czasie zrobiłam 2 testy ciążowe i na obu pojawił się cień kreski w polu T dodam ze mało co widoczny jakby za mgłą czasami się zastanawiam czy to złudzenie, jeśli chodzi o @ to o ile po tabletkach nic się nie zmieni powinnam dostać za kilka dni, czy to może być ciąża??? dodam ze za niedługo mam wizyte u gina ale chciałabym również wiedzieć co Wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLI
dodam też że często chodze robić siusiu mimo że nie mam pełnego pęcherza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarenka2009
witajcie:) Jeśli chodzi o tabletki anty to rzytocze swój przypadek. 3mc braŁam tabletki antykoncepcyjne i od 2mc staramy się z mężem o dzidziusia,ale jak narazie nic z tego. :Lecz jest iskierka nadzieji bo czekam teraz na okres ktory ma być jutro, pojutrze, narazie wcale;) mam nadzieję!!! Więć Tobie też radzę poczekać na okres i za kilka dni jak będzie się spóżniaŁ -zrób sobie test-to będziesz pewna.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikatkhan
hej 10 dni temu mialam @ i wlasnie od wczoram mam bol brzucha tak jak na @ wiem ze to moze byc owujacja ale nigdy tego nie odczuwalam,ja i moj maz staramy sie o dzidziusia i od niedawna zazywam kwas foliowy czy to moze prowadzic do jakis zmian w macicy???i moze powodowac bol????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaa90
w 14 dniu cyklu kochalam sie z moim chlopakiem w srodku wszystko zostalo. chodz minal dopirero jeden dzien to mam dziwne bole podbrzusza. czy to oznacza ze moglo dojsc do zaplodnienia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek666
Jestem normalnym chłopcem 40 letnim. MOja mama chcodziła ze mną w ciąży i przez 3 miesiące normalnie miała okresy miesięczne. Nic nie wskazywało na ciążę, poza klasycznymi objawami o których najczęsciej pisza dziewczyny na forum, czyli bóle brzucha i "dziwne" samopoczucie. Prawda jest taka,że kobieta najczęsciej zna swoje ciało i moment zapłodnienia wywołuje w niej zmiany na niskim podświadomym poziomie...to jest całkowicie normalne i wtedy własnie zauwaz ,że ciało "działa" inaczej niż zwykle. Kobiety które dobrze czytają mapę swojego ciała..sa praktycznie w stanie określić swój stan ciązy,że są...następnego dnia po zaplodnieniu, chociaż wskaźniki farmacji na to jeszcze nie wskazują...bo nie mogą..ALE..kobieta już wie...skąd wie ? To jest dobre pytanie a odpowiedź dośc prosta. Instynkt przetrwania wyczula kobiete na takie zmiany...i zaczyna taka kobieta od razu inaczej się zachowywac. Zauważcie,że wiele objawów stanowi naturalną obrone przed zbliżeniem i dopuszczeniem partnera, bo ciało już zaczyna chronić płód a w zasadzie poczatki jego powstawania. Jeśli pojawiają się klasyczne objawy ciąży wczesnej i do tego sa jeszcze klasyczne okresy menstruacyjne, należy zakładać stan ciąży. Jeśli ból się przedłuża..wtedy do lekarza, jeśli mija...cieszyć się przyjściem następnego pokolenia :) Szkoda dziewczyny, że świadomość zajścia w ciążę a dalej jego świadomośc bycia w ciąży jest w tym społeczeństwie taka marna...szkoda... Jestem na forum pierwszy raz i odpowiadam tylko dzisiaj i pewnie nigdy tutaj nie trafię,alczkolwiek...temat poruszony jest ciekawy...i jakże kontrowersyjny.. ;) dla wielu pań.. Kobieta wsłóchująca sie w swoje ciało...wie o zajściu w ciążę...praktycznie od razu...po godzinie od zapłodnienia, czyli początków procesów podziałowych...dlaczego? Bo to zaawansowana biologicznie chemia...zaczyna wszystko działać w szybkim tempie w organiźmie..włącznie z hormonami i samopoczuciem... Krzysztof K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
ale chrzanisz malwek, widać, że nigdy nie byłeś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FutureMum
"Kobieta wsłóch*jąca sie w swoje ciało...wie o zajściu w ciążę...praktycznie od razu...po godzinie od zapłodnienia (...)" Nagroda Nobla dla tego pana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co trzeci temat na kafeterii jest zakładany przez kobiety które maja wszystkie objawy ciąży i są jej pewne w 100%, a jednak w niej nie są. Każde spóźnienie dla większości kobiet nie chcących mieć dzieci to strach że to ciąża. Niezależnie czy biorą tabletki, czy uprawiały peeting, czy nawet nie doszło do seksu:P One są tej ciazy po prostu pewne, bo w końcu mają mdłości, powiększone piersi i sto innych objawów więc co innego to może być jak nie ciaża;) Staraczki mają tak samo, co miesiąc oczekiwanie na okres i nadzieja że się udało. Okres spóźnia się dwa dni - już jest myśl, ze to to, już są objawy w całej gamie... Dlatego Krzysztofie K, wybacz ale dawno się tak nie uśmiałam jak z twojej wypowiedzi "normalny chłopcze 40letni":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna i w lęku
To ja jestem lepsza! Z moim mężczyzną kochamy się ostatnio bez zabezpieczeń. Ostatnia miesiaczka 24 X. owulacja miala byc 26 XI, bo cykle mniej wiecej co 36 dni mam (nieregularne) wiec po owulacjie zrezygnowalismy z gumek... No i pewnego dnia obudzialam sie i mowie tak... kupie test, jestem w ciazy. No i kupilam... jakis - trzeba bylo czekac 5 minut... czekalam 1minute zobaczylam 1 kreske. wrzuciłam test do siatki i wyluzowalam. Na drugi dzien zajrzalam byly 2 kreski ! (ale olalam temat bo sie nie odczytuje testu po wiekszym czasie) No ale brzuch mnie nadal bolał... poszlam do panstwowej GINEKOLOG. Przepisala mi Luteine i powiedziała ze w ciazy nie jestem na 100%. Alee znow mnie to uczucie naszlo... i jak kupowalam Luteine, wzielam tez test kupilam no i zrobilam. Ten kazal czekac od 3 - 5 minut. w 3 minucie pojawily sie 2 kreski!! zdenerwowaałam sie strasznie! bo lekarz wykluczyla ciaze na 100%. W tym czasie jej decyzja moglam zaszkodzic sobie i dziecku (zyje sie roznie). Zla jak osa ubralam sie i polecialam do pierwszego lepszego prywatnego ginekologa. Na Pana Dr czekalam 40 min. az mi powiedzial ze on do nocy nie ma zamiaru siedziec bo chce sie wyspac i kazal mi szukac innego lekarza. Ze swieczkami w oczach wyszlam od niego. Nadal nie wiedziałam co ze mną w końcu. wychodzac od niego przypomnialam sobie o inneh ginekolog. Weszlam do niej na poczekalnie a tam pusto!!! zapytalam czy mnie przyjmie. ona ze owszem, to jej powiedzialam zeby poczekala na mnie 3 minuty wyplace kase z banomatu. Wyplacilam wrocilam! i mowie jej jaka sytuacja. pokazalam ten drugi test. zbadala mnie. mowi ze to ciezko wyczuc. powidziala zeby brac Luteine bo jak nie wywola okresu to podtrzyma ciaze. wiec czy tak czy siak jest dobra. wypisala skierowanie na prywtane badanie hormonu i prywtane USG. zostawilam u niej 120 zl! wyszlam z kwitkami i bez wiedzy. w sumie i tak wiedzialam swoje. bylam juz godzina 20 ale pomysalam ze i tak zadzwonie pod to usg. tam lekarz powiedzial ze moge przyjsc. zrobil mi usg. powiedzial ze jestem prawdopodobnie w bardzo wczesnej ciazy bo widzi pecherzyk plodowy 3mm. znow to slowo PRAWDOPODOBNIE. nie moglam zniesc tej mysli... 3 dni potem zrobilam badanie hormony. wyszlo ze jestem w 3 tygodniu :) Nic mi nie dolega poza lekkim bolem podpbrzusza :) W przeddzien Wigilii ide do lekarza :) bede wiedziala juz na 102%... to takie nierealne.. :) Jestem szczesliwa ale tez panicznie sie boje. Lecze nerwice zoladka neospasmina. mam nadzieje ze to nie zaszkodzi dziecku! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcemy dzidziusia
czesc chcemy z chlopakiem dzidziusia okres mam nieregularny 24listopada mi sie zaczol a 6grudnia skonczyl 8prubowalismy a potem 1stycznia i 3 stycznia dostalam okres teraz nie wiem moze jestem pezplodna??pomuzcie jak tu obliczyc dni plodne kiedy okres nieregularny i czy mozliwe ze jestemw cazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rexa777
po pierwszym miesiącu nie myśl że jesteś bezpłodna- po prostu nie "trafiłaś" w dni płodne. niektórzy próbują i kilka miesięcy zanim sie uda. zajrzyj tutaj łatwo można obliczyć dni płodne : whttp://piekielko.info/kalendarzyk/?action=render&josDate=2008-04-01&josMP=28&josML=6 ale pewniejszą metodą bedzie mierzenie temperatury. wtedy bedziesz dokładnie wiedziała kiedy masz owulację. no i powodzenia. ja teraz też staram się o kolejnego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah27
Witam Was dziewczynki!Mam pytanko,a mianowicie,7 lat urodziłam córcię,z byłym mężem się rozstałam,obecnie mam drugiego męża,staramy się o dzidziusia od prawie 3 lat i nic.Nie robiliśmy żadnych badań,bo stwierdziliśmy,że najwidoczniej to jeszcze nie jest nasz czas na dziecko i nie będziemy się spieszyć.No i właśnie ostatnią miesiączkę miałam od 13-do 17 stycznia.trwała 4 dni i była dużo mniej obfita jak zwykle,ale była to żywa krew.Przeważnie miesiączka u mnie trwa 8,9dni i jest bardzo obfita.Teraz było inaczej.Po tygodniu od ostatniego krwawienia,dostałam silnych bólów brzucha,które utrzymują się do dziś,brzuszek mam jakby wzdęty,boli mnie aż od dołu do samego żołądka.Dzisiaj pierwszy raz nad ranem dostałam mdłości,które po śniadaniu ustąpiły.Bardzo bolą mnie piersi,najbardziej sutki.Pierwszą ciążę miałam zagrożoną,prawie całą spędziłam w szpitalu i szczerze powiem,że nie pamiętam takich objawów.Pomóżcie mi mi ocenić mój stan,czy to może być ciążą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rexa777
najlepiej nie czekaj tylko idż do lekarza. wtedy wszystkiego sie dowiesz. na wszelki wypadek zrób tez test. być może jesteś w ciąży bo te mdłości i ból piersi to jedne z objawów.. trzymam kciuki :) i daj znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah27
Hej!REXA777,byłam u pana ginekologa,zbadał mnie,ale niczego konkretnego się nie dowiedziałam.Podczas badania mnie łapką,pan doktor stwierdził,że macicę mam troszkę nabrzmiałą i nic tam nie widzi,a podczas badania(usg dopochwowe)mówił coś o jakimś pęcherzyku...no i właśnie co do tego nie jestem pewna,o jakim pęcherzyku mowa,czy chodziło mu o pęch.Graffa,czy pęcherzyk w macicy...kazał przyjść do kontroli za dwa tyg.jeśli mies.nie będzie.... testu nie robiłam,boję się rozczarowania.Dzisiaj od samego rana.ok.godz.5 mam straszne nudności,brak apetytu i samolot kiedy zamykam oczy.Z łóżeczka nie mogę się podnieść,bo od razu rwie mnie na wymioty....Tak bym chciała...Mam zamiar jutro z rana zrobić test,choć tak bardzo się boję: (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusia24
cześć dziewczyny mam dylemat, od kilku dni -7 dni, po stosunku boli mnie brzuch jak na okres, czy to mogą być objawy ciąży chociaż to może za wcześnie, czy może boli na @ który mam mieć za tydzień:( Dodam że staramy się z mężem o dzidziusia już od kilku miesięcy jak narazie nic. Oprócz tego mam powiększone nabrzmiałe piersi... dziewczyny poradzcie mi coś, czy mam sie wogóle nie zastanawiać bo to mogą być objawy okresu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah27
Witam ponownie!No właśnie,testu nie zrobiłam,ponieważ niespodziewanie dostałam okres dn.10.02 i teraz sama nie wiem czy jest możliwe abym była w ciąży...okres dostałam o prawie półtora tygodnia za wcześniej niż powinnam była go mieć i jest bardziej obfity niż zazwyczaj.Moje samopoczucie się nic nie zmieniło,nadal mam mdłości,bolące piersi,bóle brzucha,pachwin i tak jakby wszystko coraz bardziej zaczyna mi śmierdzieć, oprócz tego coraz częściej w ciągu dnia jestem jakby zmęczona,ospała i czasem ogarnia mnie wilczy apetyt..na ostatniej wizycie,było to ok.tygodnia temu, dr.nic nie zauważył.Kazał mi przyjść na następną wizytę za 2 tyg.jeśli mies.się nie pokarze lub za miesiąc jeśli miesiączka wystąpi.No i wystąpiła trochę za wcześnie,bo ok.18 dni od poprzedniej mies.Chciałam zrobić ten test,ale w obecnej sytuacji nie wiem,czy powinnam,czy może poczekać aż skończę krwawić...Dodam,że w poprzedniej ciąży,miesiączkowałam do 3 mies.c.i były to normalne krwawienia,a w pierwszym mies.ciąży krwawiłam bardzo obficie(ze skrzepami)ok.4 dni.,dwie następne były normalne,trwały też ok.4 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akinorewka
Hej dziewczyny, ja z moim mężem tak z dnia na dzień zdecydowaliśmy że trzeba w końcu zrobić to co najważniejsze w życiu, czyli zrobić sobie dzidziusia :) idealna pora była - dni płodne, bez stresu ale trochę w presji dla samych siebie że albo teraz albo dopiero za rok (bo tak akurat nam plany trochę przeszkadzają) i zdecydowaliśmy że naprawdę tego chcemy. Kochaliśmy się kilka razy przez dni płodne i w szczytowy dzień :) no i teraz czekamy. No i właśnie nie możemy się doczekać tej pewności że jestem w ciąży. Wiem, że może być różnie, że za pierwszym razem może się nie udać, albo coś się stanie że nie dojdzie do zapłodnienia. Ale tak bardzo tego chcemy... Dokładnie szczyt i prawdopodobny dzień zapłodnienia powinien być w czwartek, dziś jest sobota... wiem że może wydać się śmieszne moje pytanie ale czy jest jakiś cień nadzieji że poczuję coś prędzej, że poczuję że jestem w ciąży??????????? Wiem że pierwsze oznaki są dopiero po ok 2 tyg kiedy powinien być okres itd ale może coś jednak da się zauważyć, jestem taka niecierpliwa i chciałabym już wiedzieć :) piszcie co o tym myślicie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akinorewka
To jeszcze raz ja z adresem mail tym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia 1984
Witam wszystkich, ja mam podobny problem ale pomimo ze boli mnie podbrzusze bolą piersi to jeszcze często chodzę do łazienki i zaczął mi dokuczać kręgosłup... dziewczyny czy któraś jest w stanie mi jakoś podpowiedzieć:))) proszę o pomoc i radę:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagusiaMagdusia
Ja w połowie cyklu miałam przeczucie, że jestem w ciąży, ot nagle poczułam się niesamowicie szczęśliwa i przyszła mi do głowy myśl, że jestem w ciąży :). Nikomu o tym nie mówiłam, bo pomyslałam sobie, że będą się ze mnie smiać, albo że sobie coś wymyśliłiłam itp. Ale tydzień przed miesiączką już wiedziałam , że jestem :). Miałam dwa dni lekkich mdłości ( w porównaniu do tych co mam teraz to był pryszcz), a potem 2 dni ok. Potem znów lekkie mdłości jeden dzień i tak na 2, 3 dni przed miesiączką zrobiłam 1 test- pozytywny (choć słaba duga kreska), a w dniu spodziewanego terminu @ 2 tes i już były dobrze widoczne kreski :). Któraś z Was też tak miała??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChiChan
Zacznę od tego, że okres powinnam dostać na początku marca. Dziś mija 20 marca okresu nie ma. 6.03 kochałam się z mężem. 8.03 zrobiłam beta hcg - wynik negatywny. Czekałam, lekarz zalecił usg tv - w związku z negatywnym testem nie podejrzewałam ciąży. 18 marca zrobiłam usg i szok. Lekarz powiedział, że widzi pęcherzyk, ciałko żółte, grube endometrium, cechy 2 fazy cyklu, i śluzówkę jak w ciąży. Podejrzewał, że to pęcherzyk ciążowy ale w związku z tym, że miał 2,8 mm nie mógł nic stwierdzić. Powiedział, że na pewno była owulacja ok. 10-14 dni temu (była spóżniona, bo mam nieregularne cykle i PCO). Czyli była w okresie kiedy kochałam się z mężem. Następnego dnia 19.03 poszłam do innego lekarza, który zrobił ponowanie usg i powiedział to samo. Dostałam skierowanie na beta-hcg. I... wynik był negatyny, progesteron był 60, czyli jak na 2 fazę cyklu. Ale pęcherzyk jest w macicy... Sama nie wiem co o tym myśleć... Czy istanieje możliwość, że w jednak jestem w ciąży? Czy jest możliwość, że jeszcze nie mam produkowanej beta-hcg? Od zapłodnienia do wykonania 2 badania beta-hcg minęło dokładnie 13 dni... Chciałabym prosić o Wasze opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga2u
ja też z mężem staramys ię o dzidzie-starać zaczeliśmy sie od stycznia, głównie dlatego,że miesiąc wcześnie-po tym jak spóżniała mi sie @ , zrobiłam sobie test i wyszedł pozytywny-i pamietam też miałam bóle takie jak przed okresem, niestety w 5 tyg, doszło do poronienia-i właśnie od tamtej chwili zapragnęłam dziecka, teraz znowu od 4 dni spóżnia mi sie @, zrobiłam 3testy-wszystkie pozytywne, i znowu czuje ten ból w podbrzuszu aczkolwiek jest on inny niż okresowy i inny niż miałam wtedy w grudniu(od tamtej pory zaczęłam prowadzić kalendarz i robie zapiski-co odczuwa moje ciało-dzięki temu udaje mi sie nawet rozpoznawać dzień owulacji)-ten ból teraz pojawia się na 15-20 minut i odchodzi, parę razy odczułam mocne kłucie w podbrzuszu ale trwalo sekundy, i ponadto czuje takie dziwne ciągniecie w górnej części pochwy-nie jest bolesne(staram sie dokładnie opisać to co czujel-gdyż dla mnie to nie jest typowe). Mam nadzieję,że tym razem się uda-a jeśli chodzi o lekarzy to nie ratują ciąży do 11 tygodnia nazywa się to naturalna selekcja, a ponadto do 7 tygodnia nawet do szpitala nie przyjmą jeśli nastąpi krwotok-no chyba,że prywatnie sobie coś załatwimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalallalaallalaalallalalal
Czy bezpieczne jest pranie razem męskiej i damskiej bielizny? Otóż mam problem. Moim problemem jest obawa przed łącznym praniem (np. w jednej misce, czy tez pralce) bielizny męskiej i damskiej. Boję się, że obecne na męskich slipkach plemniki mogłyby się połączyć w trakcie prania z jajeczkami obecnymi na majteczkach kobiety, która powiedzmy przechodzi owulację. Mógłby się wówczas zupełnie nieoczekiwanie wytworzyć zarodek, który przykleiłby się na majteczki kobiety i ona by je włożyła , po czym zarodek wchłonąłby się do jej wnętrza. Lub inna wersja wydarzeń: plemnik nieoczekiwanie przeniosłby się na majteczki kobiece i po wysuszeniu ożył wędrując potem do jej wnętrza. Co o tym sądzicie? Wg mnie ryzyko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vierra
Mam mały problem. Kochałam sie z moim mężem bez zabezpieczenia, mąż w odpowiednim momencie ze mnie wyszedł. Po około 2óch tygodniach powinnam dostać okres ale nie dostałam. Spóźnił mi się tydzień, dzień przed zrobiłam sobie teścik i wyszedł negatwnie, ale podczas miesiączki miałam inne bóle brzucha niż zazwyczaj,okres trwał krócej niż zawsze (co się nigdy nie zdażało) leciało mi jakby chciało a nie mogło, a 3 dni po okresie dostałam bóle brzucha i jajników, trwają już od kilku dni. Co się dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga19922
Hej dziewczyny ja ze swoim facetem staramy się o dziecko bo jesteśmy już na to gotowi ;] hmm moje ostatnie współżycie było dnia 18.04 to był hmm 12 dzień nowego cyklu czyli dzień płodny robiliśmy to bez zabezpieczenia i bardzo obficie się we mnie spuścił , minęło już 2 tygodnie od prawdopodobnego zapłodnienia hmm zbliża mi się miesiączka powinnam mieć 6 maja, od pewnego czasu kluje mnie w podbrzuszu jeszcze tak nie miałam hmm wiem że za 3 dni powinnam mieć miesiączkę więc bóle piersi to normalka aaa i od pewnego czasu zmęczona jestem że jak się kładę to od razu zasypiam no i te bóle głowy , robiłam już test ale to w 6 dniu po zapłodnieniu i wyszło negatywnie ale według ulotki powinnam go robić w dni spodziewanej miesiączki której nie ma więc dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×