Mąż na siedzi w domu i nic nie robi

nic dodać , nic ująć! :) całkowicie popieram! trudno "wychować" męża, który jest przyzwyczajony do wygodnictwa, bo mamusia wszystko za niego robiła :p Do sylwik-Powiedz mężowi,że wypisujesz małą ze żłobka , bo jak on siedzi w domu, to niech się nią zajmuje! Powiedz,że tak będzie taniej! Zobaczysz ,że szybko znajdzie sobie wtedy pracę! :)

Może rodzice rozpieszczają synów ale napewni da się zmienić ich zwyczaje, trzeba tylko chcieć.

Ty chcesz zmienić nawyki(a właściwie lenistwo) męża a jego mamusia Cię opieprza,że każesz jej kochanemu synalkowi cokolwiek robić! Przecież zmycie swojego talerza, czy zrobienie zakupów jest takie niemęskie i powinna to robić żona ;)

nie rodzić i byś miala spokój a nawet jak weźniesz rozwód to kto cie bedzie chciał z dzieckiem :o

? bo ma męża lenia? :o

Ale przecież sama go sobie wybrała...

Co to za pomoc w rozwiązaniu sprawy Po co rodziłaś? Każda kobieta marzy o dziecku/ach i to chyba jest normalne. Najpierw ślub a później dzieci A mąż? No cóż nie poczuwa się do niczego ani do pomocy nad wychowaniem dziecka ani nad utrzymaniem was a to jest tragiczne! Domyślam się że Twoje dziecko chodzi do Państwowego żłobka ale jak to zrobiłaś kiedy trzeba tam przynieść zaświadczenie że obydwoje Rodzice pracują??????? Jedynym rozwiązaniem jest rezygnacja ze żłobka niech Tatuś zajmie się szkrabem podczas Twojej nieobecności Pozdrawiam

łatwo powiedzieć wydziały gały co brały fakt. Ja myślałam że wychowam mojego i co i nic. Taki leń jak był taki jest i też nic nie robi. Dobrze, że chociaż ma pracę. Rozumiem Cię dobrze i przykro mi że niektóre osoby tego nie potrafją zrozumieć. Ja na twoim miejscu bym nie robiła koło niego koniec z gotowaniem i podawaniem pod nos. Powodzenia

przed ślubem i realnie ocenić swoje szanse. Po ślubie na wychowywanie męża jest już stanwczo za późno.

Zajrzyj do mojej stopki i wybierz cos dla siebie ;-)