Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doleczek

upijam się potem szmacę sie..potem cierpie i chce umrzec

Polecane posty

Gość doleczek
onma zgadzam sie w stuprocentach ... wystarczy jeden wieczor... dlatego wciaz placze.. bo wiem ze to moglo juz mnie skreslic i ze teraz przykleja mi te etykietke kurwy... a powiedz mi ... skoro tak robilas? czy teraz wszystko wrocilo do normy? czy juz ludzie dobrze mysla czy nie zmienili zdania? jak Cie teraz traktuja kolesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
to fakt.jak suka nie da to pies nie wezmie.z tym ze wez pod uwage to ze suka niekoniecznie musi tego psa zawolac,sami leca.a Ty musisz byc stanowcza cholera bardzo chciala bym Ci pomoc ale nie wiem jak .po prostu musisz byc bardziej stanowcza.albo...moze nie pij tyle. ja np.kiedy maial ciezki okres(tzn byla w tej sytuacji co ty) to wychodzilam ze znajomymi ktorzy mieli partnerke,albo z bliskiego otoczenia.motywowala mnie mysl "jak ja im pozniej spojrze w oczy,kiedy kolejna impreze spedze z innym facetem" i tak juz odczuwalam ze ich podejscie do mnie lekko sie zmienia. po prostu musisz sobie postanowic naprawde nie masz pjecia jak bardz pozniej bedziesz z siebie dumna warto czasami tez na imprezach pilam tylko jedno piwo a potem juz tylko cole.szybko sie przyzwyczaisz.fakt ze palilam przy tym jak lokomotywa,ale wolalam byc otoczona dymem niz sliniacymi sie facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
no wiec opinie zmienili.na pocatku bylo tyak ze np jak ci mowialam wczesniej- z kazdego krgu znajomych z kims spalalam.nie bylo ich wielu-5(z 3 spalam z 2 sie macalam) i to sie tak notorycznie powtarzalo na imprezach.tzn ci sami kolesie. jak juz sobie postanowialam ze nie bede to po prostu mowialam stanowczo ze nie,albo wczesniej wracalam do domu (zal mi czasami dupe sciskal,za przeproszeniem,ale wiedzialam ze musze) kolesiom ciezko to bylo przyjac bo podejrzewam ze jak mnie widzieli to myslali sobie z e bea mieli sie z kim pomacac,a tu ja ze" nie".wydawalo im sie oczywiste ze bede sie nimi macac.nie chcieli sluchac odmowy.ale jak powiedzialam ze nie to nie.nie bylo latwo ale bylo warto.teraz sie z nim dalej spotykam,ale juz tak po kumpelsku.i jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
widze , ze naprawde rozumiesz co czuje.... ja poprstu zdaje sobie sprawę z tego , że najwieksza wine ponosi alkohol .. i to co ze mna robi... momentami urywa mi sie film... nie pamietam pewnych sytaucji.. robie sie jakby bardziej rozwiazła .. a znajomi tez juz inaczej na mnie patrza.. wczoraj poplakalysmy sie z moja przyjaciolka bo mowi ze nie wie co sie dzieje ze mna.. ze juz tez ma tego dosyc, ze nawet jej jest wstyd za mnie ... kiedys tez duzo pilam ale nie bylo takich sytuacji... potem potrafilam powiedziec dosc. i nie pilam jakos 2 lata ... w ogole nic a nic ... taka bardzo dumna z siebie bylam ... ale nagle on zerwal ze mna i spowrotem zaczelam pic .. i takie glupie rzeczy robie ... nienawidze siebie poprstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
nie wiem dlaczego faceci nie moga traktowac mnie powazniej.. dlaczego kiedy mie poznaja nie chca czegos glebszego ? tylko mijaja 2 godziny rozmowy i sie dobieraja ... strasznie mnie to boli .. chce zeby ktos wreszcie spojrzal na mnie powaznie ... ale cos nie mam szczescia.. wyoibraz sobie ze jeden z chlopaczkow jednego dnia mnie obrocil a drugiego przepraszal i pisal czy moze to naprawic jakos.. to tak jakby jednak mnie powazniej potraktowal .. ale ja nie moglam bylo mi wstyd ... i czulam lek przed tym , ze odebral mnie jako latwa i bedzie chcial byc ze mna zeby mnie obracac ... teraz nie wiem czy poplenilam blad.. poprstu wstydze sie spojrzec mu w oczy.. bo coz mialabym teraz powiedziec... jak wytlumaczyc ze to nie tak jak mysli ze nie jestem taka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
doleczek-jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
mialam podobne watpliwosci i takie pytania tez sobie zadawalam. ale teraz ysle ze bylam naiwna bo odpowiedz jest prosta. sa to slowa ktore kiedys uslyszalam gdzies w kiblu jak jakas laska mowila do drugiiej "NIKT CIE NIE BEDZIE SZANOWAL,JEZELI TY SAMA NIE ZACZNIESZ SZANOWAC SIEBIE" to mi wystarczylo.bylo odpowiedzia na wszystko.to jak ty traktujesz siebie ,wplywa na to jak inni traktuja Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
ale onma tak bylo od zawsze... to bardzo madre slowa ale tak samo bylo kiedy mowilam stanowcze nie ... zawsze traktowano mnie przedmiotowo... nbie wiem dlaczego tak jest.. nie wygladam jak jakas tepa laska nie chodze w mini nie jestem wyzywajaca... normalna dziewczyna calkiem naturalna... nienawidze ich za to ..! jakby nie mialo znaczenia ze ja tez mam uczucia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
doleczek jestes?bo mushe spadac,a chciam Ci maila zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
onma jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
no to myslae ze musisz po koleio zaczac sie zmieniac,jezeli masz ztym jakis problem.to mowie Ci zacznij od picia mniej na imprezach.a jak mowisz nie to znaczy nie wiec nie boj sie walnac faceta w twarz jesli to nie skutkuje.bo jesli bedziesz mowila "nie" a potem dal;ej robila swoje to nikt tego9 "nie" ,nie bedzie traktowal na powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
onma daj maila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onma298089
oki.chcialabym byc z Toba w kontakcie i mam nadzieje ze bedziesz mie informowala o swoich postepach bo w tej chwili musze isc chanell85@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
oki napewno bedsiemy w kontakcie papa mam nadzieje ze sobie poradze papapa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
juz jest mi lepiej.. przemyslalam wszystko.. w czasie weekendu byly festyny... nie wypilam ani lyka mimo namow przyjaciolki... potem dostalam esy od tego chlopaczka ktory dowiedzial sie o moich poczynaniach z jego kolega.. napisalam mu, ze bardzo boli mnie to ze traktowana jestem jak zabawka i ze mam nadzieje ze on tego nie zrobi bo ja naprawde czuje. napisal ze udowodni mi , ze jest inaczej bylebym sie z nim spotkala. zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doleczek
bylam na dyskotece.. wypilam tylko trzy piwa ... ciesze sie bo czuje ze pomogliscie mi ... bvardzo Wam dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLIVIA_
Boze ,jestes dziwna?Skoro jestes taka po upiciu i jest Ci wstyd,to po co pijesz ?????????????????????????????????? Przeciez wystarczy posiedziec w domu ,zmienic towarzystwo pijackie na bardziej normalne i pic sok zamiast piwa.W innym wypadku ,mozesz miec pretensje tylko do sibie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encepencewktórejrece
Łatwo powiedzieć "przestań wychodzic, zmień krąg znajomych".... :O ale to nawet nie chodzi o to ze ci znajomi robia to specjalnie..ktoś kto nie ma problemu z alkoholem nigdy do konca nie zrozumie tego,kto je ma... Dołeczku, rozumiem cie bardzo dobrze bo też mam prawie identycznie..prawie bo nie zawsze musze sie upic zeby pozwalac sie macac kolesiom.ja wiem ze szukam ciepla.chcioalabym miec kogos kto mnie bedzie kochal,ale na razie takiego nie ma..wiec szukam ,łakne jakiejs namiastki...wiem ze to zle, dzis widzialam jednego chlopaka z którym sie "bawiłam" i było mi tak straszliwie wstyd... ale ja tez jestem czlowiekiem,potrzebuje jakiejkolwiek bliskosci, samotny facet moze sobie wyrwac jakas lale z dyskoteki albo pojsc do agencji i nie bedzie za to potepiony..a jak my, dziewczyny,mamy sie rozladowac? czekac na ksiecia z bajki przez cale zycie i nie czuc dotyku chlopaka, nie calowac sie? ehh sama sie usprawiedliwiam, ale z jednej strony rozumiem siebie..a z drugiej jestem na siebie zla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
gdyby kazda rzucona przez chloapak dziewczyna zachwowywala sie tak jak ty to w Polsce bylby jeden wielki burdel...hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel po przejsciach
chcesz pogadac to sie odezwij.mialem podobna sytuacje z moja dziewczyna kilka lat temu .dlugo trwalo zanim sie pozbieralem ale dzis juz u mnie ok.jak chcesz to sie odezwij to sie z toba podziele swoim doswiadczeniem.moze to ci pomoze a moze nie.ale na pewno nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×