Moda na kobiece kształty

176cm i 63kg?

racja:D zal bylo by sie potem tych ciuchow pozbywac:(

DZIEWCZYNY NIE GADAJMY O WADZE! NIE PODAWAJCIE SWOJEJ WAGI BO TO NIE TEN TOPIC! WEJDZCIE NA TOPIC O DIETACH! sorry ze krzyczalam:P

No chyba ze tutaj też zajrzą (bo zdaje sie ze tamten topik został usuniety) A swoją drogą to uważam, że faceci (ale nie nastolatki) wolą jak kobieta wyglada jak kobieta, a nie jak wieszak. Ja mam 165 cm i waze 55 kg 25 lat. Uważam ze to ok i taka podobam się facetom. Moze zabrzmi to nawet nieskromnie, ale zauwazyłam ze bardziej na mnie zwracają uwage niz na szczuplesze koleżanki;)

prosze... zrobcie ten jeden raz wyjatek :( 176cm i 63kg dziekuje z gory :-)

Przytyj 3kg a bedzie idelanie;)

a co powiecie na okaz-----> ale co można powiedzieć tylko i wyłacznie na podstawie cyferek? tak naprawdę nic konkretnego

168/52----> zgadzam sie bo to kosci i miesnie waza duzo a nie tluszcz:) liczy sie wyglad a nie waga:)

nie dostalam zdjecia od oli :( czy to sa kobeice ksztalty? :P o ile z takiej fotki mozna ocenic www.ilonka.org/bike

Czytam tak wasze wymiary i myślę, że wszystkie jesteście szczupłe. BMI macie właściwe. Ja nie mam wagi w domu nawet, bo po co mi to, jak i tak cały czas chodzę w tym samym rozmiarze? A dla facetów nie warto się odchudzać czy zmieniać. Jak widzę czasami dziewczynki z (za przeproszeniem) dupą i cyckami na wierzchu, wymalowane jak grzybiarki, które wywołują zachwyt u facetów, to... wolę się nie podobać.

Wyslalam Ci zdjecia, moze zaraz dojda? Ja mam 161, waze 56 i tez podobam sie facetom. Wyglada wiec na to,ze podoba im sie moja figura.

160/55/75d wcale nie grubaska , pozatym mam cos widocznie w sobie że wiekszości facetom sie podobam;)

Chuda w pasie dobrze pcha się i jest pojemniejsza

dziwne ...to wbrew prawom natury

ale moge podać wymiary - 174 cm wzrost/100 biust w najszerszym miejscu ( pod biustem 82)/73/95. Niby nie jestem gruba, brzuch mam płaski, ale na ulicy w porównaniu z tymi chudymi panienkami, dla których każda ważąca więcej niż 45-50 kilo przy wzroście ponad 170 cm to grubas, czuję się potwornie. Co jakiś czas pojawiają się takie hasełka o modzie na kobiece kształty, ilustrowane zdjęciami Zeta-Jones, czy Moniki Belluccci (nota bene jestem w typie do niej podobna, chociaż ona jest z pewnością ładniejsza), ale wcale nie przekłada się na to, co widać dookoła. Nie jesteś chuda - jesteś brzydka. Miałam kiedyś kłopoty - anoreksja, potem bulimia, teraz nie wolno mi nic kombinować z dietą, sporo się ruszam, nie jem słodyczy i tłustych potraw, ale jedyny efekt jest taki, że nie mam cellulitisu ( i to jeden z moich nielicznych powodów do dumy)... I chyba prędko nic się nie zmieni, od czasu do czasu napiszą jakiś artykuł o modzie na kobiece kształty, żeby te o kobiecych ksztaltach poczuły sie lepiej i nie rezygnowały z zakupu takiej, czy innej gazety w której królują na pozostałych stronach nienaturalnie szczupłe laseczki.

www.ilonka.org//bike prosze - ocencie czy mam na tej fotce kobiece ksztalty :( bardzo mi zalezy........

wagi nie podam--------------> ale masz bardzo fajna figurke:) kobieca w 100% naprawde nie ma co sie przejmowac tymi zylastymi dziewczynami:)

Albo takie wybory Miss Polonia. Kilka lat temu były normalne dziewczyny, a w tym roku - same wieszaki na ubrania! Ręce jak patyki, żebra na wierzchu. I żeby była najbardziej propagowana moda na kobiece kształty to takie wieszadła i tak zawsze będą budzić podziw :D

o maj gad >>> Dzięki, to bardzo miłe co mówisz Ale fakty są takie, że wśród szczuplutkich koleżanek i tak wyglądam... obficie. Ktoś dobrze napisał o modzie na bladość, pamiętacie, jak gazety się rozpisywały, że koniec opalania? I co, i nic... Gdzieś słyszałam, że modelki dlatego są tak szczupłe, że: - łatwiej i taniej mozna uszyć ubrania w malych rozmiarach - ponieważ trudno jest osiągnąć takie kształty, ciuchy wydają się być czymś bardziej ekskluzywnym i wartym pożądania - szczupłe modelki szybciej chodzą po wybiegu i mieści ich się jednocześnie więcej, co pozwala zaprezentować więcej ciuchów w krótkim czasie i oszczędzić pieniądze....

ja mam jak najbardziej kobiece ksztalty i naprawde nikt mi nie powiedzial nigdy ze jestm gruba:) moje kolezanki sa roznej budowy:) w sumie mam 3 przyjaciolki i wszystkie sie uzupelniamy: ja brunetka o kobiecych ksztaltach, drone 2 blondynki jedna jasna druga ciemna, i szatynka. i wszytkie mamy powodzenie:P do wyboru do koloru:) wszystkie mamy inne figury:)

Dla mnie paranoja. Też miałam problemy z anoreksją i już nie chcę do tego wracać. Od kilku lat utrzymuję stabilną wagę bez większego wysiłku - coś jak Ty czyli nie jem tłusto, unikam słodyczy, nie używam cukru, unikam gazowanych, słodkich napojów. Twoje wymiary przy wzroście ponad 170 są moim zdaniem jak najbardziej właściwe.

qrcze fajnie te topiki zmieniaja kierunek z rzuconego, przewodniego hasła po oceny i wsparcie ;) a tak na serio każda z nas jest na tyle kobieca na ile czuje się atrakcyjna dla płci przeciwnej ...;) gdyby nie było mężczyzn czy byłyby kobiety...swoja drogą, babeczki, ja mam 172wzrostu i ważę 50-52kg zależy i nie cdzuję się chudo wręcz czasem grubo przy innych ale mam pare koleżanek o normlanej budowie nawet ciutek obfitej i mają takie pwowdzenie, że fiu fiuuuuu aczkolwiek ja też nie narzekam ;)

Wreszcie koniec ery patyków i wieszaków! :D

Chodzą potem takie tłuściochy po ulicach i jeszcze każda z lodem w tłustym łapsku. Polskie kobiety i tak zawsze były i będą grube i zaniedbane!

i znowu zaczyna sie to samo:( kobiece ksztalty wcale nie rownaja sie tlustym brzuchom i biodra. zastanowcie sie zanim napiszecie cos glupiego

Mnie natomiast przeraziła wypowiedź: \"mam 172 i ważę 50-52 kilo i nie czuję się chudo\". Może ja faktycznie jestem hipopotamem? :(

Bardzo fajnie, że kobiece kształty wracają!!Kobieta ma być kobieca. Wieszak co najwyzej można se w szafie powiesić:PNie znoszę chuderlaków bez cyca i pica:D KOBIECE KSZTAŁTY!!!!!Brawo!!!Jestem za!

Noo kobiece kształty są super. Faceci je uwielbiają. Ja nawet sama zaczelam kupowac balsam Dave zaraz po tym jak zobaczylam reklame ze slicznymi kobietami. Kiedys tez do nich nalezalam, tylko wzielam sie za siebie i schudlam, teraz wyglądam szczupło i czuję się...tak samo dobrze jak i wcześniej. Dobrze ze piersi mi nie schudly i nadal mam to samo D :)

ja nie wiem co wy przeżywacie - ja mam trochę ponad 170 cm i jakieś 67 kg ;) i takie puste liczby nie mówią wiele, bo nie wyglądam jakoś grubo, czy nieproporcjonalnie, a wymiary mam jakieś 100-80-100 :P na brak powodzenia też nie narzekam... może przydałoby się ważyć kilka kg mniej, ale życie jest za krótkie, żeby się takimi głupotami przejmować (nie mówię o skrajnych przypadkach zagrażających zdrowiu), więc głowy do góry :)

cholera ja nie rozumiem jak kobieta moze miec 80cm w biodrach??? same babochlopy! mowie o tych wszystkich misskach