Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czerwona Różyczka

Jak sprawić by się obłędnie we mnie zakochał???

Polecane posty

Słuchajcie..jest pewien mężyzna..któremu się podobam,zresztą ze wzajemnością..coraz bardziej nas do siebie ciagnie:-)Niestety On jest żonaty..Jak sprawić by On we mnie sie zakochał do utaty tchu..maży mi sie z nim długi romans..wiem ,ze moze pomyslicie ,ze jestem głupia..ale serce nie sługa..tymbardziej wiem ,ze cos do mnie pije...Często sie spotykamy na imprezch rodzinnych ,takze mam stały kontakt..Jest to rat mojej kuzynki.. pomózcie..macie jaką dobrą recepte na zakochanie:-)???Niechce niczego robić na siłe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ++++++++++++++++++++++++++++
Podobno dodatek krwi menstruacyjnej do pozywienia jest bardzo skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
opiłki własnych paznokci wsypane do posiłku też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błedy w tekście, Tym męzczyzna jest brat mojej kuzynki..na imprezach udaje że nic nie czuje..ale jak jest sytuacja sam na sam daje wyraźnie jednoznaczne sygnały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki masz problem
nie umiesz go w sobie rozkochac? to jest Twoj problem? czy to ze nie umiesz go zdobyc? mozesz np isc za nim na jakiejs uroczystowci, do ubikacji i tam go "capnąć" i pogadac bardziej zalotnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_n
na żonatych się nie zwraca uwagi. on zostanie przy żonie. no chyba, że jest po czterdziestce to może cię weźmie na próbę. ale potem znowu wróci do żony. nie zrezygnuje z niej bo będzie się bał nieznanego z tobą. zaczynać od początku i tracić dorobek całego życia - tego mężczyźni nie znoszą. zauroczył się tobą, wydupczy i wróci do żony. tak to wygląda. ale próbuj kochaniutka, próbuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostaw go
prawowitej właścicielce i zacznij maRZyć o słowniku ortograficznym, kretynko. Kurrr...., nie mam męża, ale chyba trochę honoru by nie tykać żonatego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana------------
odpuść sobie po pierwsze jest żonaty, a zapamiętaj sobie - od żonatych ręce precz, bo Ciebie kiedyś też to spotka i jakaś dziumdzia na Twojego męża zacznie nastawać, a skąd wiesz, że po prostu nie wymyśliłaś sobie tego zainteresowania Tobą? po drugie to jest brat kuzynki (no czyli Twój kuzyn, tak?) - a w rodzinie się takich rzeczy nie robi, jeśli już do czegoś dojdzie, to się szybko wyda i wtedy będziesz miała przepieprzone naprawdę nie stać Cię na więcej, tylko łapanie się za cudzych facetów? szanuj się, Kochanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana------------
odpuść sobie po pierwsze jest żonaty, a zapamiętaj sobie - od żonatych ręce precz, bo Ciebie kiedyś też to spotka i jakaś dziumdzia na Twojego męża zacznie nastawać, a skąd wiesz, że po prostu nie wymyśliłaś sobie tego zainteresowania Tobą? po drugie to jest brat kuzynki (no czyli Twój kuzyn, tak?) - a w rodzinie się takich rzeczy nie robi, jeśli już do czegoś dojdzie, to się szybko wyda i wtedy będziesz miała przepieprzone naprawdę nie stać Cię na więcej, tylko łapanie się za cudzych facetów? szanuj się, Kochanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tamm zaraz honoru..pozatym sama jstem męzatką..ale jezeli ktos nie czuje sie spełniony w zwiazku to co ma sie meczyć?? powiedzcie sami??i dlaczgo zaraz kretynko? jaki masz problem,,z tym rozkochaniem to sama niewiem ,wiem ,ze bardzo jest mną zainteresowany.. mam z nim stycznośc poniewaz jest to facet który pochodzi z rodziny brat dalekiej kuzynki.. bardzo chciałabym go zdobyc ale nie na jeden raz..(chociaz pociaga fizycznie też)zalezy mi aby sie z nim spotykać..w sumie moze byc to wolny zwiazek..poniewaz jak narazie tezniechce odchodzic od męża..ale chce byc przy tym facecie.. I mam problem jak sprawić..żeby zaczoł sie ze mną spotykać..co do ubikacji to jest to bardzo bezposrednia propozycja boję sie odrzucenia..staram się aby zawsze było to przypadkowe..niewiem co mam robić.. Iza_n a jest to pewne ze nie odszedłby od zony??a jakby naprawde sie zakochał?? Wiem ze iskrzy ale czy to miłosć??niewiem jak to poznac..kazda miłosc jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa trudna i niebezpieczna niewiem co robić..moze ktos jest w mojej nedznej sytuacji??:-( Gdyby był szczęśliwy z żoną nie zwróciłby na mnie uwagi a tra to juz dwa lata!..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana------------
jeżeli ktoś się nie czuje spełniony w związku, a już szczególnie w związku małżeńskim, to zanim się zacznie rozglądać za inną dupą (męską czy damską) to się rozwodzi! Oczywiście mam na myśli ludzi przez duże L, porządnych i honorowych. Jak Ci tak źle w małżeństwie, to po co się męczysz? Wolisz potem oszukiwać męża, oszukiwać rodzinę? I co, myślisz, że będzie taka sielanka? Skoro to Twój kuzyn, to wszystkie ciotki i babcie z radością będą patrzeć na to, jak się kochacie, rozwaliwszy wcześniej życie paru osobom? Litości, kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana------------
To nie chodzi o to, żeby przeciwstawiać sobie rozsądek i uczucia, bo to przecież nie są przeciwieństwa. To chodzi o to, żeby być być w porządku wobec siebie i wobec innych. Na razie sobie mówisz - kurczę, podobam się mu, ale skąd wiesz, że tak jest? Faceci już tacy są, że lubią się pogapić, ale dopóki do Ciebie nie przyjdzie i Ci tego nie powie, to nie bądź naiwna, nie wyobrażaj sobie za wiele. A nawet, jak Ci to powie, to nie daj się omamić, nie wiesz, jak tak naprawdę jest w jego małżeństwie, a może on szuka jakiejś głupiej i naiwnej do seksu, a od żony nie zamierza odchodzić? Pamiętaj, że to rodzina, potem zostaniesz sama z ręką w nocniku i będziesz jako ta czarna owca, która się wpieprza w małżeństwa - w rodzinie przewalone. 3 razy się zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz duzo racji kochana,w sumie nic mi na ten temat nie mówił..Ja nie chcę wychodzić z inicjatywą..za bardzo się boje..jednak przyznam ,ze ciagnie mnie do niego i wcale nie chodzi o seks. Chyba ,ze sam coś powie to wtedy zobaczę..napewno zastanowie się tzy razy a nawet cztery.. A jezeli On mnie juz kocha to co??Boze co to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana------------
Dziewczyno, facet się na Ciebie gapi, a Ty się zastanawiasz, czy Cię kocha? No weź przestań. Może po prostu myśli sobie, że jesteś fajna dupa i tyle, a sama dobrze wiesz, że u faceta to nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniulka bo to sie własnie narazie samo zozkręca jak nic w tym kierunku jeszcze nie zrobiłam..oprócz głebokiego spojrzenia w oczy..i trzy razy tańczylismy na weselu..ale raczej On unikał tańca ze mną??ale teraz widzę ,ze czesto zapraszają ns do siebie..na tzw wódeczkę..On to robi chyba specjalnie..rozmawiamy w sumie normalnie..niewiemmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Tak wiem ale to trra juz lata..,i to mnie zastanawia.. wczoraj jak bylismy na imprezie u nich to bł jak w skowronkach kurde..jak jestem jakas głupia chyba... zalezy mi na tym facenie no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos Ty sobie uroilas
nastepna cipnieta.Zajmij sie moze swoim mezem,a nie bzdzisz o rozkochaniu zonatego.Debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana------------
Moim zdaniem nie można tego poznać. Co więcej, Ciebie to w ogóle nie powinno obchodzić. Jeśli piszesz, że Twój mąż ma kochankę, to na pewno nie skakałaś pod chmury z radości z tego powodu. Wiesz, jak to jest i teraz chcesz na to narazić inna kobietę? I to dlatego ten świat jest jaki jest, bo to baby babom robią takie numery, sama wiesz, jak kobieta przeżywa zdradę. Jeszcze raz powtarzam, dopóki facet Ci tego nie powie, powinnaś uznać, że po prostu się lubicie. A nawet jeśli Ci to powie, to powinnaś poczekać, aż się rozwiedzie, a nie brnąć w związek bez przyszłości. Zresztą moim zdaniem o żadnym związku nie może być mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_n
oj, masz problem i to duży. nie czytałam większej bredni niż twoja, kochaniutka. do tego te kropeczki ktorymi kończysz wszystkie zdania. prowokatorką jesteś raczej marną Giovaneto :P wytęż umysł i przerzuć się na inny temat. wczoraj wymyśliłaś kilka tematów w tym dziale lecz wszystkie były jednalowo nieudolne. prowokować tematem nie każdy potrafi. ty lepiej wracaj do garów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowokatorka???Iza wczoram nie tutaj nie było tak wogóle???Chyba mnie z kims pomyliłaś..a w garach siedzi mój mąż:-) Kochana zrobię jak radzisz..po prostu zostawie tak jak jest i zobaczymy jak to dalej sie potoczy.. dzieki za pomoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona sama
uwazam ze jestes nienormalna.Ja mam troche podobny problem do twojego ale ja nie chce tego romansu a on mi nie daje spokoju.Jestwm mezata .daj sobie spokoj.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozkochaj go a potem powinien
cię zostawić! mam nadzieję, że to mądry facet :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale takich zdzir coraz więcej
teraz romans z żonatym jest trendy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×