Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eva24

Dlaczego byłe żony marnują życie swoim ex mężom!!!!!???

Polecane posty

Gość rada xxx
Powiem ci dlaczego tak jest bo ona żałuje że nie jest z nim i zazdrość nie daje jej spokoju uwierz mi ona ma gorzej wypali się jak dalej będzie was nienawidziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastepny twój topik
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny problem jak autorka tylko ja jestem facetem i nie mam nowej partnerki tak się ułozyło . jestem po rozwodzie kilka ładnych lat wygrałem rozwód z orzeczeniem całkowitej jej winy zostałem z 2 dzieci (nastoletnich)była poszła w długa . przez pierwszych 2-4 lata po rozw widziała sie z nimi moze z trzy razy na miescie po godz moze 2 i to ja musiałem dzieci namawiać by się z nia spotkały . 0 pomocy od niej 0 świat 0 alimentów (tych akurat nie załatwiałem )chodz deklarowała w sądzie że bedzie sama płacić na deklaracjach sie skonczło. tak mijały lata syn dorósł pełnoletni zjawia sie mamusia super mamuska poznała spoko faceta normalnego i zaczyna sie koszmar . jaka to ona dobra mamusia zawsze dbała o rodzinę dzieci nigdy ich nie zostawił tylko odeszła odemnie bo sie znecałem psychicznie chciała nawet powiedzieć że i fizycznie ale postraszyłęm że oddam sprawe do sadu za oczernianie i się wystraszyła . ale i tak robi nam piekło wmawiajac wszystkim w około ze ona była zawsze dobrą mamą . az mnie korci by wyciagnąc z sądu orzeczenie i na jakiej podstawie przegrała sprawę i podesłać jej facetowi . ale to cios poniżej pasa . niektóre mamusie myślą ze się wybielą i pokazą że one są i były zawsze dobrymi mamusiami ale to tylko na pokaz by w oczach innego faceta coś znaczyć . może i ty tak masz autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie generalizowac. bywa roznie tutaj jednak autorka napisala wprost co i jak. niektorzy sa wredni bo im nie wyszlo, bo sa zazdrosni itd itd... znam to z doświadczenia w rodzinie. byla żona mojego brata [maja syna] go zdradziła po czym moj brat wniosl o rozwod ale bez orzekania o winie, wszystko zaplacil itd... ona z nowym facetem ulozyla sobie zycie maja coreczke. kilka lat po rozwodzie mój brat poznał kobiete i urodziła im się córeczka. jego była zona dostała jakiegoś szału. mimo posiadania wlasnej rodziny zaczela do niego wydzwaniac, oczywiscie ciagle zaslaniajac sie synem i z nim zwiazanymi sprawami, odmawiac mu widzenia dziecka, awanturowac sie itd... normalnie cyrk. niektóre kobiety to pies ogrodnika. serio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu powyżej skądś to znam ale w innym kontekście. moja teściowa to alkoholiczka, oddała swoich dwóch synów pod opiekę obcym ludziom [jeden do domu dziecka drugi pogotowie opiekuncze a potem bijacy i znecajacy sie nad nim ojciec] , ciagle miala nowych gachów tylko wódka i imprezy a teraz jak jej obaj synowie wyjechali za granicę to jest supermamą. moj mąż zaprosił ją raz [więcej nie zniosę] na święta i po prostu takie miał nerwy że musiałam go uspokajać, najlepsze jest to że ona sama zaczęła. teraz jest kryształowa. wszystko to wina ludzi wrednych wina ojca jego wina wladz i kij wi kogo jeszcze. ona nigdy nie leżała zażygana i pojszczana [niestety takie obrazki moj maz z dziecinstwa kojarzy] takie gadala bzdury ze moj to nie mial nerwow i kazal sie jej zamknac - ze stala w kolejkach zeby mu kupic mleczko, ze kupowala mu w peweksie pampersy, masakra klamstwo za klamstwem. ale nigdy sie nie przyzna, jest swieta, a jak sie poklocili powiedziala mu zeby nie podskakiwal bo go o alimenty zasadzi. ucielismy z nia kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No popatrz a u mnie jest zupełnie na odwrót. Zwróciłam wolnoć pierwszemu mężowi dość szybko po ślubie, bo bardzo tego chciał zarówno on jak i jego rąbnięta rodzinka i ułożyłam sobie życie. Eks za wiele nie interesował się własnym dzieckiem, choć mu nie broniłam, nie ograniczałam. Dziecko wychowałam ja i ojczym - mój drugi mąż. Minęło 18 lat i nagle biologiczny tatuńcio przypomniał sobie o istnieniu własnego dziecka i zaczął udawać kochanego tatusia. Mało tego, zaczął robić bałagan w mojej rodzinie, złośliwy stary cap. Najwyraźniej mu się nie wiedzie z wywłoka z którą się ostatnio związał, bo jakby był szczęśliwy tak jak ja, to zająłby się swoim życiem, a nie wpieprzał w cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest rok 2018 i temat na czasie albo i jest hitem. Ja też jestem ta druga bo pierwsza chciała rozwodu żeby ułożyć życie bez męża .Ale kiedy coś nie wyszło i cała złość przelała na byłego ,który jak sama zeznała miał mieszkać sam po rozwodzie a nie układać życie z inną bez jej pozwolenia .I zgotowała takie piekło ,że świat nie widział .Coś w stylu czyścicieli kamienic .Boimy się o życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×