farba,ktora nie niszczy wlosow?

do tej pory uzywalam palette i vella- oba do 24 myc. myslalam,ze takie rozwiazanie wyjdzie na dobre moim wlosom,ale mylilam sie :/ czy ktoras z was moze polecic jakies farby, po ktorych wlosy nie wypadaja,nie pusza sie dziko jakby byly naelektryzowane,a kolor utrzymuje sie dostatecznie dlugo? :/

farbuje wlosy od jakis 13 lat i proponuje ci zebys nie kupowala nigdy przenigdy farby Palette jest beznadziejna i gwarantuje ci ze beda ci po niej wypadac wlosy , sprawdzone nie tylko na mojej ale tez na kilkunastu glowach moich kolezanek ja uzwywam Welli , czasem decore ,loreal tez jest dobry

Ja polecam szampony, farby też Londy. Używam koloru chili red, włosy pięknie się błyszczą, a kolorek długo się utrzymuje. Podobno henna nie niszczy włosów, wzmacnia je i daje śliczny połysk, no i tania jest (ok 3 zł), są różne kolory.

dzieki za odpowiedzi :* co do henny- mam watpliwosci.slyszalam,ze np.tatuaze z henny sa rakotworcze (chociaz co NIE jest,w dzisiejszych czasach...),a jakas kumpela stracila brwi po potraktowaniu ich henna ;] czy w odniesieniu do wlosow na pewno jest bezpieczna?

nie ma farb, nie niszczacych włosów...:-)

a z jakiej firmy jest ta henna??bo ja mialam z venity kolor i prawde mowiac kolor byl beznadziejny(wisniowa czerwien) a wlosy takie sobie:(sa jakies inne odcienie np cos z brazow????//

Najgorsza farbą jaką potraktowałam swoje włosy była VIVA COLOR z WELLI, włosy wypadały garściami, były matowe i bez połysku, musiałam ściąc kilka cm, natomiast co jest ewenementem tutaj jak widzę idealna farba dla mnie jest PALETTE i JOANNA Naturia, żaden włos nie wypadł, jest połysk i brak zmatowienia włosów. Wniosek z tego jest taki, że każdemu pasuje cos innego i nie ma najlepszych i najgorszych farb.

długo stosowałam Naturię, rzeczywiście dobra no i tania (5,50zl) ale przerzucam sie na szampony do 24 myć zeby wrócic do starego koloru. Co z szamponów jest warte polecenia???

z szamponów też jest dobra joanna, jest troche droższa niż farba - 6,95

no ok,wiec poki co, bede rozkminiac nad londa i joanna ;)

nie czekając na odzew kupiłam i użyłam Wellatonu i jestem bardzo zadowolona

ja tez bylam na poczatku zadowolona,kiedy pierwszy raz uzylam palette,dopiero pozniej... zastanawiam sie czy kazda farba po dluzszym uzywaniu wykazuje swoj niszczace sklonnosci,czy istnieje cos,taka np. henna, ktora koloruje i wzmacnia jednoczesnie :/

dobra jest feria loreal :) ma dołączoną odżywkę po której włosy są takie gładkie, lśniące i mięciutkie ze szok :)

uwaga na hennę, bo jak zaczniecie nią farbować to nie będziecie mogły wrócić do farb lub szamponów, na każdym opakowaniu specyfiku koloryzującego jest ostrzeżenie żeby nie farbować jeśli wcześniej użyta była henna

ja lubie farby loreala, sa wydajne, daja super polysk. teraz uzywam Decore bo ten kolor mi sie podoba a nie ma odpowiednika w lorealu, ale nie jest to taka fajna farba.

hmm..ciekawy temat bo ja również jestem ciekawa,którą farbę zacząć stosować - wedlug mnie najlepsze są z palett choć strasznie niszczą i wysuszają wlosy,ale kolor trzyma się idealnie - nie to co garnier - nie polecam... czy dobre są farby londa kolor ?? są niedrogie i nie wiem zy równie dobre jak palett i czy mają odżywkę ?? pozdrawiam

i co teraz?

Farby ziołowe (chna, basma, rubina itp) są dobre, kolor ładny, intensywny, włosy są grubsze (bo farba oblepia włos), farbowałam nimi włosy kilka lat, włosy były zdrowe i lśniące i ludzie wręcz mnie zaczepiali na ulicy i pytali czym robię włosy, jest tylko jedno ale ... zawsze pozostawał na nich odcień rudości (z natury jestem brunetką, ale odcień rudy zawsze był) i po paru latach naprawdę miałam go dość i swierdziłam cokolwiek, byle nie RUDE, teraz od kilku lat farbuję chemicznymi farbami (Londa jest dobra) ale przyznam się szczerze, że zastanawiam się nad ziołowymi znowu. Aha nie mylcie chny, z henną - ta druga jest do rzęś i brwi i zawiera wodę utlenioną i zwyczajnie niszczy strukturę włosa. Chna jest mieszkanką sproszkowanych ziół i jest 100% naturalna

omg :) ale ja jestem ciemna hahaha jak na farbach pisało, że nie stosować na włosy farbowane wczesniej chną, to myslałam ze im sie literówka zrobiła i miało być henną!!!!!!! hahahahahahha

oo a dla mnie Garnier jest idealny wprost tylko brob Panie Boze ten z zielonych opakowan!!!tylko ten z zoltych!!uzywam go juz od bardzo wielu lat i to jedyna farba (farbuje sie na blond)po ktorej za 2 tyg. wlosy nie robia sie zolte albo pomaranczowe albo jakies wyblakle....i farbuje odrostu super nie ma roznicy wogole gdzie byly moj kolor to bardzo jansy popielaty blond superrozjasniajacy:)))farba kosztuje 14-15 zl chyba ze jest promocja to za 12 mozna dostac:))ostatnio (bo byla w duzej promocji)kupilam blond Loreala masakra jak dla mnie...kolor zszedl po 5 myciach....ale jak widac do kazdego typu wlosow bardziej pasuje inna farba!!!!takze trzeba kilka przetestowac

No własnie miałam pytać o garnier... Ten w zielonych to są chyba ciemne kolory , wiec co garnier dla brunetek stop? A co myslicie o Natei?

ja od 10 lat używam palette i mam włosy lśniące i ładny kolorek

Po natea moje włosy wypadają garściami, ale jeden z kolorów jest zaje... głęboki czerwony ciemny szatyn - rewelacja. Piękne włosy mam po farbie Safira, tylko droga jest

wiewióra 77 a jaki masz teraz kolor?

up

up2

up

hmm a na chne można położyć inny kolor chny?... bo ja własnie mam rudą na głowie, a chcialabym blond??

A ja farbuję od dłuższego czasu wella-decore i jak dla mnie najlepsza.