Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta_23

Wazne pytanie dotyczace milosci...Prosze o wypowiedzi w trudnej sprawie

Polecane posty

Gość tatarata
kopnij go w dupe bo pewnie nie raz jeszcze bedzie Ci mowil ze cie kocha itd. I wtedy serce Ci peknie. facet sam nie wie czego chce a to ty masz byc jego oparciem? Dobra, chcesz byc z nim,wspierac go ale licz sie z tym, ze jak juz on upora sie z bolaczkami zycia to tak Cie potraktuje ze sie nie pozbierasz. Oczywiscie moge sie mylic bo facet moze nawet nie wieedziec ze cie rani pod wplywem wlasnych emocji. Dajcie sobie luz na dzien dzisiejszy. Niech on sie zastanowi czego chce najpierw a potem niech cos konstruktywnego Ci powie. Ludzie przechodza takie tragedie a jakos dupa sie od siebie nie odwracaja. Pomysl bo mozesz uwiklac sie w takie bagno ze glowa mala.Badz ostrozna. Facet albo z Toba igra ,albo sam nie wie czego chce albo bal sie odejsc. Jak nie wie to niech sie dowie! Moze i jego uczucia sie nie wypalily tylko cos paple bo sam nie jest swiadomy co mowi. Uwazaj na siebie. Ja bym osobiscie juz nie weszla w ten zwiazek. Jest 90% szans, ze jak sie zejdziecie to po pewnym czasie cie zostawi bo albo znowu bedzie mial problem albo znowu jego uczucia wygasna niby albo pozna laske jakas. Czuje ze jestes zajebista laska. glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_______
ale jest tez 10% szans , ze sie uda:P Jestem tego zywym przykladem, schodzilismy sie z 8 razy:P W koncu byla przerwa na pol roku a teraz bierzemy slub bo zyc bez siebie nie potrafimy:)tatarata moze masz racje ale moze byc inaczej:) martus bedzie dobrze. wiesz jak bedzie? 1. mijaja tygodnie, wy zauwazacie, ze to byla glupota:) Tak bylo u nas:P) On przychodzi z bukietem kwiatow i udaje wam sie. wybaczacie sobie przeszlosc i buziaczki:)no to wymaga pracy:) 2. cierpisz sobie dlugie miesiace. tesknisz zza nim ,zyc ci sie nie chce a tu pojawia sie przystojny brunet:) I zakochujesz sie na maxa! stwierdzasz ze tamta milosc to byl smiech na sali. Bedzie albo tak albo tak:) Zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margerita12
Daj sobie szanse na nowy zwiazek.Przebolejsze,przebolejesz i sie uda. On Cie juz nie kocha.Faceci sa tacy ze tchorza. boja sie powiedziec, ze to koniec. Twoj w wyjatkowo brutalny sposob to zrobil .Sama pisalas, ze obiecywal a potem co bylo? Jest jeszcze 1% szansy ze on zrozumie ze Cie stracil i pokaze z calej sily , ze mu zalezy. Jest tylko jedno ale: czy Ty tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet nie dupa
Moja laska zerwala ze mna bo nie dalem jej wsparcia w tym ze ja jakis kumpel zbluzgal. To jest zalosny powod. Jak uwazacie???? bo niby co ja moge zrobic stluc ryj, zastrzelic czy do lasu wywieźć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramatyczne pzreżycia
mogą zgasić uczucie ale prawadziwą miłość wygasić się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwamilosc
prawdziwa milosc nie wygasa nawet w obliczu problemow.. Zgadzam sie z przedmowczynia. Moze zblaknac na jakis czas. Wiec Marta moze wasza milosc tylko przygasla? Wspieraj go , nie licz jego win. Sama mowilas ze on Ci wybaczyl i ty jemu chcesz wybaczyc. Nie musicie byc razem ale przeciez mozecie byc znajomymi. Spotkajcie sie, porozmawiajcie jak dawni znajomi. Nie drazcie spraw zwiazku,rozmawiajcie jak dwoje dobrych kumpli. Wydaje mi sie, ze za bardzo skupilas sie na sprawach zwiazku niz na tym aby sie nawzajem wspierac. Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna___
A mi sie wydaje, ze jeszcze bedziecie razem:) Moja intuicja jakos nigdy mnie jeszcze nie zawiodła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscio
Jak facet Ci powiem. Twoj chlopak ma jakies problemy i wyraznie sobie z nimi nie radzi ale to, ze Ty czekalas przy stole a on nie przyszedl swiadczy o tym, ze Cie ignoruje.On Cie nie szanuje!Powiem Ci jedno! Jak facet kocha kobiete to jest dla niej w stanie zrobic wszystko!Zobacz do jakiego stanu sie doprowadzilas! Czy on martwi sie co u Ciebie? Czy mysli co robisz, jakie masz problemy? Nie! on sie zamknal w swoim pieprzonym swiecie i wyraznie ma cie w dupie. Ja dla swojej kobiety bym zrobil wszystko. Nosze ja na rekach i problemy nie sa dla mnie wymowka aby tak spieprzyc sprawe przyjscia na urodziny. Uciekaj dziewczyno. Znam takich gosci. Zadzwoni za tydzien ,usmiechnie sie milo i bedzie chcial sex z toba uprawiac. Nie pozwol na takie traktowanie. Wiem jacy sa faceci. Mam roznych kolegow. Tak jak niektorzy traktuja swoje partnerki to rzygac sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin_
EEEgoscio... nie doluj dziewczyny. Moze jej ex sam nie wie co sie z nim dzieje. sam jak mialem problemy to ranilem wszystkich dookola. Na szeczscie moja dziewczyna wytrwala moje humory:) Marta.... czas i jeszcze raz czas da rozwiazanie. Jak sie kochacie to wszystko przetrwacie! Ja mysle, ze on Cie kocha tylko musisz go wspierac. Dajcie sobie szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca
Glupie klotnie i dziwne fochy ,ktorych sama nie rozumialam. Ja sama siebie nie potrafilam zrozumiec kiedys. Moze wypalil sie moich zachowaniem.- tak napisalas Ale potem napisalas ze duzo pracy wlozylas w siebie. Nie zamartwiaj sie tak ,bo widze ze cala wine zwalasz na siebie. chyba nie bylas terrorystka. Czy on tez byl swiety? tez na pewno popelnial jakies bledy! Nie mozesz calej winy za ten zwiazek zwalic na siebie. A wydaje mi sie ze to robisz. Ludzie nie takie rzeczy przechodza w zwiazkach. Dra sie, dra i w koncu do siebie docieraja. Milosc od tak nie odchodzi. No chyba ze mu sie znudzilas:) Podziekuj za takiego faceta. Inny da ci wszystko i zapomnisz. A moze razem dojdziecie do wniosku ze czas ruszyc tylki i walczyc o was. Bo zachowujecie sie jak dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_23
Bede szczesliwa jak on zadzwoni i powie, ze jest wszystko dobrze. Bede go wspierala. Dziekuje za opinie. Koncze ten temat. Musze zajac sie soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatarata
Silna babka z Ciebie! trzymaj sie i pisz jak cos sie wydarzy! Moze milosc wygra. Tego Ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem, tylko jedno on nie zasługuje na Ciebie, ty robisz, wszystko by tą miłość zatrzymać, on ma totalnie gdzieś. Okej ma problemy, ale ty też możesz je mieć w danej chwili i cpo odwróci się od ciebie dupą. No własniw nie rób sobie wyrzutów za to co było wcześniej, tak jak pisałaś pracowałaś nad sobą, tak więc zrobiłaś wszystko co w twojej mocy żeby ten stan zmienić, a co on zrobił by walczyć o wasz związek, nic. Zreszta każde ma pewne przykre doświadczenia za sobą, i też masz prawo mieć swoje odchyły. Dobrze ktoś ci poradził, ty będziesz dalej się spalać, a on nawet tego nie doceni, a na dokładke znajdzie sobie inną. Jak dla mnie facet jest tchórzem i brak odwagi by powiedzieć ci prawde. Ja przeszłam cos podobnego, moze niezupełnie, ale też pełno pustych obietnic, też nie byłam za święta, ale odcięłam się nawet od własnej siostry która miała zły wpłwy na mnie, tak by na niego nie przenosić negatywnych uczuć. Po prostu robiłam wszystko by utrzymać tą relację, postawiłam wszystko na niego. Dosłownie tak jak ty. A on ,mnie zwodził i zwodził, karmił obietnicami, by pewnego dnia, tak nagle się rozmyślić. I odejdż od niego dla własnego dobra, jak najszybciej bo jeżeli ttraktuje cie tak jak do tej pory, to nie bedzie miał oporów by rzucić cie w kąt jak zużytą zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×