Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iron Hill

Gdzie kupić pawie pióra?

Polecane posty

Szukam i szukam, i nigdzie, szlag, nie ma. Mam jeszcze troszkę czasu, dopiero złożyłam zamówienie na nowe koraliki i drut, bo powoli mi się kończą (dotychczas sprzedawałam wśród krewnych-i-znajomych-królika, ewentualnie podrzucałam do zaprzyjaźnionego sklepu z pamiątkami). Trochę się wykosztowałam, bo aż 70 zł, ale wystarczy, że sprzedam cztery pary kolczyków i powinno się zwrócić (a materiału mam na 30 par)... Trochę się boję, ale dotychczas schodziły jak świeże bułeczki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iron i tak masz lepiej niz ja. Ja jedną sztuke robię od 4 dni do tygodnia przy wkładzie ok. 30 zł. a jak sobie krzyknę 100 zł. to większość jęczy, że drogo. Jednak sie nie poddaję bo i tak mam zbyt na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co wiem, to Wylęgarnia nie pobiera opłat... Wysłałam do nich maila z prośbą o szczegóły, jak odpowiedzą, napiszę tutaj. Dlaczego tak dużo płacisz za materiały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano są. Niestety. :/ Też kiedyś szydełkowałam, dziergałam, teraz tylko szyję. Marzy mi się butik z moimi ubraniami, biżuterią i innymi wyrobami, ech. Może w dalekiej przyszłości będzie mnie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam za Was kciuki, najważniejsze jest robić to, co przynosi faktyczną satysfakcję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawich piór tu chyba akurat nie ma, ale inne tak :) www.qnszt.pl www.hand-made.pl www.magraf.com.pl www.koralik pl. www.artfan.pl Może się przydadzą. Osobiście bardzo lubię ten pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawich nie ma, ale poszukam w sklepach, kwiaciarniach itp. Może się coś trafi. Za to wybór koralików ogromny, nha pewno mi się przyda... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Trablicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.wylegarnia.com/regulamin.html - regulamin współpracy z Wylęgarnią dla zainteresowanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qnszt
ja polecam qnszt.pl jest mnóstwo rzeczy i tanio, można sobie samemu zrobić dowolną biżuterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale podobno rpzynosza one pechaa...ktos mi to powiedzial, ale nie wiem czy to prawda:P Zreszta ja w przesady nie wierze ale wolalam ostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się na qnszt od kilku dni \"gniewam\", bo akurat to co chce kupić, wysprzedane i nie ma na razie dostawy, nigdzie indziej też znaleźć nie mogę, a ja mam kilka pomysłów do realizacji i zaraz pęknę! ;) :D Btw. Może tutaj ktoś mi poradzi jak zrobić świece domowym sposobem? Błagam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ba. :) Możesz zrobić świece z wosku pszczelego (pszczelarze sprzedają plastry, całkiem niedrogo - jezeli plaster jest zanieczyszczony, wtedy musisz umyć i kilkakrotnie przetopić - ale bez wrzenia, bo zapach osłabnie). A ja robię świeczki głównie ze stearynowych wkładów do zniczy. Barwię roztopionymi kredkami świecowymi i dodaję olejki eteryczne (cynamon - mmm). Knot najlepiej wyciągnąć ze zwykłej świecy, ale możesz też zrobić ze skręconego np. bawełnianego sznurka. Jeśli chcesz zrobić świecę w kilku odcieniach, wlewasz wosk do formy kolejno i czekasz na zastygnięcie poszczególnych warstw. Aha, ja robię świeczki w puszkach albo szklanych menzurkach (tych większych), choć trzeba uważać, bo szkło może pęknąć. A w ogóle na gwałt (prawie) poszukuję cienkiego miedzianego drutu. Wiem, że dobry jest tzw. nawojowy, do silników elektrycznych, i chyba dzisiaj się wybiorę na łowy - tylko, cholera, gdzie? (a pióra w końcu kupiłam na wsi przy okazji wizyty u znajomych, gdzie sąsiadka miała kilka wrednych i wrzeszczących pawi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Iron, jesteś wielka 🌼 Drut miedziany można dostać czasem w sklepach typu, śrubki, gwinty itp, albo w takich dla elektrotechników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, ta stearyna... W hurtowniach możesz kupić sproszkowaną, na kilogramy. Łatwiej się topi, a z racji zbliżających się Zaduszek nie powinno być problemu z dostaniem. Tylko najpierw powąchaj, bo czasem draństwo śmierdzi chemią tak, że żaden olejek tego nie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki też :) Dla elektrotechników... Poszukam. Ostatnio prułam kable przez cały wieczór, żeby wyciągnąć z nich drut, ale był gruby, blady i brzydki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ostatnio szaleję z kupnem koralików. :) A co najgorsze, trudno jest zamówić komplet na np. kolię i kolczyki w jednym sklepie - toteż zamawiałam w artfan.pl, Dadalerii i na Allegro. Przy czym polecam to ostatnie, bo karabińczyki i bigle są naprawdę tanie. W sumie wydałam (pierwsza paczka przyszła dzisiaj) jakieś 180 zł i będę się modlić, żeby mi się zwróciło... Na szczęście jest trochę zamówień. A na Wylęgarni się nie wystawiłam, bo naliczają sobie taki procent, że... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś, ale to już dawno widziałam w takim sklepie drut miedziany nawinięty na szpulę po prostu... Dziś to nie mam jak, bo łapię katar nad podłogą i nie mam siły łazić, ale jutro może się wygrzebię do znajomka, który się takimi wysoce męskimi rzeczami zajmuje i wybadam go na okoliczność drutu miedzianego, jakby co... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pniu sprzedaję co zrobię po koleżankach i koleżankach koleżanek. Chyba dlatego, że biorę co łaska ;) Czasem też daję do znajomej właścicielki galerii typu mydło i powidło ;) w komis. Zwracać się zwraca, no i trochę zostaje na piwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sprzedaję koleżankom, na szczęście większośc jest nadziana, więc mogę zdzierać. ;) Aha, Morgaine, z pewną taką nieśmiałością chciałam cię o coś poprosić: robię teraz całą serię kompletów, naszyjnik + kolczyki, i wszystkie są utrzymane (a przynajmniej staram się, żeby były) w klimacie legend arturiańskich. A wszystkim moim wyrobom zawsze nadaję imiona. Mam niebieską Nimue z masy perłowej, pereł, wstążek i przezroczystych koralików, mam Lady z Shalott i inne, a chciałam zrobić Morgaine - z czarnymi piórami i fioletem. Mogęęę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×