Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Dzięki kobitki, ja właściwie tak samo myślę, jak Wy, ale myślę też o tym chłopie moim i trochę mnie rusza, jak mi tak mędzi i mędzi :D ale niestety jeszcze rok się będzie musiał pomęczyć ;) no i ja też, nie ukrywajmy, pomęczę się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) to może byc kwestia tych wianków :-) hahaaaaahaaa pamiętam jak byłam mała było jakieś takie święto -noc Kupały czy coś i chodziłam z babcia takie wianki puszczać - ale mi sie przypomniało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurko - oczywiście, że nie miałam, bo wszyscy ginekolodzy mnie zbywają, że taka moja uroda, i przepisują na bóle menstruacyjne jakieś prochy. Możesz coś na ten temat napisać o tej prolaktynie ? Cóż to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co myślisz ? Mam za dużo tego hormonu, czy za mało ? Mogę mieć dzieci ?? Bo może ja niepotrzebnie te prezerwatywy stosuję. Laurka - przekonałaś mnie - pójdę do dobrego lekarza, i powiem, zeby się bardziej przyjrzał mojemu przypadkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konserwacji kafe mówimy zdecydowanie NIE ! :P zwłaszcza, że nima efektów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś zakupy po pracy (trala la la la) (oby udane trala la la la) a i winko sobie kupię, a co będę na kafe grzecznie dyżur pełniła :D przybądź kto może !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Laurko - czas chyba porobić porządki u mnie w hormonach. Co robię wieczorem ? Śpię, śpię, śpię, bo źle się czuję, więc na pewno zaraz po pracy piję Aspiryn i wskakuję do łóżka. A kafe też mnie wkurza , jakby kur.... nie można tego było robić o 3.00 w nocy. A zresztą to i tak nic nie daje - cała ta durna konserwacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z miasta wrócę po 19stej pewnie. przygotowanie kolacji, prysznic i otworzenie winka to już pikuś. myślę, że około 20stej kompa powinnam uruchomić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Laurko - niestety coraz bardziej przestaję wierzyć w lekarzy, są coraz gorsi. Kurcze, dziewczyny smutno mi będzie przez weekend bez Was :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i pieknie, sama w pracy zostałam. teraz to już naprawdę zero motywacji :D Kropeczko szkoda, że z domku nie możesz w weekend lub wieczorkiem tu zajrzeć 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do Trzech Kropek :-) Nieco po czasie, ale niestety nie mogę tak cały czas tu z Wami siedzieć... Choć żałuję ;-) A wieczorami to w ogóle odpada, bo nie mam internetu w domu to pierwsze primo, a drugie primo - tak mało się z Mężem widzimy w ciągu dnia, że i czasu byłoby nieco szkoda... :-) Bez Urazy, Moje Drogie... :-) A zatem z żalem konstatuję, że z mojego udziału w winkowych nasiadówkach nici... :( A więc, Trzy Kropki, co do tej teorii - podobno duży wpływ na regularnosc i częstotliwość cyklu kobiety ma jej partner, oczywiście, jeśli się z nim przebywa często... Czy długo, to nie wiem, bo ja bardzo krótko po zamieszkaniu z Moim Wtedy Jeszcze Przyszłym miałam już okres regularnie co 28 dni, co mi się nigdy wczesniej nie zdarzało (norma to był przedział 31 - 37 nawet). Z kolei moja koleżanka, w czasie związku z jednym takim, miała okres regularnie... co dwa tygodnie. Po zerwaniu z nim - jak ręką odjął, miesiączka pojawiała się w bardziej normalnym trybie... to może coś w tym jest... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczątka, jeszcze 10 dni wolności 😭 wykupię sobie abonament w kafejce, bo w mieszkaniu w Krzyżakowie sieci nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nerka, u mnie się to nie sprawdza. Kochane, chętnie bym z Wami posiedziała wieczorem, ale mam takie same powody, jak nereczka - czyli facet, facet,......a poza tym źle sie czuje i idę prosto do łóżka po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzykropeczko kuruj sie Słonko bo ze zdrówkiem nie ma żartów Walnięta jeszcze dziś CIę nie pozdrwiałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tych samych powodów i mnie wieczorami tu nie ma :D dziś wyjątek, bo służy i samiusieńka będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy idealnymi \"żonami\" - wieczory mamy zarezerwowane dla naszych najwspanialszych drugich połówek. Rybka - kuruję się, jak mi nie przejdzie to w poniedziałek pójdę do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet nie dla jednej połówki :-) ..... a trzech - synów miałam na myśli ... wyjaśniam coby nie denerwować moich kochanych koleżanek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a często się z A. widujesz ? jakie masz wtedy alibi dla rodzinki ? tak sobie tylko pytam, machając nogą i zagryzając prince polo (za dużo tych słodkości ostatnio) nie chcę kolejnej dyskusji zaczynać tylko mi to głowy tak nagle to przyszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu dziewczyny, jakoś kiepsko się czuję, że chyba nie wytrzymam do 16.00. Może byśmy pogadały o pierdołach - mam taki problem - chciałabym sobie kupić jakąś wodę toaletową na jesień. Znacie jakieś, polecacie coś ?? Tylko nie Avon !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiadam na część pytania,żeby nie rozwijać tematu... rzadko się widujemy 1- 2 w miesiącu, przecież na randkę trzeba poczekać,nacieszyć się czekaniem, potęsknić.... a Wy dziewczyny pamiętacie swoje randki jak jeszcze z facetem nie mieszkałyście? Pamiętam ,że na jedną z pierwszych w moim życiu ubrałam takie rajstopki białe w czarne groszki :-) ale to dawno było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu to dopiero będzie opinii :D ja mam np. całkiem niedrogą \"Mystery\" Campbell\' owej :) i mi pasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropcia, a jakie masz preferencje? Bo ja, jakoś tak zawsze wychodzi, że idę z porami roku, wiosną i latem coś lekkiego, a na jesień i zimę cięższe. Ten lekki to najczęściej Puma, bo i taki lekki, świeży zapaszek, co by mi podszedł, ciężko znaleźć. A ten cięższy to aktualnie przejściowo woda Adidas Floral Dream, wcześniej nie miałam i jak sobie poniuchałam, to mi się spodobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka ja jak z kasą nie tego to na ml kupuję :-) troche mniej trwałe ale w zapachu dużej różnicy nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×