PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

zrób z tego Prosiaczka jakiegoś romanca, np. z Kangurzycą, to chętnie posłucham :D:D

fikałaszek buhahahha :D:D:D ale Laurka, w tym szaleństwie jest metoda, Kangurzyca ma torbę, a Prosiaczek jest w sam raz do tej torby, a ja np. nie wiem, co kangury mają w torbie, może sutki? :D:D dżizys

Ja myślę, że cały Kubuś Puchatek to jest historia o miłości, a nie o jakimś otyłym miśku. No bo zobacz, Maleństwo się usamodzielnia, bryka z Tygryskiem, a matka zostaje sama, ale to jest bajka dla dzieci, więc Milne nie mógł napisać, że Kangurzyca w lesie bzyka się z Prosiaczkiem po kryjomu. Ale te wszystkie subtelne niuanse każą nam przypuszczać, że to jest tak, że jak Maleństwo idzie brykać, to Prosiaczek ładuje się do torby, Kangurzyca se siada na kamieniu, zakłada nogę na nogę i tak se siedzi, a Prosiaczek działa, a Kangurzyca do niego niskim z podniecenia głosem mruczy: \"Mrraau ty niegrzeczny prosiaku\". :D:D:D

idę już lulać, może mi się przyśni dalszy ciąg erotycznych przygód Prosiaczka i Kangurzycy :D Laurka :D

jeesooo sikam ze śmiechu :D :D ja wczoraj sobie odpuściłam - kolejna przerwa w nadawaniu sprawiła, że kompa wyłączyłam. a tu taki suprajz - działa :D łeb umyłam i przy kawie siedzę, mąż drzemie po służbie. doprowadzę się chyba do porządku i po zakupy wyskoczę. może te gotowe ciacho knorra na pizzę kupię, a co :D wiecie co, po 23 w łóżku już leżałam. zakupy, stres na kafe i 2 lampki winka potrafią zwalić z nóg :D miłego weekendu!! i do miłego!!!

nie śnił mi się niestety Prosiaczek :D

przypomniałam sobie, nie śnił mi się Prosiaczek, ale śnił mi się mój kot, że się zwalił ze schodów i spuchł jak balon, jak w kreskówkach - taka piłka się z niego zrobiła, to było straszne

Witaj Stokrotko :-) dzis niby normalny dzień a u mnie wciąż jakoś nerwowo, niepokoja mnie sondaże wyborcze- PIS ma coraz większą przewagę :-( a tu jeszcze mecz polskich siatkarek o złoto... już 4 set, wczoraj było to samo wygrały dopiero po prawie 3 godzinach - mój maż jest siatkarzem więc zainteresowanie obowiązkowe ale się wciągnęłam i teraz gryzę pazury:-( ognisko... jak dawno nie byłam na ognisku , grille wyparły wszystko co urokliwe w ogniu, iskrach, tym cieple ... musze coś zorganizować w tym kierunku ;-)

Cześć dziewczyny :-) Widzę, że mamy własna konkurencję, na nowym topicu, założonym na ratunek i już teraz nie wiem, gdzie piszemy ? Ale chyba tutaj, co nie ?? Tu więcej ważnych rzeczy zostało powiedziane. No więc ja w weekend tak jak mówiłam - kurowałam się - i teraz jest mi lepiej. Wybory :-( - porażka !! Rybko, Ty mnie pewnie dobrze rozumiesz..... Halinka - Ty się pytałaś o serek Philadelphia (100 lat temu), no i mi się przypomniało, że kiedyś go jadłam, jakies kilka lat temu - wiesz co ?? Faktycznie jest lekki i puszysty, ale nie tak wyrazisty jak Almette - spróbuj, może Ci podpasuje. I Ty jeszcze szukasz płaszcza ??? Bo ja znalazłam !!!! W sobotę, jak byłam na zakupach spożywczych, skusiłam się i weszłam najpierw do Promodu - i tam pokazałam facetowi płasz, który mi się podobał, ale Jemu nie, więc nie kupiłam. I potem weszłam do Vero Mody - kochana - mają tam nowe sztruksowe płaszcze - nie wiem, czy takie lubisz, ale na jesień w sam raz - a cena - uwaga, uwaga - 255 zł. !!! Chyba taniej niż, na stadionie :-) Kupiłam sobie czarny. Cześć Stokrotko - kochana, jak masz jakieś złe odczucia, co do męża, to zawsze możesz nam się tu wygadać - a nuż poradzimy Ci coś :-) Nieśmiała - dzięki za małe literki. Myszor, gdzie Ty sie z rana podziewasz, i Halina też gdzie jest ??? Prosze się tu meldować :-)

czesc dziewczyny:) witam z rana, tak troche jeszcze malo zdecydowanie- musze sie rozkrecic, mam tylko jedno organizacyjne pytanko: piszemy dalej na tym topiku czy na tamtym?

No chyba na tym - tak mówiła Laurka, Halinka, ja, i Stokrotka, więc na razie większością głosów - na tym, na tym !!

dzieńdoberek jestem już od paru ładnych minut, ale byłam u kolegi popatrzeć na zdjęcia z wakacji (ja też chcę!!) i u koleżnaki na obrączkę (tuż po ślubie). kawka koło mnie. kanapka też.

Cześć Myszor :-) Słuchajcie, a co się w ogóle dzieje z kafeterią ?? ostatnio zaliczyła kilka poważnych wpadek - co oni w ogóle sobie myślą ????

Witajcie, też już zrobiłam poranna kawkę :-) Trzykropeczko- wybory ;-( ja nie wiem co to będzie, jedynie wierzę w zwycięstwo Tuska jako prezydenta a PIS przecież ma w programie umocnienie władzy prezydenta :-) jaj by były... pociesza mnie fakt,że wczoraj p. J.Kaczyński zaprzeczył koalicji z Samoobrona i LPR choc z PO to będzie trudno... Stokrotko, a co z tym mężem? przeczucia moga mylić a nie warto wpadać w panike dopóki nie wiesz na pewno ,że jest źle - uśmiechnij sie , jak chcesz to powiedz o co chodzi i będzie dobrze - jakoś wierzę,że skoro ludzie się pobieraja to będą się starać żeby było OK ( choc OK w moim wykonaniu to nie OK ogólnie przyjęte :-) mam nadzieję ,ze wiecie o co mi chodzi :-) Myszor - a znasz ta wróżbę z obrączka na nitce nad dłonią? skoro masz w poblizu taka świeżą to może warto się pobawić :-) Walnięta... jestes czy jeszcze leżakujesz? tęsknimy za Toba :-)

ja dziś średni mam humor. po pracy mam dentystę i sam ten fakt nie pozwala zaliczyć dnia dzisiejszego do miłych. poza tym dziś bardzo doskwiera mi to, że wciąż w miejscu stoję. mam na myśli głównie kredyt i mieszkanie, i pieniądze wywalane w błoto na wynajem. u moich psiół wszystko kwitnie, cieszę się z nimi i to bardzo, ale .. no właśnie tym bardziej wnerwia mnie własna bezsilność. wrrrr

cześć Rybko. wróżby nie znam. a kontynuując krótko mój poprzedni wpis - wyczekuję następnego weekendu z niecierpliwością - tak bardzo już się za rodzinką stęskniłam, że jesssoo

trzyma się ta obrączke nad dłonią , dotykasz dłoni i do góry, obrączka wiruje w kółko lub wykonuje ruch wahadłowy , znów dotykamy dłoni obrączką i powtórka - aż obrączka nie będzie się poruszała ... kółko to córka, wahadło to syn. Mi się sprawdza, moim koleżankom,mamie i innym których znam też- może bzdura ale czasem fajnie pośmiac się z takich spraw :-)

rozumiem :) to nie dla mnie, bo ja na razie mało zainteresowana tym tematem :) dziś jak na te zdjęcia kolegi patrzyłam to nawet mi taka myśl przez głowę przeleciała, że tak fajnie sobie z mężem pojeździć i pozwiedzać i że naprawdę muszę się przez jakieś 2 kolejne lata pilnować, by nie zaciążyć :D bo jak dziecko się urodzi to chyba co najmniej 2 letni przestój. z takim maluchem to żadna przyjemność, przynajaniej ja tak to widzę po obserwacji par z dziećmi na różnych wyjazdach. powróżę sobie kiedy indziej :D (choć nie wiem czy muszę, bo moja mama wróżka od lat jest przekoanana, że ja kiedyś córkę mieć będę :) )

tzn. mama mi wróży tylko, wróżką nie jest :D

Walnięta, kobieto - specjalnie dla Ciebie i , i wracaj już tutaj :-) Rybko - wiesz, pocieszam się ty, że jakby PO wygrała, to też byłoby im ciężko, bo właściwie mają po równo i PiS by im \"bruździł\", a tak teraz oni będą \"bruździć\" PiS-owi. Martwi mnie tylko to, że mogą się wzajemnie wyniszczać i nic nie pomogą krajowi. No i 3 miejsce - no comment. Stokrotko - intuicja to silna rzecz, ale może się mylić. Na razie zachowaj spokój.

Trzykropeczko - wiele zalezy jednak jeszcze od wyborów prazydenckich - zobaczymy :-) a z tym strażnikiem PO to masz rację - lepiej stać w takzwanym odwecie niz proponować ale ja pocichu liczyłam na większość PO - ale sie przeliczyłam ;-( i tak się zdarza :-) Oby moralność PiS-u nie zamknęła nam Kafeterii to juz będzie w miare OK :-) Stokrotko przypomnij mi Ty jestes rybką zodiakalną? Że tak o tej intuicji? Wiesz , ja często polegam na mojej ale mylic każdy sie może ;-)

No, jeśli chodzi o wybory prezydenckie - to wygrywa i to dość znacznie Tusk, chociaż niby PO też wygrywała sondaże przedwyborcze. Ale wiesz, dziwi mnie trochę niekonsekwencja wyborców, no bo skoro PiS wygrała, to Kaczyński powinien prowadzić w sondażach, a tak wynika z tego, że głosowali na PiS a na prezydenta chcą Tuska. Ech... Polacy.

Logika w tym jednak jest- patrząc na historię Polacy zawsze wybierali się zachowawczo i ostrożnie - jeśli PiS tworzy rząd niech Tusk ich pilnuje, gdyby PO wygrała myślę ,że p. Kaczyński miałby większe szanse. Trochę to niezdecydowane i tchórzliwe, jak sie mówi A trzeba i B, ale ja akurat jestem za Tuskiem więc się cieszę :-) choc wątpie żeby PIS dało większą władzę Tuskowi i cały plan sie posypie ...:-( zobaczymy czy mocno wyhamuje to przebieg reform. A pamiętacie,że PIS obiecał 50 000 miejsc pracy miesięcznie? ciekawe jak z tego wybrną? na pocieszenie - nie przepadałam za p.Rokitą :-)

ja wczoraj n wieczór chwilkę na wyniki popatrzyłam - też byłm zdziwiona. ale za tydzień już będę głosowała (chociaż ja, bo mąż znowu nie - moje m-sce zameldowania od jego dzieli 500 km).

Rybko, to już w Polsce normalne, że nikt nie dotrzymuje słowa, jak go wybiorą, i co jest straszne Polacy nawet już tego nie zauważają, więc w tym przypadku też tak może być. Gdzie jest reszta dzisiejszych dziewczyn - Stokrotka - hop, hop, Myszor - blas obrączki koleżanki Cię oślepił ;-) czy co ??

Ech Myszorku - jednak Cię nic nie oślepiło - fajnie, że się odzywasz :-)

Stokrotka - nie wiem, co Ci powiedzieć - mącić w głowie Ci nie chcę, i w sumie, sama bym się zdenerwowała, gdybym miała taki \"przypadek\". Dziewczyny - co o tym myślicie ?? Walnięta by się tu przydała :-D

hmm, rzeczywiście dziwaczne. u mnie w domu jest tak, że nie ma problemu bym ściągnęła pocztę mężowi, odebrała jego smsa o na odwrót. tak więc gdyby zdarzyło się nagle coś takiego to chyb usiadłabym przy nim i żartując grzecznie poprosiła by mi pokazał co tak srzętnie chowa. no ale to u mnie. ja to taki uparciuch jestem, że drążyłabym tę sprawę od razu.

Wiesz co ?? Ja bym jednak jeszcze poczekała, wiem, że to Cię pewnie bardzo zdenerwowało, bo tak nigdy wcześniej nie było, ale powodów jego zachowania może być mnóstwo innych, niż \"ten\". Intuicja już Ci się włączyła - to dobrze - niech sobie pracuje w podświadomości, a Ty tymczasem po prostu żyj dalej. He, łatwo mówić. No chyba, że jesteś Beatą Herbatą :-P Halina, a Ty koleżanko to gdzie się podziewasz, hę ??

No i sama widzisz, ja i Myszor Ci coś tam doradzamy, i są to sprzeczne rady - myślę, że Ty sam chyba najlepiej podejmiesz decyzję.