Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

jestem! Halinko bestio wyprzedziłaś mnie tylko dlatego, że zagłebiłam się w lekturę maila od psiółki, a potem zabrałam się za odpisywanie - spotykam się w niedzielę z kim się da w tej mojej Wawie :D kawkę już piję zaraz zabieram się za arcyprzyjemne przygotowywanie wypowiedzeń dla kogo się da :P dla siebie również :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s umiem upiec 4 ciasta: - murzynek (bo tylko wszystko rozpuścić, zmiksować i fruu do pieca) - jakieś takie co się nie wiem dlaczego amerykańskie nazywa (bo jak wyżej :D ) - pleśniak - który nie zawsze mi wychodzi (bo już niestety nie jak wyżej :D ) - szrlotka na kruchym (też raz ok, a innym razem nie) więc proszę mnie tu jakimiś tortami nie zadziwać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka, znaczy się machającej łapki w sensie że do Ciebie, czy tak ogólnie, bo nie wiem? I że wczoraj? Jak wczoraj, to wybacz, ale na wpół śpiąco pisałam, potem to już nawet nie czytałam Was jakoś szczególnie dokładnie, bo miałam oczy rozbiegane :D ale dziś nadrabiam: Rybko 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ 🖐️ aaaaaaaa, co się stało z moim mózgiem, już wiem, o co chodzi :D:D o ten Poznań :D:D:D:D nie będę kasować tego, co już wyżej napisałam, żebyście zobaczyły proces reakcji Haliny na bodźce zewnętrzne godzinę po obudzeniu się :D jak widać - słaby :D Rybka, przy skręcie na zagłębie meblowe intensywnie machałam do łapiących okazję, ale to było koło 11, więc Ty już pewnie w robocie siedziałaś, ale przyjmijmy, że ja machałam łapiącym okazję, a Ty, jak wracałaś z roboty, to oni też łapali okazję machając, więc ten mój mach w taki sposób poprzez łapiących okazję do Ciebie doszedł :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinka - przyjmijmy Twoją wersję, ja tez machałam tym łapiącym okazję ;-) - lubię Twoje poczucie humoru 🌼 a tak wogóle to szukam swojego aforyzmu , tamten juz i się znudził , no i może nie chcę byc aż taka cyniczna.... czy ten jest lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka kawa raz dla pani :-) taka pachnąca i dymiąca podana w ślicznej filiżance nauczyłam się te kwiatki robić i coś za bardzo mi się spodobało 🌼 - mam dziś wspaniały humor - Wy tez tak macie jak zaśpicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurko , no nie wiem , ja odzwyczajajałam sie powoli , najpierw trzy razy, potem dwa potem jeden, potem jeden na dwa dni... wiesz ,dla CIebie to jakiś szok też jest a mała może rano by chciała, albo tylko wieczorem .... uroki Pameli może i ciekawe dla niektórych , ale wyobrażam sobie jak sie czujesz.... no niestety zaspałam , a mały nie pomagał mi rano tylko jakos dodatkowo marudny był nic mu sie nie podobało - łącznie z bluzą z autkiem ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka ;) 🌼 Rybka, jaką rybą być chciała być? Ja tak się dziś zastanawiam, śledziem nie, bo jest zbyt popularny i zbyt popularne jest jego zjadanie, zresztą \'śledź\' to dość śmieszna nazwa :D, glonojadem nie, bo choć niejadalny, to też się nieładnie nazywa, no a ja za zieleniną nie przepadam, czym tu jeszcze, złotą rybką nie, bo ciągle by coś ode mnie chcieli, rekinem nie, bo nikt nie lubi rekinów, wiem! Ryba-piła jest takie coś, nie wiem, czy to czasem nie jest jakiś gatunek rekina, ale ryba-piła to coś dla mnie. A nie, rekin jest młot, ale rekinem młotem bym nie chciała być, bo nie jest miło być młotkiem ;) jakaś krosta mi wyskoczyła na czole :-o Laurencja - Rybka Ci dała już kawę, to ja nie dam, ciśnienie Ci podskoczy i będziesz nas tu rozstawiać po kątach :D tosta na śniadanko mogę zaoferować kampania antycycna :D:D a co mąż na pamelki? Pewnie się dotknąć nie dajesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinka, ale masz myśli.... jestem zodiakalna rybka i to wystarczy, tak to wybór byłby trudny bo jakos oślizgło mi się rybki kojarzą ;-) ale kiedys jakiś test robiłam i tam coś było o podobieństwie do zwierząt - wyszło mi że pies, ale jakoś tego nie czuję ze zwierzętami to raczej wierzę w to ,że człowiek dobiera sobie psa wg swojego charakteru lub wyglądu - i to się prędzej sprawdza :-) moja koleżanka ma pekińczyka i tez taka malutka, milutka jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja koty kocham. kiedyś jednegojakiegoś sobie kupię (kiedyś = jak już kupię mieszkanie, jak je urządzę, jak mi się meble trochę znudzą i nie będzie żal by kot po nich skakał :D ) dziś słabo się udzielam, bo jutro urlop a pokończyć wieeeeeeeeeeeeeele spraw muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... no to jeśli ja mam kundelka... mały, podpalany, długowłosy, taka mała, długowłosa wersja owczarka niemieckiego, która robi potwornie dużo hałasu... i czarno - białego kota dachowca, który pożera myszy na moich oczach, to co można o mnie powiedzieć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychologiem nie jestem, ale jak patrzę na mojego psa - spaniela, kóry chodzi własnymi drogami a jednak bardzo nas kocha to jednak cos w tym jest. Halinka przyjrzyj sie sama swoim zwierzaczkom i odpowiedz sobie czy widzisz odzwierciedlenie swojej osobowości w nich ... Może Walnięta więcej na ten temat powie - wszak to ona znawcą tematu jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż nie dostał urlopu, wrrr ale ja zostaję przy swoim jutro - wstanę, kawkę spiję, spakuję się i do was wpadnę. a pojedziemy dopiero po południu wrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziecka nie mam więc z siebie daję niewiele :D dokładnie w soboty i niedziele daję :D coś. z siebie. około południa, by w porze obiadowej to coś potem na stole postawić. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam ,że dziś dobry dzień mam - dostałam od szefa nową komórkę :-) :-) ;-) niby drobiazg a jak cieszy ..... Laurka ponoc okłady z ciepłego lnu pomagają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemię lniane to takie małe, ciemne ziarenka , nie? czasem w chlebie z ziarnami spotykane? ja to uwielbiam, kiedyś sobie skubałam jak słonecznik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no siemię własnie miałam na mysli - gotujesz , potem odcedzasz, w pieluche zawijasz i okład - taki ciepły bo to na zastoje mleka w piersiach, nie takie straszne - ja robiłam i pomagało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka ty przeczytałaś raz jeszcze całe prawie 70 stron ? :D \"jesteś szalona !\" (dalej tekstu nie pamiętam :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuję brzuch. @ się zbliża. piszę o tym tylko dlatego by zapytać czy wiecie skąd określenie @ w necie na miesiączke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurko , no niestety miło nie jest i najłatwiej małą przystawić na chwile chociaż, ale jak chcesz radykalne cięcie , wiesz to siemię to tylko po to aby umożliwić spłynięcie mleka - ono samo nie zniknie ;-( a przeczytałam i wiecie co wiele szczegółów mi umknęło jakoś... wydaje mi sie ,że znam Wasz teraz troche lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka - no to Ty kochana tu sobie rade dasz. Zależnośc niestety jest ;-( ja nie hamowałam laktacji jakos samo się zrobiło [dziękuję MatceNaturze,żetakłaskawabyła] Stokrotko - toż Ty kochana masz więcej luzu niż ja :-) moje starsze ma 9 , ale młodszy 3 niecałe ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrażam sobie na tę chwilę mieć dziecka starszego niż 5 lat :D po prostu nie mieści mi się to w głowie, moja wyobraźnia wysiada, przedszkolak - i na tym się kończy :D wy to już prawie studentów w domu macie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki uczeń to juz fajny facet - mój rano czasem spojrzy i od razu wiem czy powinnam się przebrać ;-) , a jak można z takim porozmawiać - i jak się jakieś mądrości słyszy to aż mi się nie chce wierzyc ,że go urodziłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję Stokrotko a tak na marginesie - czy Ty pracujesz? to gotowanie i taka dbałość o nauke dzieci - kiedy Ty na to znajdujesz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka, naprawde pełna podziwu jestem dla Ciebie a ,że rozmawiać trzeba to jasne. Mój syn jechał na obóz latem i wiadomo,że pamieta się samemu, co na takich wyjazdach się dzieje - więc postanowiłam porozmiawać - wszystko było OK, ale jakos nie umiałam odpowiedziec na pytanie o seks oralny - co w tym przyjemnego jest ... trudne takie wychowanie dzieci ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×