Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

ja właśnie schrupałam 2 kromki chleba sonko (ja je lubię bardzo i wcale nie muszę się odchudzać by kupować :D ) z serkiem żółtym i pomidorkiem. a teraz nektarynka. i pewnie ten ibuprom jednak :P u mnie pochmurno więc nie łać nigdzie Laurka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjjjj laski a co z odchudzaniem?????? ja jestem na l4 ale staram sie wykorzystac czas i czasem prasuje .......... tzn nie sobie ...swoje ciuchy to staram się kupowac takie coby nie trza bylo prasowac....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie odchudzam :D nie żebym nie musiała - w biodrach zawsze jest coś do zrzucenia - ale nie umiem się katować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noreczka Katowice też nie moje ja z Krakowa - i tęsknie za nim nieustannie :-( Laurka i Myszor też bym z Wami pochrupała ale już zżarłam cały zapas żywności przewidziany na dzisiaj :-( więc wody pysznej naturalnej nie gazowanej się napije (jak sobie to 100 razy powtórzę że pyszna to na pewno uwierzę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuch mnie napierdziela. głowa mnie napierdziela, no w mordę co za urlop :P ibuprom już w żołądku, ciekawe w którą stronę pójdzie - w stronę głowy czy brzucha :P mógłby się rozdwoić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka ja się nie odchudzam od samego słowa dieta głodna się robię po prostu zjadłam już wszystko co ze sobą przyniosłam (2x bułka z serem i szynką + jogurt) zostały 2 jabłka (zjem je jak mnie przyciśnie) a wodę to muszę pić - bo zdrowo, to znaczy bardzo lubię bo przepyszna jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta i dieta - niecierpię się odchudzać choc jasne ,że coś tam się w tym kierunku zawsze robi :-) woda tak.... pyszna jest, barrrrdzo pyszna - jak to było? 100 razy trzeba powtórzyć? :-) ja mam juz za soba bułke i serek wiejski + jabłko a jeszcze wspomniana wcześniej Activia - ale to około 14 kiedy kryzys żołądkowy mam ;-) Laurka - pogoda nie zachęca - pada i zimno weź kalosze i parasol :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z głową lepiej. przewertowałam szafę, zaraz poprasuję rzeczy by u mamy się w to nie bawić i spakuję. długo się pakujecie dziewczyny? u mnie to 10 min., konkretny ciuch na dany dzień bez kombinowania pakuję i już. idzie mi to błyskawicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prasowac nie cierpię ale muszę... bo ta srerta ciuchów zakrywa mi juz całe okno:):):):) Ja tez sie nie odchudzam aczkolwiek codziennie moiwe : kurcze musze się odchudzać a wtedy Moj Pan wscieka sie i mowi : z czego.....??? Ja tam wiem z czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafie się spakowac i w 10 min, gorzej z ilościa rzeczy, która zamierzam zabrać :-) zawsze mam pełną walizkę :-)+ kosmetyczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka u mnie to samo zawsze pełna walizka (torba, plecak) i do tego obowiązkowo pełna kosmetyczka mój chłop zawsze się mnie pyta czy już na zawsze się wyprowadzam jak gdzieś wyjeżdżam :-D :-D A ja po prostu nie wiem czy lepiej będę się czuła w czerwonej czy brązowej bluzeczce a może ta szara lepsza - więc biorę trzy :-D ale potrafię w 10 minut się spakować tylko że wtedy jeszcze więcej ciuchów zabieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ja nie. ja w 10 min. ale minimalistką jestem - konkretny zestaw na dany dzień. pakujemy się w jedną torbę z mężem + oczywiści kosmetyczka na duperele z łazienki i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko, masz rację - czas się kurczy i rozkurcza w zależności od tego ile go mamy. Ja sama kiedy byłam na urlopie macierzyńskim robiłam wszystko 3 razy dłużej a teraz raz dwa i zrobione - cos w tym jest. Nawet w weekend zanim zjem śniadanie to juz 10 się robi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończyłam prasowanie, teraz musi \"ostygnąć\" :D zaraz złożę i do torby. ehh, pomalować się muszę bo łażę tu taka nijaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od dzis zaczynam się zastanawiac nad makijażem - rano wyszłam z domu i dopiero w samochodzie skojarzyłam ,że...nie pomalowałam rzęs :-) , myślicie ,że ktos zauważył ? wcale :-) więc po co sie maluję??? no pytam sama siebie nawet ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka mała jak ja :P właśnie czekam na męża by kosmetyki spakować bo kuferek jest na samej górze w szafie :D (mamy tu ścianę zabudowaną od góry do dołu) bez drabinki, której się jeszcze nie dorobiliśmy ani rusz. rano ściągnął mi torbę bym mogła ciuchy spakować a tym kuferku zapomniałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie jak kiedyś będę chciała gdzieś pod jego nieobecność wyjechać to chyba się w reklamówkę spakuję :D żadne krzesło,które jest w domu mi nie pomoże :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieśmiała-śmiała.. lat 32..........Poznań.....męża brak, jest tzw konkubent;)......syn lat 8 dodaje swoje dane i na nic wiecej nie mam czasu!!! cholera!!! bella- gratuluje jak nie wiem co!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no. pomalowałam się i już wyraźniejsza jestem. przynajmniej dla siebie :D za pół godziny przebiorę się tak by prawie wszystko było gotowe jak mąż wróci z pracy i sruuu, jedziemy :D już się cieszę na wizytę w mcdonaldzie i naloda mc flurry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiała :-) szkoda,że masz tak mało czasu ;-( Laurka - chrońmy paznokcie !!! w końcu tylko jedne mamy :-) Myszor :-) juz odliczasz godziny widzę :-) zamiast mac donalda proponuję Kuźnię Napoleońska - to juz pod Warszawką ale pyszne jedzonko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niee. bo ja nie na jedzonko do tegomaca tylko na coś słodkiego - lodzika na przykład :D przede mną druga kawka bo taprzy śniadaniu poszła do zlewu, łebmnie bolał za bardzo i mnie mdliła. ale teraz głowa przeszła zupełnie. a czas odliczam bo zazwyczaj podróz zajmuje nam jakieś 4,5h. więc chcę wyjechać jaknajszybciej by nie być tam nasam wieczór. chcę jeszcze się z mamą lamkę winka napić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety Myszorku , droga ciężka więc trochę trwa. Ja często w ubiegłym roku jeździłam i mój rekord to 3 h 30 min , ale nie polecam ;-( macie czas a na luzie łatwiej jechac tym bardziej odpocząć - ja zawsze na umówione spotkanie i przeważnie pierwsze o 10.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj cieszę się,bo stęskniłam się za babińcem. spakowałam im już kupę książek, które zakupiłam i przeczytałam w ciągu tych 2 miesięcy gdy się nie widziałyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurko a jak u Ciebie - daleko masz np. nad morze? marzy mi się czasem taki spacer plażą. Jak byłam ostatnio w Gdyni to między spotkaniami miałam pół h i zaraz hyc na plażę przejść się - było bosko i z tamtego wyjazdu same miłe wspomnienia mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka to pewnie się w Brzeźnie opala :D ja jeżdżę tam 13 lub 15 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co ja w trójmieście najbardziej lubię? te spacery właśnie. jadę na plażę do Brzeźna, a wieczorem wracam już z Sopotu, bo tak gładko przechodzi się plażą z miasta do miasta :D w połowie drogi mniej więcej jest Gdańsk-jelitkowo gdzie zawsze wcinam obiadek, a po południu ulubione lody niedaleko molo. mmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te lody to koło molo w Sopocie (lody Soprano :D ) a nie koło molo w Brzeźnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w taka pogode jak dziś ( dla Laurki - w Poznaniu leje) nie chce się nigdzie chodzić :-( ja to pewnie dziś z chłopakami pobędę a jak mam w perspektywie 2 dni wolnego to aż mi sie oczy śmieją :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×