PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

mój men robi nam śniadania - pychotka bo ja rano to nigdy czasu nie mam więc dostaje pakuneczek śniadaniowy do pracy obiady (jak już gotuje) to zawsze mi pomaga i nawet gary częściej niż ja myje no złoty chłop :-D

Wiecie co ? Wydaje mi się, że jak się \"siedzi\" w domu, nie ma pracy, to siłą rzeczy się sprząta, bo można zwariować z nudów. Jak byłam na zwolnieniu to mi się cholernie nudziło - wszystkie, nawet najgłupsze seriale moje były..... Książki mi się nie chciało czytać, więc chociaż na bieżąco zmywałam naczynia i popraswałam sobie. Co innego jednak mieć dziecko koło siebie - chyba bym nie dała rady i sprzątać i opiekować się dzieckiem.

żałuję ,że już wychodzę ale poczytam wieczorkiem lub jutro o tych sprzątających facetach ;-) mój też mi robi śniadanko i dlatego baaardzo smakuje ;-)

A powiedzcie mi - dlaczego to my gadamy o tym durnym sprzątaniu ??? Słyszałyście kiedykolwiek facetów tak o tym zawzięcie dyskuujących ???? To już lepiej o kosmetykach pogadać ;-) Stokrotka nie ma takiego tuszu, co podkręca rzęsy, zalotka, wg mnie też niewiele daje. Bo albo masz podkręcone rzęsy albo nie masz. Cała reszta to reklama :o

No właśnie ;-) Więc my też możemy pogadać o rzeczach równie ważnych, jak piwo i mecz :-P

1. serial fajny 2. mój mąż o meczach nie rozmawia, bo nie ogląda :D

ale o piwie to i owszem. ostatnio nawet kupiłam mu kufel z nadrukowanym zdjęciem jak się pluska w morzu czerwonym - ot, taki czas na relaks :D

zmykam niedługo. wieczorem mnie nie ma. obejrzę serial przy winku z winogron mojej mamusi. pa

trzy kropki no to pogadajmy ja z meczy to tak za piłkarskimi nie przepadam chyba że reprezentacja polski gra jakiś ważny to w ostateczności mogę zobaczyć no i kiedyś wisełkę oglądałam ale od kiedy Engel jest trenerem - ogłosiłam strajk mecze siatkówki b. lubię zwłaszcza panów ale teraz nic się nie dzieje o meczach koszykówki to wiem tylko że są :-D za piwem nie przepadam to tyle co mam w tych dwóch kwestiach do powiedzenia ;-)

ja piwa jakoś nie mogę mój facet dog in the fog lubi bardzo ;-) aaa czerwone winko wytrawne to mój ulubiony trunek :-D lubie też drinki takie wymyślne ostatnio mój ulubiony to caipiroshka nawet kruszarkę do lodu kupiłam żeby go móc robić ;-)

wyrafinowane no nie przesadzaj Laurka bo na burżujkę wyjdę ;-) czystą na weselisku też chlapnę żeby nie było ;-)

pierwszy bez :-D :-D a kolejna już z popitką :-D :-D ;-)

ehhh na weselisko fajne to bym poszła kupiłam sobie sukienkę super ale coś nikt się do ślubu ze znajomych (rodziny) nie pali ale w tej sukni to najwyżej winko bym mogła sączyć ;-) wóda nie przystoi takiej damie ;-) he he :-D

ja to Ci nic nie poradzę raczej ja nauki na przyszłość potrzebuje oczywiście mogę się powymądrzać ;-) uspokój się bo to przecież Twoje cudowne dziecko weź głęboki oddech to że robi bałagan nie jest najważniejsze ale sama jak bym na Twoim miejscu była to już widzę swój wkurw :-)

jestem już w domu i jestem zła czesc

Halinka a czemus to zła kobieto ;-)

o przyczynach złości naszej matki założycielki to jutro przeczytam ;-) lece do domu strzałka Laurka i Halinka

zaraz mnie zżera czytam dopiero drugą stronę :D

podstępny zaraz grypowy chyba i zaraz mnie zje do końca

mówię Ci, że to zaraz podstępny, to chyba ten sam, przyczaił się i jak myślałam już, że se poszedł, to znów przyszedł bo ta pogoda taka siusiakowa, rano pizgawica, a po południu jak wracałam, to cała rozgemgolona, na krótki rękaw :D:D

Laurka, ten dialekt to mój własny :D Krzyżaki najbardziej mnie wkurwiają tym ich wszędobylskim \"jo\" - byłeś w sklepie? JO! masz fajkę? JO! to takie wsiuńskie :D jestem już na stronie 88

no to może Kaszubi najechali Krzyżaków i zostawili im te \"jo\"? :D nie duś dziecka, Ty wyrodna matko, pluj z nią :D:D:D

ja Wam mogę trochę charchnąć, bo mi zalega coś w drogach oddechowych :D to się jakoś na \"ef\" zaczyna..... flegma? :D:D:D:D

hmmmm może to się na Pomorzu inaczej nazywa... no ale wiesz, chodzi mi o to, co siedzi w nosie, potem spływa do gardła i nie da się tego przełknąć, bo to obrzydliwe i poza tym niezdrowe, więc trzeba to odpluć i w tym celu trzeba tak charchnąć z głębi duszy :D:D:D:D czy to to, czy to to ????? :D:D

nic co ludzkie nie jest mi obce, ulżyj sobie :D:D:D pamiętasz taki film, \"Komedia małżeńska\" z Englertem i Kasprzyk? I oni mieli troje dzieci, ten najmłodszy był najlepszy, zachorował na grypę i mówi grobowym głosem, przeciągając litery, spod kołdry: \"Bę dę rzy gał\" :D:D najlepsza kwestia w całym filmie

będę, będę, jak się wyśpię :D papsik już niedaleko do końca :D

Halinka, ty łobuziaro :D ja tu słonecznik skubię i jak was poczytałam to mi się go odechciało :D piątek masz wolny czy już wagarujesz? :D

no i wszystkie poszły, JO ! :D albo po poznańsku: no i wszystkie poszły, TEJ :D tej srej :P

wolny, wolny :D:D:D Myszorek ! przedostatnią stronę czytam, zaraz wklejam epopeję Myszorku, ale czemu Ci się odechciało słonecznika :D:D czy to przeze mnie? Czy coś powiedziałam? :D:D

och, uwielbiam twoje epopoeje, dawaj dawaj ! :D