PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Co za ruch, co za szał

szał pał.

o, jezdeś jak jezdeś, to zrobimy szał ciał

Hej lalki, Niesmiala co mam wrzucic? Wczoraj mnie nie bylo, a u Was widze pusciutko

Jadziu, rzuć jakiś temat, a my będziemy dyskutować. Tylko ciekawy ma być, żebyś się nie nudziła czytając, o.

szał ciał odpada. jezdem zła. napierdziela mnie brzuch mam @ dziś zebranie ponoć długie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr dziś gryzę i słońca nie ma, o

to prosze bardzo: czy rzucic meza i zamknac caly rozdzial zycia czy tkwic w zwiazku dla dobra dziecka...

hejka:-)

Jadzka, to zalezy z jakiego powodu rzucic

Rzucić w cholerę denerwuje mnie ten knorr u góry

hello czy wiecie że wczoraj był najszczęśliwszy dzień w roku? dobrze że dzisiaj piątek Jadzka możemy dyskutować ale tak ogólnie to trochę ciężko czemu chcesz go rzucać? ile mają dzieci?

Siemanko !

Bela, wiem o tym najszczesliwszym dniu :-) Dla mnie rzeczywiscie moze nawet taki byl :-) Czy ja powiedzialam ze chce rzucac? :-P I to moj maz? Dziecko ma latek 4.

no to czemu wlasciwie meza rzucac??

Bo moze ona jest zakochana w kims innym...

Jak \'może\', to nie rzucać. Jak naprawdę - rzucić.

Jadzka, Laurka ma racje, my tu juz dyskutowalysmy na ten temat, a jakby jeszcze cos pozostalo niedpowiedziane to mysle, ze Harleqin omawia ta i pewnie podobne sprawy dosc wyczerpujaco :-D

Jadzieńka dziewczyny mają rację, a ja stwierdzam że nie mam nic w tym temacie do dodania, chyba że dziewczynki?? Idę spać.

wiem ze byl przerabiany, poza tym podalam za malo szczegolow, ale na razie nie chce o tym pisac...

hej Sto! jak zawsze pelna energii, chcesz powiedziec ze zalujesz ze zostalas?

wszystkie inne to nudne blerwy, a ja - Sto jestem takim ciekawym rozmówcą, że lubię gadać sama ze sobą

Witam podszywacza z 11.46, milo mi. Moze pozniej napisze na razie nie chce sie rozpisywac bo za duzo emocji..Nie wiem co robic

moze pozniej napisze, zebyscie uwierzyly, ze ja i Sto to dwie rozne osoby

Jadzka, mam dla ciebie propozycje, zaloz dla siebie oddzielny topic gdzie samam sobie cos doradzisz:-D i jeszcze cos, nie chce cie martwic ale takie rozmowy samej ze soba do leczenia psychiatrycznego sie nadaja

ja, Sto, tez bardzo lubie na siebie zwracac uwage

Ja napiszę tak, nie jestem mężatką, ale mam faceta od 2,5 lat i wiem że on nie jest tym z ktorym chciałabym mieć rodzinę. A jestem z nim bo jest ok, czasami ma swoje humory jak każdy facet, ale już się przyzwyczaiłam do tego. Poza tym znamjego całą rodzinę i chyba głupio by mi było się z nim rozstać. Jest jeden facet z którym mogłabym spedzić resztę życia, znam go od lat ale nie jestem z nim i nie będę bo... mam Irka. Czasami jak się widze z nim widzę - a widujemy się często, to smutno mi że nie jesteśmy razem, chciałabym aby mnie objął, pocałował itd. Nawet jeśli zdarzają sie nam sytuacje gdzie przez przypadek się dotkniemy to ja udaję że tego nie widziałam i staję zimna. Ale cóż życie jest przewrotne, może kiedyś będę z B.

Sorki Emi ale dla mnie to jest troche dziwne. Jestes z nim bo jest OK? 2,5 roku? Głupio Ci go zostawic bo znasz jego cała rodzine? Piszesz o tym drugim kolesiu- dla mnie widac ze Ci na nim bardziej zalezy. Bez sensu chyba jest ten wasz zwiazek?

Moluś w sumie masz rację - bez sensu, ale ja nie potarfie inaczej. Żyć z nim nie umiem, ale bez niego też. Gdybym miała pewność taką 100% że będę z B to pewnie I bym zostawiła, ale nie mam takiej pewności. Poza tym boję się że bede załowała rozstania z I:( To trudne przynajmniej dla mnie, dlatego też skupiam się na studiach i pracy - tam chcę byc najlepsza, a życie osobiste schodzi na dalszy plan - przynajmniej na razie.

jak stokrotka.Po co ci to?