PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

nie, obiecałam babci, że jej znajdę. ona zawsze miała zwierzaka, a jej ostatni piesek już dawno uśpiony :o

Aha, no to mam wielką nadzieję, że jednak kupisz tego kociaka :-) A do jakiej kwoty chcesz kupić ?

dopiero skończyłam zebranie ;-) dziś \"tylko\" 5 godzin... teraz to już jestem strasznie głodna a Wy tu jeszcze o nalesnikach i rybkach ;-)

Kropka każdy kot robi cyrk na początku, uwierz. dużo chodzę po necie, czytam i to jest normalne. małe kociaki szybciej się przyzwyczająją - zaczyna się od fukania i agresji ale średnio po 3 dniach powoli się stabilizuje. no a starsze koty dłużej :D kot rodziców ma rok i 8 mcy, myslę, że też by przywykł. zresztą zobaczy, już za mc więta i pojedziemy tam z Filemonem aż na 4 dni pewnie :D

Pamiętam, że jak kiedyś zawiozłam mojego poprzedniego kota do jego siostry, to najpierw sie czaiły 3 - 4 godziny, a potem ganiały. A potem każde poszło w swój kąt. I tyle z zapoznawania się.

babci chcę kupić syjamskiego - syatego typu lub brytola. nie chcę dać więcej jak 400 ;) tak więc wątpię w powodzenie tej akcji jutro :D

Cześć Rybka Jakieś konkretne plany na weekend ?

z planów to narazie.... jak najszybciej dojechac do domu na obiad :-) w weekend planuje słodkie lenistwo i oczywiście jakieś Andrzejki, ale takie domowe... wiadomo żałoba .......

Ciekawe co Ci z wosku wyjdzie ? :-)

a Wy wróżycie z wosku? mnie nie tyle interesuje wynik co magia chwili kiedy się wróży :-) jakoś tak lubię atmosferę tego wieczoru z woskiem i świecami , może z gitarą :-) i oczywiściem mnóstwem zabawy

Ja nigdy nie wróżyłam, tak jakoś wyszło. A teraz to mi się wydaje, ze to za dużo \"zachodu\" jest ;-) Poza tym woskiem oblałam już sobie spodnie, stół i dywan, więc jakby zrażona trochę jestem do świec, czy wosku ;-)

czesc kobitki, troche mnie nie blo, urlop mialam i takie tam ale teraz bede czesciej a teraz Ogłoszenie: Babeczki z POznania, kiedy sie spotykamy??? :-D

Cześć Śmiała Mam nadzieję, że będziesz się częściej pojawiać :-) To ja sie zbieram do domu, miłego weekendu :-D

spotykamy sie już niedługo :-)

si,si niedługo :D Rybko czemu wróżysz w ten weekend skoro andrzejki 30tego ??

Bo pewnie w czwartek Rybka by nie miała czasu - po pracy. Wstałam dziś sobie ok.11.00, Wajcha mi śniadanie do łóżka przyniósł :-) Żyć nie umierać :-D Ciekawe co u Was - w awie ładna pogoda za oknem :-)

Siemka! Soać poszłam o 2:30 wstałam przed 10-tą. Robiłam dziś \"gołąbki inaczej\". Będzie na jutro na obiad a reszte zamroże i będzie na Pająka urodziny. Tak myśle, że za jednym zamachem zrobie też swoje bo mam 17 dni po nim i będzie z głowy :) A tak w ogóle to pogoda jeste piękna!!! \"wiosna! cieplejszy wieje wiatr wiosna!\" :D

Moluś proszę o przepis na gołąbki inaczej :-) uwielbiam gołąbki :-) Kropka dobrze myślisz z tym czwartkiem :-) ... przyszły bluzeczki... dwie nie pasują ;-( no i zdecydowanie za wielki dekold :-)

Rybko prosze bardzo! Kapustę drobno posiekać, przełożyć do dużego naczynia,posolić i poczekać aż puści sok.Odciśnąć, dodać mielone mięso, ugotowany na sypko ryż,2 jajka, cebule i przyprawy. Wszystko dobrze wymieszać i wyrobić. Formować owalne \"gołąbki\". Piec na rozgrzanym oleju, aż \"gołąbki\" nabiorą złotego koloru. Do rondla wlać około 2 litry wody, dodać przecier pomidorowy rozmieszany w wodzie. Wszystko zagotować. Do gotującego się sosu włożyć \"gołąbki\" i dusić około 45 minut. Gotowe gołąbki wyjąć z rondla. Sos zagęścić. Zagotować i doprawić do smaku. Acha i składniki.Ja miłam ok kilo mięsa, 2 torebki ryżu( ale nie dodałam całych), pół główki średniej wielkości białej kapusty, 2 jajka, cebula. Dodałam też namaczoną w mleku bułke ale nie trzeba. Mi wysżły 23 gołąbki :) SMACZNEGO !!!

aż 23? to prawie 12 obiadów :D siup do zamrażarki i potem obiad gotowy :D

a koty były piękne :D oczywiście ceny od 1000 w górę :D

Myszko 12 obiadów??? mój Wajcha , twierdzi że bluzka jest ok ;-) ale chyba jednak mnie nie przekonał

no powiedzmy 11 :D u nas jemy po 1 gołąbku/kotlecie itd. więc jakby nie patrzeć 11 obiadów i jeszcze jeden zostaje dla męża na kolację :D :D

Zmęczona po weekendzie idę spać - a co mi tam raz w życiu można się położyć o 19:30 - hehehe. Dobranoc kobietki

udało się :D wczoraj po miesiącu poszukiwań znalazłam ! kotka dla babci oczywiście - ledwie 20km od nich, będzie do odbioru przed świętami. syjam starego typu, czyli: http://koty_domowe.w.interia.pl/tajski.html zadzwoniłam, potem przekazałam numer rodzince i kocurek już zarezerwowany. ale się cieszę :D :D miszyn komplityd (a jak babci się cieszy ;) )

Yoooł babeczki - dziś ja otwieram nasz kramik z różnościami. Zapraszam!!! Myszor kot cudny:)

elo. dziś mam wolne za 11.11. zaraz śniadanie i kawa, potem muszę chatę odkurzyć i umyć podłogi, bleee. a potem się pouczyć, bo jutro audyt w firmie, bleeee :D

Joł! U mnie taka mgła, że ledwo trafiłam do pracy ;) Myszkoa kot cool! A co do obiadów to wczoraj był jeden(5), drugi zamrożony(5), a trzecia poracia na impreze urodzinoową (10) a trzy zjedzone z doskoku ;). Zaznaczam, że kotleciki małe. Dziś ide do mamy malować jej kuchnie...

Cześć Mysza, czyli wyjazd do Wawy nie wypalił :-( Szkoda, za to kot super :-) Moluś - na jaki kolor malujesz kuchnie mamie ? W sobotę kupiłam prezent dla siostry i dla brata i Jego dziewczyny - wieczorem popakowałam i już sobie prezenty czekają :-)

Kropcia. Mama ma w kuchni na pomarańczowo i będe kolor odświeżać. U siebie też tak przez weekend zrobiłam