Spotkałam jego żonę...

Spodkałam dziś przypadkiem żonę mojego mężczyzny. Zupełnie przypadkiem, przed sklepem. Szła z ich charakterystycznym psiakiem. Właśnie dzięki psu zorientowałam się że to ona, opis jej wyglądu tez zgadzał się idealnie. Ponad 40-letni wrak kobiety. Nie była specjalnie zadbana, rozczorchana, byle jak ubrana. Sprawiała wrażenie zmęczonej życiem. Zrobiło mi się jej żal, ale w jednym momencie poczułam nad nią ogromną przewagę, chociażby ze względu na fizyczność. Zastanowiło mnie, jak kobieta nie należąca do ludzi biednych i wybijająca się ponad klasę średnią nie potrafi o siebie odpowiednio zadbać. Jestem młodą atrakcyjną niezależną kobietą, jestem z Nim od roku. Kochamy się i jest nam razem cudownie... Wiem teraz, że to co o niej opowiadał nie jest tylko opowieściami żeby stworzyć w moich oczach jej obraz jako "czarownicy".Miał całkowitą rację...

a ty w to wszystko wierzysz oj naiwna kobieto ... smutno tak

idiotko, a wtedy on wymieni cię na nowszy, lepszy model :P zobaczysz...i ta nowa panna spotka cie kiedyś w centrum handlowym albo w bibliotece i stwierdzi - co za pasztet niezadbany jak on może z nią być i poczuje się lepsza od ciebie life goes on :P nie bądź więc taka pewna sibie i nie popadaj w samozachwyt nie mówiąc już o tym że wyrządzasz tej babce ogromną krzywdę - ty i on jak tak cię kocha to czemu jej nie zostawi??? Zasatanawiałaś się nad tym kiedyś???

i tak nastanie smutna rzeczywistość.Alkiria trochę szcunku do samej siebie!!!!!!!!!!!!!!!!

jakbyś z nim przeżyła tyle lat co ona to pewnie byś tak samo wyglądała...ona też kiedyś była piękna i wesoła. Potem zaczął ją olewać...potem zdradzać jeśli nie jest bardzo staryi brzydki , ale za to bogaty to jeśli kiedykolwiek ją zostawi i zwiąże się z Tobą pewni i Ciebie tak samo wykończy i znajdzie sobie młodszą powodzenia:)

dlaczego ona jest wrakiem człowieka? z niej już krew wyssała, ty jesteś nastepna

a moze jest jakiś powod dla którego tak wygląda, znam wiele zamożnych kobiet wraków i wiele maloat które się czują panaimi sytuacji ....ale to i tak tylko chwila moze warto by bylo posluchac historii 2 strony a nie cieszyć się debilnie bo to truimf nad czym....? mlodosc trwa chwile po 25 roku zycia kazda kobieta zaczyna się starzec a moze ta babka ma coś wiecej do robory niz ćwieczenia brzucha i codzienne wklepyanie kremow w pysk?

Alkiria, czy zatkało cię. A może trochę za ostro.

czyli kończymy dyskusję. a szkoda

ale upraszczacie...........dlaczego jeszcze od niej nie odszedł skoro się tak kochacie?????co mówi???????

I po co Ci było zakładać ten topik? Teraz zonki będą jadowite uwagi pisać. Tak na marginesie to one są naiwne ... mają męza ...dbają o niego, opierają, karmią, sprzątają...a on w podzięce idzie do innej...

anouk, tak naprawdę to nie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi.Alkira przestała się odzywać

phi...ja niczyją żonką nie jestem, ale mam trochę wyobraźni

pamiętaj - w życiu jest taka reguła że całe zło jakie wyrządzisz wraca do ciebie powodzenia :)

puuer, nie jesem zonką ale trochę znam życia ...

sie czyta jestes denna, małostkowa, pusta i prózna

Alkiria, przyznaj się, że żałujesz tej rozpętanej burzy. Nasi na razie wygrywają (tak tylko 1:0)

ale mi burza.... hahahahaaaaa

Sisiii, a może tak coś w temacie

:-D Za dużo na tym forum smarkaczy

a to ciekawe, taki zakochany w Tobie a wraca do żoneczki? Pewnie tłumaczy, że ona nie daje mu odejść... i tym podobne bzdety... Tak jak napisała jedna z forumowiczek, że całe zło wyrządzoone drugiemu czowiekowi powraca do nas nie dziś, nie jutro ale kiedyś na 100% wróci. Znając życie moge przewidzieć, że za jakiś czas role się odmienią i Twój kochanek będzie chciał powrotu na łono rodzinne ale niestety żona go odrzuci dopiero wtedy zacznie się dramat dla niego ale będzie już za późno! Dowartościowałaś się patrząc na kobietę, której podwędziłaś męża i która być może właśnie wtedy dowiedziała się o jego zdradzie, zobaczysz jak Ty będziesz wyglądała w podobnej sytuacji czego oczywiście Ci nie życze...

Ciekawe ile jeszcze będzie takich tematów zakładanych przez zdradzone żony, żeby pokazać jakie to te kochanki są bezmyślne, puste i bez serca.

1) Sa bezmyslene...gdyby pomyslalay i w pore podjely odpowiednia decyzje, nawet robiac bilans za i przeciw, zylyby sobie spokojnie i byc moze juz dawno spotkaly jakiegos fajnego, wolnego mezczzne ,a tak... 2) Puste tez sa...sa puste, kiedy siedza i wyczekuja, odzywaja tylko jak zobacza zwego "kochanego", 3) Bez serca...raczej bez wyobrazni! Nigdy tego nie zroumie jako kobieta, jak mozna tkwic w takim ukladzie, wyczekiwac, a pozniej tak strasznie sie meczyc, cierpietnice cholerne...a taki skonczony dupek jest w pelni szczescia bo nie dosc ,ze sie napusza przy kumplach to jeszcze niw idzi w tym nic zlego, wrrr juz mam dosyc tych tematow A Panie, ktore jednak dalej sie ludza podejrzewam, ze maja wypaczony system wartosci, morale na poziomie depresyjnym i wogole biedne sa oj biedne! P.S. Nie jestem zona :-D

jak czarownica ale to ciebie mi żal żałosna kochanico! :p

puuer I po co Ci było zakładać ten topik? Teraz zonki będą jadowite uwagi pisać. Tak na marginesie to one są naiwne ... mają męza ...dbają o niego, opierają, karmią, sprzątają...a on w podzięce idzie do innej... I ty kiedys będziesz żonką oby cie nic takiego nie spotkalo mimo takiej uwagi zycze ci aby twoje zycie bylo lepsze "jadowita żonka"

jak CORAZ WESELEJ SIE ROBI.... czasem jak czytam topiki załozone przez kochanki to mam wrazenie, ze to jakaś zonka;)

zdradzał! a najlepiej zostawił z dzieciakiem! -kolejna jadowita żonka :p

się rozwieść ze względu na dzieci a ten pewnie nie może ze względu na psa.... :D :D :D