on nie jest o mnie zazdrosny

wczoraj mój chłopak powiedział mi, że nie jest o mnie zazdrosny(o poprzednia dziewczyne był bo pytałam). Jak moge mu pokazać, udowodnic, że mi na nim zalezy, ze go potrzebuje. Co znaczy jeśli jemu brakuje tego "czegoś"?? jest mi koszmarnie smutno :(

prosze

Przekaż mu to dosłownie. Zapytaj się dlaczego robi to co robi. Ważne aby zrobić to bez wyrzutu i skargi. Facet z luboscią będzie spoglądał na ciebie z góry. Trzeba mieć spokój w sobie.

słowa to jedno a czyny to drugie , byłaś z nim kiedyś w sytuacji gdy miałby powody by być o ciebie zazdrosny?, dopiero wtedy będziessz wiedziała jak to jest naprawdę

postaw mu ładnego dużego parującego klocka na owłosionej klacie, pozdrawiam

oczywiście nie chodzi mi o chorobliwą zazdrość ;) Znam ten ból-mój mąż też nie jest o mnie w ogóle zazdrosny :(

ok poddaje się, postaw mu dwa stolce

On widzi , ze tobie bardzo na nim zależy i, że skoczyłabys za nim w ogien. Chodzi o to, żebys własnie nie pokazywała mu jak Ty za nim biegasz i jak cierpisz. Faceci to inny gatunek i trzeba myślec ich kategoriami, przestań tzrymać sie jego spódnicy, zacznij filuternie rozmawiać z innymi facetami a na efekty nie bedziesz musiala czekac długo.

Znam jedna pare w ktorej maz nie jest wogole zazdrosny o żone, do tego stopnia, ze sam wysyla ja z innymi facetami na wczasy. Robi to jednak dlatego, że zdradza ja na prawo i lewo .

ja mojemu tez mowie ze nie jestem zazdrosna a jak przyjdzie co do czego to mnie skreca z zazdrosci hehe

Pozdrowienia dla GB a co będzie z klubem ciasnych?

agaaaaaaaaaaaa to masz dobrze mozesz sie rypac z kim chcesz i kiedy chcesz,poprostu zazdroszcze ci takiego chlopaka