Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slub w ciazy

slub w ciazy

Polecane posty

Gość slub w ciazy

mielismy plany pobrac sie w przyszlym roku, ale okazalo sie ze jestem w ciazy i teraz dopiero nasz slub nabiera rozpedu:) co sadzicie o braniu slubu w ciazy? moze lepiej poczekac z koscielnym i wziasc tylko cywilny? jaka byla reakcja waszych rodzin na wiesc o slubie w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybacz
ale dla mnie to największa siara brać ślub bo wpadka. Najpiękniejsze śluiby są te z miłości i zaplanowane, besz szybkiego pędu, brzucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w ciąży, ślubu na razie nie palnujemy. nie chcę, żeby połączyła nas \"miłość do dziecka\"... jak się berbeć urodzi, to kto wie, czy o tym nie pomyślimy, ale na razie nie czuję takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////////////
każdy sobie pomysli że pobieracie się ze względu na dziecko a nie z miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cię interesuje
reakcja rodziny? Skoro tak sie tym przejmujesz to pewnie sama byłabys skłonna plotkować o wpadce jakiejś kuzynki i "konieczności" slubu a nie powinnaś, bo to nie Twoja sprawa jaką sobie kolejność kuzynka wybrała. Bierzesz slub, bo jestes w ciąży i nie chcesz, żeby ciotki plotkowały? Dopiero zaczną!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla mnie to głupota, jestem w zaawansowanej ciąży i przez te wszystkie miesiące nikt mnie nie zapytał ani jednym słowem kiedy ślub. Dziecko ma miec RODZICÓW i będzie miało gdzieś, czy maja oni jakis papier czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna cholera
ja bralam w 4 miesiacu... mieszkalismy juz razem jakis czas.. dobrze nam ze soba bylo.. ale do slubu nam sie nie spieszylo.. w kazdym badz razie obydwoje postanowilismy ze jesli bysmy "wpadli" to sie zenimy.. wpadka wypadla po 4 miesiacach po odsatwieniu tabletek.. on wiedzial ze sie nie zabezpieczam..ze dni nei licze itptid..zadnych gum.. takze dzidziak przyspieszyl sprawy.. planowalismy kiedys sie pobrac..z tymze ..za dobrze nam bylo tak jak bylo.. teraz nic sie zbytnio nie zmienilo..oprocz tego ze mam jego nazwisko.. dalej mieszkamy razem..klocimy sie tyle co wczesniej.. nei moze nawet mniej.. ;] jest ok.. to tylko wasza sprawa.. ja tam pierdziele zdanie innych.. bo nawet jak masz papierek..w kazdej chwili sie mozna rozstac.. ok.. jest teraz wiecej zachodu do rozwodu..ale ja nie wychodze z takiego zalozenia.. a rodziny?? pytaly sie kiedy sie zenimy i takie tam.. ja zawsze odpowiadalam ze w sobote..a w kotra.. to juz inna sprawa... poszlo szybko.. tylko najblizsza rodzina..mamy fajne zdjecia.. ;] jest co wspominac.. jest ok.. a zdanie rodziny.. rodzice nie protestowali..a ciotki ktorych ledwo znam.. czy wujkowie ktorych w zyciu nie widzialam.. ich opinia mnie nie interesi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w ciazy
coz, takie sa wasze opinie na ten temat... ja biore slub szybciej z uwagi na dziecko co WCALE ALE TO WCALE nie znaczy ze pobieramy sie bo wpadlismy. jestesmy ze soba 5 lat i jak slysze uwagi ze bierzemy slub z koniecznosci to mam ochote komus porzadnie przywalic. cieszymy sie z dziecka bardzo i nie pozwolimy na jakies durne komentarze rodziny - bo w sumie co ich to powinno obchodzic - to nasze zycie, nasza sprawa a oni moga sobie co najwyzej poplotkowac - niech im to wyjdzie na zdrowie - zreszta wam tez skoro myslicie ze ludzie sie pobieraja z koniecznosci. ja z rodzina nie mieszkam. teraz sama bede miec rodzine ktora jest dla mnie najwazniejsza. nie jestem zadna 16 latka ktora wpadla na dyskotece tylko dojrzala kobieta ktora bedzie zona i matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julccia 27
cześć dziewczynk Ja miałam termin ślubu na 29.04.06 rok, ale się okazało, że jestem w ciąży i w tym czasie będę rodziła. Nie mam zamiaru niczego przyspieszać. Żyję dla siebie i zrobię tak, żeby mi było dobrze, a nie, żeby ciotki czy sąsiadki nie miały o czym gadać :) Coś Wam powiem. To, że Nasze ciotki czy sąsiadki mają po 50 lat i latają co tydzień do kościoła to wcale nie znaczy, że są jakieś święte. Pewnie będąc w naszym wieku puszczały się na prawo i lewo, a teraz jak widzą pannę z nieślubnym dzieckiem to mają wiele do powiedzenia. Dziewczyny one wcale nie były lepsze od nas !!! Żyjcie dla siebie, a nie dla ludzi, bo ludzie to co nie zrobicie to i tak będą gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaniunia
wlasnie...slub a ciaza...to ostatnio bardzo trapliwy temat wsrod kobiet i nietylko;p ... obecnie jestem juz jakis czas:) po slubie cywilnym (nie wzielismy jeszcze koscielnego ze wzgledu na to ze jestem w ciazy i nie chcialam brac slubu z tymi wszystkimi "mdlosciami" itp hehe chociaz data juz byla ustalona...poprostu bym sie tylko meczyla...a przeciez taki dzien ma sie tylko raz w zyciu:)...)slub byl zaplanowany na 26 maja...a 17 dowiedzialam sie ze bedzie dzidzia;p... hah a jeszcze na poczatq maja bylam u gina po tabletki...badala i powiedziala ze nie jestem w ciazy ale to inna bajka:)...wiec zadecydowalismy ze przesuniemy i bedzie na razie tylko cywilny na czerwiec ze wzgledu na moj stan bleee te ciagle nudnosci;/p iii bardzo dobrze ze tak zrobilismy...bo slub mial byc w polowie wrzesnia a ja wygladam teraz jak balonik i nie wyobrazam sobie siebie w sukni slubnej z taaakim brzuszkiem;p I co? i nic...zadnych komentarzy...zadnych krzywych spojrzen wsrod znajomych i rodziny:) i jest ok...a slub koscielny bierzemy 9 sierpnia 2008 r:) i mam nadzieje ze bedzie to najpiekniejszy dzien w Naszym zyciu!!! :D:D:D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub zaplanowalismy w lipcu...
na lipiec następnego roku. Od razu zaklepaliśmy terminy w USC i w kościele. No a w styczniu zaszłam w ciążę. Mieliśmy wszystko odwoływać? Po co. Tak więc ślub był w zaawansowanej ciąży:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja brałam w 4 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My braliśmy ślub w 6. miesiącu mniej więcej. Jeżeli chodzi o sąsiadki i ciotki, to lepiej byłoby gdybyśmy wzięli po narodzinach maleństwa, bo gadają teraz tak, że huczy, i gadać będą jeszcze latami. Z całą pewnością mniejszą hecą byłoby, gdyby tego ślubu nie było. Ale przecież nie braliśmy ślubu dla ciotek i sąsiadek :) Róbcie więc tak, jak wam sumienie podpowiada. Kto jest do was dobrze nastawiony, to takim zostanie, niezależnie od waszej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie już spokój
Ja brałam cywilny w ciąży - tak ustaliliśmy - że gdy zajdę w ciążę bierzemy cywilny. Zybe było po prostu "wygodniej" bo ślub niczego między nami nie zmienił. Moje dziecko będzie miało prawie 2 lata gdy staniemy przed ołtarzem. Być może nawet będę w ciąży bo planujemy odstawić antykoncepcję na jakieś 3 miesięce przed i starać się o dzidzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mi sie przytrafił dzidziuś przed ślubem, to na 100% chciałabym poczekać z tym i wziąć ślub dopiero po urodzeniu dziecka i po dojściu do siebie. Wszystko na luzie i w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaajajaja
bez sensu , nie napije sie na wlasmnym weselu ? wole wziac pozniej i wygladac pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
Dla mnie to totalna porazka brac slub w ciazy. Nawet jesli data byla ustalona i slub nie jest tylko z powodu wpadki, to wiekszosc ludzi tak bedzie gadac i zawsze bedziesz ta, ktora wpadla i sie dlatego chajtnela. Poza tym do oltarza z brzuchem? Ja bym sie czula fatalnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×