Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Morgaine

Z okazji wysypu topików nt. kobiecego ciała i jego brzydoty

Polecane posty

chciałam ich założycielom oraz kobietom wypowiadającym się krytycznie o ciałach innych kobiet a z uwielbieniem o własnym złożyć najszczersze wyrazy współczucia. Jeśli kobieta to tylko ciało dla Was, to współczuję. Musicie być głęboko nieszczęśliwymi ludźmi, którzy nie mają nic więcej do zaoferowania sobie, partnerowi, przyjaciołom... Nie jesteście w stanie stworzyć prawdziwego związku opartego na uczuciach, nawet nie wiecie, że takie coś istnieje. Żyjecie w świecie, w którym kobieta to kawałek mięsa, a facet to właściciel tego kawałka... Nie wiem, jak można wytrzymać w takim piekle. Ile trzeba mieć strachu przed nieubłaganą utratą urody, a co za tym idzie pozycji... Nie dziwią mnie więc te Wasze złośliwości, przeniesiona agresja... Wspólczuję także tego, że Wasi faceci to tak nieciekawi osobnicy... Smutne to wszystko.... Przejaskrawiam? Być może, ale taki obraz jawi się po przeczytaniu tych postów o rozstępach, cellulitisie, \"prawidłowej\" wadze kobiet... Najsmutniejsze jest to, że kobiety, zamiast być solidarne wobec siebie, z taką radością flekują inne... Manewr dla odwrócenia uwagi od siebie? Coraz rzadziej zaglądam na to forum, bo coraz bardziej przygnębia mnie obraz ludzi widziany poprzez jego pryzmat. Co takiego jest w internecie, że wyzwala głupotę, podłość, bezinteresowną złośliwość? Czy tylko dlatego, że jakieś normy społeczne jeszcze obowiązują i w realu czujemy się zobowiązani do ich przestrzegania? A tu jesteśmy bezkarni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudzi ci się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, na tym forum ostatnio strasznie :P W kółko to samo. Za każdym razem jedyny wniosek - jestem potwornie brzydka, dla urozmaicenia mam tylko różne powody do brzydoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ze wszystkim się zgadzam co napisałaś , ale ze stwierdzeniem, że \"najsmutniejsze jest to, że kobiety zamiast być solidarne wobec siebie, z taką radością flekują inne...Manewr dla odwrócenia uwagi od siebie?\" trafiłaś w dziesiątkę! Już dawno to zaobserwowałam ile zawiści , zazdrości i chamstwa jest na Kafe o dziwo w wykonaniu kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mogłaś tych swoich
przemyśleń wpisać pod konkretnym topikiem??? byłoby to trafne odnsienie, a takie gdybanie co by było gdyby jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod konkretnymi topikami pozostają niezauważone. abika >>> Trochę przesadziłam, sama się ze sobą nie zgadzam do końca, ale chciałam wyrazić ostro co myślę o tej nieustannej złośliwości kobiet wobec innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha a ty chcesz koniecznie
być na świeczniku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opadły mi ręce, nie wiem, śmiać się, czy płakać... Co by mi przyszło z bycia na świeczniku tego forum? tu jestem tylko jednym z wielu nicków, a mój nick to nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj wracając
tramwajem przeraziłam się. Czułam się obca w świecie, który dobrze znam. Na każdym przystanku niemalże młodzi, ( choć strasi ode mnie) z jakimś piwskiem, dziewczyny wszystkie ubrane tak samo, te same bluzki, solarium, torebki podrabiane na LV, lub przesadnie udekorowane pseudosportowymi gażetami. Nie obchodzi mnie to, w co się ktoś ubiera, ale dobija tendencyjność w wyborze tego, co noszą. Po cóż tylko te starania, jak co chwila słyszę tylko pusty śmiech, przekleństwa i wciąż te same tematy. Impreza, aborcje, seks etc. Oczywiście te same trasy podróży, do tych samych klubów. Bawić się, o ile to można nazwać zabawą. Wcześniej chodziłam od czasu do czasu gdzieś potańczyć, ale kultura tańca to u nas nie za bardzo ma rację bytu. Zapisałam się, więc do klubu i tam mam zamiar bawić się w innym znaczeniu tego słowa, innym od tego, które obowiązuje. Tak bardzo chciałabym, aby ludzie przychodzili, tańczyli, spotykali się w wolnym czasie i razem próbowali stworzyć coś niesamowitego. Ale od czasu do czasu spotykają się, co prawda wszyscy, jednak tylko po to, by bez obrazy najeżać się. Biblioteki świecą pustkami, o teatrach nie jest w ogóle głośno, parki są miejscami spędu bydła... Tak w ogóle, to ja piszę nie na temat. Przepraszam Cię Morgaine. Ale przeraziło mnie to. Masz rację, we mnie zabito kiedyś piękno tylko, dlatego, że bardzo różniłam się emocjonalnie od rówieśników. Zadawałam zbyt skomplikowane pytania, chciałam być kreatywna... Na szczęście mam swoje miejsce. Planuje wybudować dom w takim jednym pięknym zakątku, ale blisko miasta. W wolnym czasie oddaje się jodze, pilates, spacerom. Teraz także lekturom. Gotawniu. Nie pogodziłam się z tym, że dla wielu ludzi jestem tylko ciałem, ale skoro nie mogę tego zmienić, po prostu unikam takich miejsc. A gdy zaproponowano mi pracę modelki odmówiłam od razu, ciężka robota, a ja wolę swoje biuro, spokój i ładny widok za oknem. Mało mnie obchodzi, że mój mąż będzie niższy ode mnie, że moja miłość do niego jest tylko niemodnym wytworem mej własnej wyobraźni, jak to kiedyś ktoś napisał. Cóż, ja wiem, że nie zawsze spotyka się kogoś, kto jest nam przeznaczony, ale żeby od razu nazywać to bujdą? Większą bujdą jest wiara idealne piękno, bo takowe nie istnieje. Za to wiem, że moje mój ukochany, mąż ( to dla dumne określenie) jest mi najbliższym przyjacielem, jest moją największą namiętnością i po prostu jest mi rodziną. Łączy nas coś nieszablonowego. Kiedy się zestarzeje, będzie jeszcze przystojniejszy niż teraz. Chociaż ja już pewnie dorobię się tylu wad, że ludzie mnie w autobusu wyrzucą. Oczywiście wad wizualnych, tych, które nie ominą nikogo, każdy się przecież zmieni. Świadomie dokonuję wyborów i wdzięczna jestem, że na tak wiele sobie zasłużyłam. Bo każdy będzie mieć to, na co sobie zasłuży. Ktoś wybiera życie pod dyktando obowiązujących norm, proszę bardzo. Jestem za. Będę mieć więcej przestrzeni tam, gdzie nie powstały miejsca odnowy bilogicznej, dla kobieta przed 15 rokiem życia... :0 Do których i tak się nie kwalifikuję, gdyż ma niestety prawie 19… Za 6 lat zacznę się starzeć. Zgroza!! !! !! !! Pozdrawiam. Felicity…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie ty słyszysz
przypadkowe rozmowy o aborcji? przesadzasz. napisz książkę o sobie i o swoich sukcesach a nie wal postu na całą stronę i to zupełnie nie na temat. najeżdżasz na najeżdżających? he he...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tramwaju.
Prosta odpowiedź. A co Ty sobie wyobrażasz, że piszę o zwierzeniach jakiś? Powinnam użyć słowa skrobanka. A ta miała skrobnaka, a tamta, a ta wpadła, a ta nie. Ta zrobiłą dobrze, inna niezbyt. Po kilku piwach jest się głośniejszym, a wieczorami zwykle jest pusto. Po co mam pisać książkę? Czy ja się o coś proszę? Czy najeżdżam. Napisałam, że przepraszam, a mam chwilkę czasu więc sobie napisałam. Nie chcesz, nie czytaj. To naprawdę proste. Nie obraziłam nikogo, nie napisałam, że dziewczyny to idotki, aludzie do debile. Pisałam o swoich odczuciach. Nie dało się uniknąć jakiejś tam krytyki czy ironi. Ale jakie ma ona znaczenie. Ten kto okresla kogoś jednym zdaniem nie zasługuje na to, by okreslić jednym słowem... Przecież zawsze mogę się mylić, nie osądzam więc. Wyrażam swe zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotykamy innych ludzi
w tramwajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prawdopodobne...
Ale zwykle po prostu jadę ze słuchawkami w uszach, Erykah Badu na Mp3 playerze i droga wydaje się od razu milsza :) Zresztą te letnie wieczory są piękne. Nawet jak grupa 15-latków niosła przede mną swojego nieprzytomnego kolegę, to hasło jakim mnie uraczyli : "Kolega nam się rozładował" rozbawiło mnie. Opiekowali się nim, a nie zostawili gdzieś w trawie, mądre nastolatki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo jest ktos
fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba sobie brac zbytnio do serca tego, co ludzie wypisuja na forum. W internecie latwo wylac swoje frustracje, bo nie trzeba ponosic odpowiedzialnosci za slowa, nikt cie tu nie zna, nikomu nie trzeba patrzec w twarz. Wierze, ze pomimo ze ludzie wypisuja tu glupoty, to jednak nie sa az tak bezdennie glupi, i w realu, w zetknieciu z zywym czlowiekiem, bardziej zastanawiaja sie nad tym co mowia/pisza. I ze posiadaja tez ta lepsza strone, a nie tylko ta sfrustrowana z netu ;) To, co tu czytasz, podziel na 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millagros3
Ja na te wszystkie smuteczki lubie pozagladac sobie czasami na fajnego bloga, bardzo fajny i ciekawy i nie tworzy jednego ideału piekna http://blog.rimmel.info/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×