Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely little angel

ODNAJDĘ MIŁOŚĆ? - to nie prowokacja

Polecane posty

Gość do zalozycielki topicu
odpowiadajac na twoje pytanie czy odnajdziesz milosc- powiem Ci tak- wedrze sie ona do Twojego serca w najmniej oczekiwanym momencie...w miejscu, w ktorym bys sie tego nigdy nie spodziewala!!! uwazaj, zeby jej nie przegapic.... milosc byla taka mala, taka szara, cala w ciebie zapatrzona, w ciebie zasluchana, chodzila za toba wszedzie, deptala ci po pietach... moze gdzies ja zostawilas? widzisz... nawet nie pamietasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jannea
Często jest taak, ze im bardziej się pragnie tym mniej sie czegoś ma, Nie myśl o tym by znaleźć faceta to sam sie pojawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ WSZYSTKI WITASKI GORĄCE !LONELY NIE MARTW SIE JA TEZ SAMOTNA OD 19 LAT AZ :P I JAKOS SIE NIE ZAPOWIADA ZBYTNIO ... ZEBY SIE COŚ ZMIENIŁO...EHHH POZDRAWIAM I MAM NADZIEJE ZE TU ZAJRZYSZ JESZCZE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj cos żadko załozycielka odwiedza ten topik..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak_zwana
matko,jakbym czytala o sobie:) a raczej :/ bo mam 21 lat ... chlopaki i randki byly ale nie wychodzilo nigdy tak jak powinno...porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie wogóle nie było.... to jest dopiero porazka...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, nadal żadnego fajnego chłopaka na horyzoncie. Cieszę się ( a zarazem jest mi smutno0, że sa jeszcze takie osoby - samotne jak ja, pragnące mieć kogos przy sobie. Chciałabym sie przekonać jak to jest. Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonely nie martw się jakos damy rade:p choć faceci to ponoc świnie:p a no tak fakt 14 latki maja a 18 i wiecej nie ech... no cóz.. ja zresztą chyba nie mogłam bym miec kogoś bo najpierw tzreba siebie zaakceptowac :( a ja siebie nie akceptuje wiec... chyab moze sama sobei jestem temu winna ze nikogo nie mam i chyba nie bede miec.... papunie pozdrawiam! i będe zaglądac nadal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja12 - z ta akceptacja to ja się powoli leczę z kompleksów. Aaaa...spotkałam cię na jednym topiku, nie z DYSKUSJI OGÓLNEJ. Odwiedzam go często pod innym Czrnym Nickiem. Wpisałaś się tam pierwszy raz, ja jestem juz długo...Może sie domyslisz kim jestem. Ale wtedy zgaduj na tamtym topiku, ok? tak sobie pomyślałam,że dobrze, że jest ktos kto mnie rozumie, ktoś życzliwy. Ludzie którzy sa w związkach olewaja prośby o rady, tylko samotni okazują trochę ciepła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulcia5
To nie prawda Kochana ja jestem w zwiazku ale nie "olewam" prosb o rady chcialam Ci powiedziec zebys sie nie martwila wiem ze to brzmi banalnie, ale wierz mi ze tyle samo dziewczat w Twoim wieku jak i chlopcow jest samotnych szukajacych swoich drugich polowek. Tak jak slusznie powiedziala jedna z dziewczat usmiechaj sie , badz wesola, otworz sie do ludzi , sama postaraj sie nawiazac kontakt z druga osoba, jak spodoba Ci sie jakis chlopak to daj mu do zrozumienia w jakis sposob ze Ci sie podoba np. usmiechnij sie moze Ty tez sie jemu podobasz a on jest niesmialy. Glowa do gory trzymam kciuki jestes madra wartosciowa osoba i piszesz logicznie .Pozdrawiam 🌼 ❤️ ODWAGI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonely czy chodzi o topik zauroczona księdzem czy jakos tak??? :>bo jete mjeszcze na paru innych ale tylko pare:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na jeden krok
a ja milość znalazłamw 24 wiośnie mojego życia I warto było czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze pewno warto ale żeby kogoś kochac tzreba siebie zaakceptowac a ja siebie nie akceptuje:) wiec będzie trudno o kogoś zresztą juz się nie staram nawet:p o nowe jakies znajomosci itp ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 16 lat i tez jeszcze nigdy nie mialam chlopaka:-o i duzo osob to dziwi bo mowia ze ladna ze mnie dziewczyna a nie miala nigdy chlopaka.Trudno sie mowi nie mialam i juz mam nadzieje ze spotkam kiedys tego jedynego.Czasami jednak łapie doła kiedy slysze ze moje kolezanki maja druga polowke a ja nie:( i takze wtedy kiedy jakas dziewczyna mowi ze miala kilku chlopakow,bo ja nie mialam ani jednego i sie troche wstydze tego:-o W ogole to ja jestem troche niesmiala i zeby miec z kim duzo tematow do gadania to musze sie z nim dobrze znac dlatego kiedy poznaje kogos nowego rozmowa nie zawsze sie klei :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 12 - hmmm.tak z dietami karooo - tez jestem niesmiała i tak samo jak ty mam za mało tematów na początku znajomości, żeby ja rozkręcic. A do tego stresuje się co powinnam mówić, a co nie, żeby mnie nie uznali za głupią. Och...tak bardzo bym chciała byc odważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najlepiej czuje sie w towarzystwie moich przyjaciol wiem ze powinnam byc otwarta na innych ludzi ale jakos nie moge sie od razu otworzyc potrzebuje czasu na to.W ogole to sie jakos dzisiaj zle czuje,chyba mam doła.Nowa szkola, wiecej nauki,nowa klasa i czuje sie troche samotna bo brakuje mi kogos do kogo by sie mogla przytulic itd. mam przyjaciolki ale to nie to samo i teraz rzadziej sie spotykamy bo chodzimy do innych szkol.Tesknie za stara szkola za gimnazjum tam bylo lajtowo i z moja byla klasa znalam sie 9 lat wiec wszyscy sie znalismy dobrze a teraz wszyscy sa obcy :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie cio wam napisze mam tak samo jak wy ! nieśmiałosc it p idento! a co do forum z dietami to hmm postaram sie powołać na intuicje....:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LONELY CZY TO FORUM PT WAZYŁAM BARDZO DUZO I SCHUDŁAM?? BOJESTEM NA 2 FO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaa właściwie to się odchudzam kurde od 9 maja wrrr i mnie już coś bierze bo nie mam sił już wrrrrrrrrrrrrrr sorki ale musze się gdzies wyzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonely little girl
JA12 -ja od 13 maja. ok. 23 kg udało mi się zrzucic.Ale o tym pogadamy na forum które wymieniłas. Tylko, ze dzis nie mam czasu sie tam pojawic, ale może jutro zajrzę na dłużej na kafeterię. Teraz spadam. KAROO - to trudne chwile kiedy zmienia sie szkołę, otoczenie, ludzi...Ja jak szłam do gimnazjum moje wszystkie koleżanki trafiły do jednego gimnazjum a ja sie wyłamałam i poszłam całkiem gdzie indziej. Ale jakos udało mi sie zgrać z ludźmi. Teraz w liceum tez jest ok. chociaż przez moją wrazliwośc jest mi przykro jak ktos mnie nie akceptuje. Ja jestem raczej z tych co chcieliby lubić wszystkich i byc przez wszystkich lubianymi. A tak nie jest - niestety. Od tego roku wogóle chce się zgrac z klasą, gdzies z nimi wychodzić. Raczej są fajni chociaż jedna z dziewczyn patrzy na mnie krzywo. Nie powie nic, że cos do mnie ma, ale widzę jak mnie olewa, nie jest sympatyczna. Emanuje od niej poczucie wyższości, zarozumiałość. Troche mi żal, że taka jest. Bo chciałabym bardzo ze wszystkimi życ na stopie koleżeńskiej, ale cóż... Fajnie jest ludziom którzy nie przejmują sie opinią innych, nie zabiegaja o przyjaźn. Tez próbuje taka byc, bo inaczej człowiek sie męczy jak go nieakceptuja. Ważne żeby poznać swoja wartość. Tylko jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonely little girl
Tak sie rozpisałam i wykasowało mi się ja12 - ja od 13 maja ( - 23 kg) na topiku który wymieniłaś. Dziś tam niestety nie zajrzę. karooo - ja jak szłam do gimnazjum to samiuteńka, bo wszyscy poszli do takiego przydzielonego według miejsca zamieszkania i się wyłamałam. Ale nie było tak źle. Teraz w LO też nie jest źle. A od tego roku chce się jakoś zbliżyć do ludzi z klasy. Może mi się to uda? Ale to wymaga pewności siebie...cóz... a ja tego nie mam choc pracuję nad sobą i jest o wiele lepiej niż przed wakacjami. Jestem z pokroju tych co chcieliby byc lubiani przez wszystkich, bo wszystkich sami próbują polubić. Niestety rani mnie to jak ktos bezpodstawnie odwraca sie ode mnie. Moja klasa jest spoko, oprócz jednej dziewczyny, która się wywyższa. jest zarozumiała. Zal mi jej, że taka jest, zal mi siebie, że nie udało mi się mnie do niej przekonać. Inne dziewczyny sa bardzo sympatyczne. UffPrzynajmniej tyle dobrze. A faceta jak nie ma tak nie ma. A chciałabym....Kochałabym....troszczyłabym sie.... ale jak nikt nie chce, to nie....buuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahaha...oczywiście te dwa wyżej to ja...nie wiem co mi z tą girl, zamiast angel wyszło. No fakt - jestem girl, ale...hahahah... A do tego mój komputer pracuje w żółwim tempie a do tego cos mu się dzieje. byłam święcie przekonana że poprzedni wpis mi sie wykasował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej lonely ja tylko spadłam kurde 7k asz załamałas mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż miało byc ale ja błędy robie ale się przyznaje do nich:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi, nie musisz prowadzić szalonego tryubu życia, nie musisz być mega modelką z wielkimi piersiami, ani anorektyczką by zwrócić na siebie uwagę. Każda z nas ma coś, czego nie mają inne, każda na swój sposób jest wyjątkowa:) Nie musisz wcale pierwsza zagadywać, jeśli nie czujesz się na siłach nie rób tego...czekaj cierpliwie, rozglądaj się, wyjdź do ludzi...z miłością jest jak z motylem. Kiedy próbujesz go złapać ucieka...ale jkiedy nie zwracasz na niego aż takiej uwagi może nawet usiąść na Twoich włosach...ja czekam na tego motyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justus - pięknie powiedziane, dziekuję ja12 - może masz złąd diete, ja sie odchudzałam wczesniej ale też tylko 5,6 kg udało mi się zrzucic. Teraz drastycznie obniżyłam zawaryość węglowodanów w diecie i...udało się!Ale z tym odsyłam cie na nasz topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×