Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła żona

Maż 10 lat młodszy

Polecane posty

Gość Przyszła żona

W grudniu planujemy ślub mój przyszły maż jest 10 lat młodszy.Jestem pełna obaw byłam juz wszedzie psycholog ,wróża .Nie znalazłam odpowiedzi i ciągle sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła żona
Nikt nie ma doświadczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoszła Panna Młoda
Powiem Tobie jedno, planowałam ślub z facetem o 5 lat młodszym. Zmienił sie podobno dla mnie i to bardzo kiedy mnie poznał, robil i pokazywal wszystko ze mu na mnie zalezy, ze chce jak najlepiej...znajomi mówili że nie znali do tej pory tak zakochanej pary jaka my byliśmy. Planowaliśmy wspólne życie w październiku mieliśmy stanąć na ślubnym kobiercu ... ja mam moze trudny charakter i czasem chce żeby było tak jak ja chce, że powiem co mi na języku leży .. ale niestety powiedziałam coś 14 sierpnia ... i tak właśnie zostały zerwane zaręczyny dla błachostki .. nie minął miesiąc a własnie z Nim gadałam i On stacza się na dno ... robi coś co robił wcześniej, i ma wszytsko w tyłku. Nie wiem w jakim wieku jesteście, ale Marcin miał 20 lat i zachowywał sie naprawde dojrzale jak na swój wiek, bo kto ma w tym, wieku firme?dla ktorej robil wszystko aby jakos działała ... ja mam 25 latek. Nie żałuje tego co przeżyliśmy przez 15 miesięcy wcale, bo to był super czas ... ale zastanówcie się poważnie nad taką decyzją życiową ... a jeśli postanowicie już wesele, to uważaj i nie zycze Tobie i nikomu żeby takich konsekwencji ponosił i czuł sie jak ja się czuje włąsnie teraz. Zastanówcie się ... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja-mrowka
Kochana nie bój się! Miłość jest najważniejsza w życiu i szkoda czasu na rozważania na temat wieku, życie jest na to za krótkie, szkoda czasu! Tylko jedno mnie zastanawia: napisałaś, że jestes pełna obaw. Dlaczego? Czy przyszły mąż nie postarał się o to, żebyś ich nie miała? A może nic o nich nie wie? Jeśli tak, to dlaczego? W każdym razie życzę Ci / Wam szczęścia z całego serca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła żona
Ja mam 36 narzeczony 26 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadze..
ze to moze byc przeszkoda. jesli sie kochacie i on jest wedlug Ciebie dojrzaly i odpowiedni to nie martwilbym sie tym wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-mail
Mam męża młodszego o 11 lat.Jesteśmy razem lat7. Mamy cudownego 3 letniego synka.:) Nie bój się, ŻYCIE JEST PIĘKNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-mail
Mam męża młodszego od siebie o 11 lat. Od lat 7 jesteśmy razem. Mamy cudownego 3 letniego synka. Nie bój się! ŻYCIE JEST PIĘKNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akunia
Mama mojej koleżanki ma męża 17 lat młodszego.ona ma 47lat.Mają 5 letniego synka.Mówi,że na tą miłość czekała całe życie (z poprzedniego związku ma 3 dzieci ).Jeżdzi za nim po świecie (on dorywczo pracuje za granicą - obecnie we Włoszech ),i jest szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła żona
e-mail 11 lat chciałabymporozmawiac. Jeju 17 lat strasznie dużo i jaksobie daja rade z ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheh
a ja w sierpniu wyszlam za 20latka Marcina i mam 25 lat ...i nie żałuję... bo wiem na co sie zdecydowałam i muszę miec na uwadze ,ze ma o te 5 lat mniejsze doswiadczenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz tak ...
niestety jest, że kobieta starzeje sie prędzej od mężczyzny :-D i tutaj widze problem. Moim zdaniem to kobieta powinna być młodsza od mężczyzny przynajmniej 5 lat (ja niestety jestem młodsza od męża tylko o 1 rok). Teraz to wiem, ale dawniej nie przywiązywałam do tego wagi :-D Jak będziesz miała 46 lat i pierwsze oznaki starzenia się on dopiero 36 lat, młody w sile wieku ........... ty 56 lat to on 46, ty bedziesz po klimakterium on bedzie przeżywal niestety drugą młodość :P No ale cóż rozumiem, że dzisiaj o tym nie myślisz bo dla ciebie to dalekaaaaaaaaaa przyszłość :-D Życze szczęścia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza babka..
Do wiesz tak Z tym starzeniem to stereotyp,teraz kobiety znacznie lepiej wyglądają od rówieśników,większy dostęp do kosmetyków itp,poza tym młodsi są często bardziej dojrzali niz obecni 40latkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła żona
Do wiesz tak: Nawet niewiesz jaka mamwiedze naten temat .Byłam wszedzie ,szukałam odpowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu
Zrob to co czujesz. Pamiętaj jednak, że teraz jesteście młodzi ale gdy on będzie apetycznym trzydziesokilkulatkiem Ty będziesz w fazie przekwitania. Oczywiście można się ubierać młodzieżowo i zachować sylwetkę, ale i tak to widać gdy kobieta jest starsza nawet 2 lata. Poza tym u moich znajomych facet się wstydzi swojej starej żony, więc nigdzie nie bywają. Nie wyobrażam sobie co ona czuje. Nie zdecydowałabym się na związek z tyle lat mlodszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu
Do starsze babki - wiesz tu chodzi o 10 lat a nie o 2 lub 3. kiedyś trzeba będzie wyjść na plaże, iść potańczyć odwiedzić znajomych. A sama świadomość że mąż ogląda się za laskami, które mogłyby być córkami starszej żony mnie by dobiła. Na pewno są udane związki z taką roznicą wieku, ale mąż też potrzebuje atrakcyjności fizycznej , mężczyzna lubi się pokazać z atrakcyją kobietą, a nie mamusią. Sorry za brutalność ale jak wcześniej pisałam znam takie związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do po prostu
hehe życia nie znasz, sporo facetów tak do tego nie podchodzi, to raczej kobiety zwracają w ten sposób uwage... Mnie g.. obchodzą inni ludzie a to czy jest młodsza czy starsza, biedniejsza czy bogatsza(to jest to co kobiety lubią najbardziej;)) nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak to prawda
że dawniej kobieta 50 - letnia to była babunia ciemno ubrana ... itd.Wiadamo, czasy sie zmieniły na korzyść na szczęście. Dziesiaj kobiety 50-letnie wyglądają jeszcze młodo :-D, ale właśnie chodzi o to "jeszcze" ... Nie wiem co by się nie robiło i ile miało pieniędzy, czas niestety jest nieubłagany. Przeciez ludzie, którzy mają duże pieniądze myślicie, że by nie skorzystali z dobrodziejstw nauki? Nikt niestety jak do tej pory nie wymyslił eliksiru młodości Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczęęęęę
nie wchodź w to:/ niestety, bez słowa z dnia na dzień zmienił mnie na młodszy model, a ślub i imiona dzieci były postanowione i wybrane, on podobno zakochany w nowej lasce (w swoim wieku) a ja wciąż płaczę:( minęły dwa miesiące od tego dnia dokładnie dzisiaj, oni już razem mieszkają, spędzili razem wakacje szczęśliwi, a ja dno dna;(( różnica 10 lat:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkamalwinka
mam męża o 8 lat młodszego. przeżyliśmy ze sobą 12 lat. jesteśmy nadal szczęśliwi. i wiecie co, to nie róźnica wieku jest zagrożeniem dla związku tylko dojrzałość psychiczna do związku w ogóle. obecnie mam 48 lat ale nie widać różnicy wieku między nami. uprawiamy czynnie sport; pływanie, jazda na rowerze, ćwiczymy jogę, no i do tego mamy wspólne pasje. radzę zmienić podejście do życia, ono nie trwa wiecznie :) zapytaj się swojego serca, jeśli ono ma wątpliwości nie rób nic na siłę bo w konsekwencji intuicja jest najważniejsza. poza tym to Ty sama autorko znasz swojego narzeczonego i wiesz doskonale, czy można polegać na nim w każdej sytuacji jan na Zawiszy. pozdrawiam - szczęśliwa mężatka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowo doświadczona
Moj mąż jest młodszy o 13 lat i nie ma pojęcia o życiu, dla niego to pierwszy poważny związek, dla mnie kolejny. Nie mam ochoty być nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO SIE NAZYWA
ANTYKWARIAT - ONA ANTYK A ON WARIAT :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowo doświadczona
masz rację - tak to się nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście to wszystko zależy od odczuć kobiety. Moja koleżanka ma 5 lat młodszego chłopaka i wygląda jak starsza siostra. Nikt mi nie powie ze 10 lat nie widać. 50 latka ma już cerę zniszczoną, pergaminową skórę na rękach, siwizne (można farbować włosy), ale najgorsze to klimakterium. Jak powiedziec np. 39 latkowi zdolenemu do zapłodnienia że już \"po ptakach\", żenada. Jest fajnie jak sie ma 26 i 36 lat ale co bedzie z a10 lat. Lepiej jest w druga strone. Ale oczywiście można mieć skóre słonia i nie zauważać uśmieszków wokół i komentarzy nt. swojego wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój gin
70 latek też jest jeszcze zdolny do zapładniania- exemplum Jagiełło, Chaplin itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartinoLatino
Straciłem cnotę na koloniach . Któregoś pięknego wieczoru nasza wychowaczyni piekna pani Mariola przydybała mnie i jeszcze paru ziomali na jaraniu ziela i piciu browarków. Pani Mariola powiedziała, że się staczam i w ogóle źle skończę, a od ziela i alku zostanę kaleką, czubkiem i wogóle bezplodnym impotentem . Ja jej nato, że mnie to jebie i że wszystko jest dla ludzi. No to wzieła mnie do swojego pokoju na tzw. poważną rozmowę i dalej nawijać, że szkoda by bylo takiego mądrego i przystojnego chlopaka jak ja, że jakiś jej bratanek to się zabił po dragach na motorze i wogóle...W tak zwanym międzyczasie próbowałem ją jakoś uspokoić, coś tam ściemniałem o jej dobroci i urodzie, byle mi tylko dała spokój. Ona rozgadala się na całego a dodatku sama wydoiła trzy moje bronki. Zebrało się babinie na szczerość i dalej nawijać, jak to po gorzale chłopom nie staje a baby zachodzą w niechciane ciąże, jakie to sama za młodu głupoty robiła...A że głowinę miała słabszą ode mnie to ni z tego ni z owego zahaftowała mi moją bluzeczke piękną. Głupio jej się zrobiło w chuj więc ściągnęla mi ją i zaniosła do łazienki. Powiedziała, że ja upierze a ja zażądalem dodatkowo namydlenia plecków i masażu. O dziwo sie zgodziła :classic_cool:i już po chwili oboje wylądowaliśmy nago pod prysznicem. Było :classic_cool: Pani Mariola była zachwycona moją dzidą, a ją jej różyczką... W następnych dniach, przy każdej nadarząjącej się okazji znikaliśmy w krzaczorach,w kibelku lub jej pokoiku i bzykaliśmy się jak szaleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam
małżęństwo, gdzie on jest młodszy 9 lat.Ma 38 ona 47...kochanek szuka/on/ od 32 roku życia. Nie chodzi nigdzie ze swoją żoną. Mówi, że dzieci są najważniejsze ta ba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kierownik miał 20 lat ,ożenił się z kobietą która miała 32 , w wieku 38 lat pojechał do sanatorium i już został z kobietą 40 letnią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×