Jakie farby do włosów w ciąży??????

Cześć dziewczyny, nie wiem czy taki wątek już był ale jeśli nawet to przyszłych mamuś przybywa wiec myślę że nic się nie stanie jak zaczniemy go na nowo :) Piszcie proszę swoje propozycje czym farbować włosy w czasie ciąży. Wiele się mówi o tym, by używać farb, które nie zawierają amoniaku. Jednak będąc ostatnio w sklepie, pokusiłam sie i sprawdziłam na opakowaniach, które z szeroko oferowanych farb nie maja w składzie amoniaku, no i niestety wszystkie zawierały ten składnik :( Jeśli znacie i stosujecie coś sprawdzonego co nie będzie szkodzić naszym Maluszkom to piszcie. Pozdrawiam wszytkie obecne i przyszłe (szczególnie kwietniowe 2006 :) Mamuśki i ich Maleństwa ;)

Najlepiej poczekac z farbowaniem az maleństwo sie urodzi ;) Ja nie wytrzymałam przed ślubem i musiałm ufarbować.... Po długich zastanowieniach wybrałam szmpon koloryzujący Casting (chyba l\'Oreal) Jest dość drogi ale wydawał mi sie bezpieczny bo: ma bardzo słabą woń amoniaku (mam nadzieję ze idzie to w parze z słabą toksycznością ale lepiej dobrze wietrzyc pmieszczenie żeby nie wdychać) trzyma sie na włosach tylko 10 min - krótszy czas wchłaniania ewentualnych szkodliwych substancji) jest mocno kryjący - równomiernie pokryl odrosty w naturalnym kolorze - rzebym nie musiał powtarzac zabiegu do końca ciaży ;)

Dzięki Mychka, tyle że ja muszę farbować włosy co 4 tygodnie ze wzgledu na \"sreberko\" które niestety pojawia się jak tylko włosy zaczynają odrastać :( Tak więc niestety bez farbowania ani rusz.

tak naprawde mozna farbowac wlosy bo teraz sa takie farby ze nie szkosza...kiedys mowiono ze nie mozna stare rady babci przetrwaly ... tak samo jak mowiono ze dziecko jest przelamane jak placze... bzdury... ja farbowala wlosy ...

Gdzieś spotkałam się ze zdaniem, że najlepiej nie farbować podczas 1 trymestru a i to dlatego, że można nawdychać się oparów farby, a nie np. że składniki farby przechodzą do krwioobiegu (dzieje się tak, ale w bardzo niewielkim stopniu). Generalnie zawsze (czy w ciąży, czy nie) najlepiej farbować włosy w pomieszczeniu z dobrą wentylacją. Ja po prostu farbuję włosy dużo rzadziej niż zwykle... Gdyby farbowanie było jakieś strasznie niebezpieczne moja lekarka na pewno zwróciłaby mi uwagę, że robię źle itd. No i nie używam jakiegoś jednego rodzaju farby, tylko te co zwykle, które już się sprawdziły kiedyś (zwykle jednak droższe, ładnie pachnące, niby jest na nich napisane \"nie zawiera amoniaku\" - no ale zawiera coś zamiast - kto to wie, czy nie bardziej toksycznego... itd.).