Kobiety mądre i zaradne - postrach facetów!!

OD dłuższego czasu obserwuję, że większość mężczyzn, mimo iż , żyjemy w 21 wieku , ma bardzo staroświeckie poglądy na temat pracy kobiet i ich sukcesów. Zauważyłam, że panicznie boicie sie kobiet łladnych, a w dodatku takich, które mają własne zdanie na każdy temat. Gdy wyczuwacie, ze kobieta jest mądra i zna się na czymś , od razu kulicie się w sobie i wolicie poszukać naiwniejszej i mniej mądrej niż Wy sami. Z jednej strony mnie to śmieszy, z drugiej denerwuje. NIe potraficie tworzyć związków partnerskich . Chcecie koniecznie imponować i być autorytetem. Ale , żeby nim być, najpierw trzeba się wyróznić jakąś mądrością życiową i zrozumieniem. Gdy tylko zaczynam rozmawiac z mężczyznami np na temat kina, ksiązek, teatru czy polityki, od razu się denerwują i gaszą. Próbują przkonywac do swoich racji , mimo ze jej nie mają. A gdy ja obstaję przy swoim, rezygnują i są oburzeni - no jak dziewczyna moze tak dyskutować. smieszy mnie to bardzo i bawi zarazem. Gdy patrza na mnie, podobam sie im , ale do głowy im nie przyjdzie, ze ładna ma swoje pasje i zainteresowania. Ja szukam faceta pewnego siebie pod tym względem, ze nie bedzie widział we mnie rywalki tylko partnerkę. I wierzę, że takiego znajdę :)

To fakt, ale nie do końca. Lubię kobiety mądre ładne, ale niech będą przy tym wesołe, bo jak ma minę oschłą, to faktycznie taka kobieta nie jest zachęcająca. Sad but true. Uśmiechajcie się cześciej. Nie po to myjecie zęby rano, aby nie pokazywać ich na ulicy.

Wladyslaw, moze jestes starszy, ale szczeniaki w moim wieku, tacy własnie są - niedojrzali i zakompleksieni

Facet to też ssak i podświadomie wybiera kobietę taką z którą będzie mógł mieć dzieci a nie bibliotekę ... A może w twoim towarzystwie faceci się peszą jak sie chwalisz swoją wiedzą.

Na odpuście kupuję tylko i wyłącznie lizaki anyżowe w kształcie serca

Masz rację, faceci pewni siebie nie boją się mądrych kobiet ! Przykład? Mój Tata - jest stomatologiem, dobrze zarabia, jest szanowany, mądry i dlatego zakochał sie w mojej mamie , która ma ogromną wiedze i talent, jest profesorem na uniwerku

Ale kto powiedział, ze ja nie chce miec dzieci?? Czy zainteresowania i własne pasje wykluczaja potomstwo? Chcę miec dzieci, ale na pewno nie bede ograniczac mojej roli do roli matki tylko. Bede miec dzieci, ale jednoczesnie pracować i rozwijać się, przeznaczac czas dla siebie. To jest tzw zdrowy egoizm. A do dziecka zawsze mozna wziać opiekunkę, dobra opiekunkę, kt posiedzi z nim jak ja bede w pracy :)

Faceci wolą głupie lalki, którym mogą zaimponowac by;e czym. Na zbyt wiele ich nie stać, (mówię o zasady, priorytety, maniery, zachowanie), więc szukają takich, którym wszystko sie podoba,wszystko jest cool, nic im nie przeszkadza, na wszystko zawsze mają ochotę, zawsze mają dobry humor, nic nie oczekują, o nic nie proszą, nic nie wymagają. Są do pokazywania sie z nimi, do chwalenia sie nimi. Jesli ładnie wyglądają i podobają sie kolegom - mogą być. Więc nie muszą sie odzywać, ani być wybitnie inteligentne. Mają być, ręcić tyłkami, świecić cuckami, usmiechać się. Przyznawać zawsze rację i wciąż być dumne ze swojego Bohatera. Jesli zaś są mądre, wygadane, zaradne i rezolutne....ooo, to już może być zagrożenie dla reputacji takiego chłopiny, bo jeszcze sie okaże, że jest glupszy od swojej dziwczyny!! ps.1. Na szczęście zwykle z czasem im to mija. (Trzeba sporo ponad 20 lat.... choć nie od wieku to głównie zależy) p2. 2. własysław - błąd w stopce, (tylko pokazuję..)

Najgorsze sa te głupie lalki, które maja sie za mądre i wydaje im się, ze kazdy facet pragnie im zaimponowac.

A ja coś wam jeszcze powiem...o pustych głupich lalkach. Codziennie je widuje. Jestem wręcz zgorszony ich wyglądem, odsłonięty brzuch, widać prawie prawie włosy łonowe. Idealnie pusta a przy boku żel biceps chłopak. Wtedy widzę wyraźnie ludzką głupotę. Rozumiem kochają się, są siebie warci, ale po co się z tym afiszować i zachowywać się obscenicznie w miejsach publicznych. Ich te rozmowy, o niczym. Tfu, uwaga żygam :O

\"Faceci wolą głupie lalki\" (...) Powiedziałabym - niektórzy faceci. Po co generalizować? To tylko powoduje kłótnie. Choć rzeczywiście, spotkałam kilku, których wymagania kończyły się na ładnym tyłku/nogach/biuście/niepotrzebne skreślić. I pomyśleć, że byli to całkiem wykształceni, niegłupi mężczyźni. Dziwne, jak dla mnie. Jakoś mi się nie widzi związek z głupkiem, choćby miał całą Kamasutrę w małym palcu i wyglądał jak anioł.

to tutaj szukasz tego mądrego faceta - powodzenia!

Wiadomo,że nie szukam ,chciałam sie tylko podzielić tym , co myślę. I kropka.

JAK PANI POMÓC ?

Iron Hill - napisalam na końcu, że z czasem im to mija (odnosnie tego, ze szukają głupich lalek). Jednym szybciej, innym póóóóóóóźno.... wskutek czego jedni wydają nam sie szybciej, inni później dojrzalsi. Albo tak, jak mówisz - niektórzy są \"inni\". Ale każdy na pewno (i nikt mi nie przetłumaczy, że nie) mial etap w swoim życiu, że w dziewczynie liczyla sie dla niego uroda, ładne ciało i ewentualnie to, żeby w bardzo ogólnym znaczeniu tego słowa, była \"fajna\" :-0

Wydaje mi się, w towarzystwie faceta że zachowujecie się tak, jakbyście pozjadały wszystkie rozumy. Jeśli co chwila wypominacie mu, że on nie zna się na tym czy tamtym to nie dziwcie się że ucieka. Co za przyjemność słuchać takich uwag! I wy jeszcze uważacie siebie za mądre i zaradne? Hehe te wyśmiewane przez was "głupie lale" mają więcej sprytu i wyobraźni. Zamiast książek przydałaby wam się szkoła życia panienki.

A kto tu mówi o wyśmiewaniu, ze sie na czymś nie zna? Jak wyczuwałam, ze facet nie wie o co biega, to starałam sie albo mu wytłumaczyć albo zmienic temat. Ale ze jak on załapie ze ja sie na tym znam i jemu to psuje humor to jego problem.

Bzdura. Jesli juz to faceci \"boja sie\" przemadrzalych kobiet, takich co to im sie nos konczy wyzej niz czolo ;) Zeby nie bylo, ze generalizuje - niektorzy Poza tym nie ma sie co dziwic, ze wiekszosc woli miec w domu matke i zone a nie faceta w kobiecym ciele :p Iwosia przegielas zupelnie :P Nie wyobrazam sobie miec takiej kobiety, jakie opisalas ze niby faceci pragna najbardziej Jakis kompleks czy co?

Jest takie powiedzonko: "Dlaczego mądre kobiety wychodzą za glupich facetow? Bo przeciwieństwa sie przyciagają!" Nie martwcie się, kazda amatorka znajdzie swego potworka :)

Z reguły taka kobieta jest, jaka jest dlatego, że ma wysokie wymagania w stosunku do siebie, a co za tym idzie - w stosunku do ludzi (nie tylko mężczyzn). A w dzisiejszych czasach niestety jest tak, że większość ludzi idzie po najmniejszej linii oporu, jest minimalistami i dąży do schematu. Wszystko, co odstaje ponad przeciętność, budzi raczej zdziwienie i strach niż zachwyt.

kolejna kobitka zaklada teamt bo nie moze znalezc faceta wiec zaczyna GENERALIZOWAC i UOGOLNIAC. jaklie to koszmarne.

mam takie nieodparte, ze powyzsze napisal facet, ktory czuje sie raczej "niedoceniony"...

akurat moja dziewczyna jest wlasnie taka piekielnie inteligentna i madra o mnie mowi to samo wiec zadne z nas nie jest niedocenione. ale takie tematy wkurzaja mnier wlasnie z tego powodu ze sie UOGOLNIA. ja uwielbiam kobiety inteligentne takie4 jak napisano wyzej. taka wlassnie jest moja dziewczyna i nie wyobrazam sobie bycia z piekna ale glupia. za kogo macie facetow ??? za jakis idiotow ktorzy nic nie umieja i sa cymbalami ??

mnie wlasnie u kobiet[poza oczywiscie uroda]imponuje najbardziej inteligencja, madrosc zyciowa[zadziej spotykana], to ze kobieta moze i potrafi na kazdy temat sie wypowiedziec, niemalze jej zadziornosc, pewnosc siebie, ambicja itd....Mam kilka autorytetow i do moich autorytetow zalicza sie kilku mezczyzn[niestety juz niezyjacych] i kilka kobiet[ktore osobiscie znam:)]

Kobiety inteligentne - jak najbardziej ok. Pod warunkiem ze nie sa przemądrzałe ani złośliwe (w każdym razie bez przesady)

!!!

skoro kobiety wiedza lepiej.. kilka rozsadnych glosow meskich juz bylo ale kobiet nic nie przekona.

http://wiadomosci.o2.pl/?s=514&t=4413

Mariano Italiano - przegięłam? mówisz o tym z wlasnego punktu widzenia. Ale skąds wiesz jak sądzą inni? :) Ja też co prawda nie wiem, ale mam oczy i uszy na wszystko szeroko otwarte. Jestem typem obserwatora, a przedmiotów obserwacji jest wokół bez liku :D Gdy widzę, że gość idzie z dumnie podniesioną głową przez miasto, ciągnie za sobą plastikową lalkę, nic nawet nie rozmawiają; on dumnie wyprężony, rozglądający sie wokó, ile facetów ogląda sie jego dziewczyną; a ona z debilną minką, jak owieczka idąca za stadem.... no to ....kuuuuurcze!! no co mam o tym mysleć.... A co do kompleksów - j już mam swoją drugą polówkę, wieć mnie ten temat już za bardzo nie dotyczy ;-)