chce kochać i być kochana..

Czy za dużo chce???? Mam męża którego nie kocham niestety.Chce czuć że jest ktoś kto mnie kocha w zamian daje to samo...

jak go nie kochasz to `po co wychodzilas zamaz

Może się poznamy??] napisz aniol_gabriel@o2.pl Sam szukam swej drugiej połówki która zaopiekuje się moim serduszkiem. Ja w zamian oferuję czułość, szczerość i zrozumienie a jeśli przyjdzie co do czego, to i dziką namiętność. Pozdrawiam :)

niewiem dlaczeg...

ale teraz wiem ze bez prawdziwej milosci zycie niema sensu...Ja potrzebuje serca,zrozumienia,czulosci itp. OD meza nigdy tego nie dostalam co nie znaczy ze na to nie zasluguje

Każdy zasługuje na Miłość Ale czasem źle trafiamy W końcu "ludzką rzeczą jest błądzić" Nie smuć się:) Przytulam Cię wirtualnie P.S. Mam nadzieję że się jednak poznamy....

Nie komentuję głupoty Więc nie odpiszę na Twój tandetny wpis

kazdy chce byc kochany, ja tez mam meza, ktory mnie niby kocha, robiac tysiace przykrosci, za co ja go niestety kochac nie potrafie, mam 2 synow, ich chyba kocham...a czasem sie zastanawiam, czy ja w ogole jestem zdolna do milosci? moze czujemy sie zawiedzeni swoimi stalymi zwiazkami i wszystko po prostu sie wypala? sama nie wiem, ale zgadzam sie, ze bez milosci ciezko jest...

mnie tez mąz ne kocha i potrzebuję czułości ,namiętności, Twojego dotyku napisz do mnie malinka32 na tlenie

Najpierw musisz pokochac siebie... Zajrzyj do mojej stopki i znajdz cos ;-)

widze ze nie jestem sama,ze sa kobiety w podobnej sytuacji hmmm... smutne.

jak znależć tego właściwego?

odswiezam..

tak bardzo chce.....

dlugo jestescie razem/ dlaczego go juz nie kochasz ?

razem z 10 lat,niewiem moze za to ze kiedys mnie zdradził,może za to że traktuje mnie czasami przedmiotowo sama niewiem..

to tak jak u wiekszosci z forumowiczów musisz sobie kogos znaleźć, po prostu mysle, ze chetnych nie bedzie brakowac ... powodzenia i usmiechu :)

powiedz mi znawca czy u ciebie jest podobnie?

teraz jest akurat lepiej, mamy 6 letni staz malzenski ale byl taki okres, ze byla porazka brak zrozumienia, bez sensu wszystko i w ogóle no i poszukalem sobie znajomą spotkalismy sie 2 razy w ciagu 3 lat i powiem ci ze bardzo mi to pomogło utrzymujemy nadal kontakt to jak drugi biegun, wiesz? i jest ok

Co was skłoniło do ślubu? Zastanawiam się,dlaczego kawałek papierka i blachy na palcu tak dużo zmienia?Dlaczego po ślubie mę. przestają się starać? Szara codziennosć zabija wszystko? ..dlaczego czujemy się niekochane,niezauważane? Nie wiem co jest nie tak,zaczynam szukać winy w sobie,analizuję-gdzie popełnilam błąd... .i nic nie przychodzi mi do głowy.. -nie jestem straszna,brzydka,głupia,nie kontroluję,nie zrzędzę,zawsze jestem gdy mnie potrzebuje-no właśnie,z tym ostatnim rożnie bywa-mam wrażenie,że nie jestem mu do niczego potrzebna...

SLD kocha wszystkich,przystąp do nas. Zmienimy i Ciebie.

wydaje mi się że wszystko z czasem powszednieje,jeżeli się odpowiednio nie podsyca to poprostu gaśnie.. Znawca mówisz aby znależć sobie kogoś,hmmm może to i pomysł . Czuć że jet ktoś tam i czeka,myśli.... Pomyśle nad tym :-))

chcialabym kochać.....

a ja koham ale On tego nie docenia. Niech się buja

kocham...

no właśnie sin kochasz mimo wszystko ale przecież my też chcemy być kochane...

no wlasnie asico.. i tu jest problem Jak to sprawic?

gdybym znała odpowiedz niema mnie tu....Dałabym wiele za odpowiedz..

a masz z nim kontakt? bo ja teraz nie

Rozmawialiśmy w poniedziałek na gg. Było miło ale czułam dziwny chłód.....