Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agniesia28888

JAK ROZKOCHAĆ W SOBIE STRASZEGO FACETA?!

Polecane posty

Gość Doradca Niewieścich Serc
Żadnemu normalnemu mężczyźnie nie przeszkadza adoracja seksownej młodej dziewczyny ;) to pewien sposób podbudowuje męskie ego :) rzecz całkiem naturalna i występująca u wszystkich przedstawicieli męskiego homo sapiens ;) :D To czy "posmieja sie w meskim gronie i bedzie fajnie" zalezy od klasy człowieka, zazwyczaj rasowy przedstawiciel nauki, jest powściągliwy i pewien poziom kultury reprezentuje. Zresztą nawet niech się, w najgorszym wypadku, pośmieją. Nic się przecież nie stanie ;) :P Poza tym przypominam, że istnieje też opcja: ON zauroczony, oświadcza się, potem ślub, dzieci, etc ;) Nie ma co spekulować, trzeba działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna222222
Agniesiu czegoś tu nie rozumiem, pytasz jak rozkochać w sobie starszego faceta? Poten czytam, że startujecie do niego z Madzią i nie wiesz co masz zrobić, a potem jeszcze, ze masz 14 lat a on 21 i nie wiesz jak to powiedzieć rodzicom. O co tu chodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna222222
Jak masz 14 lat to jesteś w II klasie gimnazjum a on 21 lat i pracuje? czy to nie jakiś głąb po zawodówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna222222
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ten twoj Piotruś (nie gniewaj się ale takie dziewuszki to zjada na śniadanie, nie dlatego, że jest bardzo inteligentny, ale dlatego że jest dużo starszy - 7 lat!!!) Odezwij się do mnie czuję potrzebę porozmawiania z tobą, sama byłam kiedyś taką gąską. Teraz mam 20 lat i 4-letnia córeczkę. Mój ukochany też MIAŁ na imię Piotrek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
doradco, wolalabym jednak nie byc powwodem zartow ze strony innych doktorow :( a slub dzieci ojej ty optymista jestes :D zreszta przy blizszym poznaniu moze okazac sie ze on kompletnie nie spelnia moich oczekiwan:P wiec podsumowujac, nawet jakbym nie miala mozliwosci tego rowerka juz drugi raz dostac to co... a on prawdopodobnie biega i to tak "rasowo"... ale nie wiem gdzie:( przeciez nie bede probowac na kupno butow do biegania... ja wiem, ze jako kobieta powinnam sama kombinowac i to tak zeby on o to mnie nie podejrzewal;) ale twoje rady zawsze moga cos pomoc ;) ale ty nam tak pomagasz;) moze powiesz nam ile masz lat chociaz (chybaze gdzies nie doczytalam ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doradzca nam rzeczywiście doradza jak tylko może. Ja niewiem czy tylko powinnam go pytać , skoro on podobno ma żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
ma zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
o kurcze maksi, ja nie o lekarzu;) a wracajac do lekarza to sama mowilas ze przeciez nic strasznego mu nie proponujesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche mi sie tu wszystko nie podoba bo po pierwsze: kłamał z ciotką, po drugie: obrączki nie nosi, po trzecie: jego zachowanie wskazuje na to jakby mnie uwodził i co ty myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
maksi, ja zaczynam szalec i ty tez zacznij:D raz sie w koncu zyje! jak on cie uwodzi to ty tez zacznij, dobra masz taktyke, od tego zacznij co ustalilysmy gorzej bo moze sie okazac ze on tylko taki mocny w gadaniu;) ale wtedy to bedziesz juz wiedziala ze mozna sobie go odpuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie jak nie spróbuje to sie nigdy nie dowiem. gorzej jak on sie nie pokapuje i nic nie powie, tylko sie uśmiechnie, ale to już też bede wiedziała na czym stoje TO SZALEJEMY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
szalejemy , ty masz opracowany plan, a ja nawet nie wiem czy bede miala okazje poszalec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
wlasnie nie wiem, nie wiem gdzie mieszka, zreszta nawet jakbym wiedziala to przeciez nie bede czatowac pod jego domem:( w szkole, przy jego katedrze tez nie mam po co juz przychodzic, a glupio bedzie wygladac jak bede tam czesto przychodzic, jeszcze ze 2razy musze tam pojsc i wszystko:( porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yo-yo
lubie przelatywać świeże mięsko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj Ty musisz go prosto z mostu zaprosić na kawe, nie ma innego wyjscia, ja też tak zrobie, musisz sie odważyć. Ty przynajmniej jesteś pewna , ze on nie ma zony w przeciwieństwie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
ale ja sie boje on mnie nie wiem wysmieje albo da do zrozumienia ze z malolatami sie nie zadaje, no nie wiem jak doradca wspomnial w takim gronie to nie powinno miec miejsca ale nigdy nie wiadomo jak sie trafi poza tym jestem przekonana ze on jest typem zdobywcy, a nie zdobywanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie wiem jak mnie potraktuje mój dr, jestem zupełnie w takiej smej sytuacji jak Ty i jednak go zapytam. moim zdaniem jak człowiek nie zaryzykuje to bedzie żałoweł tego do końca życia, zaryzykowanie może być najlepszą decyzją w Twoim życiu!!! Nie wydaje mi sie aby Ci tak odpowiedzial jak napisałaś, bo przecież ma do ciebie zupełnie pozytywny stosunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ,ze wcale nie jest łatwo o to zapytać, sama sie denerwuje jak sobie o tym pomysle ale moim zdaniem innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża kobietka
Małe kobietki (młode)!!! Czy wy nie mozecie zakochać się w jakimś rówieśniku (góra 3-4 lata starszym). Na te starocie szkoda czasu. Taki starszy prawie 10 lat facet to prawie nekrofilia:) i zawsze poszkodowane będziecie wy SZKODA CZASU !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża kobieto powiem Ci tak - MIŁOŚĆ NIE WYBIERA, MY SIE OD TAK SOBIE NIE ODKOCHAMY NA RZYCZENIE, I NIE ZAKOCHAMY W KIMŚ INNYM, skoro tak mówisz to chyba nigdy nie byłaś zakochana, albo nie wiesz co to miłość przynajmniej na pewno nigdy o nią nie walczyłaś. a co do starszych facetów to zawsze oni mnie pociągali, są na pewno bardziej dojrzali niż 20-sto latkowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
maksi nie bulwersuj sie nie ma po co;) bylam dzis w szkole i weszlam do TEJ katedry, mysle sobie ze no znajde jakis pretekst jak juz wejde:D wchodze, siedza jacys , pytam o mojego a on NA URLOPIE, no kurza twarz JESZCZE:( mam tylko nadzieje ze sam jest na tym urlopie a nie z jakas ... co do tego ze starsi sa bardziej dojrzali niz ci w naszym wieku to tze tak uwazam, ale ostatnio dowiedzialam sie ze niedlugo powinno nam to minac, taka fascynacja starszymi; tylko ja zastanawiam sie jak minac skoro mnie praktycznie nigdy nie interesowali faceci, wlasciwie chlopcy w moim wieku; a jak ty myslisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie uwazam tak jak Ty, mnie też nigdy młodsi nie interesowali. Bardzo dobrze, że sie odważyłaś i poszłaś do katedry, pierwsze lody za sobą, moje już wkrótce, mama tylko nadzieje, ze moj nie bedzie mial urlopu bo załamka totalna. Mnie sie to wydaje troche dziwne, ze żonaci faceci a biora urlopy we wrześniu, a nie latem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
maksi, cos ty nie bedzie mial urlopu bo przeciez masz go zapytac czy nie pojdzie na kawe, no to jak mam miec urlop:) a ja to sie chyba nie odwaze 2raz tam pojsc:( mam wrazenie ze oni o wszystkim wiedza i jakos zle mi z tym:( moze jestem przewrazliwona a gdziez to sie podziewa nasz doradca?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno jesteś przewrażliwiona, ja miałam i mam takie samo wrażenie, wydaje mi sie, ze wszyscy lekarze o tym wiedzą, że sie w nim kocham. musisz tam iśc jeszcze raz, zobacz jak ja często chodze do mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradca Niewieścich Serc
Jestem :) Czekam na rozwój wypadków: "wiesz no" musisz poczekać, aż wróci z urlopu, w tej chwili możesz podpytywać o niego, zbierając jak najwięcej informacji, a jak wróci, znaleźć pretekst aby się do niego zbliżyć :) "maksi" szczerze mówiąc nie polecam żonatego, z czasem będziesz wiedzieć dlaczego :P ale jeżeli wystarcza ci romans (i to niepewny)... Jak by nie było, czekam jakie będą efekty waszych "szaleństw" ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się juz tak denerwuje, że nie wiem czy go o to zapytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz no
maksi, poradzisz sobie, masz plan i jego sie trzymaj ja musze pomyslec nad pretekstem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×