Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abcde1234

Szczepionka przeciw grypie

Polecane posty

Gość abcde1234

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat, szczepic sie czy nie, moja znajoma po szczepionce dwa lata temu tak sie rochorowala ze rok temu juz sie nie zaszczepila, teraz glosno w tv o szczepieniach ale przewaznie zdania sa podzielone, a Wy jak uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......K........
ja zaszczepilam sie w zeszlym roku i nic mi nie bylo , nawet najmniejsze przeziebienie i w tym roku tez planuje sie zaszczepic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdffg
ja sama nie wiem chetnie poczytam inne opinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca_2
szczepiłam się mimo to na grypę i tak zachorowałam :( i też nie wiem czy warto to robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odradzam!!! Kiedyś była zdrowa jak byk i cholera coś mi strzeliło do głowy,żeby się zaszczepić-no i teraz byle wiaterek, a ja umieram. Właśnie teraz leże w łóżku z gorączka :( Zastanów się, bo jeśli raz sięzaszczepisz, to potem musisz to kontynuować. Ne tylko ja mam takie doświadczenie, bo również dużo moich znajomych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelik
w ubiegłym roku zazczepiłam całą rodzinę i nikt nie chorował, w tym też już zaszczepiłam wszyskich. Dodam, że zanim zaczęłam szczepić domowników - co roku grypa królowała w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grypowiczka
Nie chorowałam na nic 14 lat. Potem rodzice lekarze namówili mnie na szczepienie przeciw grypie przy okazji nasze dziecko. Oczywiście się zgodziłam. Moje zdziwienie było spore, bo w sezonie grypy zachorowałam i to poważnie bo na 3 miesiące. Podobnie cała reszta a dziecko chore było non- stop. Kolejny rok. Sytuacja podobna tylko grypka lżej przeszła niż pierwszego roku. Dzięcko i mąż za to cięzko chorzy na antybiotykach. Trzeci rok. Szczepienia nie wzięłam. Reszta również. Efekt?Przeziębiłam się w grudniu na tydzień. Reszta rodziny lekkie zaziębienia całosezonowe bez lekarstw. W tym roku napewno nic nie wezmę. Jak dla mnie szczepienia osłabiają system odpornościowy, który głupieje. Hartowanie sie więcej daje od szczepień. Z drugiej strony moja teściowa zachorowała na grypę z powikłaniami sercowymi. Skończyła na 6 miesięcznym pobycie w szpitalu... Sama nie wiem, ale ten rok napewno przejdę bez szczepień tylko Citrosept z sokiem z marchwi i kuracja cytrynowa Tombaka. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli o mnie chodzi
to szczepiłam się dwa razy i za każdym razem na koniec sezonu tak chorowałam że szkoda gadać, organizm wcale nie chciał się bronić :( myślę że to indywidualna sprawa organizmu, są ludzie zadowoleni ale jest też wielu takich jak ja ja się nie szczepię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka255
nigdy sie nie szcepiłam ..ale w tym roku to zrobie!1ptasia grypa idzie a to ma trochy byc pomocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do grypowiczki
Bardzo sie tym tematem interesuje ! Bardzo prosze Cie o rade.Piszesz ze masz rodzicow lekarzy! Prosze jesli mozesz zasiegnac ich rady na pewien temat bede wdzieczna! Chodzi o dokladnie zastrzyk na grype. Moja mama ma 67 lat i ma bardzo malo leukocytow 1,5 tysiaca podejzewaja(zzaznaczam tylko podejzewaja zespol mielodysplastyczny)w tamtym roku nie wziela zastrzyku i byla dwa razy pod rzad na antybiotykach(grypa ) i teraz poszly powiklania serca . I tu problem. Kardiolog kaze mamie wziasc obowiazkowo zastrzyk....ale Hematolog uwaza ze nie ....co ja mam zrobic. Bardzo serdecznie prosze o rade. Moge podac moj numer gadu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja słyszałam
że dzięki szczepionce można zachorować, ale objawy są dużo łagodniejsze i sam przebieg choroby także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelik
przed momentem słyszałam wypowiedź w rodio, że szczepionka przeciwko grypie NIE chroni przed PTASIĄ GRYPĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 21
też sięprzyłączam do debaty :) Też się zastanawiam nad tą szczepionką.. Parę lat temu brałam takowa nie wiem zresztąpo co bo na grypę nigdy nie chorowałam... Natomiast jestem już kilka lat po wycięciu migdałków i wciąż mam problemy z gardłem, takie przeziębienia z bólem gardła, katarem i kaszlem których nie ma sensu leczyć antybiotykiem (zresztą niezbyt on pomaga..)... Mam jakieś wrażliwe gardło... Rok temu po raz pierwszy w życiu miałam grypę, a brałam szczepionkę homeopatyczną, moja mama brała zwykła a i tak złapała grypę... (rok temu to wszystkie odporne osoby które znałam miały grypę zrsztą..) teraz mam dylemat... Jak już raz miałam grypę to pewnie teraz bede mieć skłonność do jej łapania co roku?? Zastanawiam się czy szczepionka pomogłaby na te moje problemy gardłowe... Z drugiej strony to są jakieś infekcje bakteryjno- przeziębieniowe chyba a grypa to wirus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasicaaaaaa
A kto wie, czy można bez obaw szczepić się stosując pigułke anty??? Czy może wchodzi to w jakies interakcje, osłabia działanie itp..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eweline 21
>>>>nie ma nic do rzeczy czy bierzesz anty czy nie, ale przed szczepieniem bada Cię lekarz więc zapytaj go jeszcze najlepiej dla pewności. Czy ktoś miała podobne problemy z infekcjami gardłowymi jak ja?? Szczepić się czy nie? Czy to pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim_owa
Ja szczepię się od 4 lub 5 lat i nie narzekam. Grypy nigdy nie złapałam. Owszem zdarzały się drobne przeziębienia, ale wyleżałam je przez 2-3 dni i po problemie. W tym roku też się zaszczepiłam. Tylko trzeba uważać przez tydzień lub dwa po szczepieniu, bo wtedy organizm jest bardziej podatny na wirusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5_monika
ja nie szczepię nigdy ani siebie ani dziecka, przy pierwszych oznakach infekcji biorę Oscillococinum, zapobiegawczo można raz w tygodniu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabaodporność
po tym jak dwa lata temu chorowałam bez przerwy na grypę i pogrypowe powikłania (anginy, zapalenia oskrzeli) - rok temu postanowiłam się zaszczepić i było dużo lepiej- chorowałam trzy razy ale grypa miała łagodniejszy przebieg, natomiast moja siostra, która rzadko choruje zaszczepiła się razem ze mną i chorowała więcej niż zwykle... nie wiem od czego to zależy- myślę że szczepienia są dobre dla ludzi ze słabą odpornością - inni nie powinni się szczepić bo układ immunologiczny rzeczywiście może zwariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jednak chyba sie zaszczepie bo...: \"Szczepionka przeciw grypie zawiera inaktywowane (\"zabite\") i oczyszczone składniki wirusa grypy i nie może wywołać infekcji grypowej!!! Dlatego wystąpienie grypopodobnej infekcji po szczepieniu należy traktować jako zwykły (niepomyślny) zbieg okoliczności. U osób, u których grypa rozwinęła się pomimo szczepienia (ale nie z powodu szczepienia !!!) szczepionka łagodzi przebieg choroby oraz zabezpiecza przed poważnymi powikłaniami pogrypowymi wymagającymi hospitalizacji oraz kończącymi się zgonem (zapalenie płuc, zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych itp.).\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się szczepię homeopatycznie - Dolivaxilem, biorę też Thymuline 9 CH na uodpornienie, a gdy mnie coś \"bierze\", biorę pół fiolki Oscillo. tak od zeszłego roku i nie miałam do tej pory żadnej większej infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciej33
do Justa Co to za lekarstwo na uodpornienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzina
a czy nie orientujecie się, gdzie w Wawie są dostępne jeszcze szczepionki??? u mnie w przychodni już nie ma, więc szukam, może gdzieś indziej trafię dzięki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
szczepionka przeciwko grypie ma tyle do ptasiej grypy co my na ksiezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albatros
"wystąpienie grypopodobnej infekcji po szczepieniu należy traktować jako zwykły (niepomyślny) zbieg okoliczności." Taaak, tak mówią lekarze, ale jak nazwać infekcję, która zaczyna się tydzień po szczepionce (!!!!), powala czlowieka do łózka, towarzyszy jej b. wysoka gorączka 39-40 stopni, łamanie w kościach i WSZYSTKIE objawy grypy??????????? Słuchajcie te szczepionki są jakieś popieprzone mnóstwo osób PO NICH ma grype a nie jest to jakis dziwny zbieg okolicznosci!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciej33, Thymuline 9CH Boirona to też lek homeopatyczny, takie kuleczki pod język, kosztuje ok. 7 zł (jak w aptece nie mają od razu, to mogą sprowadzić z hurtowni), a wystarcza na cały sezon. używa się 5 kulek pod język co tydzień - przez miesiąc - a później co 2 tyg. przez 5 mies., czyli praktycznie do końca fiolki. również Oscillococinnum stosowane raz na tydzień działa uodparniająco (wystarczy pół fiolki). to tyle z homeopatyków, bo są też preparaty na bazie jeżówki, np. Immunal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jednak się nie szczepię :) dzięki Bogu na razie nie chorowałam nigdy chyba na grypę a jeśli już to jak byłam mała bo nie pamiętam... nie chcę żeby system odpornościowy \"zwariował\" jak ktoś to tu mądrze ujął... znajoma pielęgniarka też powiedziała że to loteria - jendemu pomaga uniknąć choroby lub ktoś na grypę (tak, grypę, stwierdzone) zachoruje ale lżej przejdzie, albo wyląduje w szpitalu z powikłaniami po szczepionce! Powikłania typu: kołataniue serca,biegunka, wymioty, odwodnienie, itp. nie wiem co jest w tej szczepionce skoro na niektórych to tak działa... ma zamiar w tym roku szczególnie dbać o odporność, tzn dużo warzyw, owoców, soczków marchewkowych i w ogole zdrowo sie odżywiać i tropchę ruchu, chcę być w dobrej formie, wtedy może grypa mnie nie złapie:) trzymajcie sie i Wy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się zaszczepiłam rok temu i nic mi nie było, chociaż wcześniej moja grypa przebiegała tak, że dwa razy juz przez nią byłam w szpitalu. Teraz też już jestem po szczepionce i nawet jeżeli zachoruję to mogę być pewna, że nie będę miała wyciętego z życiorysu miesiąca, który spędziłąbym w NFZ-owskim łóżku... SZCZEPMY SIĘ!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka33
Dobra rada. Szczepic maja sie osoby ktore poprzedniej zimy chorowaly na grype. Byla ostra i niebezpieczna. Natomiast te osoby ktore jej nie zlapaly oznacza ze system odpornosciowy jest mocny i nie radze sie szczepic zeby go nie rozregulowac. Pozdrawiam i zycze zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam zrobic
grype!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×