Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odgrzewaczka

co myslicie o odgrzewanych zwiazkach..?

Polecane posty

powiedz mi - skoro miał 30 latkę na sek, to Ciebie ma do dysput intelektualnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
troszke zle zrozumialam na poczatku ktos99.... on ma racje.... chcemy utrzymywac z byłymi kontakt bo wiemy czego sie po nich spodziewac.. wiemy jak "to" rozegrac, by nam sie "dała" i zapomniała o wszystkim, bez placzu, lamentu i niepotrzebnych obietnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
z 31 sie skonczylo.. wakacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
pani pojechala, wrocila do zajec, pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
no jak widac.... wyjatek potwierdza regulę.... niekiedy warto zaryzykowac i dac szanse sobie drugi raz.... ale czy człowiek ma w sobie tyle odwagi by ryzykowac raz, drugi, trzeci... pamietajcie że każda kolejna porażka sprawia że słabnie nasza samoocena.... pozniej latwo nam wmowic że jestesmy do niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
mnie "kocha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
to ta pani dala mu spokoj a on to, co, najchetniej podtrzymywalby te znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
"kocha cie", bo co powiedzial ci? ja jak kocham to nie szukam dalej i nie zdradzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odgrzewaczko, nie podoba mi się, że srowadzasz tą kobietę (bez względu na wiek) do roli wakacyjnego zlewu na spermę. wyczuwam w Tobie ofiarę manipulacji... coś mi się zdaje, że bezrefleksyjnie powtarzasz jego słowa. nie miałabym zaufania do człowieka, który innych traktuje przedmiotowo - jak swoją wakacyjną namiętność. przecież wakacje to dłuższy czas, niż jeden stosunek w upojeniu alkoholowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co znaczy cudzysłów w słowie \"kocha\" - to jakaś nowa forma lubienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
pani sie zakochala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
ludzie to są dziwni: jedna kocha, drugą "pieprzy" (sory za wyrazenie0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Clover
Czy utrzymywaliscie kontakt przez te 2 lata rozlaki? Ty wyszlas z inicjatywa? Kto zerwal? Mialas kogos w miedzyczasie? Wypytuje tak, gdyz od jakiegos czasu zaczyna cos mi chodzic po glowie i nie tylko, czesciej mysle o tej mojej pierwszej milosci.Bylismy ze soba ponad 4 lata, niedlugo stuknie 2 lata odkad nie jestesmy razem, a we mnie zaczyna cos odzywac,nie wiem tylko czy to dlatego,ze teraz czuje sie bardzo samotna, czy wkoncu uswiadomilam sobie ile mi dawal... jestem strasznie zagubiona teraz, bo nie chce popelniac juz tak kosztownych bledow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
odgrzewaczko czego ty chcesz od życia? po co ci facet? bo wstyd nie miec? bo seks i te sprawy? bo boisz sie samotności? zaspokaja on jakies twoje potrzeb? nie mam na mysli seksualnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie wrocila, nie moglabym byc z kims kto sypial z inna, niewazne ile miala lat, gdyby kochal Ciebie bylby w tym czasie z Toba albo bylby sam... jesli wrocisz, rozdrapiesz rane, nie dasz jej szansy na zabliznienie sie, a co jesli za rogie czeka milosc Twojego zycia i wracajac do bylego zamykasz jej droge?:) pozdrawiam i zycze szczescia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
do "do clover" a gdy jestes szczesliwa, pelna zycia, otoczona przyjaciolmi i wogole gdy jest w twoim zyciu super to tesknisz za nim? myslisz o nim? mialas kogos w miedzy czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
ja kocham.. on "kocha" wyczuwam ironie, nie tak, prosze.. po prostu, ja nie potrafie sie rozstac.. po tym jak ja mial, spotkalismy sie na biwaku, mamy wspolnych znajomych.. i widze.. ze innego nie chce.. a to ze sie z nia kochal, boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek81
odgrzewaczko nikt tu nie chce kpic z waszej milosci... czy on zaluje tego co zrobil? rozmawialiscie na ten temat? on chce wrocic do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Clover
niestety ostatnio jakos rzadko jestem happy, nie ejst zle,ale strasznie mi brak kogos bliskiego...wiesz dopiero od niedawna zaczelam o nim myslec tak inaczej... a w tym miedzyczasie popelnilam wiele glupstw...najpierw zachlysnieta swoboda i checia odmiany zainteresowalam sie kims, kto potraktowal mnie tylko jak kolejna zdobycz, pozniej gdy myslalam ,ze trafilam juz na ta odpowiednia osobe,znowu okazalo sie, ze to nie to, szukalam i juz mam dosyc, zaczynam powatpiewac czy znajde milosc, bo teraz dla mnie to takie nieralne, strasznie mi z tym zle, nie umie byc sama tak dlugo...jeja mam naprawde nieciekawy okres w zyciu a wrcajac do mojej pierwszej milosci, to ja zakonczylam ten zwiazek, oboje bylismyniedojrzali i zle na siebie dzialalismy, utrzymujemy serdeczny kontakt, nie widujemy sie czesto,ale pamietamy o swoich urodzinach, na swieta zawsze kartki,od czasu do czasu sms zeby sie dowiedziec co slychac, to dobry przyjaciel nie chcialabym zebysmy sie ponownie zranili, a jednak teraz powoli zaczelo do mnie docierac ile ciepla i czulosci mi dawal... zmienilismy sie oboje przez te 2 lata...on tez probowal znalezc milosc i tez mus ie nie udalo...boje sie tych mysli o nim, bo nie wiem jakie jest ich zrodlo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
to byla przerwa.. a on wzial ja zbyt doslownie.. dla mnie przerwa oznacza, ze czekam, w miejscu, na to co bedzie.. z nami co bedzie.. a on sobie znalazl, pracowal w osrodku wczasowym i sie pojawila.. jak ja poznal nie chcial do nie wracac, spotkalismy sie na biwaku.. kochalismy, ten seks cos dla nie go znaczyl.. choc tamten technicznie byl pewnie 100 razy lepszy, ona ma 31 lat i mnostwo facetow za soba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
i ja sie boje, ze skoro wtedy potzrebowal czegos takiego.. pewnie kiedy tez zapragnie innej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
i ja sie boje, ze skoro wtedy potzrebowal czegos takiego.. pewnie kiedy tez zapragnie innej!! a nam zawsze bylo dobrze.. tylko seks byl nie ten.. teraz bylo suuuuuuper..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
i ja sie boje, ze skoro wtedy potzrebowal czegos takiego.. pewnie kiedy tez zapragnie innej!! a nam zawsze bylo dobrze.. tylko seks byl nie ten.. teraz bylo suuuuuuper..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ludzie pomyslcie
wkurwia mnie to ciagle "nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki", kurwa ludzie pomyslcie zanim uzyjecie tego powiedzonka! tu nie chodzi, o nie ladowanie sie 2 razy w podobno sytuacje, czy zwiazek, a o to, ze rzeka plynie, wiec wchodzac w nia za kazdym razem wchodzisz W INNA RZEKE!!!! kumacie? plynacy nurt - inna woda za kazdym razem!!! co za imbecyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzewaczka
no to powiedzenia moze jaka historie ma.. tak to bezsens..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Clover
haha to tobie chyba poskapiono intelektu... a wiesz , ze istnieje cos takiego jak porownanie, przenosnia i metafora??? to powiedzenie ma dobre zastosowanie w przypadku odgrzewanych zwiazkow, gdyz probujac ponownie to nigdy nie jest ten sam zwiazek(mimo,ze osoba ta sama),ale inny,nowa jakosc (lepsza czy gorsza niewazne)...rozumiesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas ma inne doświadczenia, jedne za nic nie będą odgrzewały starych związków, drugie tak z większym bądź mniejszym powodzeniem. Ja osobiście znam 3 takie przypadki, kiedy pary rozchodziły się (i to pary z długoletnim stażem) i wracały do siebie.Przerwy były nawet 1,5 roczne, jedna z tych par miała już wyznaczoną datę ślubu, zamówioną salę etc. etc i tuż tuż przed ślubem rozstali się, po to żeby po półtora roku się pobrać!! Dzisiaj to udane małżeństwa, z kilkuletnim stażem i dziećmi. Ale niestety trzeba mieć świadomość, że nie dla wszystkich wchodzenie 2 razy do tej samej rzeki tak się kończy.......sama coś o tym wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×