Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Clea

Bydło na ulicy, na poczcie, w autobusie...

Polecane posty

Gość Nieoznaczona
Sama pracuje na poczcie wiec wiem najlepiej jakie bydlo tam przychodzi..szkoda slow.. kolezanka plakalam kiedys przez jedna babke,tak jej dowalila.. naprawde kultury zero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kilka przypadków nie miłego zachowania niektórych osób w supermarketach. (Jestem w widocznej ciąży -8 miesiąc). Starsze małżeństwo zaczęło mi sie wpychać w kolejkę. Miałam tylko 2 rzeczy a oni cały wózek. Ale im ustąpiłam i ich wpuściłam przed siebie. Zauważyłam że kolejka obok jest mniej \"obciążona\" wiec przeniosłam sie na koniec tej drugiej. A ci Państwo za mną z tym wózkiem. I to samo co przy pierwszej Kasie. Wbili sie przede mnie.No już nie wytrzymałam i ich upomniałam. Oni naskoczyli na mnie ze jestem nie wychowana, ze oni są starsi ze im należy sie szacunek. Ja po prostu zbladłam, ale wykorzystałam moment ze otworzono następną kasę i zanim oni sie zorientowali ja już zostałam obsłużona. Oni oczywiście do tej 3 kasy tez chcieli sie wbić i wepchać przed innych...nawet powoływali się na mnie ze stali za mną. Inna sytuacji: Stoję już przy kasie mam płacić.( Bramki są bardzo wąskie, tylko na szerokość wózka.) Ja stoję w tej bramce, płace za zakupy, mąż stoi obok. Nagle przeciska sie starszy facet i mnie wpycha w kasę. Tak jak by tam przejście bez zakupów było. Poleciałam na brzuch. (przypominam jestem w ciąży) Kasjerka to zauważyła i wezwała ochronę. Pan oczywiście nawet nie zareagował na moje słowa gdy mu powiedziałam co o nim Myślę. Maż go zastawił a reszta zajęła sie ochrona sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watcher
to prawda ze brak niektorym kultury.Chamow jest niestety pelno w Polsce a wlasnie.Przeczytalem wszystkie wasze posty i ani razu nikt nie napisal:w Polsce.To przykre.Nie jest tez prawda ze tak znow bardzo sie roznimy od innych.Clea-tak sie sklada ze akurat Holendrow znam dosc dobrze i twoje wywody o nich jako o ludziach kulturalnych ubawilo mnie setnie.A na chodniki pluja ...nawet przy kims.To sie od razu rzuca w oczy.Jednak nie ma potracania,pchania sie(nie tylko starszych bo mlodych tez w Polsce)w ogole potracic kogos a nawet dotknac to duzy nietakt.W Polsce niestety jak jest widac chocby po tym forum.Wystarczy przeczytac kilka wypowiedzi powyzej mojej...Pracujmy nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dzisiaj w sklepie jakas pchajaca sie idiotka podrapala wieszakiem, a wlasciwie wbila mi go w bok :/ zero przepraszam oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdgwh
mnie keidys babulenka z autobusu wypchnela i skrecilam kostke, autobus odjechal a ja lezalam z siatami na kawęzniku az mi jakos mlody chlopak nie pomogl sie pozbierac, najgorsze sa stare dziady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watcher
nie zgadzam sie tez z opinia ze na przejsciach dla pieszych kierowcy robia jakis slalom.Niestety malo pieszych wie jak to wyglada z tym przejsciem.Stad to wlasnie piesi sie pchaja na pasach przed samochody.Jakis pismak napisal kilkanascie lat temu ze pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo.Oczywiscie byla to tzw.kaczka dziennikarska,poniewaz nie przypominam sobie zeby kiedykolwiek kierowcom wolno bylo rozganiac pieszych na przejsciach.Przyjmijmy taka sytuacje:samochod jedzie ulica,zbliza sie do przejscia.Do tego samego przejscia zblizaja sie tez piesi.Otoz bezwzgledne pierwszenstwo w takiej sytuacji ma samochod.Tymczasem piesi wchodza na przejscie przed samochodami.Wymuszaja nagminnie pierwszenstwo.Malo tego przechodza na czerwonym nieraz tak ,ze majac zielone od dawna nie moge jechac.To jest duzy problem w Polsce.No narzekacie na kierowcow nie wiedzac ze to wy lamiecie przepisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×