Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaska21

cechy facetów które nas kobiety najbardziej kręcą!!!

Polecane posty

Gość niesmialySyn bogatych rodzicow
ale zdaje sie ze musi to byc kasa którą on sam zarabia bo jesli ma bogatych rodzicow a sam jest nie zaradny zyciowo i zalękniony to nawet to ze jest wysoki i przystojny i chwilowo bogaty a przy okazji inteligenty i dobry mu nie pomoze nie chodzi zeby mial pieniadze tylko zeby umial je generowac dlatego dziewczyny mowia o zaradnosci , poczuciu bezpieczenstwa jakie moze dac, inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmialySyn bogatych rodzicow
moze kiedys bede generowal pienianiadze i zyskam w oczach dziewczyn. poza tym jak facet generuje pieniadze a co za tym idzie ma powodzenie u dziewczyn to staje sie zadowolony z siebie czyli pewny siebie, dowcipny a to sa sygnaly na ktore zwracaja kobiety, i wtedy ten facet ma jeszcze wieksze powodzenie u kobiet, jeszcze wiecej energii, wiecej pracuje ,bardziej wierzy w siebie, osiaga wieksze sukcesy, wiecej zarabia ma jeszcze wieksze powodzenie u kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzecz w tym, że laski nie interesuje skąd jej facet ma kasę czy od rodziców czy sam zarabia. Musi mieć i szlus. Inaczej się nie liczy i odpada z gry. Co się tyczy tzw. bezpieczeństwa to lwia część lasek patrzy przez pryzmat kasy na bezpieczeństwo. Oczywiśćie to facet sam powinien zarabiać kasę, a nie zyć na garnuszku rodziców. Rzecz w tym, że kasa przesłania to jakim facet jest. Może być burym chamem, aby tylko miał kasę i nie był skąpiradłem. Każda go wtedy zechce. Pojedyncze chwalebne wyjątki jedynie potwierdzają regułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmialySyn bogatych rodzicow
hm to ciekawe czemu mimo ze jestem wysoki, przystojny, inteligentny mam duzo pieniedzy nie mam powodzenia..ja nadal mysle ze dlatego, ze nie ejstem pewny siebie, zaradny i na luzie. widzicie jak widac nie ma prostej recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26joaś
mnie to najbardziej pociągają faceci, którzy wiedzą czego chcę. pewni siebie :) i z czarującym uśmiechem :) na widok którego aż kolana się uginają. ale kasa napewno zarobiona przez niego - a nie od mamusi i tatusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costamcostam
a ja mam własnie takiego faceta- owszem przystojny-albo mnie sie po prostu podoba. ale z kasą niekoniecznie jakos wysoko stoi. więc mi nie wmwiaj ktosiu z daleka, że tak zawsze jest. nie znałam jego sytuacji materialnej, gdy zaczynaliśmy znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costamcostam
i niestety nie mamy mozliwości być ze sobą na codzień, więc jeśli się widzimy, to ważne jest, żebyśmy mogli porozmawiać, pośmiać się, poprzekomarzać. nie lecę na kasę, bo od tych prezentów wolę po prostu spędzać z Nim czas. być obok niego, przytulić się., posłuchać jak opowiada o silnikach, choć ani słowa nie rozumiem, ale widzę, jak Mu się wtedy świecą oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę :) I brawa dla Ciebie za to że nie oceniałaś faceta przez pryzmat kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costamcostam
nie jestem wyjątkiem, naprawdę z kobietami nie jest tak źle. mnóstwo dziewzcyn nigdy nie będzie z facetem tylko dlatego, że jest bogaty. mam się męczyć za to, że mi kupi perfumy, zabierze do restauracji? wolę wspólnie z Moim gotować, nawet zmywać z NIm wolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. Uroda i kasa (oczywiście własna) faceta to jedyne rzeczy, które lwią część kobiet przyciągają. Wiem to z własnych obserwacji i doświadczeń. Tu, w necie, jeszcze się zdarzy taka, która pogada, uśmiechnie się. Gdy przychodzi do spotkania w realu, to najczęściej ucieka od razu z krzykiem lub (jak jest delikatniejsza) przesyła list, w którym wyjaśnia, że jednak z tej mąki chleba nie będzie bo np. : \"Jednak Twoja uroda stanowi przeszkodę nie do pokonania, a Twoje dochody nie napawają optymizmem\" (autentyczny cytat z listu). Odpisuję takiej, że kupowanie uczucia to nie mój styl i że ocenianie faceta przez pryzmat kasy i urody świadczy o jej bardzo niskim poczuciu wartości człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm.....
Kręci mnie podobieństwo poglądów... Wiadomym jest, że zbieżność musi być pozorna, nie mogę się oprzeć by zbieżności rzeczone zdemaskować...w trakcie wychodzą cuda...nowa formuła, świeże spojrzenie na to, co od dawna znane, unormowane... Ktosiu z daleka...chciałabym jednak zwrócic uwagę na niebagatelne znaczenie wyglądu...Nie ma on nic wspólnego z oceną wartości drugiego człowieka, lecz miło byłoby, gdybyś wiedział, że oprócz emanacji swoim niebanalnym umysłem masz do zaoferowania również ciało, jako kosmiczne dopełnienie upragnionego zbliżenia na poziomie dusz i intelektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costamcostam
ale z tym ciałem to też"nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba". a co do fragmentu listu-żenujące. Nie Tobie Ktosiu współczuję, ale tej kobiecie, która to napisała. TY swoje szczęście znajdziesz, Ona może znajdzie jego pozór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmm....., czyli mam rację mówiąc, że uroda jest wyznacznikiem atrakcyjności. Dla większości kobiet to, po zasobnym portfelu, najważniejsza rzecz u mężczyzny.Reszta? Przecież i tak na spotkania inne niż piwne czy wódczane teraz się nie chodzi. Opera, teatr czy filharmonia? A kto tam słuchałby i oglądałby takie dziwactwa. Czytanie książek? No weź nie żartuj. Po co? Zbyteczne. Obejrzeć 90384209473751 brazylijskiej teledurnoty zwanej serialem o miłości, w najwięszym porywie głodu intelektualnego przekartkować Harlequina. I oczywiście narzekać, że ma się nadwagę. Za to facet ma mieć conajmniej ze trzy doktoraty, kasy jak lodu na Spitsbergenie w ostrą zimę i (ja wspomina Stańczyk) dwa metry wzrostu. To jest dziś na topie u lwiej części kobiet... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdarty
Witaj Ktosiu Czytam Ciebie i zastanawiam się "skąd przyszedł Mu do głowy ten nick" ... :) Twoje posty sa często trafne - i co mnie cieszy - mało w nich bezposredniej agresji. Więcej mówił nie będę o Twoich postach ale powiem dlaczego wogóle o nich mowię - bo ten nick to moj nick. Jednak ja juz dawno nie urzywałem go i nigdy nie zastrzegałem - więc jakkolwiek jednak masz do niego prawo :) Pisze do Ciebie tylko dlatego bo cieszę się że choć przybrałeś mój nick (może nieświadomie) to jednak nie musze się "wstydzić" tego że kiedyś pisałem podnim ja. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×