Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ciągle kocham

POMÓŻCIE ZAPOMNIEC!!!

Polecane posty

2 tyg rozeszłam sie z męzem, a własciewie on sie wyprowadził. Pokłocilismy sie. Nie moge powiedziec by on byl dobrym mezem a my dobra rodzina. Czesto sie klocilismy, dochodziło do rekoczynow, wyzwisk. Powinnam sie cieszyc bo w domu jest w koncu spokoj. Dopoki trzymaly mnie w kupie nerwy było ok, ale złosc przeszła i została pustka. Tak bardzo go nienawidze, nie dlatego ze odszedł ale dlatego ze krzywdzil. Ale sa momenty ze mysle ze juz nikogo nie pokocham tak jak jego. Poprostu pogubiłam sie w tym wszystkim i nie wiem co robic. Czy ktos moze wie jak zapomniec, co zrobic by tak nie bolało? Beczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila229
Ty sie ciesz ze tak to się skonczyło, wiem ze czujesz teraz pustke,ja byłam mezatka prawie 13 lat teraz wiem ze te 13 lat to były lata stracone,podobnie jak Ty nie wierzylam ze kiedys bede jeszcze szczesliwa,ale teraz jestem chyba najszczesliwsza osoba na swiecie kocham i jestem kochana nie martw sie glowka do gory zobaczysz wszystko ci sie poukłada ale musisz byc dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obudź się kobieto, bo wkręcasz sobie miłość do męża, a nawet nie wiesz, jak to jest, gdy mężczyzna prawdziwie wielbi ukochaną kobietę. Tak, powinnaś się cieszyć, że w domu spokój, siebie ochrzanic za to, iż pozwalałas się traktowac jak worek treningowy, jak bezużyteczny śmieć. Trochę honoru i godności. Zapomnialas co to jest? Zajrzyj do Wikipedii. Jeżeli płaczesz, to płacz i użalaj się nad sobą, bo doprowadzilas do sytuacji, że nie masz za grosz do siebie szacunku. Oplacz swoją głupotę i naiwnosc i ogarnij się powoli. Nie kochalaś męża, przynajmniej nie ostatnio. Kochalas swoje wyobrażenie o nim, na zasadzie, jakby to fajnie było, gdyby on był ciepły czuły i troskliwy . Być moze, co jakiś czas taki bywał, by Cię zmylić i namieszać Ci w głowie. To typowe dla narcyza. Odbuduj miłość do siebie i zacznij się troszczyć o siebie, bo zdaje się, że już dawno temu przestalas opiekowac się sobą. Wierz mi, to nie miłość do niego, to uzaleznienie, od którego musisz się uwolnic. Jestes silna, wiem, ze potrafisz. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co powinnas zrobic aby odzyskac spokój, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna.Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super rada po 12 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×