marys 0 Napisano Październik 1, 2005 J polecam stare i dobre tabletki Tabexx, mysle ze jakikolwiek lek wybierzesz on da ci komfort psychiczny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grdgsdg Napisano Październik 1, 2005 znajdz kogos kto rzuci rtazem z tobą :) Sproboj! nawet przez internet Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grdgsdg Napisano Październik 1, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 1, 2005 przeciez ma nas:) nie musi dalko szukac:) To ze my mamy pare dni za soba to nic..narazie kazdy nowy dzin jest jak ten pierwszy..Wiec yhmm nie znajduj wymowek tylko pobij ppierosa, taki dzis piekny dzien słoneczko swieci az milo..(przynajmnije u mnie) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 1, 2005 U mnie dzis akurat szaro i buro i jeszcz poklocilam sie z facetem i znowu mnie napadlo , ale nei zapalilam. Przede mna kolejna proba ognia bo musze dzis wciagnac cale morze wiedzy.... taaaa..... a moja koncentracja uuuuu dobra sprobujemy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 1, 2005 Nie no koncentarcja to dla mnie abstrakcyjne pojecie. Ale sie nei poddaje, dzis znowu mam taki dziwny dzien, ze jakas ospala jestem i zmeczona ciagle, poszlambym spac ale nie moge. Samopoczucie ogolnie srednie, ale na pewno ciagnie mnie mniej niz 2 dni temu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 1, 2005 a ja mam dzis okropny apetyt caly czas bym cos przegryzala a najlepiej zeby bylo slodkie-a najlepiej tytoniowe oj:( ale wytrzymama najwyzej przytyje troszke... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 1, 2005 Trzymaj sie nadzieja, trzymaj, najwazniejsze zeby rzucic. A wkuwam w atkim tempie, ze o mamo do sylwestra nei skoncze..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 1, 2005 ja tez mialam sie dzis zabrac za angielski ale nawet nie ruszylam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 1, 2005 Kurka no niby nie pale ale mamo nic sie dzis nei nauczylam... biednie bedzie, chyba musze sie jeszcze bardziej zmobilizowac i dzis w nocy ostro ruszyc z kopyta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 1, 2005 zapalilam 1 fajke przy piwku:( glupio mi:( ale nie mam wyrzutow sumienia...dziwne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 1, 2005 Wpadki sie zdarzaja, ja nie moge zapalic jednej bo skonczy sie na paczce, zreszta staram sie nie zlamac ale nie jest latwo. Dzis jest mi strasznie bo wkurza mnie to jak trudno mi sie uczyc. Ale co mi da ta jedna fajka to problemu nei rozwiaze ... jest fatalnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 2, 2005 DZIEN SZOSTY. Mam nadzieje, ze dzis juz tak zle z moja koncentracja nei bedzie. Fiona odezwij sie . Mam nadzieje, ze sie trzymasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 2, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 2, 2005 Jak nauka ikaa? Mam nadzieje ze Twoja koncentracja dzis bedzie lepsza -zycze Ci tego:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 2, 2005 Dzieki Nadzieja, chyba jest troche lepiej a moze to juz moja determinacja, wolno bardzo wolno ale przynajmniej cos tam do tej mojej mozgownicy dociera. Dzis wraca moj wspollokator... take pokus ciag dalszy Nadzieja Ty tez sie dzis trzym i nie lam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 2, 2005 Mam kryzys kurcze.... bardzo powazny kryzys... a wiem, ze jak zapale jednego to skonczys ie moje rzucanie. Dziewczyny WSPARCIA!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 2, 2005 Ikaa SIO od paierosa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic Ci do nie da a pozniej wyrzuty sumienia. ja wczoraj zapalilam i nic nie dalo, ale ja dalej nie pale i przy piwku pewnie znowu zapale... Trzymaj sie cieplutko:) wypij kawe , zjedz cos, idz sie wykap, nie wiemz zrob cokolwiek ale nie pal!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 2, 2005 Dzieki za wsparcie, wariuje juz , torhce problemow i pierwsza mysl to fajka. Wiem, ze niby jedna fajka mi nic nie da, ale ja rownie dobrze wiem, ze jak zapale to nie skonczy sie na jednej i bedzie po moim rzucaniu. Powalcze jeszcze, wiem rzuce sie na czekolade i pomysle o walce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiona* 0 Napisano Październik 2, 2005 Czesc dziewczyny, ja tylko na chwilke, zaraz znowu znikam. Z tego co widze, obie bylyscie baaaardzo dzielne ;-)....tak trzymac. Dzisiaj minal dokladnie tydzien od czasu, kiedy zapalilam ostatniego papierosa :-)!!! Wczoraj mialam okropny kryzys, myslalam, ze zwariuje, jeszcze troche, a siegnelabym po fajke, cale szczescie tego nie zrobilam!! Wiecie, ze dzisiaj czuje sie tak, jakbym nie palila od lat?? Wiem, ze to zludne, ale czuje, ze jestem na bardzo dobrej drodze do osiagniecia celu. Gdybym wczoraj sie zalamala, jestem pewna, ze na 100% wrocilabym do nalogu. Jestem strasznie szczesliwa, ze mam nad tym taka konrole, czuje, ze sie uda:). I wy tez musicie probowac myslec pozytywnie. Trzymajcie sie Kochane!!! Odezwe sie we wtorek. Buziaki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 2, 2005 Gratuluje fiona kolejnych dni...a tobie ikaa tego ze jeszcze nie siegnelas po...WYTRWASZ!!! tylko ja jestem taka mieka ze siegam:( no ale coz walcze dalej:) caluski Ikaa-smacznego(czekolada) chyba tez zadzwonie do chlopaka zeby mi kupil czekolade:) swietny pomysl gorzka nie jest taka zla na figure:)tak sie łudze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 2, 2005 ja wpieprzam i troche mi lepiej ale dzis naprawde kryzysowy dzien. Fiona gratuluje Ci tego wczorajszego sukcesu ja mam dzis taki kryzysowy dzien i sama nei wiem czy dam rade. Dobra teraz do naukiuciekam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yhmm 0 Napisano Październik 2, 2005 Witajcie! sorky, ze tak rzadko pise, ale w sobote i dzis mialam pierwsze zajecia .. pobudka o 6 powrot o 17 ledwo zywa, nie mialam sily nawet wlaczyc kompa.. no coz, wedlug mnie to lepiej jak nir mam papierosow swoich w domu, przedtem jak byl taki stan rzeczy i rzucalam przez stopniowe ograniczenia to jak pisalam wczesniej palilam 3 fajki, jak juz maialm paczke pod reka, to sie nie dalo :( w sobote mialam rzucac.. musze sie przyznac ze nic z tego nie wyszlo, kupilam sobie paczke papierosow i jak mialam przerwe to wychodzilam na jednego z kilkoma osobami z grupy.. wiem, ze nie powinnam, ale to wyjscie na papieroska to juz jakas okazja do zawarcia znajomosci, i nawey tego nie zaluje, normalnie pewnie bym znalam jedna osobe, a tak to juz mam bardzo dobry kontak z 5 a znam 10 hihi na grupe ponad 50-osobowa to niewiele ale jak na moje mozliwosci to sporo. Nie jestem za bardzo bezposrednia czy tez przebojowa, wiec ciesze sie z tego malego sukcesu. kosztem oczywiscie papierosow. dzis tez palilam, ale na tym koniec! Juz powaznie. nie chyce sie zadnego papierrosa. najgorsze ze nie umiem zrezygnowac z tego rannego, ale mysle ze sobie poradze. pozdrawiam serdecznie i wytrwalosci dziewczyny!! mam nadzieje, ze mi wybaczycie moj brak silnej woli ;) Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 2, 2005 Yhmm----> Nie ma czego wybaczac ,w w wolce z tym gownem kazdy ma problemy, a decyzja od kiedy zaczac jest bardzo trudna. Jezeli czytalas moje poprzednie wypowiedzi to ja dzis chodze po scianach tak mi sie chce palic i wcale nie jestem pewna czy dam rade wytrzymac ale poki co walcze. Takze przylacz sie, zawsze im wiecej osob tym latwiej, nam tez bedzie latwiej gdy sie przylaczysz. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eju_nia 0 Napisano Październik 2, 2005 cze dziewczynki...własnie mam przy sobie ostatniego papieroska..ktorego zaraz spale....i to bedzie mój ostatni...bo od jutra rzucam na dobre... Jesli mozna to przyłacze sie do was... pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 3, 2005 Ze spuszczona glowa ... przyznaje sie do grzechu... zapalilam jednego a potem jeszcze pare, tak na raz .... Wiecie... palacy wspollokator. Bylam przekonana, ze jak zapale to juz dam sobie spokuj z rzucaniem ale stwierdzilam, ze nie, mam tego dosc, znowu dzis mam to okropne uczucie w gardle i smierdza mi wlosy. Moj wspollokator powiedzial mi, ale dopiero jak juz zapalilam, ze tez chcialby rzucic wiec HA HA ja mu jeszcze pokaze. Rzucam, a wczorajsza wpadka... trudno chwile slabosci sie zdarzaja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 3, 2005 Eju-nia---> wiec zaczynamy tak samo :) od dzis , fajnie. Pisz jak CI idzie. I napisz cos o sobie, ile palilas, dlaczego chcesz rzucic i takie tam. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 3, 2005 Ikaa - najwazniejsze ze dalej chcesz rzucic. Bedzie dobrze i to ze uleglas nic nie znaczy, przekonałas sie jeszcze bardziej ze chcesz rzucic:) trzymama kciuki:) No tak juz jest, ale i tak jak pomysle ze nie pale juz (tak codziennie 24 dni to sie ciesze, przez te 24 dni wypalilam około 12 fajek(w tym w jeden dzien 10) to jest ok;) zawsze lepiej niz 10 dziennie:) Eju-nia_ witam i powodzonka zycze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ikaaa 0 Napisano Październik 3, 2005 Dzieki Nadzieja. Tez tak mysle, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Poki co jakos sie trzymam , ciesze sie bo ciagne mnie porownywalnie do tych oststnich dni a nie tak jak pierwszego dnia bez fajek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja79 Napisano Październik 3, 2005 To tak jak u mnie jak zapalilam 1 fajeczke przy piwku rano wstalam i nawet nie pomyslalam ze chcialabym zaplic. Powiem C,i ze mi nawet odpowada takie cos ze ja sobie zapale od czasu do czasu byle sie tylko nie wkrecic na nowo na calego:( Ciekawe jak tam fiona-twarda sztuka pewnie sie trzyma:) Milego dnia:) a...teraz jest takie fajne swieze powietrze uwielbiam "zapach" takiego ostrego powietrza-teraz -bardziej je czuje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach