Rzucilam palenie! Pomocy!!!

:) :) :)

Heh, ratujesz duszę...

WARTO !!!!!!!......:D naprawdę .....

Jezuuuuu, z naciskiem na \"u\", boję się, ale ..., taaa... , po ilu? Po 22 latach palenia, wreszcie nadszedł kres... I tyle...

A tak niby kulturalnie od skończonej 18. zaczęłam, sama nie wierzę, ze ja i moje palenie ma już tyyyyle lat. Koniec! Słoneczko i wszyscy inni, łapki trzymajcie za mnie, zwłaszcza, że macie to za sobą. Dla autorki, pokłony za wymyślenie topiku.

DASZ RADĘ :P jeśli bardzo chcesz......ja tez paliłam ponad 20 lat...rzuciłam palenie z tabexem...było lzej ( kiedyś próbowałam bez wspomagacza i mam porównanie ) Ten topik to rewelacja...czytaj wszystkie watki...pisz duzo...to pomaga..i nie jestes sama :D

Buziaki

No to teraz z czystym sumieniem moge isc spac :).....Zycze wszystkim spokojnej nocy i pachnacego poranka :D I meldowac mi się jutro kochani

Tak jest! Meldowanie będzie, krok po kroku!

To rozumiem !!!! A teraz naprawdę pomykam do łózeczka.....:)

ja też, dobrej nocki...:)

Fado superr że dołączyłaś trzymam mocno kciuki;) Pozdrawiam wszystkich Pachnących;)

Witam !!! Pozdrawiam i cześć Wszystkim pachnącym życzę miłego dnia :D BP slonkooo melduje się – u mnie bez zmian nadal bez śmierdziela :D fado –milo Cie widzieć w naszym gronie jeżeli naprawdę mocno pragniesz rozstać się ze śmierdzielem to z nami dasz rade ja tez paliłem około 40 lat trzymam za Ciebie kciuki :D

czesc!!to wyglada tak,ze ja bym chciaL rzucic pomimo ,ze lubie sobie zapalic ze wzgledu na zdrowie bo zaczalem bardzo wczesnie no i tez ze wzgledu na kase ,ale jak to zrobic jesli prawie wszyscy znajomi kopca jedynie u mnie w domu nikt nie pali bo miszkam jescze z rodzicami ,ale jak juz wyjde do jakiegos znajomego to wszyscy kopca ci moi najblizsi znajomi ,wiec chodzi mi o to ,ze przeciez nie zamkne sie w domu i nie bede wychodzil ,a tez palic biernie to jescze gorzej niz czynnie ,ale mysle ,ze od jutra nzowu sprobuje.

Hej, melduje sie:) Jak sie macie? U mnie niedziela sloneczna, tak bym chciala wyjsc na spacer, ale przez ta grype nie moge:( Dzis snilo mi sie,ze prosilam kogos o papierosy i zamiast calej paczki dostalam jedna fajke tylko. i jej nie zapalilam. voytass znam ten bol, ale mozna dac rade. to tez pewien rodzaj przyjemnosci, zreszta ktos tu pisal (sorki nie zapamietalam kto z was), ze byc wsrod palacych i nie zapalic to dopiero jest cos! Mysle,ze kiedy rzucisz palenie na dobre spotkasz pewnie tez jakis nowych nie palacych znajomych. Wielu ludzi unika takich grup palaczy i ich imprez. Wola inne miejsca. A wte miejsca sie trafia zazwyczaj bez papierosa.

Witam wszystkich!!! Kornela-->to ja pisałam o przebywaniu wsrod palaczy i nie pokuszeniu sie:)teraz juz mi to nie przeszkadza,na samą mysl robi mi sie niedobrze:) Voytass-->probuj dalej nie poddawaj sie,musi sie udac:) Zlosliwiec,Słoneczkooo-->buziaczki...mmm...co za zapachy od was leca,szczegolnie od złosliwca,bo on najdłuzej z nas pachnie:) Fado-->co z tobą?rozpoczełas walke ze smierdzielem? Jawel75-->mam nadzieje,ze sie jakos trzymasz? Piotr46-->wierze w ciebie chłopie:) Katia13-->jak sie trzymasz kochana?? Jasna krowa-->co u ciebie,jak walka?wpadaj czesciej i pisz co u ciebie?? Kinia-->co nowego? Pozdrawiam wszystkich nie wymienionych i buziaki dla Fiony:):):)

witam wszystkich cieplutko.u mnie jesiennie...bez słoneczka. Kornela-jak kondycja??zdrówko ok?? Voytass-nie poddawaj się!! Zlosliwiec-jak ci idzie walka?? Wiewióraaaaateż kiedyś miałam rude włosy-i to z natury;))) Słoneczkooo-podeślij go troszkę do mnie;))) Fado-całuski Jawel75,Piotr46,Jasna krowa,Kinia- też mocno pozdrawiam;))))papapa kochani..następny dzień BP

Witajcie kochani :D Mój kolega DESZCZ daje mi na jakiś czas odpoczac, więc ciepłe kurtki się przydadzą...heheheheh..ale bede robic co w mojej mocy, zeby jeszcze trochę poswiecić...na razie tylko przykładem :P Voytass---> bardzo się cieszę, że chcesz walczyć...wiesz przecież, ze warto :) Kornela---> takie sny na poczatku to normalka :D...ale pamiętam po przebudzeniu wielką ulge, ze to tylko sen :) Wiewióreczko--->jak sie czujesz kochana? Fado !!!!!!!---> miałaś się rano zameldować :P napisz coś nawet jeśli sie nie udało...proszę :D Cometa!!!!!!!---> co z Tobą? Chłopaki---> buziaki dla Was Pozdrawiam wszystkich i tych, ktorych nie wymieniłam tez oczywiście :D

Witajcie dobrzy ludzie...:) Słoneczko, jestem, trwam w postanowieniu, ale ciężko nawet na klikaniu skupić się... Ważne, że już tyle godzin minęło bez BP... Krok po kroku do celu. Wszystkim duuuuuuuużo siły życzę.

Fado---> tak się cieszę !!!!!!!!!!! :D :D :D...naprawde...ja wiem jak Ci cięzko, ale można przetrwac...kilka głebokich oddechów...i pisz, pisz, pisz....mozesz się tu wykrzyczec,potupać, wypłakać...tylko nie pal !!!!!!!........Jestem z Tobą :) :) :)

moje gg 6499301..to tak na wszelki wypadek....:P

Oooo, w grupie raźniej! A ja wymiatam z domu wszystkie \"brudy\" i raczę się przyszłym marzeniem, jak to będzie pięknie, gdy prawdziwie zapachnie na moich salonach... Za oknem słota, to wypadałoby coś ze sobą zrobić wiosennego. BP to tak do dwóch godzin mogę wytrwać bez bólu, potem napada głód...Walka. I kolejne dwie godziny, byle się nie złamać. Ile to już za mną godzin? Duuuużo! Hehehehe, doprawdy podziwiam wszystkich, co swoją siłę mogą na miesiące przeliczać.

Fado-->najgorszy pierwszy tydzien,pozniej tez bedzie ciezko,ale nie tak jak na poczatku.Musisz dac rade!!!Powtarzaj to sobie dam rade,nie załamie sie!!!!Nie pozwole by mną ządził Śmierdziel!!! Nie poddawm siemnie polegne!!!!

wiewióreczko, właśnie tak gadam do siebie, hahaha... Ale łatwiej, gdy jeszcze ktoś na piśmie, to potwierdza... :)

:) :) :)

hmmm, wcale jednak nie gadam do siebie, a może do siebie? Słoneczko pewnie coś wie na ten temat...

I ja trzymam za siebie i wszystkich kciuki;):):)oby do przodu i BP;) fado za Ciebie szczególnie, początki zawsze są trudne:) mocniarno Was pozdrawiam z paczki niepalaczki;)

Hej paczko niepalaczko:) (fajna ta nazwa) wiewioreczka jest mocna voytass, co? 3mam kciuki i za ciebie:) witaj fado:) a ze zlosliwiec seniorem w naszym gronie, to nie wiedzialam. uklony:) katia--> jeszcze mnie tak kosci z okazji zadnej grypy nie bolaly.. sloneczko--> te sny troche stresuja, ulga byla duza! jewel, piotr46, jasna krowa,kinia &co. Pozdrowienia:):)

Qrde!!!!!! Atak był na lodówkę moją....to ja ją napadłam...nie stawiała oporu..hmm..:P

Kornela-->dlaczego to ja niby jestem mocna?Pozdrawiam:) Słoneczkooo-->tez zastanawiam sie co by tu rzucic na ruszt!!! Miałam naprawde nadzieje,ze wracam do zdrowia,ale jednak tak nie jest,od jutra dalsze chorobowe.Załamana jestem!!! Kto mnie pocieszy??? :(:(:(