Madziorek1212 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Zaraz_ka---> ja tez jak mysle o jutrze to troche sie boje, nie pale 4 dzien, ale prawda taka , ze najwiecej palilam na uczelni. Ja nikomu neimowie, ze rzucilam, na szczescie towarzystwo mam glownei beznalogowe. Damy rade!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Zara_zka....dobrze wiem co czujesz...pamiętam jak bardzo bałam się iść do pracy...ale uwierz mi: potem będziesz odczuwać dzika satysfakcję, ze jesteś niepokonana, silna, a wreszcie wolna...:) Chęć zapalenia trwa tylko chwilę, moment...jesteś w stanie nad tym zapanować...:) Trzymaj się kochana dzielnie... Gregia---> i trzymaj się tak dalej, a alkoholu staraj się na razie unikać... Wala Twist---> no moje gratulacje kobieto :) :) :) Pozdrawiam wszystkich bywalców naszego topiku...wielki buziak dla Was...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Madziorek - ja palilam tez glownie wieczorami - jak wychodzialam z psem na spacer.. teraz przychodzi wieczor a mi sie strasznie chce i mocno mysle o tym :( kurcze nie wiem co mam ze soba zrobic Nie wypalilam wszystkich, mam prawie cala paczke Zastanawiam sie co byloby lepsze: swiadomosc, ze mam i moge zapalic ale nie chce czy raczej nie mam, nie zapale bo wiecej nie kupie brrr Trzymam kciuki Madziorek wiesz co chyba latwiej jest przez to przejsc z kims niz samemu bede sobie powtarzac Damy rade, damy rade :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 milo tu u Was mam nadzieje, ze moge sie zadomowic :) słoneczkooo - dzieki za slowo otuchy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Zara_zka---> wyrzuć mi te fajki zaraz do kubła w cholerę...po co je nosisz przy sobie... nie chcesz palic prawda???????.......no juz...zrób to...ulzy Ci...po co te dylematy...:) Zostan !!!!!!!.....będziemy wspierać, nie jesteś sama...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 jej to starszne, nie myslalam, ze to takie ciezkie bedzie :( czuje jak cos mnie hamuje, nie moge zniszczyc teraz fajek bo w domu nigdy nie palilam i nie wiedza o tym :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Zgadzam się...to nie jest łatwe...ale jak bardzo chcesz, to mozesz!!!!!!!!!!!...... Teraz wszystko zalezy od Ciebie...my mozemy Cię tylko wspierać i nic więcej...:) Możesz je teraz po cichu połamać, podeptać, czy co tam chcesz...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Zara_zka...napisz co skłoniło Cuię do rzucenia palenia...jakie masz motywacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 masz racje slonko teraz albo nigdy !! no to ide dzialac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Pale od 9 lat 3 lata to bylo palenie typu 1 -3 papierosow dziennie od 6 lat pale nalogowo choc ostatnie tygodnie ograniczalam sie do 3-5 papierosow dziennie Powiedzialabym nawet, ze to palenie to jest bardziej z przyzwyczajenia niz taki na prawde mocny glod tytoniowy. W domu nie wiedza, ze pale. Przy rodzicach jakos nie moglabym zapalic tak samo jak przy moim chlopaku. Jestesmy juz bardzo dlugo ze soba, kiedys kilka razy poklocilismy sie o papierosy. On nie pali. Pewnie czuje ode mnie papierosy ale nic nie mowi. Sukces ostatnich tygodni: oduczylam sie palic rano, pierwszego papierosa chwytam w pracy okolo 11-12 i to w pracy pale najwiecej pozniej przychodze do domu to nie mam mozliwosci dlatego nawet nie pomysle o papierosie Na koniec dnia - spacer z psem i tu odpalam ostatniego papierosa. Jest mi po nim niedobrze .. a jednak odpalam go .. :( Dlaczego nie chce palic: 1. kasa - mam juz dosyc wydawania pieniedzy na papierosy 2. wkurzam sie, ze papieros jest silniejszy ode mnie 3. nie nawidze jak smierdza mi wlosy 4. nie chce udawac przed bliskimi ze nie pale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Wiesz zatem dlaczego nie chcesz palić i wiesz jak możesz tego dokonać....do dzieła kochana Wypisz sobie na karteczce wszystkie punkty, które wymieniłaś...kiedy Cię dopadnie , przeczytaj!!!!!...ja tez tak robiłam...pomogło...nie ma słabych ludzi...są tylko niezdecydowani...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 dziekuje jeszcze raz pomoglo mi to, ze sie \"wypisalam\" slonko - kiedy przestalas palic? ide teraz z psem BP :) i jutro w momencie pokonania papierosa wpisze sie tu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 10, 2006 w czerwcu...:)...idz z psem na spacer i pozaciagaj sie świezym powietrzem...trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziorek1212 0 Napisano Grudzień 10, 2006 no zaraz_ka mam nadzieje, ze to byl zdrowy spacerek i przy okazji wyrzucilas fajki. Ja wyrzucilam i dobrze zrobilam bo drugiego dnia bylam juz w takim stanie, ze prawie zapalilam, mialam jakis niedopalek w popielniczce i bylam naprawde o krok. Stwierdzilam jednak, ze to zalosne, wyrzucilam niedopalek i wszytko co mi sie kojarzylo z fajkami. teraz mi troche spokojniej. W ogole stalam sie o tym nei myslec, nie mowic , ze rzucam i w ogole przejsc pierwsze 2 tygodnie jak najspokojniej. Ja palilam 8 lat. A moze to juz 9 eeee wole nei wiedziec Pisz jak poszlo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Zarazka trzymam kciuki!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Witam wszystkich wczoraj jak najbardziej mialam zdrowy spacerek wzielam sobie jablko na droge :D i dzis nawet mnie nie suszy jak zawsze rano :D ide sie teraz szykowac do pracy pozniej sie odezwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 11, 2006 15 dzień BP. Ale niestety mam grypsko 3 dzionek temperatura trzyma.Zawsze jak paliłam to choroba nie była przeszkodą. A teraz wzasadzie o fajce nie myśle. Ale ta faja to mnie jednak mobilizowała bo musiałam zawsze zwlec się złóżka i iść do sklepu bo nikt z domowników mi jej nie kupił. Zara_zka dasz rade człowiek będzie się lepiej czuł jak przestanie oszukiwać domowników no i siebie. I zobacz na swoją liste ile korzyści będziesz miała gdy się uda pokonać ten nałóg. Madziorek ja kiedyś też szukałam petów :D w mieszkaniu i uprzytomniłam sobie co ten nałóg z człowieka zrobił. Staliśmy się niewolnikami. Ale teraz się nie damy.Wravam do łóżeczka.Balbinko723 a co z tobą odezwij się. Amazonko mamnadzieje że szafki w łazięce wiszą:D Pozdrawiam Wszystkich niepalących Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Zarazka Gadzinka Dzielne dziewczynki!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 11, 2006 no to mamy 11 a ja nadal BP :D:D jeszcze 6 godzin :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Zarazka wytrzymasz:0skoro wczoraj bylo BP , to dzis tym bardziej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziorek1212 0 Napisano Grudzień 11, 2006 5 dzien rozpoczety:) Gadzinka kuruj sie kuruj, rosolek zamiast fajek :) Dla mnie jest juz super :) niemowie, ze mnei nei nosi , ale tak fajnie zapachy odczuwam i kawka mi bardziej pachnie :)))) mniam no ale jeszcze caly roboczy dzien przede mna... eee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 11, 2006 znalazlam jeszcze jeden powod dla ktorego musze rzucic palenie:D to bylo postanowienie noworoczne 2006 kiedy widac pierwsze efekty rzucenia papierosow? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Zarazka jesli chodzi Ci o efekty zdrowotne , to ja ostatnio tu podalam rozne linki i tam je znajdziesz:0 moge Ci powiedziec , ze pierwsze sa juz po 20minutach od ostatniego papierocha, bo cisnienie krtwi wraca do normy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Setunia - ja w domu nigdy nie palilam wiec wczoraj nie bylo mi tak ciezko, wieczorem strasznie mi sie chcialo ale wytrzymalam a teraz zaczelam odczuwac znowu straszna chec. :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Zarazka ja palilam w domu:o najwiecej wieczorami przed kompem, przy piwku;) Ja na poczatku rzucania , taka chec zapalenia mialam trzy razy w ciagu dnia:D ale nie trwaly one dlugo, zaraz przechodzily i bylo ok:) Zobaczysz , ze raz to minie i zapomnisz , ze mialas chec na faje;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziorek1212 0 Napisano Grudzień 11, 2006 setunia---> normalnie zwyczaje jak ja mialas :) ale oki wole o tym nie myslec bo jeszcze sie rozmarze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Madziorek - nie ma o czym marzyc ;) Setudnia - juz minela uff :) przepalilam 9 x Dwutygodniowy pobyt w Grecji :o czyli moglam miec co roku piekne wakacje :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Zarazka widzisz ile kasy puscilysmy z dymem:o Madziorek a Ty ile poalilas?;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zara_zka 0 Napisano Grudzień 11, 2006 setunia - ile juz nie palisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 11, 2006 Zarazka ja nie pale jakies 38 dni;) Ale nie powiem , ze nie mam juz kryzysow, bo mam:o podobno po 8miu tygodniach ustepuje ten caly glod nikotynowy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach