sadny dzien 0 Napisano Sierpień 20, 2008 no dziewczynki w przyszlym tygodniu zaczynam prace ale zarobic to ja tam nie zarobie 700 na reke to nie wiele no ale teraz tego nie mam a moze w miedzyczasie jeszcze ktos sie odezwie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asiczka333 Napisano Sierpień 20, 2008 Witam Dołączam do Was jeśli można i o swoich poczynaniach będe informować na bieząco. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość happyland Napisano Sierpień 20, 2008 melduję 10 dzień bp. trzymam się ok.wagowo -1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chóanita 0 Napisano Sierpień 21, 2008 claudia608 nie możesz wdomu wyegzekwować nowych zasad? ja jak przestałam palić to mój mąż musiał skulić ogon i palić w wyznaczonych miejscach, wiem że to strasznie brzmi, ale uważam że gdyby on przestawał palić, to ja bym uszanowała jego płuca. palacze mają takie same prawa jak niepalacze, więc gdzieś ten środek trzeba znaleźć pozdrawiam wszystkie te co liczą i nie liczą dni sadny dzien gratulacje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Sierpień 21, 2008 gratuluje happyland niepalenia i tych kilogramów na minus brawo choanita tobie tez gratuluje moze kiedys maz tez dojrzeje do rzucenia u mnie bylo odwrotnie maz rzucil a po 2 latach ja ale zawsze palilam w miejscach gdzie Jego nie ma czyli na balkonie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość happyland Napisano Sierpień 21, 2008 No staram się jak mogę.Z tą wagą to też nie to że tak niby samo z siebie.Naprawdę trzeba się pilnować i trzymać dietę. Niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiakamyk Napisano Sierpień 21, 2008 Witam! Jestem palaczką od 15 lat. Wypalam paczke papierosów dziennie. Mam za soba kilka prób zaniechania palenia. Chociaż trudno to nazwać rzucaniem. Byłam na bioprądach, uzywałam plastrów. Nałóg wygrał. Może mi poradzicie jakis sposób. Jestem w pracy więc nie mam możliwości cofnąć się wstecz i przeczytać wcześniejsze wpisy. Proszę o porade. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 21, 2008 czesc dziewczynki :) a ja nie dlugo pol roczku :) 23 sierpnia moja roczniczka a raczej polroczniczka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Sierpień 21, 2008 No bo tak to jest kochane kobitki...ze ciezko jest sie zmusic do rzucenia tych fajek. Ja z tego co pamietam ciagle odkladalam decyzje..sama nie wiem na co czekalam- zrobilam sobie chyba nadzieje , ze fajki mi calkowicie zbrzydna. Oczywiscie ani nie zbrzydly tylko coraz bardziej nie wyobrazalam sobie zycia bez nich bo kojarzyly mi sie zawsze z jakas nagroda, chwila relaksu itp. Raz obudzilam sie na poteznym kacu -lewdo zylam szczerze mowiac..nic nie jadlam, nie pilam no i nie bylam w stanie zapalic nawet. I od tego momentu wszystko sie zaczelo i udalo mi sie przez kolejne dni nie palic..i tak dociagnelam do dnia dzisiejszego. sadny dzien no gratuluje pol rocznego wyniku::) tak trzymac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 21, 2008 o witaj jula dawno cie nie widzialam ale to pojutrze bede miala polrocznice :) 23 :) a dzis tak sobie siedzialam w kuchni i stwierdzilam ze jak patrze na te sciany to mi sie rzygac chce i wzielam i sobie pomalowalam ;D ,ale teraz mnie wszystko boli ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Sierpień 22, 2008 siemka pozdrawiam wszystkich bywalców pachnącego grona BP a szczególnie dyżurną na tym topiku sadny dzien :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP :D listę obecności podpisuję BP :D życzę miłego i spokojnego weekendu :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Sierpień 22, 2008 A ja dziś byłam u lekarza i kazałam pani wpisać mi w kartę że nie palę 70 dni :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 22, 2008 a ja mam juterko polroczniczke :) juuupiii :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość też po Napisano Sierpień 23, 2008 nie palę 2 lata.trzymam się.paliłem 13 lat, 3 lata przerwy, paliłem 5 lat.od 2 nie palę i palić nie będę.więcej papierosa do ust nie wezmę bo znowu bym palił :D.wytrwałości życzę rzucającym palenie.powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Sierpień 23, 2008 Witam pozdrawiam wszystkich pachnących BP sadny dzien z okazji pół roku nie palenia życzę Ci wszystkiego naj naj naj :D i nigdy więcej śmierdziela i z tej okazji wznoszę toast STO !!! LAT !!! STO !!! LAT STO!!! LAT!!! :D bo nie palić to jest coś pięknego :D :D :D BP za potrzebujących trzymam dwa nie zajęte śmierdzielem kciuki BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 23, 2008 dzieki zlosliwiec :)) trzeba tp opic :) takie polroczniczki czesto sie nie zdarzaja dudka do takiego roczku jak twoj to teraz juz z gorki ciooo :) monia czekamy na ciebie nadal pamietamy odezwij sie cos ciooo?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hidden 0 Napisano Sierpień 23, 2008 Ja znowu nie pale - byl czas powrotu do nalogu ale znowu udaje mi sie nie palic i jestem z tego dumna... Moze juz nigdy nie wroce :) Pozdrawiam wszystkich niepalacych... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Sierpień 23, 2008 Dziewczyny gdzie jesteście:(? Ja właśnie obejrzałam sobie film \"Requiem dla snu\". Taki trochę \"inny\" ale bardzo fajny. A poza tym męczy mnie dziś astma, jakieś duszności mam, może to przez pogodę.. Kurcze, tyle ostatnio siedzę w pracy ale zaglądam więc gdzie reszta:)? oj oj nieładnie;)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hp7500 0 Napisano Sierpień 23, 2008 tabexxxxxxxxxxxxxxxx polecam pomogł mi po 5 dniach,,,według ulotki jesc ,,na recepte wartoooooo naprawde nie pale 3 mc a paliłam z mezem 7 lat !!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanamarika Napisano Sierpień 23, 2008 ja palilam bardzo duzo ponad paczke dziennie:// na impreze dwie w tym wyciagala pol filtra z czerowonych papierosow bo byly za slabe probowalam kilka razy rzucic ale najbardziej sie chcialo palic przy alkocholu :( zaczelam pracowAac i pewnego dni jak zobaczylam ile pieniedzy na to idzie a jeszcze mialy podrozec a pieniedze ciezko zarobione ciezko sie wydaje to poztanowilam rzucic i zucilam w jeden dzien na poczatku bylo strasznie troche przytylam i musialam przestac pic alkochol bo strasznie mnie w tedy ciaglo i tak od ponad roku nie pije anie pale a jak czuje papierosy gdzies to mi sie robi niedobrze to jest swietne uczucie kiedy nie masz takiej potrzeby ze musisz jestem wolna :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość happyland Napisano Sierpień 24, 2008 dzisiaj 2 tygodnie jak nie palę.mimo że to mało to i tak jestem z siebie bardzo dumna.za to od 3 tygodni mam opryszczkę na dziobie.jedna po drugiej najpierw na ustach ledwo sie zagoiła to wyskoczyła druga a wczoraj wstałam i swędzi mnie coś na twarzy.myślałam że komar mnie ugryzł a to co???/ opryszczka na policzku.normalnie masakra. zwariować można.nie wiem co mi się dzieje.i co rano czuję się jakbym zaimprezowała całą noc taka jestem zmęczona.tak się robi po rzucaniu fajek????????miałam być zdrowsza a nie odwrotnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 24, 2008 czyli czujesz sie tak jak ja :) tylko ze ja naprawde imprezowalam do 5 nad ranem ale fajnie bylo :) uczcilam polroczniczke godnie ze tak powiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lila star Napisano Sierpień 24, 2008 Witam was Kochani:)Po 10 latach palenie nalogowego,cztery dni temu postsnowilam ,ze to koniec...kupilam plasterki ,przykleilam i bylo pieknie...wogole mnie nie ciagnelo.Jest dzisiaj niedziela piaty dzien niepalenia,rano odstawilam mame na lotnisko(dodoam ,ze mama pali)podczas czekania na odprawe mama wychodzila parokrotnie na fajke a ja wrza z nia (oczywiscie jako niepalaca)wogole mnie nie kusilo... Niestety 15 minut temu zapalilam i nareszcie ulga po czterodniowej meczarni,nie z braku nikotyny ale z braku obecnosci w kibelku,wiem ,ze to wstydliwa sprawa ale wierzcie mi ja strasznie cierpialam,nic ale to nic mi nie pomoglo,ziolka,tabletki i sliwki kalifornijskie ,ktore jadlam paczkami,doszlo do tego,ze popijalam ogorki kwaszone mlekiem i jedno wielkie nic....bylam jak jeden wielki balon,plakalam z bolu..wypalilam polowe papierosa i jak na zbawienie bieglam do kibelka,mij facet niemal ze poplakal sie ze szcescia na info o nr.2:))))))ale teraz calkiem na serio....Ide jutro do lekarza i mam nadzieje ze przepisze mi jakis cudowny medykament i w sspokoju bede mogla uwolnic sie od tego gowna,palilam jak komin,ponad paczke dziennie ,zaczelam jako 16-latka,obecnie mam 26 i chyba jestem na tyle dojzala by wybic sobie to z glowy.Mam dosc kaszlu,dusznosci,smrodu.doszlo do tego,ze zaczelam odczowac dziwne bole w klatce piersiowej i to mnie wystraszylo na maxa,decyzje o niepaleniu podielam jak przypadkowo trafilam na wyklad o raku pluc,i gdy sie dowiedzialam ,ze jedna z moich ulubionych Klientek w pracy ma podejzenie raka...wiec od jutra zaczynam na nowo...Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bababszki 0 Napisano Sierpień 24, 2008 hidden- to Ty palic zaczelas???????? niemozliwe!!! Ty?? pewnie mnie nie pamietasz bo bylam pod innym nickiem, ( Ikaaa) ja tez zaczelam palic i znowu rzucam, masakra... a myslalam, ze to juz na zawsze bylo.. nie daj sie Laska, bo silna sztuka z CIebie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vilemooo 0 Napisano Sierpień 25, 2008 Witajcie Pachnące!!!! Dawno nic nie pisałam, ale cały czas czytam Was. Dziś pisze bo mam święto: 100 dniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!! Hura!!!!! Nie palę już 100 dni (+ 09g21m15s). Ilość niewypalonych papierosów: 2610. Będę żyć dłużej o 19 dni (+ 22g31m28s)! Zaoszczędzone pieniądze: 880,92 zł! Ale się ciesze :) Buziaczki dla Was!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 25, 2008 czesc dziewczynki vilemooo gratulacje studniowki ja w sobote mialam pol roczku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Sierpień 25, 2008 Masakra! Wracam wypoczęta po urlopie a tu takie wiadomości: hidden i ikaaa, no poprostu nie chce mi się wierzyć. Myślicie że nikt was tu może nie kojarzy, mylicie się laski. Ja przyczytałam topik od 1 strony. Może dlatego nie miałam żadnej wpadki a minęło mi już pół roku 8 czy 9 sierpnia. Czytałam jak ludzie męczą się, zapalając papierosa co 2 tygodnie. Postanowiłam że już nie zapale nawet jednego papierosa bo z miejsca mogłabym kupić sobie paczke a nawet karton. A wracając do mojego powrotu. Przychodzę dziś do pracy, zasiadam do kompa, wchodzę na kafeterie a tu nie całe dwie strony!!! dwie strony, a myslałam że zejdzie mi do wieczora z znadrobieniem zaległości!!!! Oj, cięzko coś przędzie ten nasz topik:( Sadny gratuluje pracy, kasa może nie wielka ale zawsze coś się tam zarobi. Ja niestety też podobnie zarobie, ale przynajmniej w doły się już tak często nie wpada. Nie pracowałam 6 m-cy po skończeniu szkoły i łapały mnie takie stany depresyjne że naprawde byłam nie do zniesienia. Dobrze że mogłam się wypłakać na ramieniu Miśka, bo było ciężko. A tewraz studia, praca na pół etatu i dzień za dniem leci. A teraz po urlopie wypoczęta i szczęśliwa wracam tu do was :) Ależ się rozpisałam :):):) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 25, 2008 mordusiak nie gratuluj jestem wkurwiona na sama siebie dowiedzialam sie w sobote ze jest etat do sekretariatu w fajnej solidnej firmie i ze od pazdziernika no to podrukowalam cv podanie pojechalam zlozylam papiery rozmawiam z baba i w trakcie rozmowy jak juz wyszlo ze na wrzesien mam umowe o dzielo okazuje sie ze oni potrzebuja na juz a nie na za miesiac i dupa wszystko przepadlo kurwa mac ale jestem zla sama na siebie po co gadalam o tym cholernym dziele no po co ale kuzwa nie widzialam powodu skoro ta robota miala by byc od pazdziernika a baba byla gotowa mnie przyjac na ten sekretariat kurwaaaa!!!! mam dosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Sierpień 25, 2008 No widzisz sadny, jak nie było pracy to nie było, a jak jest to jesteś rozrywana:) Takie już życie. Ale spokojnie ułoży się:) Szkoda tylko bo lepiej byś miała w konkretnej firmie a nie u prywaciaża. Praca na umowe o dzieło, najnizsza krajowa a zasuwasz za dwóch:( Głowa do góry będzie dobrze:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Sierpień 25, 2008 spolem jest panstwowe ale tam dostane 700zl na umowe o dzielo a tu moglam miec ciepla posadke za biurkiem z co najmniej 2 razy takim wynagrodzeniem :( oni byli zdecydowani mnie przyjac a tu dupa :( bede kobieta za lada do usranej smierci od 10 do 18 i ani na rozmowe wyjsc ani nic utkne w tym spolem za zasilek dla pracujacych zamiast wyplaty :( teraz to juz przepadlo moglam nic nie mowic o tym cholernym dziele jakos bym sie z tego wyplatala a ja oczywiscie musialam ten pysk otworzyc bo nie widzialam powodu zeby to ukryc kurwa odrobina powsciagliwosci i mialabym ta robote :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach