Rzucilam palenie! Pomocy!!!

nooo to doba minęła................. :(

Gratuluję! :) To dalej już z górki.... :)

Pandora ....ja podobnie jak ty jestem nocnym markiem ;) coś tu puściutko .......... ciekawe jak inni sobie radzą........ monikaaaaa i jak tam u Ciebie ?????????????

Ależ mnie bycie tym nocnym markiem męczy! :) Muszę wrócić do jakiekiegoś normalnego rutmu życia, bo co to za życie od 15 do 4 :) Ciągle jeszcze myślę o tym że nie palę.... Dziś przeczytam carra w łóżku. Niestety moje serduszko ciągle jest w dymie -> http://www.suwaczek.pl/cache/ba99381e9b.png :( Dobrze że tylko to serduszno na obrazku, ten bezkształtny, brzydki, żylasty mięsień u mnie w środku już dumy nie spróbuje :) Ależ jestem pewna siebie tym razem! Nie wiem jak wam ale mi pomagają wszelkie strony gdzie pisze o korzyściach z niepalenia i skutkach palenia. Właśnie takowych szukam.

Wkleję wam różne stronki, może się komuś przyda w chwili zwątpienia: http://unia.biz/ http://www.palenie.net/ http://palenie-tytoniu.zwalczaj.pl/ http://www.zdrowie.med.pl/palenie/pal_02.html http://abc.rzucam.palenie.webpark.pl/ http://palenie.esculap.pl/ I moja ulubiona: http://www.rzuceniepalenia.pl/

po kąpieli ...jestem świeżutka i pachnąca bez peta w gębie!!!! ale co z tego ?????????? bożesz jaki mnie dopadł smutek.............. idę zaraz spac..bo już boję się własnych myśli...no i równie mocno boję się poranka.............

drugiego poranka BP ............................ dzięki Pandora za stronki,przydadzą sie napewno :(

Nic się nie bój! Pamiętaj strach to t y l k o c h e m i a, pare głupich impulsów elektrycznych pod czachą! No przecież jesteś ponad to!!!! :) \" 24 godziny po wypaleniu ostatniego papierosa... • ciśnienie krwi i tętno spada do normalnego poziomu\" :P

Co zauważyłam... od jakiegoś tygodnia bardziej gryzą mnie komary! Jak szalone! Chyba smakuję lepiej, albo poprostu kiedyś nie umiały mnie znaleźć w tym zapachu dymu. :)

Pandora kochana ;) twoja ulubiona stronka (ost.link) była moją ulubioną 1,5 roku temu jak próbowałam pożegnac się ze śmierdzielem ;) dzięki za linka - bo właśnie ją też chciałam odszukac a nie umiałam ;) :P a poniżej wklejam linka ze stronką z licznikiem :):) http://www.mooqoo.com/pl/nasze-programy/rzuc-palenie/ ja z niego właśnie korzystam ;) no nic to uciekam już spac - papa do jutra :)

witam wszystkich.sama nie mogę się sobie nadziwić że tyle nie pale.to mój 24 dzień bez papierosa.bez nawet najmniejszego macha.jestem z siebie taka dumna.oczywiście stwierdziłam, że należy mi się jakaś nagroda, dlatego kupiłam sobie śliczny płaszczyk oraz buciki.przesadziłam odrobinkę ale co tam.należy mi się. a jak idzie reszcie??walczycie dzielnie?

oj u mnie dziś bedzie ciężko - od rana za mną łazi.....wiadomo kto :P

Czesc dziewczyny.Ja dzisaj rzucam i sie BOJE.Pale od 7 lat a mam 26.Rzucalam juz kilka razy,ale wracalam po jakims czasie do tego głupiego nałogu.Obudzilam sie dzisiaj o 9,30 i nie zapalilam jeszcze.Fajki mi sie wczoraj skonczyly i tak pomyslalam rano moze nie kupowac... Pozdrowionka dla wszystkich polacych,nie palacych i juz nie palacych:)

monikaaaaaa.... ja tez mam te zawroty i to normalne jest ,najlepiej to przeczekac i zajac sie czym to mija po jakims czasie,mysle ze gorsza jest silna wola bo ona jest potrzebna nam nawet po tygodniach i miesiacach o d rzucenia...Pozdrowionka dla ciebie i duzo wytrwalosci

ludziska juz chyba z rok tu do was nie zagladalem;) jakos sie trzymam bez smierdzieli ale nie powiem, chwile slabosci czasami mam:O pozdr

mmm757 skoro tak dzielnie już trzymasz bez fajek to i dasz sobie bez nich rade w kazdej sytuacji! Trzymaj sie dzielnie pozdrawiam wszystkich BarDzo GoRAco w te ostatnie słoneczne dni

dam dam ale tylko czasami jak jakies % sie pije to z glup[oty, jak jest jakis palacz w towazystwie to mnie skusi na jednego ;) ale mam jeszcze takie dni, ze jak bym sie dorwal do fdajek to bym palil jednego po drugim:D:D

To fajnie.Robisz praktycznie wszystko to co ja,tez sobie ten licznik zainstalowalam:)Ide zaraz pobiegac...

noo ja też melduję że jakoś się trzymam..choc nie ukrywam że jest ciężko.. do tego zle się czuję ... całe ciało mnie boli....głowa...jezuuuuu niewiem czy to zbieg okolicznosci czy to przez niepalenie ???????? o matko......ide obiad robic a potem obowiązkowo drzemka by ten straszny dzień szybciej zleciał:P

witaj zabcia :) monikaaaa jedziemy na tym samym wózku ;) mmm - pamiętam cię jak 1,5 roku temu tu chwilkę niestety przebywałam, ale pamietam cię dobrze :) no dobra ide ten obiad szykowac........

Ja tez witam cie Ania.B. Ja sie bardziej boje kolejnych dni niz tego pierwszego,dzisaj mam silne postanowienie,ale wiem z doświadczenia,ze czesto ono słabnie i wtedy dopiero jest zonk, ja juz wytrzymalam ok 5h:)

Ja Cie tylko monikaaaa chce przestrzec,ze chec zapalenia moze nas dopasc zupelnie niespodziewanie,ale trzeba byc silnym!! Aniu musi nam sie udac,ja czytam wypowiedzi ludzi,którzy juz dlugo nie pala i sa tacy szczesliwi,ze rzucili to dziadostwo... poozdrowka i trzymajcie sie dzielnie dziewczyny:):)

Ja na sekunde żeby powiedzieć: Droda Anno B.! Mnie itak boli więcej: brzuch, głowa (dziś znów x 2, czacha i w środku), łokieć, łydka, gardło! ;););) Trzymaj się mówię ci! Też bym sobie poszła drzemnę popołudniową uciąć, ale nie za bardzo mogę, mam w życiu zasady.... jedna z nich mówi że między drzemką popołudniową a pobudką musi być przynajmniej 30 minut ;)

Witam nową twarze, zabcia26! I pozdrawiam tych którzy zaczynają 2 dzień. Nie wierzcie w te głupoty że rzucenie palenie jest trudne! Nic trudnego nie ma w tym... I nie ma się w ogóle czego bać!

A mi sie tylko w głowie kreci i tak jakbym przez mgłę wszystko widziala, eh...

Również witam i bardzo mi miło.Potrzebuje sie wygadac i mam nadzieje ze pomozemy sobie troszeczke:)

Pandora - niezle dajesz czadu ze spaniem ;) ale śpij śpij póki możesz ;) odkąd zaczęła się szkoła to robię tak że wyprawiam córkę do szkoły i kładę się spowrotem :P i śpimy sobie z synusiem dalej ;) a szczerze mówiąc to te początkowe dni najchętniej przespałabym/przeleżałabym w łóżku cały dzień - szkoda że to nierealne :( P.S. ciało nadal boli....łykłam dwa Ibupromy i głowa przestała, ale ciało a najbardziej właśnie plecy,łydki i uda bolą nadal...tak dziwnie...

To tu prawie każdemu faje się śniły:). Ja cały czas myślę o fajkach, ale w innych kategoriach niż kiedyś:D. Poczytaj sobie tą książkę \"łatwy sposób na rzucenie palenia\". Ja wogóle dużo jem, brzucha nie udało mi sie zrzucić ale mam to gdzieś hehe, bo co mam robić? Nie jeść jak jestem głodna:D?

ja to dzisiaj przeszłam samą siebie - wszystkim domownikom się oberwało :P nieee no ciężko było - przedewszystkim te bóle cholerne :( a mój bilans ;) Nie palę już 2 dni (+ 00g31m12s). Ilość niewypalonych papierosów: 80. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 14g49m32s)! Zaoszczędzone pieniądze: 32,34 zł! już bym wolała żeby koło tej dwójki było zero hihi tobym sie juz moze lepiej czuła heh...