Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość happyland
wysłałam wam zaproszenie na nk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEEEEEEEEES JEEEEEEEEEEEES JEEEEEEEEEEEEEES!!!!!!!!! ŻYJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŻYJEMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa terefere ja prowadziłam zażartą walkę ze złem jak Gandalf! A ty odsunęłaś kamień z drzwi jaskini ino! :P Ale mu bohaterowie nie potrzebujemy pochwał ni chwały i laur. Wystarczy nam sama świadomośc zwycięstwa :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happyland
nie żadne tam buhaha tylko to maskotka mojej firmy.proszę się nie śmiać z Hepcia.to własnoręcznie przez nas zrobiony samochód. no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wrocisz x stron wstecz i poczytasz to bedziesz wiedziala:) mysmy tez kiedys sie zapraszaly na nk ale ja-ka nie ma profilu sadny dzien a i owszem posiada he he x stron temu nawet dawalam dziewczynom linka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miałam a teraz już nie mam:D hehe. Ide sie zdrzemnąć bo padła jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
widze monia ze cały czas jesteś aktywna dobrze że ochota cię minęła na śmierdzącego papierocha ja dzisiaj miałam nerwa trochę i przypominał mi się ten śmierdziuch ,ale najgorsze jest to że naprawdę mało jem a brzucho mi rośnie i jak tak dalej pójdzie to boję się że zacznę palić . wróciłam z zakupów ale tylko dzieciom pokupowałam bo dla takiego grubasa jak ja to ciężko coś kupić . idę oglądać taniec z gwiazdami papa kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
Nie palę już 29 dni (+ 13g39m06s). Ilość niewypalonych papierosów: 768. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 20g56m40s)! Zaoszczędzone pieniądze: 230,63 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
monia ja też idę sie położyć koło mojego synka bo zimno w domu że mnie febra trzęsie do jutra jutro sie odezwe a gdzie pandorę wywiało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
:D :P :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
ale się naumiałam hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... ja miałam dziś koszmarny dzień...dobrze że już się kończy..... beznadziejny dzień ...pod względem nastroju... jestem wykończona...i dziwię się że jeszcze żyję że mnie mąż nie ukatrupił...byłam delikatnie mówiąc nie do zniesienia i wiedziałam o tym, ale nie umiałam tego powtrzymac :(:( i do tego jeszcze ta pogoda ..... i jeszcze taki \"szczegół\" - otóż nawet niewiem kiedy, lewą nogę od łydki do kolana mam pogryzioną przez chyba?? komara ?? piszę chyba bo to co mam na nodze to szok..ze sześc czerwonych i dużych guzów :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniaaa, ja kota męcze, biorę go na siłę żeby poleżał mi na brzuszku hehe,to chociaż do niego się poprzytulam. A jak zimno sie robi to sam włazi pod pierzynę. A poza tym napaliłam sobie w piecyku. A co! W zimnym miałam siedzieć:)? Ide spać, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna111
no witajcie śpi ochy ja już nie śpie ale zimno jest cholernie nie mam możliwości napalenia w piecu mam nadzieje że sie ociepli. następny dzień bez papierocha rozpoczęty to już chyba 30 jestem pełna podziwu sama dla siebie, ale pomimo tylu dni to i tak najgorsze są poranki . meldujcie sie kobity no i gdzie podziała się pandora czyżby zamarzła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, zimno jest:(.. Ja wczoraj napaliłam ale mam taką kozę więc to raz dwa w minutę i pali się. Ale za to nie trzyma za długo ciepła. Ja uciekam bo mam w końcu wolny dzień ale pełno spraw dziś do załatwienia. A dla Pandory ta godzina to pewnie środek nocy, temu jej nie ma;). Nie palę 94 dni Zaoszczędziłam 445 zł Nie wypaliłam 1310 papierosów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie palę 36 dni i jestem bardzo z siebie dumna!Pandorko!gdzie Ty się podziewasz?Wróć!!! Aniu.B ,ja też tak miałam z nastrojem jak Ty i nie umiałam nad tym zapanować,przez cały dzień wzbierała we mnie złość-nie wiadomo na co,a w zasadzie na wszystko a wieczorem to już myślałam,że z nerwów oszaleję.Z tego też powodu nie mogłam w nocy spać,budziłam się co pół godziny a już od 3 czy 4 w nocy to już nie mogłam usnąć do rana-koszmar!Zaczęłam brać tabletki na sen-przepisane przez lekarza i rzeczywiście mi pomogły-wzięłam je z 5 razy i teraz mogę już spać bez tabletek.Od 4 dni czuję się świetnie,minął czas ciągłego poddenerwowania i złego humoru no i ciągłej nerwówki.Z moich obserwacji wynika,że do całkowitego wyciszenia i powrotu dobrego humoru musiało upłynąć 32 dni BP.Tak naprawdę to w rzucaniu palenia bardziej męczył mnie zły nastrój i ciągłe nerwy niż chęć zapalenia.Mam nadzieję,że mam już to za sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
dzisiaj mam okropny dzień nosi mnie strasznie mam zmęczenie fizyczne i psychiczne nie poznaje sama siebie jakie chore mi myśli przychodzą do głowy jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy wytrzymam na razie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz wytrzymać!!!Też miałam chwile zwątpienia i myśli o zapaleniu,żeby minęła złość i nerwy na wszystko,ale wytrzymałam a po ponad miesiącu jest wszystko ok.-tak jak dawniej,a zły nastrój zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki-aż mi samej trudno w to uwierzyć.Wierzę,że Ty też to przetrzymasz-trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna11
dzięki dziewczyny za wsparcie a czytając monie to o drazu mi sie gęba śmieje ale naprawdę mam doła strasznego normalnie rozrywa mnie coś w środku chyba mam początki depresji czy co bo sama nie wiem jak to określić ale z wami dam radę zobacze co będzie dałej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Dziękuję za wsparcie, było mi bardzo potrzebne. Ryczałam pół nocy i szczerze wam powiem, że tak do końca nie wiem z jakiego powodu. Fakt, że ślubny mnie wyprowadził z równowagi a dzieci dołożyły swoje ale wiem jedno,że gdyby nie to rzucanie fajek moja reakcja byłaby inna. Dzisiaj jest już trochę lepiej. Aż mi się wierzyć nie chce, że jutro mija pierwszy tydzień niepalenia - muszę sobie kupić coś w nagrodę, w końcu mi się należy prawda? Może coś z bielizny czy cos? Apropo\'s bielizny, czy dacie wiarę, że mój mężuś w dalszym ciągu nie zauważył mojego niepalenia a żeby było śmieszniej, moje dzieci też nie? No cóż, ciekawe kiedy się zorientują. Postanowiłam, że nic nie powiem. Nie wiem czy macie tak samo, trudniej mi znieść niepalenie gdy wszyscy są w domu niż gdy jestem sama. Po prostu obecność innych mnie irytuje, dużo lepiej czuję się sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę jeszcze dodać,że już przytyłam 2,5 kg. Nie mam skłonnośći do otyłości ani słabości do słodyczy. Jadłam trochę więcej ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi, a dlaczego Ty chcesz czekać z rzucaniem fajek aż do 26.09 ? Nie szkoda Ci czasu? Najlepiej zrób tak jak ja, skończą się fajki, nie kupuj nowych i tyle. Tym bardziej, że nastawiłaś się na rzucenie i masz Tabex. Ja rzucałam zupełnie spontanicznie. Dziewczyny z forum mogą to poświadczyć, zresztą bardzo mi pomagały i mobilizowały. Mumi będziemy Cię wspierać, naprawdę razem jest dużo łatwiej. Do roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana1963
Witam dziewczyny nadal pachnąco dziś to mój 7 dzień bez fajek. Nie powiem żeby było lekko ale daję radę. Częściej w domu myślę o papierosie niż jak jestem w pracy, może dlatego ,żw w pracy rence są non stop zajęte. Podziwiam siebie i Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana, jesteśmy na mniej więcej tym samym etapie;) Dziewczyny nie wiem jak to się dzieje, że jakoś daję radę bez Tabexu. Jak już pisałam, kupiłam sobie na wszelki wypadek Niquitin do ssania. Tyle, że na tych tabletkach jest napisane, że trzeba je ssać co 1 godz lub co 2 godz, a ja ssę jedną tabletkę na cały dzień. Czy to dobrze czy niej Jak myślicie. Może powinnam się zmusić i ssać je częściej, żeby kuracja była skuteczniejsza? Jak myślicie? Ale to jest tak niedobre ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szaleję. Pewnie będę głodować pod koniec miesiąca ale co tam hehe:). Kupiłam sobie dziś nowe pedały do roweru bo takie ładne były i mi sie podobały:), hamulce wymieniłam, niedługo do fryzjera idę:), o i kupiłam płytę Lao Che i dezodorant a wieczorem będę włosy farbować:). Wspomożecie mnie na koniec miesiąca;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny becia72 i dana1963-miło,że dołączyłyście do naszego grona.Becia72 cały ten czas zastanawiałam się,czy wyszłaś wtedy po te papierosy czy też nie no i udało się!Jeżeli chodzi o łagodzenie zdenerwowania to ja biorę codziennie magnez z wit.B6 i naprawdę mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×