pachnąca aga 0 Napisano Marzec 12, 2009 ja cały czas kontroluje niby coi jenm ale i tak mam 2 kilo wiecej ale to sie zgubi ważniejsze jest ze nie palę ze pachnę Ze w domku nie śmierdzi że wskarbonce kasy przybywa że cera jest inna Same plusy Miłego dnia nie palimy pachniemy z apotrzebujących trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Marzec 12, 2009 oj tak ze wszystkim sie zgadzam z palaczka pieniedzy wiecej cera ladniejsza i ctak fajnie a ja dzisiaj sie dowiedzialam ze bede miala przedluzona mowe w pracy wiec jest powod do radosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Marzec 12, 2009 dodob to masz wielki powód do radośći Proponuje wielkie lody Gratulacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paląca inaczej* Napisano Marzec 12, 2009 Nie palę już 12 dni (+ 15g46m24s). Ilość niewypalonych papierosów: 177. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 08g29m12s)! Zaoszczędzone pieniądze: 79,74 zł! Pozdrawiam wszystkich gorąco. Z oszczędności można już coś kupić ;). A wieczorem dopada mnie zmora. Marzy mi się jak już wszyscy śpią rozsiąść sie w salonie wygodnie i ... nie poddaję się. PACHNĘ I KONIEC A hasła zapomniałam :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ojejkujejku 0 Napisano Marzec 12, 2009 Nie palę już 95 dni (+ 00g32m21s). Ilość niewypalonych papierosów: 1710. Będę żyć dłużej o 13 dni (+ 01g34m26s)! Zaoszczędzone pieniądze: 701,26 zł! czyli za 5 dni mam studniówkę HURA !!!! - no i oczywiście robię imprezkę Ależ czas szybko biegnie............ jak czytałam wcześniej, że ktoś nie pali 20 dni, ale zazdościłam ;)) , a tu patrzcie HURA!!! ja już tak długo nie palę pozdrówka DLA WSZYSTKICH NAS !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Marzec 12, 2009 ojejkujejku gratuluje to juz wynik ja mam nadzieje za 85 dni tez tak bede sie cieszyc kazdy dzien kazda godzina kazda minuta bez fajki jest dla nas wielkim plusem jestesmy wielcy bo NIEPALIMY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość famon Napisano Marzec 12, 2009 ...a ja zaraz nie wyrobie i pojde kupic... no rzesz tak mnie skreca :( a to wszystko przez mojego lubego z ktorym sie wlasnie pozarlam...to jest straszneeee!!!!!!!!!!!!!!!!ja nie chce...ale nie wyrobie chyba... dlaczego jak czlowiek chce to gowno rzucic, to zawsze wszystko jakos inaczej odbiera, tak zabardzo nerwowo :(...nie moge kupic...ale zaraz nie wyrobie!!!!!!!!!!! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Marzec 12, 2009 Famon nie kupuj papierochów. Co one Tobie dadzą.Nic - zero przyjemności.Pozostanie kac moralny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Marzec 12, 2009 Famona trzymaj się.Pomagają głębokie oddechy. Wdech nosem wydech buzią. Tak z 10 razy. Dasz radę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Marzec 12, 2009 famona marjola ma racje taki smrod bedzie toba rzadzic taki gowniany truciciel rurka smierdzaca cuchnaca jest od ciebie silniejsza !!!! ona wcale nie pomaga ona nas bardziejnakreca ble wdechy spacer albo poloz sie na chwile i przejdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnie 0 Napisano Marzec 12, 2009 Witajcie:) ale fajnie, że jest to forum, super ludzie - nie ma drugiego topiku, gdzie by tyle było radości, zadowolenia i wzajemnej sympatii:) dodob ----------> dzięki za tę informację o myleniu głodu nikotynowego z żarciowym - tak mi coś świtało, że coś w tym musi być;ale) to jedzenie powolutku też staram się pohamować, bo aż się źle przez to czuję (taka ociężała, spowolniała, smutna, itd.) ChwalićBogaJużNiepaląca ---------> ależ to strrrrrrrrrrasznie smutno brzmi - zamienić te wstrętne, zadymione miejsca (kluby, puby, itd) na muzea i biblioteki :D dlatego tak się ociągałam z rzuceniem palenia, bo mi się to kojarzyło, że zostanę skazana na resztę życia na herbatki i ciasteczka z jakimiś dziumdziami :) ja opracowałam sobie taką strategię, że właśnie "wychodzę na papierosa" z ludźmi, których lubię, żeby nie tracić z nimi kontaktu i tych fajnych pogaduszek - okazało się, że to do tych ludzi i pogaduszek mnie ciągnie, a nie do papierosa;) spokojnie mogę w ich towarzystwie nie palić;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
famona 0 Napisano Marzec 12, 2009 marjola, dodob - dzięki dziewczyny :) (chcialam kwiatka jakiegos ale nie wiem jak sie robi to chociaz usmieszek)... Pierwszy naprawde powazny kryzys chyba powoli mija...juz mi sie nie chce az tak mocno palic. W pracy jeszcze godzinka to moze jakos dam rade nie kupic po wyjsciu...ale jeszcze pare minut temu bylam zdeterminowana zeby wyjsc pomimo wszystko... marjola - glebokie oddechy pomagaja :) i kubek zimnej wody (nie na glowe oczywiscie). dodob - teraz jak przeczytalam jeszcze raz o rurkach smierdzacych, cuchnacych to sie usmialam. Swietne okreslenie... jak mi juz humor wrocil to znaczy ze nie zapale... a kysz smierdzielu, won odemnie... nie pale i pachne dalej... Dzieki jeszcze raz wielkie... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Marzec 12, 2009 Famona szklanka wody zamiast..............:)Pomaga na dużo rzeczy. Ponoć jest to najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny.;) [ kwiat ] bez spacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bella1962 0 Napisano Marzec 12, 2009 pozdrawiam pachnąco Nie palę już 134 dni (+ 03g02m09s). Ilość niewypalonych papierosów: 2950. Będę żyć dłużej o 22 dni (+ 12g58m36s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 032,77 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bella1962 0 Napisano Marzec 12, 2009 Ależ dzielne jesteście dziewczyny oby tak dalej śmierdziel odpuści bo nie ma innego wyjścia MY NIE PALIMY teraz nawet w bardzo stresujących sytuacjach nawet przez myśl mi nie przejdzie żeby zapalić a kiedyś w takich samych okolicznościach wypalałam paczke w ciągu kilku godzin nie powiem że nie nachodzi mnie czasem ochota na papierosa ale jest to jakaś dziwna chwilowa zachcianka tak jak sie ma ochote na czekolade czy coś dobrego ktora mija bez większego problemu A strasznie obawiałam sie na początku że moje niepalenie polegać będzie na ciąglej walce typu-palić mi sie chce ale nie moge.... bo nie pale Dlatego ciesze sie coraz bardziej że można normalnie żyć bez papierosów.. To że coraz rzadziej Tu zaglądam jest wynikiem tego że zapominam o śmierdzielu zdaża sie że kilka dni nie pomyśle o tym... że kiedyś palilam ale będę Tutaj zaglądać i pisać od czasu do czasu może komuś to pomoże jak mnie pomagał topic na początku i wiem że bez niego nie dalabym rady pokonać śmierdziela.... przecież nie raz próbowalam ale mam nadzieje że to juz ostateczne rozstanie ze śmierdzielem trzymam kciuki za tych którzy chcą pachnieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przemas Napisano Marzec 12, 2009 Witam....nie palę 42 dni...pobiłem swój rekord 10 dni temu i nie mam zamiaru palić. Moim sposobem gdy zachce mi się palić jest mówienie sobie: "....no i co mi to da?...nic....zapale i znowu wpadnę w nałóg a za kilka tygodni znów będę myślał o rzuceniu...papieros nie pomaga tylko szkodzi....głód nikotynowy to tylko obniżający się poziom nikotyny we krwi....jestem zdrowym mężczyzną a sam paleniem powoduję powstawanie komórek rakowych, gdzie ludzie chorzy na raka oddali by wszystko by być na moim miejscu..." I to mi pomaga :). Można rzucić...odpowiednie podejście psychologiczne do sprawy i będzie dobrze...to tylko mały, biały nic nie warty śmierdziel który chce nami rządzić....pozdrawiam wszystkich palących i nie palących :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aurelka1988 0 Napisano Marzec 12, 2009 A ja jestem bardzo zadowolona z siebie bo wczoraj chcialo mi sie palic i caly czas o tym myslalam. pozniej wyszlam z chlopakiem na kawke do restauracji i bylo miejsce tylko w czesci dla palacych. jak tam weszlam i wciagnelam to ochydne powietrze to tak sie zachlysnelam ze zabraklo mi powietrza na chwile i sobie pomyslalam ze jeszcze niedawno tak smierdzialo w naszym mieszkaniu i wtedy az tak tego nie odczuwalam a teraz koszmar jakis . fujjj:) Nie palę już 8 dni (+ 02g04m06s). Ilość niewypalonych papierosów: 97. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 17g47m22s)! Zaoszczędzone pieniądze: 33,96 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 12, 2009 Witam jestem nareszcie BP :D pozdrawiam wszystkich bywalców pachnącego grona wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom a chłopakom przystojniakom graba bp PRZYJACIELE TO DLA WAS nie palimy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Marzec 12, 2009 witaj zlosliwiec nasz kochany jak sie czujesz?? juz ok?? teraz pewnie leczenie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przemas Napisano Marzec 12, 2009 Witam ! Dziś mija 42 dzień mojego nie palenia, pobiłem swój rekord 15 dni temu :). Mój sposób na nie palenie to powtarzanie sobie w kółko: "...zapale i co?...nic mi to nie da...za kilka tygodni znów będę myślał o rzuceniu...głód to tylko obniżający się poziom nikotyny we krwi...urodziłem się jako nie palący i jakoś kiedyś nie narzekałem na brak fajki :)...jestem zdrowym mężczyzną i każdy papieros przybliża mnie do "raka" a przecież osoby chore na "raka" ,wszystko by oddały aby być na moim miejscu...". I tak sobie mówię :). Można rzucić...trzeba mieć odpowiednie nastawienie psychologiczne i rzuci się bez żadnych wspomagaczy...czego życzę wszystkim chcącym rzucić palenie...pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość botch Napisano Marzec 12, 2009 Swietnie, nie paliłam 17 godzin. Powtarzałam sobie, ze nie chce, nie moge, nie potrzebuje ale musiałam i zapaliłam przed chwilą. Jestem załamana ;[ nigdy mi sie to nie uda;[ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnie 0 Napisano Marzec 12, 2009 botch ----> nic się nie martw, z każdą kolejną próbą prawdopodobieństwo, że się uda jest większe;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość botch Napisano Marzec 12, 2009 Eh, coraz trudniej mi w to uwierzyć ;[ nawet jeśli się uda to i tak tylko do pierwszej lepszej alkoholowej imprezy ;[ a potem od nowa :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość botch Napisano Marzec 12, 2009 Eh, coraz trudniej mi w to uwierzyć ;[ nawet jeśli się uda to i tak tylko do pierwszej lepszej alkoholowej imprezy ;[ a potem od nowa :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ojejkujejku 0 Napisano Marzec 12, 2009 HURAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!! Złośliwcze - cudnie, że wróciłeś dla tych, którzy zaczynają - każdemu co innego pomaga, ale ja na początek byłam podbudowana myśleniem, że ja mogę zapalić, ale nie chcę ;) pozdrawiam Weteranów (w pozytywnym znaczeniu) i Początkujących (przed Wami same pozytywy) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biuralistka40 0 Napisano Marzec 12, 2009 Witam Was pięknie ;) Wczoraj błąkała sie po mojej głowie myśl o papierosku ale była też i inna myśl- o tym, że będę śmierdziała, że przecież odkładam na wakacje, że przecież mówiłam córci o mamusi ZNOWU niepalącej ;) Zjadłam czekoladę, hehe i mi przeszło. Muszę jednak więcej się ruszać, jak jest ruch to nie myśli się o paleniu. Zatem kolejny dzionek za mną, jeszcze tylko 90 dni i TEŻ będę miała studniówkę ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnie 0 Napisano Marzec 12, 2009 biuralistka --------> a mi do studniówki brakuje TYLKO 90 :D tak już ładnie dzisiaj mniej jadłam, piłam ciągle zieloną herbatę, aż tu kolega z pracy złośliwie zaprosił mnie na spaghetti...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biuralistka40 0 Napisano Marzec 12, 2009 Agni- to mamy ten sam termin, hehehe- ale pobalujemy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Marzec 12, 2009 złośliwiec super że wróciłeś bardzo nam Cie tu brakowało Zdrówka Ci życze Pachnącego wuieczorku wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Marzec 12, 2009 Złośliwiec.Jak dobrze, że już jesteś.Pozdrawiam Cię serdecznie.Trzymam kciuki co by już było dobrze. Miłego wieczoru wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach