Gość Annkkawwa Napisano Grudzień 3, 2018 Ja rzucałam z Tabexem, udało się, choć łatwo nie było, ale co najważniejsze nie myślę już o powrocie do papierosów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 A ja (61 lat, kobieta) rzucilam palenie z pomoca Tabex. Palilam prawie 40 lat. Probowalam rzucac chyba ze 3 razy w koncu sie udalo. Jestem z siebie bardzo dumna. Nie pale juz 2 lata. Wydaje mi sie ze wygladam o wiele mlodziej i lepiej jak wczesniej kiedy palilam. Troche przytylam, pozniej schudlam ale 3 kilosy niestety zostalo:( Fakt ze nie uwazam z jedzeniem i napycham sie slodyczami. Namawiam wszystkich do rzucenia papierosow . Ja jestem bardzo szczesliwa ze nie pale. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzucam i ja Napisano Grudzień 4, 2018 A jak dlugo myśli sie o paleniu? Kiedy mija najgorszy czas od rzucenia i jest już lepiej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Annkana Napisano Grudzień 10, 2018 To chyba zależy indywidualnie. Ja tak ok 5-6 dni z Tabexem juz nie chciałam palić, ale to tez kwestia tego ze postanowiłam całkiem rzucić złe, niezdrowe nawyki, bardzo chciałam, dużo ćwiczę, miałam też znajomych i męża którzy mnie wspierali w tym bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenka40 0 Napisano Grudzień 17, 2018 EMPiria prowadzi w Rybniku wielotorową, innowacyjną terapię antynikotynową metodą HappyEnd. Fundamentem tej autorskiej metody jest kompleksowe podejście do uzależnienia poprzez jednoczesne zastosowanie kilku najnowocześniejszych i najskuteczniejszych strategii trwałego i łatwego uwalniania się od nałogu tytoniowego. Wyeliminowanie uzależnienia następuje w wyniku pracy ze świadomym i podświadomym umysłem pacjenta. Metoda ma podstawy naukowe: bazuje na faktach, wynikach badań, logicznych argumentach i wnioskach z eksperymentów . Nie ma tu żadnych trików, magii, sztuczek, czy oszustwa z pseudo cudownymi gadżetami, medykamentami lub metodami odwykowymi działającymi na zasadzie placebo. Zasadnicza część sesji jest oparta o terapię behawioralno – poznawczą. Po obnażeniu wszystkich iluzji i błędnych przekonań na temat powodów palenia, które tkwią w umysłach palaczy usuwane są przyczyny sięgania po papierosy. Następnie uświadamia się palaczowi, na czym polega i jak przebiega mechanizm uzależnienia od nikotyny. Zrozumienie tego mechanizmu jest warunkiem koniecznym łatwego wydostania się z pułapki nikotynowej. Równolegle, przy wykorzystaniu najefektywniejszych technik stosowanych w psychoterapii rozwiązuje się sedno problemu - uzależnienie psychiczne. Następuje ugruntowanie w podświadomości podjętej decyzji uwolnienia się od nałogu. Wyeliminowanie wszystkich lęków związanych z rzucaniem palenia pozwala przeciąć liny trzymające palacza w nałogu i osiągnąć taki stan umysłu w którym nie ma on ochoty ani potrzeby, by zapalić. Rzucenie palenie okazuje się łatwe, bez żalu, tęsknoty i strachu, gdyż nie wymaga żadnych poświęceń. Na zakończenie, dla osób zdecydowanych dodatkowym wzmocnieniem efektu , przeprowadza się seans profesjonalnej i w pełni bezpiecznej hipnozy terapeutycznej, która jest pełnoprawną metodą psychoterapii. Podczas lekkiego transu hipnotycznego, w którym pacjent ma całkowitą kontrolę nad własnym ciałem, zostają zaindukowane w podświadomości sugestie i wizualizacje uwalniające od nałogu nikotynowego. Podczas jednodniowej 5- godzinnej sesji terapeutycznej oprócz przeprogramowania umysłu następuje przebudowa schematów myślenia i zasad postępowania, dzięki czemu pacjent jest w pełni przygotowany na wszystkie scenariusze zdarzeń i ewentualne pułapki związane z kontaktami z innymi palaczami, nawykiem palenia i „wyzwalaczami okazji”. Przy użyciu naturalnych metod (lub/ i najnowszych osiągnięć w farmakoterapii – opcjonalnie!!!*) pacjent bez żadnego problemu i bez tycia radzi sobie z resztkami głodu nikotynowego i przechodzi kurację oczyszczenia organizmu z toksyn. Palacz definitywnie wyzwoli się z nałogu, jeśli zastosuje się do kilku prostych zasad, które otrzyma wraz kluczowymi założeniami terapii w „karcie ex-palacza”. Najbliżsi/ rodzina uczestnika terapii otrzymają specjalny list wraz z listą zachowań pożądanych i niepożądanych, instrukcjami wparcia palacza i głównych zasad działania HappyEnd. Istotą Happyend jest nauka czerpania radości i dumy z procesu rzucania palenia. Każda myśl o papierosie zamiast przygnębienia będzie uszczęśliwiać pacjenta i wprawiać w cudowny nastrój z faktu bycia wolnym od nałogu tytoniowego. Podczas sesji przeprogramowania umysłu posługujemy się językiem obrazowym, prostymi przykładami i związkami przyczynowo – skutkowymi. Kwestie medyczne, chemiczne, biologiczne pomija się lub sprowadza do niezbędnego minimum. Terapia prowadzona jest w miłej, kameralnej atmosferze, w tle gra przyjemna muzyka, a pacjenci mogą palić papierosy!. Na koniec sami decydują, czy i kiedy chcą wypalić ostatniego . Dr Ewa Mura-Pancerzyńska – była nałogowa palaczka Tel. 696 366 884 www.empiria-terapia.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agadka Napisano Grudzień 26, 2018 Hej .pozdrowionka dla wszystkich nie pale od 29 .10.2014.i jest cudownie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość haniutekb Napisano Grudzień 27, 2018 Trzymam kciuki za tych co chcą rzucić, kochani, rzuciłam palenie 01.01.2018 - tak teraz będzie rok:):):) Udało mi się. Podchodziłam do rzucania palenia chyba z 20 razy jak nie więcej i zawsze po max 3 tygodniach paliłam ponownie. Teraz udało mi się. Pisałam na tym forum co mi pomogło - poszukajcie po nicku a jeśli ktoś zainteresowany lub ma pytania odpowiem:). Ale to forum bardzo mi pomogło, sprawdźcie sami jak codziennie wpisywałam nie palę już 5 dni, jestem nerwowa itd. potem że już 1 miesiąc..... mi najbardziej pomogła lista którą stworzyłam sama dla siebie dlaczego chcę rzucić palenie i co robić jeśli bardzo będzie mi się chciało palić. Naprawdę pomogło. Czytałam te punkty sama sobie kiedy miałam głód. Pomogło też nazwanie tego głodomora imieniem, może to śmieszne ale rozmawiałam z nim kiedy mnie kusił, kiedy miałam uczucie głodu. Wtedy mówiłam do niego teraz mnie kusisz ale się nie dam i cię uśmiercę heheehe. Słuchajcie mi się udało. paliłam 20 lat. Kochałam palić do tego stopnia że nawet w nocy jeśli się przebudziłam to od razu sięgałam po papierosa ale chciałam też być wolna od tego nałogu. Zazdrościłam tym co nie palą. I udało mi się. Czuję się tysiąc razy lepiej. Lepiej się oddycha, mniej choruję, ustąpiły mi bóle głowy, migreny, zawsze pachnę i nie wierzę w żadne tabletki. Trzymam kciuki za Was:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Grudzień 30, 2018 Haniutek, gratuluję!Możesz być z siebie dumna. A jak Twoja waga? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość haniutekb Napisano Grudzień 30, 2018 dziękuję, niestety waga poszła jakieś 7 kg do przodu, ale i tak było warto. Zawsze się tego bałam że przybiorę i też tak się stało, ale oddycham pełną piersią, nie mam kaszlu alni w dzień ani wieczorem ani rano (po rzuceniu miałam na okrągło kaszel - kaszel suchy przez ok. 3 miesiące). Naprawdę jestem dużo szczęśliwsza i zawsze pachnę:):):) A co do wagi.... od stycznia mam nowe postanowienie schudnąć - bez katowania - odłożę całkowicie słodycze na początek i będę jadła co 3 godziny, zobaczymy jak po miesiącu, potem dorzucę może ćwiczenia itd. zobaczymy:) Maniabel - jeśli rzucasz - trzymam kciuki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Grudzień 30, 2018 Haniutek, deklarowałam tutaj że nie będę palić od 1 grudnia. Niestety, nie udało się. Chcę zastartować od 1 stycznia. Trochę przeraziłaś mnie tymi 7 kilogramami. Szczerze mówiąc, nigdy nie przytyłam aż tyle. Figura to właściwie jedyny atut mojego wyglądu bo tak poza tym to włosy marne a twarz pomarszczona. Na pewno poradzisz sobie z tymi kilogramami, skoro potrafiłas rzucić palenie. Powodzenia. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 1, 2019 Startuję! Mam kogoś do towarzystwa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 1, 2019 Pierwszy dzień Nowego Roku i pierwszy dzień bez papierosa. Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 2, 2019 Drugi dzień. Widzę, że jestem sama. Ale muszę to przetrwać i nie poddać się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc Gaja Napisano Styczeń 2, 2019 Trzymam kciuki. Dasz radę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 3, 2019 Gaia, dziękuję za wsparcie. Rozpoczynam trzeci dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 3, 2019 I tak mija ten trzeci dzień. Nie jest tak źle. Chyba wreszcie w mojej głowie przestawia się na dobre. Najważniejsze to chcieć nie palić. Piszę sama do siebie i chyba jeszcze bardziej mnie to motywuje. Jedynie Gaja podniosła mnie na duchu. Gaju, czy Ty też rzuciłaś palenie? Ja rzucam chyba po raz setny... Nie! Teraz będzie inaczej. Rzucam po raz pierwszy skutecznie-mam taką wielką nadzieję! Boże, dopomóż! Jestem słaba, ale przecież tylko ode mnie zależy czy się uda. Niestety, po 3 dniach jestem bogatsza o 1kg... Pierniczki Katarzynki i kilka krówek poszły w boczki. Od jutra zero słodyczy. Teraz poczytam i spać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 4, 2019 Czwarty dzień! Zajrzę tutaj za kilka dni. Może ktoś dołączy. Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Justyna Napisano Styczeń 4, 2019 Kurcze też chcę rzucić to dziadostwo, ciągle sobie to powtarzam. Ostatnim razem jak rzucałam kupiłam sobie plastry, ale guzik prawda.Nie działają! Mało tego popalałam jeszcze więcej.Ech chyba jestem za słaba za co jestem zła na siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maniabel Napisano Styczeń 6, 2019 Mija 6-ty dzień Justyna, nawet nie wiesz, ile razy ja rzucałam. Teraz czuję, że naprawdę tego chcę. Trzeba solidnie poukładać klepki w głowie. Oczywiście też odczuwam pokusy, ale na szczęście nie mam w domu papierosów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc Gaja Napisano Styczeń 20, 2019 Jak Maniabel?trzymasz się?5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Styczeń 23, 2019 Palilam nalogowo duzo lat, dzis drugi dzien bez papierosa i kreci mi sie w glowie, ktos tak mial ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc Gaja Napisano Styczeń 23, 2019 To normalne,organizm się oczyszcza.3-4 dni i będzie lepiej.Trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Help Napisano Marzec 2, 2019 Tutaj już żadnej pomocy nie uświadczysz. Co się stało? Nikt już nie rzuca palenia? Gdzie iść? Help_wołanie człeka na puszczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria Napisano Kwiecień 3, 2019 Rzuca ktoś palenie???To już moja 4 próba.Od dzisiaj nie pale.Mam nadzieje że dam rade.Najgorsze, że przez otoczenie wracałam do nałogu.Ciężko było mi odmówić papierosa.Boje się jutra w pracy i koleżanki- nałogowej palaczki bo kusi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peciara a moze tak jak agn Napisano Kwiecień 22, 2019 agnieszka sg2 tygodnie temu Napiszę Ci jak mi udało się rzucić palenie. Mówiłam sobie , że papierosy są mi już nie potrzebne, że moje ciało ich nie potrzebuje i już nie przyjmuje , że każda komórka mojego ciała woła - nie chcę tego , nie potrzebuje tego, mogę żyć bez tego, jestem nowym człowiekiem i nie chcę starego nawyku . Powtarzałam sobie to przy każdym wypalanym papierosie, wierząc, że mi się uda , że dam radę. Papierosy szybko przestały mi smakować, paliłam coraz mniej i mniej 2-3 szt. na dzień, a później 2- 3 szt. w tygodniu. Po wielu latach uzależnienia od nikotyny przy całkowitym rzuceniu palenia byłam przez parę dni nerwowa , ale to raczej normalne. Tak mi się udało i uważam, że każdy może. Wierzę w Ciebie, dasz radę ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peciara Napisano Kwiecień 22, 2019 Dnia 3.03.2019 o 00:58, Gość Help napisał: Tutaj już żadnej pomocy nie uświadczysz. Co się stało? Nikt już nie rzuca palenia? Gdzie iść? Help_wołanie człeka na puszczy. Prawie każdy kto tu zajrzał już nie pali i nie chce wracać do tego tematu a nowi potrzebują motywacji.Tylko 4 dni wytrzymaj bez papierosa a potem już z górki, dlatego uważam że to najłatwiejszy do rzucenia nałóg.Korzyści wspaniałe; zdrowie, przyjemny zapach z ust,dłoni, włosów,powrót węchu i smaku,więcej czasu dla siebie,białe zęby,nie zatruwam moich dzieci dymem,pieniądze wykorzystuję na wczasy dwa razy w roku.Paliłam ponad dwie paczki dziennie przez 30 lat i jednego dnia powiedziałam dość, ani jednego papierosa więcej nie zapalę i to jest moja decyzja i nikt mnie od tego nie odwiedzie, bo to tak jak bym sama siebie zdradziła.Nie spotykałam się z koleżankami, by mnie nie kusiły, po trzech miesiącach tylko jedna nadal pali, trzy także rzuciły papierosy i nadal się spotykamy na kawie.Trzy dni wytrzymaj, bo czwarty jest tylko wspomnieniem.Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Help Napisano Maj 10, 2019 Dnia 22.04.2019 o 12:53, Gość peciara napisał: Prawie każdy kto tu zajrzał już nie pali i nie chce wracać do tego tematu a nowi potrzebują motywacji.Tylko 4 dni wytrzymaj bez papierosa a potem już z górki, dlatego uważam że to najłatwiejszy do rzucenia nałóg.Korzyści wspaniałe; zdrowie, przyjemny zapach z ust,dłoni, włosów,powrót węchu i smaku,więcej czasu dla siebie,białe zęby,nie zatruwam moich dzieci dymem,pieniądze wykorzystuję na wczasy dwa razy w roku.Paliłam ponad dwie paczki dziennie przez 30 lat i jednego dnia powiedziałam dość, ani jednego papierosa więcej nie zapalę i to jest moja decyzja i nikt mnie od tego nie odwiedzie, bo to tak jak bym sama siebie zdradziła.Nie spotykałam się z koleżankami, by mnie nie kusiły, po trzech miesiącach tylko jedna nadal pali, trzy także rzuciły papierosy i nadal się spotykamy na kawie.Trzy dni wytrzymaj, bo czwarty jest tylko wspomnieniem.Powodzenia Peciaro, bardzo dziękuję za Twój odzew. Długo tu nie zaglądałam, bo nie miałam już nadziei, że ktoś coś wpisze. Też palę ponad 30 lat i wiesz co jest najgorsze? Takich 4-dniówek (a nawet 2-tygodniówek) mam na koncie mnóstwo, jestem nałogową palaczką i nałogową rzuczaczką. Jestem bardzo umęczona tym nałogiem. Zostały mi jeszcze 2 papierosy. Może dzisiaj... Jeszcze raz dziękuję za Twój post. Serdecznie pozdrawiam...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peciara Napisano Maj 13, 2019 Każda następna próba rzucenia nałogu przybliża nas do tego ostatecznego rozstania się z papierosami, dlatego tak ważne jest, by podejmować kolejne próby i starać się wytrzymać jak najdłużej.To samo jest przy odchudzaniu, nieważne ile razy próbowałaś, ważne że przyjdzie taka chwila kiedy pokonasz swój problem. Przegrywasz gdy się poddasz i nie podejmujesz następnej próby, ja to porównuję do takiego co się przewrócił i próbował się podnieść nie udało mu się i po kilku próbach stwierdził, tyle razy próbowałem i nie udało mi się - ''dalej idę na czterech'', pamiętaj nie da się żyć pokonanym. Gdy uda Ci się i pokonasz nałóg poczujesz się że masz moc, jesteś mistrzu we własnej sprawie, to Ty zwyciężasz w tym maratonie.Życzę Wam jak najwięcej takich zwycięstw w Waszym życiu, bo to daje nam satysfakcje i radość z pokonywania własnych słabości i dążenie do lepszego jutra.Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klockowa Napisano Lipiec 23, 2019 Ja nie pale 3 i pol roku; palilam ponad 30 lat i bylam przekonana, ze kazdy rzuci palenie ale ja na pewno nie dokonam tego. Udalo mi sie i jestem przeszczesliwa. Zycze wszystkim rzucajacym wytrwalosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Udręka Napisano Lipiec 27, 2019 Klockowa kochana, pamiętam Ciebie sprzed 2 lat, chciałam rzucić i nie udało sięTy próbowałaś mi pomóc. Chcę rzucić od jutra. Mam jeszcze 5 papierosów. Klockowa, odezwij się jeszcze. Tak bardzo chciałabym zwyciężyć, zwłaszcza że zdrowie mi siada. Pomódl się za mnie kochana. Pozdrawiam gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach