Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Mordusiak, tylko, że ja mam chęć obiegać, a nie posiedzieć w domu i ponarzekać, że jestem coraz grubszy Nie szukam wymówek bo jak nie dzis zaczne sezon to jutro :) Teraz to aby czekam kiedy słońce wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwsze slysze
Nie "obojniak", a "obojnak", i nie "Ciebie" tylko "ciebie"... przynajmniej w stosunku do twojej osoby. Wiec to jednak tobie radze zapoznać sie z ensyklopedią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Juleczko też zauważyłam pozytywną zmianę mojego nastroju. Mój misiek też ma już to sobą, więc teraz pełną gębą możemy się cieszyć z tego że nie palimy:) Słoneczko dalej świeci za oknem więc nic i NIKT nie zepsuje mi dzisiejszego dnia:) lam--------płytka bądź płytki to ty jesteś, przemawia to z każdej twojej wypowiedzi, ale takie osoby jak ty też trzeba akceptować (niestety). Jeżeli chcesz sprowadzić to forum do swojego poziomu to uwierz mi nikt z tu obecnych nie jest w stanie cofnąć się w rozwoju umysłowym. Dodam jeszcze tylko że dyskusji z tobą prowadzić nie mam zamiaru, więc daruj sobie i zainwestuj swoją energię w rzucenie palenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złośiwice chyba nad morze wyjechał łowić dorsze:D--kiedyś o tym wspominał.Słoneczko zaświeciło to pewnie zrobił sobie pare dni wolnego.No i dobrze;) Ma w końcu facet co świetować🌼 ja sie zastanawiam co się dzieje z kania2a bo kobietka też dzielnie walczyła.Miała tu dwa potknięcia ale mam nadzieje, że dalej walczy:) lam -- no to kiedy rzucasz w końcu te fajury?:P Juz czas, czas na powiedzeniu Westom STOP!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezzzzzzzzzzuuuu! Ja też nie cierpie siedzieć w chacie ale niestety coraz cześciej to robie:/ Jedyny mój sport to spacer na uczelnie niestety.Myślałam nawet o tym czy nie wykupićs sobie jakiegos karnetu na AWF, żeby poćwiczyć.Szukam tylko kumpeli, która by też chciała poćwiczyć:D Dobrze, że nie mam tu samochodu bo tak to jestem zmuszona galowpować na własnych kopytach wszędzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam 🖐️Dalej BP, już prawie bez anginy dzielnie walczę z \'pracą domową\' od szefa. Julka 🖐️Mordusiak 🖐️Ruda 🖐️Pajonk 🖐️Ciesze sie, bo mimo, że sie czasem kłócimy, to dalej nie palimy:D🖐️...aż sie zrymowało. I to najważniejsze. Niedługo weekend majowy - wyjeżdzacie gdzieś? Ja jade sie dotleniać na Mazury, pierwszy raz bede siedzieć na pomoście BP:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko BP 🌻, bo za oknem nie ma widokow na sloneczko, gdzie ta wiosna nam sie podziala? Zimno.... ale ja nie musze wychodzic na balkon bo nie pale :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim Nie palę już 50 dni (+ 20g16m11s). Ilość niewypalonych papierosów: 1016. Będę żyć dłużej o 7 dni (+ 18g25m48s)! Zaoszczędzone pieniądze: 406,75 zł! hehe nie do konca zaoszczedzona bo zainwestowane w plastry Kochani bardzo ale to bardzo boje sie dnia w ktorym bede musiala odsawic plastry jestem juz na trojce i chyba tylko 9 dni zostalo mi z nimi. Nie wiem czy sobie wmawiam ale boje sie ze nie dam rady mam jakies wewnetrzne glosy ktory mowia mi ze to bedzie straszne okropne prezzycie. Cyba tak bardzo nie obawialam sie dnia w ktorym rzucilam to cholerstwo jak tego teraz , ZALAMKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafe late........... nic sie nie boj, ja tez myslalam , ze jak skoncze ostatnie tabletki to bedzie zalamka, NIE wcale tak nie jest ale nie mysl o tym i nastawiaj sia pozytywnie, ze musi i napewno bedzie dobrze. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wie ktoś może ile kosztują te gumu nicorette albo niquitnin?Nie wiem czy dobrze to napisalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i czy np moge kupić 1 plaster tych gum w każdej aptece a nie całe opakowanie(o kase oczywiście chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczko wiem ze powinnam sie wziac w garsc bo w sumie najgorsze za mna ale jakos tak ostatnio mnie dopada ten strach az sama siebie nie poznaje ten magiczny plasterek traktuje jak najlepszego przyjaciela musi byc dobrze musze to powtarzac jak mantre Julko 85 sprzedaja gumy na listki ,dokladnie nie pamietam ile placilam za listek ale cala paczka kosztuje 100zl a tam jest 105 gum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juleczko plaster srzedawany na sztuki jest drozszy.zapłaciłam za 1 ok.10 zł. cała paczka kosztuje 65 i starcza na tydzien. a po co Ci to?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam całe towarzystwo BP.Z mojego doświadczenia wiem ,że gumy nicorette są ohydne w smaku.Ja stosowałem niqitin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 93blackberry
kafe late ja zupełnie nie rozumiem stosowania plastrów. Ja też nie pale jakies 50 dni i co w ogole nie stosowałan zadnej terapii zastepczej jednym slowem jestem wolna a ty dalej uzalezniona i sie trujesz niepotrzebnie. Daj spobie spokoj odstaw ten syf!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A żeby nie było tego mało, to możesz sie jeszcze od plastrów uzależnić. Będziesz ćmić, narkotyzować sie plastrami i o! :) Daj spokój z nimi czym prędzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kate lafe i kocurka wielkie dzieki:) No chce sobie taki jeden plasterek kupić w razie czego.Nigdy nic nie wiadomo-boje sie grubszych, zakrapianych imprez:D:D:D zupek--no to moze w takim razie wezme niqitin:) pajonkk-a czemu jestes taki przeciwnik tym tym wspomagaczom?:DEch niech się bogacą na nas koncerny-w dupie z nimi:P 12 zyla to jeszcze nie aż taki wielki wydatek na 1 plaster gum:D Zresztą żałuje nawet, że wczesniej nie zafundowałam sobie żadnego rezonansu albo chociazby tych gum -nie musiałabym tak sie skręcać z nerwów przez te pierwsze 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka... ale po co chcesz ten plasterek? Przeciezz jak zachce Ci sie palić i go przykleisz to jest to równoznaczne z tą fajką. Dlatego jestem przeciwny, że problem jest w głowie a nie w organizmie, a plastry mogą pomóc zwalczyć to \"ssanie\" spowodowane głodem nikotynowym, no ale jak odstawisz plastry to ssanie bedzie dalej bo w plastrach tez jest nikotyna. Więc po co je używać? :-) To jest najzwyczajniejsze placebo, człowiek przyklejając sobie tę cudowną naklejke wierzy w to, ze mu to naprawde pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pajonk ale ja nie chce plastra przyklejanego do ciała:D Ja mam na myśli gumy do rzucania czy ssania -jeszcze nie wiem co się z nimi dokładnie robi:D jak wezme sobie od czasu do czasu na jakiejś imprezie grubo zakrapianej(boje sie tego ssania ktore może mi się włączyć wtedy do alkoholu-przeciez jestem świeżo upieczoną niepaląca, zaledwie 2,5 miecha-dlatego wole nie ryzykowac) to chyba sie nie uzależnie od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
93blackbarry a wiesz chodzi o to ze proby bezplastrowe byly i wytrzymywalam raptem az 14 dni gora i wracalam do nalogu by jarac pake dziennie a tak mam za soba 51 dni i mysle sobie ze bedzie mi teraz latwiej odkleic ostatni plaster i wytrwac. A jak mnie dopadnie chec zapalenia to gume pozuje i jakos to bedzie. Licze na to ze bedzie dobrze bo zmiany stopnia plastrow przechodzilam lightowo, wrezc ich nie zauwazalam, Widzisz ja juz taki dziwny typ jestem ze martwie sie za zas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafe late no to jesteś taki sam typ jak ja :D Ja tam nie mam nic przeciwko tym wspomagaczom.Jak mają pomóc to niech pomagają.Nawet jesli to tylko placebo(placebo ma strasznie dużą skuteczność procentową:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to twoje ostatnie już opakowanie plastrów?Z tego co pamiętam to ona zawiera juz nikłe dawki nikotyny także myśle, że nie masz sie czego obawiać.Dawka ta byla juz tak mała , że po odstawieniu nie powinnaś az tak bardzo poczuć braku tej nikotyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julka---> w 100% zgadzam sie z Pajonkiem. Absolutnie nie kupuj sobie żadnej, chociaż jednej gumy i żadnego plastra. Zrozum - jest Ci to nie potrzebne! Fizycznie jesteś wolnym człowiekiem, Twoj organizm nie potrzebuje juz fajek. To, że Ci sie w główce coś upierrddzieli po pijaku to co innego - tego ne zwalczy żadna guma, a wrecz przeciwnie! Wyżując taką gumę zrobisz sobie masakryczną krzywde, bo znowu wprowadzisz do organizmu nikotyne, i bedzie Cie znowu łaskotała w brzuch potrzeba fajczenia, bo cialo bedzie sie domagało wiecej i wiecej nikotyny. Daj sobie spokoj! Jesteś wolną kobietą, to Ci nie potrzebne już!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafe late---> nie boj sie. Ja też pękałam, gdy mi sie plastry konczyły i zrobiłam sobie tak, że ostatniego pociełam na jeszcze mniejsze czesci, tak, żeby przez ostatnie 3-4 dni przyjmować po 2.5 mg....żeby już miec pewność, że jak wytrzymam o takie małej dawce, to wytrzymam już bez tego.;) Taki chwyt psychologiczny, bo strasznie tchórzyłam, a jak sie okazało nie byłe czego sie bać. Bez plastra czułam sie tak samo dobrze i wcale nie chciało mi sie palić. Dasz rade! Fizyczna potrzeba nikotyny to pikuś przy psychicznym głodzie, który już na pewno w dużym stopniu pokonałaś, skoro nie palisz już dobry kawałek czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z kolei nie rozumiem burzy Waszej krytyki wokół plastrów. Są tacy, którzy dali rade bez niczego oraz tacy, którzy ptrzebowali dodatkowego wsparcia. Nie ważne jak rzucamy, ale ważne jak to robimy. Ja bez plastrów mogłabym nie dac rady - nie ważne czy było to placebo, czy nie, ale bez plastrów wariowałam, wiec niech nikt nie mówi, że to nie pomaga, bo mi pomogło, a na jakiej zasadzie pomogło, to mam to w nosie.I co za bzdura, że sie można uzależnic od plastrow! Plastry są jak papieros, maja nikotyne i tyle. Jeśli ktoś jest uzależniony od nikotyny, bo palił papierosy, to nie bedzie w stanie uzależnic sie po raz drugi od tej samej substancji. Przecież to nie istotne, w jakiej formie nikotyne przyjmujemy....po odstawieniu plastrów w pare dni i tak ona zniknie z naszego organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzaleznic sie drugi raz nie da, dlatego niektórzy wolą sobie mymłać gumy niż zafajczyć. To uzaleznienie od gum to nazwałbym ej \"uzależnieniem\":) Bo dalej sie upieram, że problem lezy w 85% w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby dać palaczowi takąsamą fajke z tymi 400. róznorakimi truciznami, tylko, ze nie zawierałaby nikotyny to nawet by nie poczuł. tylko by sie zaciągał z ulgą w niewiedzy, dalej twierdząc, że wciąganie tego smrodku sprawia mu wielką przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to aby czekam kiedy zjawi sie ruda i zacznie rzucać epitetami w moim kierunku, bo zapewne nie spodoba sie jej to co napisałem %-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×