Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
Tygysek :) niestety te kilka dni mam już zaplanowane prawie co do minuty :D bierzemy z mamą w tym samym czasie i już mamy kino w planach, jakieś przyjemnostki, księgarnię, spacer, takie rzeczy na które nigdy nie ma czasu, a dają takiego kopa energii i humoru. Przed chwilą szef mnie pytał czy jadę na nartki, a ja mu na to, że nie, że będę w Poznaniu, a on na to: \"po co ci taki urlop?\", hehehe choćby po to, żeby wstać po 8 i iść na spacer zamiast biegu na autobus, każde oderwanie od rutyny jest odświeżające :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko napisać, że nie zgadam się (wyjątkowo!) z saszką... Nie uważam, że sprawy takie jak moja rodzinna są mi zesłane przez wielkiego KOGOŚ, by mi COŚ uświadomić... Sprawy nie moge odpuścić jak mi radzicie, bo może to się skonczyc tragedią, a potem bym sobie nie darowała, że nic nie zrobiłam.... po prostu żadna z moich sióstr nie poczuwa się (jak zwykle) więc wypadło na mnie....nieważne, że karmię i chciałabym jak najmniej stresów przekazywać julce.... Wczoraj miałam tak koszmarny dzień, że udzieliło się to małej :( To niewiarygodne, jak dzieci wyczuwają smutek! Wczoraj po raz pierwszy mi się zdarzyło, że Julka nie chciała jeść z piersi, darła się jak opętana i odpychała obiema rękami!!! To już było ponad moje siły, poszłam wyryczeć się w łazience, a D. nakarmił ją butlą... Ponowna sytuacja była w nocy....ale tym razem kilka razy ja przystawiałam az w koncu zmęczona załapała i ...zaczęła jeść! dziś już jest dobrze. Co do urlopu...Szafirku wszystko fajnie, moge się upominać, egzekwować prawa itp, ale.....wtedy mnie wyleją od razu po powrocie! na moje słowa, że należy mi się zaległy urlop mój kierownik wczoraj powiedział, że owszem, ale nie w takim całym wymiarze, a poza tym to on tez ma zaległy urlop itp.... SZOPKA! Jestem w dołku....na dodatek między mną a D. ostatnio panuje zima....zapomniał o moich imieninach czym przelał czarę goryczy.... Pewnie znowu napiszecie, że to infantylne, że tylko miłośc sie liczy itp....ale uwierzcie mi...nie tylko miłośc się liczy...ważne są te sprawy poboczne, które chcąc- niechcąc tworzą nasz cały świat.... Znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, trzymaj się. Wszystko nabierze z czasem innego koloru, ale teraz faktycznie koszmar i nie dziwię Ci się - jesteś silną babką i tutaj akurat się nie wyprzesz :) Będę myśleć o Tobie i trzymać kciuki, chyba niewiele więcej mogę zrobić. A tym razem mnie nie było, bo dysk poszedł w kompie. Ale i tak powinnam być szczęśliwa, bo zdjęcia się udało odzyskać. Jak ja mam już dość tego rzęcha :o buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluseczko - dziekuje ci za wsparcie :) Sprawa z D. niejako wyjaśniona, wymieniliśmy maile-chyba lepiej nam się tak \"rozmawia\" tym razem nie byłam miła, nie dałam się zbyc, wywaliłam i ja i on to co nam leży na sercu i .... zobaczymy co dalej. Ważne jest to, że obojgu nam zależy, że ......\"Warto rozmawiać\"... W piątek mam spotkanie z kumpela, ona jest psycholożką, może mi coś doradzi w kilku sprawach, mam już nawet namiar na fajną pania psychiatre- potrzebna bedzie jej opinia do dokumentacji sądowej. Nina rusza do boju! P.S Byłam u moich ukochanych fryzjerek-wariatek. jestem odświeżoną platynową blondi , nawet Julka się do mnie smiała jak wrócilam po 3 godzinach :) Poplotkowałam z kobitkami, obie włascicielki salonu są w ciąży! Śmieją się, że to moja wina, że je pozarażałam, jedna rodzi za 1,5 m-ca, podziwiam ją, bo nadal pracuje, przytyła tylko 7 kg, wygląda ślicznie! Nie ma to jak babskie sposoby na poprawę humoru. dzis deklarowała, że już po 2 miesiącach od porodu wraca do pracy....taaaaa.....zobaczymy. Narazie ją wyśmiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nieszczęście w pracy..... internet się zepsuł :P hehehe wydaje się nic takiego a to był dramat, serio. Nagle net padł, nie było łączności, szef zadzwonił do Neostrady, ale nic nam nie pomogli \"w ciągu 3 dni ktoś przyjedzie\" (???) kurde! moja praca to w 80% wysyłanie maili, prawie wszystko załatwiam przez net, szukam informacji, przetwarzam, rozsyłam, a teraz dupa :P mam nadzieję, że się szybko samo naprawi, może to chwilowa awaria, oby. No i całe szczęście, tylko 2 dni i urlopik :D wiiiiiiii Ninka - ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Widzę, że się dzieje.. Nina z okazji imienin 🌼 radości z dzieciątka, spokoju ducha, uwolnienia od problemów w pracy, miłości i namiętności w związku, i... ;) ❤️ heh z tą niedoskonałością, to jakbyś mnie opisywała.. Jak coś głupiego to mnie.. (chociaż ostatnio nie -tfu tfu ;) ) - jak np. zrzucenie stojącego dość obok półmiska z pomidorową potrawką tak, że pół bielutkiego pożyczonego gorsetu zmienia kolor na pomidorowy.. ;) I w zasadzie nie używam rajstop ze streczu (tylko na wyjątkowe okazje typu wesele ;) ). A z tych spraw poważnych: Hmm walcz o swoje, o dobro Julci i Twój spokój macierzyński ❤️ Saszka - czyli powoli do przodu.. ? ;) Gio 🌼 oby problemów jak najmniej. Tygrysek a Ty hmm teraz to gdzie pracujesz? bo nie mogę sobie przypomnieć, a z szukania pracy wywnioskowałam, że jej nie masz już :) Kluska a może nowy komp na raty? :P bo jak na razie to tego na raty remontujesz.. ;) 🌼 Ghana 🌼 Ka 🌼 Air 🌼 Szafirek 🌼 Śnieg! heh szkoda, że taki mało trwały.. bo z chodników zniknął.. Zabrałam jednak Człowieczka na spacer tam, gdzie była szansa za zachowanie go trochę i sobie pobiegała.. Ulepiłyśmy malutkiego bałwana, którego Gosia podniosła.. a potem uległ.. rozdzieleniu na części :D Muszę się Wam pochwalić ;) Wczoraj posadziłam Gosiczkę na nocnik - nie licząc na sukces - a tu nagle zaczęła grać melodyjka.. ;) (bo to taki z melodyjką ;) ). Małe \"sisi\" poleciało :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Slicznotki :) ech zima nadal obecna... Bylam wczoraj w kinie, znow darmowy pokaz przedpremierowy (Przyjaciolka wygrala bilety). Bylysmy na \"W pogoni za szczesciem\" z Willem Smithem, jest to film oparty na faktach. Moim zdaniem byl zbyt przewidywalny... przeciez wiadomo, z ejakby sie facetowi nie powiodlo, to by filmu o nim nie krecili, takze zakonczenie bylo oczywiste... Air -> mam nadzieje, ze Internet juz sie naprawil... Kluseczko -> zatem czas na awans / podwyzke i nowego kompa ;) Majorek -> a czemu Ty po nocy nie spisz?? teraz pracuje w urzedzie wlasnie, a prace chce zmienic, bo w tej sie... nudze, to nie jest dla mnie, nie wyobrazam sobie spedzic tutaj nastepnych lat, chyba, ze nastapily drastyczne zmiany ale na to sie nie zapowiada... Ninka -> to bardzo wazne, ze oboje chcecie rozmawiac, inaczej sie chyba nie da na dluzsza mete.... a beda zdjecia nowej fryzury?? proooosze.... taaak, fryzjer, nowy zakup, to nam kobietom (ą?) poprawia humor :) I dobrze, ze spotkasz sie z kolezanka psycholozka, moze i Tobie rozmowa z nia pomoze?? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka- fryzjer to był dobry pomyśl - od razu lepiej! I do boju! W końcu z tego co mówisz nikt tego za Ciebie nie załatwi ... Znowu mam załamkę mieszkaniową... ale to już powoli jest standard...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje, ze Air nadal nie ma internetu w pracy. Na szczescie ma troche papierkowej roboty i ksiazke do czytania :) Ghana -> trzymam kciuki, za to, zeby w koncu jakies fajne mieszkanie za rozsadna cene Ci sie trafilo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto trzymal kciuki za slabo?? :P Przed chwila zadzwonili z tej fajnej firmy farmaceutycznej i nie przeszlam dalej, ale dzwonili tez z Orange i w poniedzialek mam rozmowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jestem doma, mam internet, szkoda, że w pracy nie mam netu, dopiero gdy człowiek coś straci zaczyna to doceniać :P hehehe to się tyczy też internetu, cały dzień chciałam wejść, bo cały czas zapominałam, że nie działa. A najgosze, że już się wyjaśniło, że to nie wina Neostrady tylko ta skrzyneczka :P hehehe nie wiem jak to się zwie, nie działa i trzeba ją oddać do serwisu, a to potrwa, słowem jestem szczęśliwa, że idę na urlop, jak wrócę to wszystko wróci do normy, mam nadzieję, że tydzień im wystarczy :P Tygrysek - ❤️ mówię ci, że następnym razem będzie dobrze, kciuki sobie przykleję, żeby ich wcale nie puszczać ;) no i Bogu dzieki, że miałam książkę :D Majorek - mam koleżankę, która ciągle coś rozlewa, ale po urodzeniu córeczki się trochę uspokoiła :P Jak byłam mała to każdego bałwana musieliśmy przynieść do domu, bo nie chciałam go zostawiać na dworze, potem stały bałwany na balkonie :P Gratuluję sisi i grającego nocnika. Mój kuzyn się boi tej melodyjki. Saszka - ❤️ Pozdrawiam wszystkich, jutro mnie znowu nie będzie cały dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrzynaczka ? NT1 chyba. Się pracowało kiedyś na błekitnej linii :P dobranoc robaczki, i miłego weekendu, bo na wieś jadę i będę piec faworki :) będzie tłusta sobota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wlasnie, czy tlusty czwartek jest w ten czwartek?? to ja go przegapie?????? hmm moze w Szwecji sa tez paczki... chociaz ja tych amerykanskich donuts (okragle z dziurka) nie lubie... co innego paczek wiedenski... ale i tak najlepsze sa takie zwykle, z nadzieniem rozanym i pomaranczowa skorka :D (no tak dawno o jedzeniu nie bylo, ale wykonczyli mnie na fitness\'ie to moge o tuczacych rzeczach porozmawiac ;)) Air -> szkoda Twoich kciukow... w przyszlym tygodniu ma byc jakies spotkanie i sa male szanse, ze nastapia zmiany w wydziale a to by bylo super!! jakbym tylko miala wiecej pracy i kasy tutaj, to by byla idealna praca :D nie zapomnij jutro tez ksiazka zabrac :) a co teraz czytasz?? Kluseczka -> nigdy nie robilam sama faworkow... trudne to jest?? i czy trzeba koniecznie je na smalcu robic?? (cos mi sie obilo o uszy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku, na plancie można spokojnie, a ona ma to do siebie, że po rozgrzaniu nie śmierdoli na cały blok ;) nie jest trudno, jeśli chcesz podam przepis :) Gio🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - ja mam zawsze książkę ze sobą, a teraz wożę dwie, bo się nie mogę zdecydować: Kapuścińskiego \"Podróże z Herodotem\", ale wolę sto razy bardziej \"Imperium\" i Remarqua \"Czas życia i czas śmierci\" - to jest dla mnie objawienie, w ogóle Remarque mnie ostatnio pochłonął, plecam z całego serca, ale opisy pól bitewnych w czasie drugiej wojny światowej... brrrrrrrr Tłusty czwartek w przyszły czwartek :P Gio - hehehehe jaki cukier, ja ci nic nie wlewam, nic ci nie dodaję, to po prostu szczera prawda ubrana w słowa :) Kluska - jak ja lubię faworki, u nas się na to mówi chruściki :) pychaaaa, mam nadzieję, że mama da się namówić, nie wiem na czym je smaży ale na pewno nie na smalcu bo nie śmierdzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) w nocy spadl snieg, a teraz sie to wszystko topi, blee... z samego rana, jeszcze przed oficjalnymi godzinami pracy byla u mnie p. Dyrektor, zeby jej jakies tam materialy wydrukowac... nie ma to jak zaczac dzien od \"waznej\" osobistosci ;) Air -> czyli 15?? wtedy gdy bede w Szwecji??? :P Gio -> spokojnie czekam na TĄ idealna pracę :-) Kluseczka -> poprosze o przepis, bede miec czas to moge cos smacznego zrobic :) Ninka -> zapomnialam wczoraj podziekowac za zdjecia, Julka ma takie piekne i wielkie oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - ASERTYWNOŚĆ - tego Ci może brakuje w kontaktach z firmą ? To, że Twój szef ma również zaległy urlop - TO JEGO PROBLEM. Tak - jak napisałam stanowi prawo pracy. Jednoznacznie. Albo wykorzystanie całości zaległego urlopu do końca marca, albo ekwiwalent za niewykorzystane wolne dni. (A jeśli nie, to dyskretny telefon do Inspekcji Pracy) I jeszcze jedno .... za to, że domagasz się swoich przywilejów (słusznie Ci się należących ) nie możesz być zwolniona z pracy. A nawet jeśli Twój pracodawca zdecyduje się rozwiązać z Tobą umowę o pracę - to musi Ci wypłacić odprawę w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Więc będzie to jakiś \"grosik\" dla Ciebie, który powinien wystarczyć na czas poszukiwań nowego zajęcia. Uwierz mi - naprawdę nie ma sensu zamartwiać się na zapas, i odstępować od egzekwowania swoich przywilejów ! Dziewczęta ❤️ - lecę na badania. Zaintrygowana, ponieważ podczas ostatniej wizyty w szpitalu onkologicznym, zostałam określona jako: bardzo ciekawy przypadek. Buziaki wielkie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szafirek -> trzymam kciuki, zeby \"bardzo ciekawy przypadek\" oznaczal okaz zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pakuję się i wybywam na tydzień na obóz. Pani doktór powiedziała: zmiana klimatu, wyjazd w góry jak najbardziej, tylko bez duzych skupisk i bez wysiłku (:P) bartek na to, że ewentualnie może nie skakać... dostał nowe narty (znaczy używane, ale konkretne)... a blady jest jak to mama mówi \"na jedno umycie\" - dzisiaj ostatni zastrzyk i odtrąbimy koniec leczenia. Tłusty czwartek w związku z wyjazdem przypadł nam wczoraj :) mniaaammmm :) pyyycha faworki... świeżutkie, złociutkie, (na smalcu)... Samochód może już dzisiaj będzie, coś tam jeszcze z zamkiem nie działa jak trzeba, podobno zamek się teżusdzkodził :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej robaczki :) Julka dziękuje za miłe słowa na swój temat :) Nie będzie może pięknością, bo mimo miłości, która zalewa mi serce umiem to ocenić, ale....jest dla mnie najcudniejsza na świecie :) ! I mam nadzieję, że zostanie blondaskiem ;) Tygrys- trzymałam kciuki, ale to widać jest tak jak pisała Gio- nie dla ciebie to było i już! A teraz trzymam kciuki, by w \"starej\" pracy zrobili mega organizację, byś miała dużo zajęc, biegania i .... o wiele większą pensje ! :) szafirku- daj znać jak poszło z ciekawym przypadkiem. Trzymam kciuki! Co do pracy, odpraw itp....to wszystko nie jest tak piekne jak napisałas, znam się trochę na kodeksie pracy i nie należy mi się żadna odprawa, mam umowe na czas określony, więc w tej kwestii obowiązuje tylko 2 tygodnowe wypowiedzenie i pa, pa! Poza tym stawiać się zawsze można, i mogę to nazwać asertywnością, ale gdy nie mam nic innego na oku, a rachunki mam co miesiąc to.....muszę się hamować w ostrych egzekwowaniach moich praw. Powiem ci szczerze, że znam niewiele firm, gdzie wypłacają ekwiwalent za niewykorzystany urlop jeśli się go nie wykorzysta do I kwartału danego roku....taka rzeczywistośc, przepisy sobie, a pracodawcy sobie.... nasłanie Inspekcji pracy nic nie da.....to mi się kojarzy z pieniactwem...ja tak nie chce i nie umiem.... Spróbuje uderzyć w tę nutę, że ustaliłam już termin powrotu do pracy z moim kierownikiem jeszcze w styczniu, wszystko już pod ten 16.04 poustawiałam itp. jeśli się nie uda...trudno, wrócę te 16 dni wcześniej, z Julka zostanie D. a od maja niania... No własnie NIANIA....to słowo mnie przeraża, bo nadal nie umiem sobie wyobrazić, że zostawiam moje dziecko z kimś obcym! Mam wrażenie, że tylko ja ją znam itp.....okropność! Wiem, że to mi minie po pierwszych tygodniach, ale teraz....teraz jestem w permanentnym stresie. AIR- ale ci sie fartło z tym urlopem i usterką internetu :) Życzę fajnego urlopu, chociaż nie powiem żebym nie była za tym, byś zamiast gnić w Poznaniu pojawiła się....w Szklarskiej Porębie ;) Ale rozumiem, że chcesz spokojnie spędzić te wolne dni, nadrobić zaległości, pobyć z mamą. Gio- jak tam twój remont? Bo o te inne, trudne sprawy nie pytam, bo wiem, że....to nie da się łatwo rozwiązać. Sama zaczynam niedługo walkę o spokój mojego ojca, bo on sam na to nigdy się nie zdecyduje.... Moją mamę wykonczyło takie życie, a teraz on czuje sie w tym wszystkim coraz gorzej....nie pozwolę na to! I już! Kluseczko- ale mi narobiłaś smaka na faworki! Ty to zawsze sprawiasz, że mi slinka cieknie ;) To już niedługo tłusty czwartek? Znaczy ostatki itp? Jakoś nie ogarniam upływających dni... U nas jest taka jedna, jedyna cukiernia, gdzie robią takie pączki jak opisał Tygrysek: bosko pachnące, z prawdziwą, różaną konfitura, ze skórką pomarańczy, z cudnym, nieodpadajacym w kawałkach lukrem...mniam! tygrys- jaka Szwecja??!! Kiedy, jak, o co chodzi?? saszka- poszalej na tym wyjeździe! ;) przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki urlop podpisany, a tlusty czwartek to juz w ten nastepny czwartek ;) prom wyplywa z Gdyni, napisalam do naszych \"Mezow\" z Egiptu czy nas przenocuja, stwierdzili, ze to skandal, zeby zony spaly w hotelu, wiec spedzimy z nimi walentynki i moze wekend :D Cala wycieczka trwa 3 dni, po jednym dniu na promie i jeden w Karlskronie. Nic wielkiego ale i tak bedzie super!! Ninka -> poniewaz Tunezja nie wypalila, to postanowilysmy zrobic sobie wycieczke promem do Szwecji :D taka krotka, 3 dniowa :) jaka ja mam teraz ochote na takiego paczka... mniam, mniam!! Saszka -> wypoczywajcie, sil nabierajcie i bawcie sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem chora, zaraz ide do domu, tylko jeszcze damjednemu klientowi na mnie nakrzyczec, a niech mu bedzie :) Moze jemu przynajmniej bedzie jakos lepiej pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brakuje mi tu AIR i jej porannych wpisów.... Ale się do was przyzwyczaiłam kochani :) jak Tygrysek wyjechała do Egiptu to codziennie o niej plotkowałysmy, zastanawiałysmy się co u niej, jak mija jej urlop....normalnie czuję się jakbym miała jedną, wielką, wirtualną rodzinkę :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć wirtualna rodzinko :) 🌻 Dzisiaj mamy wieczorem imprezę, zawsze w takie dni szef mnie puszcza wcześniej do domu, a dzisiaj to nawet o 14 powiedział \"idź dziewczynko, co będziesz tak siedzieć, nie ma nic do roboty\", bez internetu nie ma roboty :P hehehe jak się cieszę, że teraz mam wolne, jak dzika świnka się czuję :D Ninka - hehehe cieszę się, ze ci mnie brakowało :) ja też się przyzwyczaiłam, że rano w pracy czytam wpis Tygryska, potem twój i całej reszty rodzinki :D bardzo mi brakowało przez te dwa dni czytania przy porannej kawce co u was. Ja w Poznaniu nigdy nie gniję, jestem prawdziwym fanem tego puebla :D a tak dawno nie byłam w domu od rana w ciągu tygodnia, że zapomniałam jak wygląda mieszkanie :P Tygrysek - wiiii :D jak ja lubię pływać promem :) płynęłam z Włoch do Grecji, było bosko :) Nie chce mi się wierzyć, że tłusty czwartek już w przyszłym tygodniu. Saszka - miłego obozu i żeby Bartek nie szalał za bardzo :) Ghana - życzę zdrowia, mam nadzieję, że ten klient nie krzyczał jednak za bardzo, jak jestem chora to mi zazwyczaj zwisa wszystko, więc nawet jakby ktoś krzyczał to bym to olała. Szafirku - \"ciekawy przypadek\", nie wiadomo co myśleć po takim tekście. Mam nadzieję, że wszystko w porządku, trzymam kciuki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"prawy do lewego wypij kolego Przeciez nigdy nie ma tego zlego\" - wlasnie w radiu leci Kayah :D Poczatek przyszlego tygodnia spedze kinowa, zarowno ja jak i kolezanka wygrala bilety w pon. idziemy na \"swiadka koronnego\" a we wtorek przedpremierowy: \"Milosc! nie przeszkadzac\". :D Air -> jak sie ciesze, ze Cie \"widze\" :D mnie tez brakuje Twoich wpisow :) jeszcze nigdy promem nie plynelam ale juz sie nie moge doczekac, doczytalam, ze to bedzie przy okazji impreza ostatkowa!!!!! :D a wyplywamy w czwartek wieczorem, wiec jeszcze zdaze sie paczkow najesc ;) Ghana -> zdrowiej!! 🌻 Ninka -> tym razem to bede tylko jakies 4 dni bez Netu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, od tygodnia siedzę w domu, bo Tymek złapał jakąś infekcję. Będę w poniedziałek, to sobie Was poczytam. Na razie stawiam Wam na stół wszytko czym koja chata bogata;-) dziś moje urodziny:-) ale jakoś nie czuję tych lat, może to i dobrze? buziaki i do poniedziałku, mam nadzieję, że pomimo pracy uda mi się do Was zajrzeć:-D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szamik - sto lat sto lat niech żyje żyje nam ❤️👄🌻 zdrówka radości miłości słodkości :D Tygrysek - uhu! impreza ostatkowa, niech zgadnę kto będzie najbardziej aktywnym imprezowieczem :P od kiedy cię nie będzie? 4 dni bez natu na urlopie to nie jest to samo co 3 dni bez netu w pracy :P Wymyśliłam ludka z wąsami :-{ hehehehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hejo :D czy ja nadrabiam czas bez netu? hehehe w nocy dopadał nowy śnieg i teraz jest jak w bajce :) dzisiaj pierwszy dzień wolnego i idę na spacer :P wiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor :) Mam dzisiaj dzien bez Netu (no tutaj musze sie w koncu zameldowac) i bez kawy :) cudowna ksiazke tera zczytam \"Pamietam jak bieglem\" to taka ciepla opowiesc... Poniewaz Walentynki spedzimy z \"Mezami\" to malowalysmy dla nich kubki :) Prezent zrobiony wlasnorecznie cieszy najbardziej :) Tutaj tez spadl snieg, jest mroz - zima... Air -> wyjezdzamy w srode 14, a wracamy w sobote lub ndz (zaleznie od tego czy Mezowie beda nas chcieli / mogli przenocowac) ale sam rejs jest on czwartku do soboty :) Szam -> sto lat, sto lat, sto lat 👄 👄 👄 jak sie czujesz, poza tym, ze mlodo?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×