Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

ufff wszystko w porzadku... po prostu dysk (mp3) musial sie sam sformatowac :)

wszyscy nadal imprezuja? spotkalam sie dzisiaj z tym kolega od wina, a ze bylo sympatycznie i wesolo to zaprosilam go na wesele - ucieszyl sie i potwierdzil, ze bedzie tanczyc ;) aha i jadlam .... szpinak!! swiezy!! cos przepysznego!! mniamusne!! pychotka!! :D

Kachni=>no tak, taka jazda to chamówa i akurat tego K. nie lubi :D Bardziej tą szybkość w podejmowaniu decyzji (z zachowaniem sygnalizowania manewru) i sprawne ruszanie ze skrzyżowania :) Tygrysku=> to ten od kwiatów? :) Fajnie! To sobie potańczycie :)

Gruby Misiu=> No i co? Udało się?:) My jutro kupujemy! :D Ale jestem szczęśliwa :D:D:D A na \"naszym\" rośnie brzózka :)

Hej :) Zdjęcia sukienki nadal nie mam :P Muszę też wybrać dobre tło.. ;) hih Najgorsze, że Anioł teraz mi truje cały czas, że nie wie jaki musznik i koszulę kupić, i że będzie zmuszony mieć krawat, bo muszniki są ubogie kolorystycznie (to już sama zauważyłam). A wybór jest naprawdę niesamowity :) Nina hih ja czekałam na prawą trójeczkę, bo była bardziej biała pod dziąsłem, a tu z drugiej strony wyszła :) Spoko, jak już się bielą pod dziąsłem, to aż dwa tygodnie i wyłażą, a wtedy dopiero rosną i rosną... ;) :) A sprawdzałaś (macałaś), czy czasem się już któryś nie przebił? :D I jak D. po imprezce? :) A jak Ty po spotkaniu? :D O, właśnie Twierdzę oglądałam, ale chba od połowy. Kim jest postać Małaszńskiego? to jest Polak, czy Niemiec czy .. ? ;) Wiesz... my tutaj prawie jak taka włoska rodzina :) :D \"powiła\" jak to pięknie brzmi :) Poczekaj jeszcze, jak Julka podrośnie, zacznie biegać, nocnikować - to może tatuś zatęskni za małym bobaskiem i zmieni zdanie :) :P Aa teletubisie nagrane, czy lecą gdzieś w tv?? Gruby miś - no właśnie, dzieciaczki nie chcą zasnąć, a my przez to tracimy czas na robotę :) Masz rację - i zawsze to przedkładanie potrzeb zwierzaczków nad własne niedźwiedzie... Tygrys a kiedy zmieniasz pracę (sorki, ale nie doczytałam :P ) Ja od razu pomyślałam o sformatowaniu samej mp3 ;) Ten od wina, to też ten od kina i kwiatków ? :P Fajnie, że masz już z kim iść :D Gosikka dzięki za radę - faktycznie i cienie też muszę kupić, a propozcja palety przyda się :D Ty kiedyś pisałaś, że używasz balsamu brązującego itp - po jakim czasie widać efekty? - plecy mam ładnie opalone, ale z przodu jakoś tak mniej fajnie to wgląda.. jeszcze te moje żyłki :) więc pomyślałam, że może się dobrązowię ;) - co mi proponujecie dziewczyny? W sumie w domu mam jeszcze dwa balsamy normalne, a to ma być tylko na tą okazję.. no nie wiem :) Saszka z wzajemnością :D Gio i Ciebie też :) Wiesz, tak mnie teraz dopadło, że jak byłam w Wawie, to tylko umawiałam się z Tygryskiem, a Tobą nie (i może nie poczułaś się miło), ale jakoś wydawało mi się, że Ty zajęta kobitka jesteś (zresztą Tigr też w pracy).. itd itp :P Kachni aa raczej nie będę miała czasu, zastanawiam się też jak wizytę u fryzjera ustawić - bo tu raczej muszę zdać się na specjalistę :) Air myśllisz, że pół ciasta na kilka dziewczyn wstarczy.. no nie wiem :D :P :D I jak udało się spotkanie ? :) Taaa sąsiedzi nadal imprezują... :o znów (?!) .. Dziś na szczęście tak głośno nie puszczają muzy.

właśnie usłyszałam wrzask mego przyszłego z kuchni ;) Polska strzeliła gola - nietrudno było się domyśleć :D Zaraz przyszedł się pochwalić :D Gosikka gratuluję! :D:D I zazdroszczę (pozytywnie ;) )

Cześć Majorek=> Specjalistką od balsamów brązujących jest Airek :) Ja też mam, ale rzadko używam, bo nie lubię się natluszczać (wiem, wiem, zgubne przyzwyczajenie). Ale tak sobie pomyślałam, że skoro masz 2 zwykle balsamy to kup sobie zwykly zamoopalacz w mleczku/kremie, na dłoni zmieszaj z balsamem i to sobie połóż na dekolt. Będzie mniej przyciemniające niż \"prawdziwy\" samoopalacz i w razie wpadki mniej widoczne. A jeśli uznasz, że jest ok, to sobie zrobisz tak kilka razy i będzie dobrze. Mam tylko jedną radę - jeśli masz tendencję do zanieczyszczania się skóry (mieszana, tłusta), tak jak ja :O to lepszy jest samoopalacz w płynie (spray). Jego też możesz zmieszać, a formuła bardziej wysusza, niż natłuszcza, co zmiejsza ryzyko, że ci coś wyskoczy na dekolcie na ten wielki dzień :) Dzięki za gratulacje :)

i przyszly te Wasze deszcze do mnie... zaczelo padac w nocy, byla krotka przerwa, wiec zdazylam dojechac do klubu i nawet wrocic a teraz to juz leje na calego... i dobrze, chociaz bez wyrzutow sumienia moge sie rozciagnac z ksiazka na lozku :) Air -> cichutko sie pytam - jak sie czujesz? Gosikka -> ten od kwiatkow :) kiedys z nim bylam na imprezie, wiec wiem, ze umie i chce tanczyc... wczoraj jeszcze sie podpytalam i obiecal, ze bedzie sie bawil ;) Majorek -> od 1.X. :) tak jest ten kolega od wina i kwiatkow, a takze ze studiow :)

helou:) Tajger...tylko błagam na tych wakacjach nie opal sie zbytnio, bo kto to widział na zimę opalonym chodzić ;) gdybym nie zdażyła to już teraz zycze ci bajecznej podrózy! u mnie niedziela jak zwykle pizamowa :D odkąd skończył się przedweselny szał doceniam \"pizamowo\" i \"nuda\" ;) a że wczoraj była na ślubie kolezanki to jakoś mi sie wróciło do mojego i przy piosence z pierwszego tańca to mi łezka poszła a teraz pusciłam naszą weselną muzyczke (bo sami ją przygotowywalismy) i jestem na ulubionej \"do zakochania jeden krok\" ;)

Hej :) Zrobiłam zdjęcia (a właściwie Anioł) i wysłałam Wam, tzn. tym, które ostatnio się odzywały i są na czasie z tematem ;) :P Gosikka hmm chyba mam normalną skórę.. ;) czasem może na dekolcie jakieś małe krosteczki, ale te brzydsze to raczej na udach ;) Z samoopalaczem obawiam się złego rozsmarowania itp :) Pomyślę o tym zmieszaniu :) (zobaczymy, o Air powie :) ). Tygrysek taa dziś deszczowy i zimny dzień :o A hmm kiedy na wakacje? :P :) Kasiek taa leniwa niedziela, to jest to :) Słuchajcie, jaką mi niedrogą a dobrą firmę kosmetyczną możecie polecić? tzn. chodzi mi o kosmetki tpu tusz, cienie, lakier itp :)

Cześć :) Imprezka się udała :) Przyjaciółka u mnie spała i właśnie przed chwilą wyszła :D hehehe jedzenie mi wyszło dobre, placek bardzo smakował wszystkim, wino było oczywiście pyszne :D bardzo lubię te nasze babskie wieczorki, kumpela przyszła ze swoją czteroletnią córeczką, biedactwo się nie miało z kim bawić, to znaczy z nikim w swoim wieku, bo sobie mnie upatrzyła :P hehehe więc za bardzo z dziewczynami nie pogadałam, za to bawiłam się w chowanego, rysowałam i wygłupiałam :P hehehe dopiero jak koleżanka z Małą poszła to trochę odsapnęłam, powiem szczerze, że mnie wykończyła przez te trzy godziny :D hehehehe A dzisiaj wstałyśmy o 10 i do 15 siedziałyśmy w piżamach, oglądałyśmy \"Między słowami\" i teraz dopiero skończyłam ogarniać mieszkanie, kot się uspokoił, bo był biedak zestresowany bardzo, szczególnie małą dziewczynką. Kasiek - dzięki za zdjęcia :D hehehe przypomniałam sobie miłe chwile :D Majorek - fajna suknia, z gorsetem, będziesz bosko wyglądała, a suknia jest tak jak się domyślałam taka opalizująca, na zdjęciach faktycznie mocno zielona, ale jest zielono złota tak?

Hej diabołki :) Wczoraj byłam na babskim spotkaniu, zabrałam Julke do mojej kumpeli, wybudowała sobie z mężem sliczny dom, jest tam tak pieknie , że nie chciało mi się wychodzić, chociaz ja bardzo lubie moje mieszkanie Julka zrobiła furorę i zauroczyła moje koleżanki, wlasicielka domu ma kota persa, w którym zakochała się Julka i tropiła go po całym domu, a ten cierpliwie dawał się glaskać i ciągać! Szok! Miała mega zabawę, piszczała jak szalona, miała za opiekunkę 5-cio letnią córę mojej kumpeli, szał-pał normalnie! Julka przytaszczyła do nas wygrzebaną gdzies w kącie.....zabawke-pluszową myszkę dla Kota....i chciała ją memlać w buzi! Wyrwałam jej to pospiesznie, bo kot może przenosić rózne choróbska, ale i tak jestem w nim zakochana: wielki, grafitowy PERS.....a jak siedzi! jak człowiek! oparty plecami o mebel, łapy na brzuchu...kosmos! Wrociłyśmy przed 20.00, szybka kąpiel, mleko i spanie. dzis tez mamy leniwa niedziele, moje dziecko obudziło sie o 6.00 na mleko, a potem padło z nami i spało...do 10.00! Rewelka! Zęby chyba stwierdziły, że nie wychodza! ;) TRUDNO ;) Byliśmy w końcu na dłuuugim spacerze, nie pada dzis, ale jest zimno, szaro-buro.... D. po imprezce był już po 1.00 w domu, wczoraj w ramach leczenia kaca wysprzatał całe mieszkanie pod moja nieobecnośc ;) Majorek-sliczna suknia! W sprawie makijażu nie doradzę, bo ja tez tylko taki na codzień umiem robić...wyjściowego za cholerę. Tygrys- no widzisz! Szykuje się miłe weselicho, z kolega napewno się super wybawicie :) AIR- jak po imprezce? Jutro do tyry...wrrrrr...ale mi się nie chceeeeee....

O! Air- już doczytałam co u ciebie :) Biedny Fredek, on bał się dziecka, a ten Filip -kot Pers mojej kumpeli....totalnie go Julka nie ruszała, chociaż stała nad nim, piszczała mu w ucho, głaskała..... Ciekawe od czego to zależy..podobno persy są zlośliwe, a ten nie...

Hejka :D Majorek=> sukienki jeszcze nie wiedzialam (mam nadzieję, ze dostalam, bo kryteria selekcji mnie nie eliminują ;):P:D ) Samoopalacza się nie bój tylko nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. Nawet jeśli coś nie wyjdzie, to się częściej umyjesz i zejdzie :D Mój ranking kosmetyków w kategorii \"ekonomiczne\" : - tusze MaxFactor - duża pojemność, nie kruszą się, nie osypują. Na wyjście 2000kalorii. Nowych (a jest ich kilka) nie testowalam. Ja na ślub zaszalałam i kupilam Diorshow - byl super! - podkłady MaxFactor - na taki dzień - lasting performance - trwały i dobrze kryjący - tylko trzeba dobrze dopasować odcień. Ja na ślub kupilam sobie z isa dory - droższy (ok 80zl) ale super trwały. No, ale ja mam trochę problematyczną cerę :O :) - lakiery do pazurów - nie używam kolorowych , ale inglot ma super wszystkie \"bezbarwne\" oraz mgiełki (fx, czy jakoś tak) z drobinkami złota i srebra - bardzo subtelny, ale ciekawy efekt. Kolorowe z tej firmy widzialam w kilku gabinetach kosmetycznych, więc chyba też są ok :) Cienie kupuję ze względu na kolor, nie sugerując się firmą - ostatnio l\'oreal, inglot, bourjois....różnie :) Widzę, że wczorajszy wieczór był pod znakiem \"przyjaźni dziecięco-kociej\" ;):D i \"babskich wieczorów\" :) Tygrysek=> To super! O rozczarowanie będzie więc chyba trudno :) Zadatkowaliśmy działkę :D Za om 2-3tyg będzie nasza :D

no i sie doigralam... sandalki, bluzeczka bez rekawkow, treningi przy otwartym oknie... i co? i katar! ale ja sie nie dam, zadzialalam szybko i katar pojdzie precz! zakupilam cytryny, sok malinowy oraz polopiryne i mam zamiar do wtorku najpozniej pozbyc sie cholerstwa ;) Air -> ja wczoraj pilam wegierskie wino - rewelacja!! Gosikka -> chyba tak, w sumie na tej imprezie kiedys dobrze sie z tym kolega bawilam :) super!! a gdzie ta dzialka bedzie? Kasiek -> z gory przepraszam ale zamierzam sie opalic, zreszta w moim przypadku to nie trudno o to ;) Majorek -> bardzo ladna ta sukienka ! mnie sie podoba :) na wakacje w czwartek juz!!!! Ninka -> czyzby i Wam udalo sie zatem wyspac? super! i ciesze sie, ze mialas taki udany wypad wczoraj :)

Tygrysek=>7 km od centrum Płocka (5min drogi samochodem) - fajny dojazd, bo od tej strony nie ma korków (praktycznie bez świateł, jedno rondo). A na działce mam już 3 metrową brzózkę.... :) Dzialeczka ma 1118m2 , 120m od parku krajobrazowego (las). Tylko teraz kwestia projektu. Niby sprzedali nam z projektem (ta para miala się za kilka tyg zacząć budować, ale dostali od rodziców duży dom i chcą go wyremontować), ale dla nas on jest trochę do kitu (2 pokoje na górze przy planach 2+2 to bezsens). Gdyby nie to moglibyśmy się budować od jutra, bo mają wszystkie pozwolenia, nawet oplaconego kierownika budowy :) Poczekamy i wybierzemy (a raczej zamówimy indywidualnie)własny projekt. Ale od wiosny możemy zacząć... :) Zdrowiej! Majorek=> Fajniutka! Wygląda na dość ciemną, ale chyba wiem, jaki to materiał, więc na żywo taka nie jest. Dla mnie zielony makijaż to by było za dużo ;) Lepiej chyba delikatny róż ze złotem i będzie pięknie :) A bukiet widzę ;) ze storczyka różowego, taki, http://www.roze.pl/page/pl/doslubu/wszystkie/wiazanka_slubna_nr_w006/ tylko kolor taki http://www.slubnytarg.pl/galeria/index.php?level=picture&id=179

zgłw\\aszam reklamację: nie otwiera mi się nijak galeria z sukienką

Gosikka, czyli to jest dzialeczka pod budowe domu, a nie taka rekreacyjna? tym bardziej gratuluje i trzymam kciuki za szybka i bezproblemowa budowe!

Tigre=> Nie dziękuję, bo ja w ważnych sprawach bywam przesądna :O:)

Zglaszam reklamacje za Saszka, nie doslalam zdjecia owej pieknej sukni slubnej, Majorku? moge? prosze:) oglaszam wszem i w obec, od dzis zaczynam nocna zmiane, niniejszym prosze mnie budzic:P Majorku, moim niezawodnym tuszem do rzes od lat kilku jest fatale lancome. Cena...coz, ale warto. Pamietam, jeszcze na studiach, wolalam jesc przez pol mies marchewki i kupic sobie super kosmetyk albo ksiazke:)Co do cieni do rzes, niegdys uzywalam namietnie, calkiem dobrze sprawdzaly sie bourjois, zachwalam diora, kochalam zabawy kolorami, ale stwierdzilam ze juz mi to nie przystoi, wiec nawet na wielkie okazje niezbedna czarna kredka ewentualnie cos lekko blyszczacego ekstra. Pudry, fluidy to moja zmora. Wyprobowalam tysiace, a wciaz nie znlazlam najulubienszego, zreszta, wszystko zalezy od typu cery... Samoopalaczy uzywam tak czesto jak sie da. Jestem blada niezmiernie i nie znosze tego bardzo. Niektorym kobietom to pasuje, niestety nie naleze do tego typu wiec sie upiekszam, a co:P Szczegolnie twarz, a wszystko to smierdzi potwornie, jak ktos zaprzeczy,pogryze:P Znalazlam jeden z johnson&johnson ktory nie zostawia nieprzyjemnego zapachu, ale za to efekt baaardzo delikatny:( Tak wiec nakladam na siebie rowniez puder brazujacy. Boze, ja bez tego wszystkiego zginelabym niezauwazona. Brwi, rzesy biale, cera bladziutka...:P No i nie mam czasu na nic wiecej, zmykam na sluzbe:P Buziaki, dobrej nocy.

Majorek - teraz dopiero doczytałam, że czekasz na moje zdanie w sprawie samoopalaczy...ale ja się nie bardzo znam :P mam ten Jonson&Jonson holiday skin, fajnie wychodzi, ale trzeba kilka dni z rzędu go stosować żeby wyglądać na \"liźniętą słońcem\", miałam kiedyś balsam koloryzujący z orzechem ale to trzeba było jeszcze dłużej stosować żeby był efekt, dlatego nie umiem Ci nic polecić. Natomiast samoopalacz taki prawdziwy miałam w sprayu i coś strasznego mi wyszło, plamy takie ciemniejsze mi się porobiły, dlatego zalecam DUŻĄ ostrożność i wcześniejsze wypróbowanie. Tusz Max Factor, cienie mam bardzo fajne z H&M, nawet taka paleta, jakby Ci pasowała do sukni, ale mój makijaż kolorowy to jest kreska na górnej powiece, cienie nakładane palcem i tusz...nie wiem czy się na wesele nadaje ;) Ninka - koty są różne, mi się trafił taki totalnie aspołeczny osobnik :P natomiast o persach słyszałam, że są bardzo spokojne i zrównoważone, takie poduszkowce :D Gosikka - ale fajna duża działka, to już można powalczyć :D Cynamonek - a co Ty robisz zawodowo? bo albo nigdy o tym nie pisałaś albo ja pominęłam i zapomniałam :D

Airek=> hi, hi, nawet oczy malujemy tak samo (tym samym sposobem) :D:D

cichutko mowie: dzien dobry :) glosniejsze mowienie boli... ale nie dam sie, o nie!!!! do wyjazdu musze byc zdrowa!!!!!!! i bede!!! jak mi do wieczora nie przejdzie to siegne po bron skuteczna w 100% - cirrus! katar przechodzi mi po tym max w 48h :D a jesli chodzi o cienie do powiek, to tez czasami nakladam palcem :) i znowu pada....

na początek zycze pracusiom leniwego dnia ;) Majorku, no to ja lekką wizje mam, przy takim kolorze sukienki musisz delikatnie dobierać dodatki żeby nie przehulać z kolorami, poza tym dół masz bogaty więc musi być delikatnie z resztą. co do bukietu a własciwie taki jak ja miałam wydaje mi się że by pasował bo w odcieniach biało-zielonych: klasyczny okrągły z białym eustom i pistacjowych goździków, z kuleczkami kawy i wiszące trawy z naklejonymi perełkami. Ale świetne byłby tez prosty i elegancki bukiet z białych (lub kremowych) kalii. W makijazu lepiej żeby zieleni nie było, beże i złoto (ale ekspertem nie jestem ;) ), lepiej podkreslić bardziej oczy niż usta. Kolczyki malutkie perełki wkrecane (wiszące chyba raczej nie do tej sukni), na szyje i na reku bransoletka też delikatnie z perełek (bardziej szampańskich niż ecru). włosy upiete ale lekko puszczone falowane. ale zimno pewnie będzie, masz w planie jakieś bolerko? to tyle moich kombinacji, sama nie wiem czy to sie trzyma kupy ;)

a napewno nie dasz rady z makijazystką? no bo za makijaż zapłacisz góra 70 zl a za te wszystkie kosmetyki które są potrzebne to napewno dużo więcej.

Cześć :D Ja już w pracy w bloku startowym :) hehehe normalnie te weekendy są za krótkie, wchodzę do biura i się czuję jakbym dopiero wczoraj wyszła...znowu trzeba pięć dni czekać na sobotę, ale dam radę. Tygrysek - z moją nosogardzielą :D też nie jest dobrze na 100%. Co się trochę podleczę to mnie bierze od nowa, taki okres chyba. Gosikka - :D coś w tym jest :) zauważyłam, że cienie nakładane palcem się dłużej trzymają, bo jak nakładam aplikatorem to się szybko osypują :)

Kasiek - podoba mi się Twój \"projekt\" na wygląd ślubny Majorka :D ja to nigdy nie umiem tego ogarnąć tak całościowo, z tymi wszystkimi dodatkami, a już bukiet to kosmos... :)

jest mi zle i boli mnie glowa... pracy duzo nie mam ale musze byc \"w ciaglej gotowosci\", poniewaz mamy spotkanie z Niemcami i jakby byly potrzebne jakies dodatkowe dane to tylko ja umiem je wyciagnac ze zbioru ;)

Dziękuję bardzo !!! :) Podobają mi się Wasze pomysły. :) Dziś specjalnie wybrałam się na zwiady do.. kerfura ;) (a co tam piszę po polsku :P ). Niestety stoisko z kosmetykami do makijażu już nie istnieje. Już wiem za to ile kosztują te od opalania ciała (chociaż dużego wyboru nie było) -hmm i właśnie sobie przypomniałam, że wymyśliłam wczoraj, iż może zabarwię się \"od środka\" inwestując w soki marchwiowe - i sobie nie kupiłam :) I znów mam problem ze sklepami tutaj (u siebie w Łasku wiem, gdzie kosmetyczny, pończoszniczy itp -a tutaj w pobliżu - nei wiem :O ). Chyba Air przypomniała mi, że przecież w Galerii Łódzkiej jest nawet kilka firmowych kosmetycznych itp, więc muszę się tam udać (koło mnie jest tylko Rosman). Air podejrzewam, że mama 4latki była Ci wdzięczna, że się nią zajęłaś i nie musiała się o nią martwić :) :P I co fajnie tak było cofnąć się do beztroskich czasów rsowania i zabawy ? :D A suknia jeszcze jest różowa - tam gdzie pada cień :) ale to też zależy zwłaszcza, gdy się ruszam :) Ja też ostatnio palcami - kiedyś w tv widziałam i mówili, że tak lepiej nawet :) Dobrze jest też cień wilgotnm aplikatorem - wtedy sam cień daje ciekawszy i inny efekt. A ja kredka pod dolną i albo inna na górnej albo cień ;) Nina no to Julcia miała świetną zabawę :D Ja podejrzewam, że ten pers jest już \"ucierpliwiony\" przez swoją małą właścicielkę :) Tygrys kuruj się i lepiej nie ubieraj się tak lekko - zostaw to sobie na wyjazd :D Gosikka to jest tafta (chyba ;) ) Dzięki za stronki - pobuszuję tam, bo jest dużo ciekawych innych informacji. Aaaale za wiązankę 350?! ;) Saszka no to nie wiem, wysłałam Ci drugiego maila :) Cinnamon wysłałam! ale w razie czego, drugiego też :) Ja podkładów w ogóle nie używałam :) a puder to od większej okazji w sumie tylko.. :) Kasiek myślę właśnie o niedużym orkągłym bukiecie ;) Kurcze..! jeszcze biżuteria.. aaa :) Bolerka nie mam, myślę o czymś na dwór - tzn. na przejście do/z auta. Mam szal zielony, ale zastanawiałam się nad zmianą na złoty, ale chyba dam sobie spokój :)

Musiałam wysłać posta, bo coś mi się znów popitoliło w kompie.. ;) Przeglądałam makijaże, a spodobała mi się fryzurka - a może też dlatego, że modelka jest ciekawa ;) :P http://wedding.w8w.pl/MAKIJAŻ/slides/id_jesien2005.html Kasiek heh niedawno tak lliczyłam i wyszło mi, że na same kosmetyki pójdzie niezła kasa.. a mnie zostanie niewiele na resztę ;) Jednak nie będę już szukać makijażystki - i tak będę miała sporo na głowie (dziecko też), a niewiele czasu. A ślub mam na 13.40 ;) I muszę sobie zaplanować, jak do tej godziny zdążyć uśpić dziecko i nakarmić obiadem, który jada zazwczaj po 13 :) Może dam jej go na drugie śniadanie :D:D to na razie na tyle :)