Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Dobry wieczór. Saszka niezłe wakacje Ci się szykują :D To napisz więcej, gdzie się pchasz ;) Wiesz, ja czasem \"opalałam się\" leżąc na dywanie za drzwiami balkonu przy odsłoniętych firankach.... buhehehe... Ghana :D Dwa tygodnie rozłąki.. noo.. Nina bo mój Paw nie ogranicza się z robieniem zdjęć, a nawet mnie \"opieprza\", że szukam dobrego ujęcia, zamiast pykać od razu kilka wersji, w razie gdyby któraś nie wyszła (mamy parę takich ;) ). :) A ja też lubię uwieczniać różne ciekawe rzeczy ;) Air gałąź brrr.. wcale niejesteś głupkiem! :) na pewno nie z takiego powodu ;) :D Elles świetny post ;) Aż jak Japońce to nie.. hihi. W końcu byliśmy tam dwa tygodnie i sporo się działo ;) Gawron ale Cię naszło na piosenki :D Miś musika hihi nieźle :D Dzisiaj odwaliłam 3 prania dziecięce i prawie wszystko ładnie wyschło na tym wietrze ;) Tylko.. teraz mam górę prasowania.. hehe.. pewnie nie w tym tygodniu... a przynajmniej pod koniec dopiero.. haha.

air :) żabką skróciłaś! była sobie zabka mała re- re kum kum re re kum kum która mamy nie słuchała re re kum kum bęc na spacerek wychodziła re re kum kum re re kum kum innym żabkom sie dziwuiła re re kum kum bęc ostrzegała ją mamusia re re kum kum re re kum kuum by zważała na bociusia re re kum kum bęc gdy zobaczysz gdzieś bociana r r kk r r k k to do wody skacz kochana r r k k bęc a na brzegu stare żaby r r k k , r r k k trajkotały jak te baby r r k k bęc jedna drugiej w ucho kwacze r r k k r r k k jak ta mała pięknie skacze r r kk bęc zjadła żabka 7 muszek r r k k r r k k i na brzegu gładzi brzuszek r r kk bęc przyszedł bocian niespodzianie rr kk rr kk połknął żabkę na śniadanie rr kk bęc teraz wszystkie żabki płaczą rr kk rr kk że jej więcej nie zobaczą rr kk bęc z tego taki morał znamy: rr kk rr kk zawsze trzeba słuchać mamy rr kk bęc :)

Hej! chcecie darmową Wyborczą na kompa? http://majka.nextore.pl/gazetawyborcza.xml

Ale sie rozrechotalyscie:) Dobrej nocy p.s co do fryzury to zadnej nowej nie ma, bo to byl sen:P pisalam przeciez, wiec zdjec niet:) tylko mnie tak rozochocilyscie i po nocach mi sie snicie:)

Rany! Dzięki Dziewczyny! :D:D:D Melodie znam! Obu piosenek! :D:D:D Jasne! Przypomniało mi się od razu! Tak właśnie brzmiały!:D:D:D DZIĘKI JESZCZE RAZ! Powiadamiam Diablice, że mam w zaszafiu rewelacyjny felieton o zwierzątkach! Jeszcze nie wrzuciłam, ale proszę śledzić \"Nowe kruki i kruczki\" i przeczytać koniecznie! :D

Re re kum kum re - to znam, o kotku nie bardzo...

Smutne, ale pokazuję, bo mnie wzruszyło... http://www.youtube.com/watch?v=HBu55k5Oc4k W naszej TV powinny się pojawiać takie reklamy. Nie wiem, czy się nie pojawiają, bo nie mam TV, ale powinny!

Dobry :) Gawron - ale dobra reklama społeczna...ciary i gęsia skórka i daje do myślenia, poza tym dobrze zrobiona, wzruszająca i piękna... Miś - no taaaak :) jak czytam całość piosenki to sobie przypominam słowa, ale wiesz, ja do przedszkola chodziłam dwadzieścia parę lat temu i uważam, że pamięć mam dobrą, że aż tyle spamiętałam :) Cynamon - a ja też myślałam, że fryzjer był prawdziwy :) Majorek - opalanie na balkonie nie jest takie głupie :D

co tak pusto dzisiaj? lubię sobie poczytać co u Was słychać w ciągu dnia...a dzisiaj czuję się samotna :(

air, rozumiem, jak Ci samotnie... wypiłam piwo! mogfę się powtarzać...pisałam już, że mój krzyś, jak saszka próbuje podgłaśniać tylnia kanapę? :p no i po raz ostatni pytam ;) kto ma wolnu weekend i do nas na 40 krzysia wpadnie? czekamy :D szam by może mogła... wracacie w końcu?

Gawronku, bez przesady z tym podziwem :D Gromady też nie mam, bo pracuję indywidualnie :) Moje dzieci są szczegółne, mają dodatkowe trudnosci (autyzm, zesp. Downa, porażenie mózgowe, deficyty intelektualne...). Piosenkę o żabce znam -sama byłam żabką, jak miałam pięć lat :D O kotku nie znam, ale Airek i Miś ci pomogły - szkoda, ze nie znam melodii, przydałoby mi się dla mojego dziecka. Jest teraz pełna fascynacja piosenkami (tik-tak, fasolki, i wszystkie te "dzieciowe" - jadą misie, jesteśmy jagódki, jedzie pociąg.....). Na szczęście nic jeszcze nie zdetronizowało książek, no może powoli dobijają samochody :D Reklama świetna! Mnie dobija taki widok (szczegołnie widoszne, jak jadę autobusem do pracy, bo siedze wyżej) - mama/tata zapięci pasami, a dziecko "lata" po całym siedzeniu, albo foteliku. Nieprzypięte! I debilizmem są dla mnie tłumczenia (a słyszałam takie), że "Dziecko nie lubi być przypięte. denerwuje się, złości". Gówno prawda! Jeśli nie zan innej jazdy samochodem, to się nie buntuje. No, ale jak się zapina "od wielkiego dzwonu"...A mamusia zapięta... Misiu, co cię może zaskoczyć w Maćku? - ma trójkę wesołego, muzykalnego, roztańczoengo rodzeństwa - mnie to nie dziwi :D:D:D Włosy ogólnie "lepsze nieprostowane" :D Airek ma racje - dodatkowym bonusikiem jest więcej czasu. A! i jeszcze mniej zniszczone włosy po pewnym czasie :) Cynamonku, nie śnij,tylko zaszalej. A skoro się obawiasz efektu, to może po Wielkim Dniu? Kiedy to, bo nie kojarzę? I dla samotnego dziś Airka :)

Szam wrocila ale w pracy pojawi sie dopiero jutro, to pewnie i wtedy cos napisze :) mnie na razie obdarowala ogromna reklamowka zielonej fasolki z niemieckiego ogrodka, ktora wczoraj i dzis jadlam na obiad - pychotka!

Gosikka...czy Ty myślisz, że to co napisałaś spowoduje, że będę Cię podziwiać MNIEJ? :D:D:D:D O mamo! Dziewczyno! NIESAMOWITA JESTEŚ!

Gawronku, no już, koniec tematu. :) Faktem jest, że człowiek cieszy się jak głupi,że ma zdrowe, wesołe dziecko, które zwyczajnie wygłupia się, łobuzuje, śpiewa piosenki, a wszystko wchodzi mu do główki, ot tak, jak malinki do buzi. :)

Hej :) Cynamonek :D Gawron rzeczywiście, świetna reklama z przesłaniem! (Air ją pięknie skomentowała) Ja jeszcze nie widziałam wszystkich włosów itp ;) :P Właśnie, możecie napisać, co ustaliłście w sprawie przyszłych zlotów? Miś pisze coś o wizycie u niej, nad morzem coś przeczytałam Niny szukaniu mieszkanek w Krakowie... Co i kiedy? (bo jeszcze nie czytałam zaległości i... zapomniałam, że mam to zrobić... ;) ;) ). (specjalnie dla Airka) Wczoraj byliśmy z wizytą u teściowej, dzisiaj u mojej mamy - korzystając z tego, że mój małż ma jeszcze urlop do końca tygodnia :) Oczywiście było pokazywanie zdjęći filmów trwające i trwające.. z przerwami na obiady i inne czynności (też fizjologiczne..) eheh. Aahaaa! Przypomniało mi się.. hehe. Kupiłam sobie kolczyki nad morzem! :D Tzn. naciągnęłam męża, który chętnie się zgodził, hihi. Śliczne srebrne z dużym zielonym bursztynem, no i normalnie zakładane, nie wkręty (czy jak się to nazywa ;) ). Chciałam kupić jeszcze jakąs pamiątkę "typowo nadmorską", ale wszędzie było to samo i jakoś.. nic ciekawego nie wpadło mi w oko. Tzn. nie - wpadło, ale cena była zbyt duża - takie fajne wiszące muszle na sznurkach, nie te dzwonki wiszące, tylko takie inne, ale one właśnie były dużo droższe.. a takich małych nie znalazłam..

JESTEM!!! wczoraj jeszcze musiałam w domu zostać, bo nasza opiekunka miała pogrzeb w rodzinie. jej kuzynka rozbiła się na motorze, sprawca choć połamany żyje, a ona 18 lat już nie...licznik motoru zatrzymał się na 220 km/h!! byłam wczoraj na małych zakupach w Orsay, trzeba się naszukać, ale zawze coś fajnego się da upolowac. I mam zgryz, bo znalazłam totalnie czadowe spodnie, ale sa rozmiaru 34 i są za luźne! ale chyba je jednak kupię i albo poczekam aż przytyję albo je zmniejszę bez względu na koszta. poza tym byłam u fryzjera, który dość skutecznie pozbył mnie nadmiaru włosów, rzekła bym że aż za bardzo! a na dodatek na jego polecenie wydepilowali mi brwi! nie maja tego w ofercie! siedzę ci ja sobie grzeczniutko na kanapce, farba mi włosy maluje, czytam Vogue\'a po francuzyjsku i nagle pochyla się nade mną Bartek i mówi: jej też! po czym miła dziewuszka zaprasza mnie na fotel i ....skubie! ała! fakt, że moja twarz przejrzała teraz na oczy, ale jak ja nie cierpię zbędnego bólu;) i wiecie co, znowu mam uczulenie na farbę! czy to możliwe, że choć nigdy tego nie miałam, teraz juz tak będzie zawsze??? cała skóra głowy swędzi mnie tak, że wyć się chce, wyglądam jak koczkodan, bo jak mnie swędzenie dopadnie, to mi rąk do drapania brakuje:( Nineczko, słońce Ty moje!!!!!!! bardzo Ci dziękuję za kukurydzę - smaczna niech Tygrys potwierdzi i za piękne delfinki dla dzieci!!!! a co do słonecznika, to jest smaczny, ale ja jednak wolę wersję czarnego słonecznika, nawet nie solonego, est lepie wypieczony! jak znajdziesz, to kup prosze parę paczek na spróbowanie, a poza tym napiszile mam Ci zapłacić, ok???? mój telefon przepełnia sie do granic wszelkimi sprawami do załatwienia! jest ich tak dużo, że nie wiem kiedy się wyrobię:( ale nic to, przynajmniej nie będę się nudzić. saszka, moze masz jakieś proozycje na zimowe ferie w ciepłych a nie odlełych krajach dla nas? nei wiem jeszcze kiedy będą ferie w mazowieckim, ale chętnie byśmy zebrali ferajnę i sobie pojechali! Może Gruby Miś i Maluchy tez by się wybrały? co do mojego urlopu...był dość szalony ale udało się nam odsapnąc, dopadła mnie moja nerwica i znacznie odchudziła, ale i tak było niezle. pod koniec wyjazdu dzieci się rozchorowały na tzw. trzydniówkę i były rozpalone jak małe piecyki... postaram sie wejsc pozniej ale na razie tak mnie łeb swędzi, że go sobie chyba zaraz odkręcę............

Dziewczyny! Lećcie odbierać pocztę!!!! KONIECZNIE!:)

:) Tak mail z newsem został wysłany :)

:):):):):D:D:D:D:D:):):): aaaaaaaleeeeeeee news :D Witam po uropach i takich tam :D

co za wspanialy news :D :D :D cudowne wiadomosci :D :D :D Potwierdzam, kukurydza z Turcji jest b. dobra :D

Nie mam newsa :P Ale cieszę się, że dobra wiadomość :D Szam, nie dobijaj mnie...\"sa rozmiaru 34 i są za luźne! ale chyba je jednak kupię i albo poczekam aż przytyję \" :O:D:D:D Nie masz litości :D

Witam :) :D Szam przede wszystkim wapń sobie pij, to musujące, ale kup takie z zawartością 300mg (największa dawka, bo są różne). Możesz być uczulona na konkretny skład tylko w tej akurat farbie (dowiedz się, jaka to była) i inne mogą nie uczulać Ciebie. Może też być tak, że ten składnik jest w każdej z tych salonowych.. no i wtedy gorzej. Zdaje się, że nawet na opakowaniach pisze, żeby robić próbę na przedłokciu czy nadgarstku. Ten wypadek na motorze.. przykro mi z jednej strony, ale z drugiej.. to tak cholernie potwierdza regułę :o :( Ja za to kupiłam sobie spódnicę za kolano i też była za luźna trochę (rozmiar 36) i zastanawiałam się, czy ją brać, bo nie zamierzam przytyć, a raczej odwrotnie :) i ciaśniejsza mogłaby być.. ;) ale.. zawsze może robić za biodrówkową :) I fajnie się w niej czuję :D Gawron :D Ghana :D:D Gosikka :) jak napisała, że \"dopadła mnie moja nerwica i znacznie odchudziła\" to co się dziwić.. heh.. ;) I że ona tak tego niusa wytrzymała i nie powiedziała wcześniej (i dobrze ;) :P ) :D

Gosikka - a Ty co? następna fajna laska, która kręci nosem na swój rozmiar? to ja powiem, że mi moja 40 jest zupełnie dobra :) nic nie wisi :P Majorek - a wiesz, że może ten news dla niej samej był newsem :) Ghana - przyznaj się jak to było? :D Szam - ja też tylko wapno mogę polecić, mi zawsze pomaga na różne skórne niespodzianki. 34 luźne mój Boże zadbaj o siebie :D mam nadzieję że znajdziesz czas i siły, w końcu Ty ciągniesz ten wózek, więc musisz mieć do tego zdrowie. weekendzik się zbliża, czuję przypływ mocy :D

Gosika - nie mam do ciebie maila... napisz do mnie -- moj pod nickiem

Heh.. zapomniałam! napisać, że wróciłam ze spaceru z Małgośkiem i.. miło zaskoczona zostałam, bo.. normalnie mój chłop pozmywał. Nie było go w domu, bo po mamę pojechał, ale chłopak z nudów, czy chęci posprzątania (hih) wziął się i pozmywał i parę jeszcze drobnych takich :)

Hej! Żegnam się na jakiś czas - urlop :) do 22 sierpnia, czyli dopiero 25 jestem w pracy :)

Ghana -> baw sie dobrze, wypoczywaj, sily regeneruj i len sie ile mozesz!

Majorku, nerwicy nie zazdroszczę, zmartwień i stresów też, 34 to też może za mało, ale mam o 180 stopni inne "rozmiarowe" problemy. Airku, tak 40 jest ok, ale ja mam 10cm mniej wzrostu od ciebie (jeśli masz 180 :D ).

gosika to nie Majorek ma nerwice tylko szam szam ma rozmiar 34??!! ło matko!

Heyo :) Mam świetny humor, szczególnie po mailu od ghany!!!!!! Ale ogólnie to marazm mnie dopadł...zastój..nudaaaa....szczegółow nie zdradzę, bo to bez sensu... Jutro kolejna babska impreza :) 8.08.2008 o 18.08 ;) Ale odjazd! Będzie babska nalewka domowej roboty, zapiekanka, sałatka grecka......będzie gadanie do późna.....mój D. nas odbierze i porozwozi do domu. A we wrzesniu szykuje mi się służbowy wyjazd nad morze i rejs promem do Szwecji :) Moi klieni mają imprę i ja pojade z nimi :) SAMA! Ale szczegółów jeszcze nie znam i się nie podniecam, bo nie mam zgody szefa szam- ty wariatka jesteś :) jaka kasa? Za slonecznik i kukurydze, no ja cię proszę ;) Z tym rozmiarem 34 to faktycznie nie przesadzaj, chociaż mi by się przydał takowy...na kilka mcy :) A zdjęcia z domu z Niemiec....bajkowe!!!! Cudne!!! Aż dziw, że ludzie moga tak pięknie mieszkać. jaka tam atmosfera być musiiiii...ło Jezusicku :) Idę spać, bo od dwóch dni czuję sie tak, jakby mnie tramwaj przejechał...masakra....