Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość unikam pseudonimów
When in doubt, tell the truth.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unikam pseudonimów
...gdybyż jeszcze kobiety umiały się stosowac do tej zasady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gulaszowe leczo albo leczowy gulasz się pasteryzuje. Kupeczki z ciuchów i rzeczy do zabrania -częściowo [bardzo częsciowo] zrobione. Taka blondyniasta jestem, że nie widzę zwiazku między tańcem wampirów a Twain\'em :o W ogóle juz mało widzę. Albo was mało albo ja bardzo śpiąca jestem ;) Saszka- ty 16-go a ja 15-go mam w planie wyjechać. Jak wszystko dobrze pójdzie. Wszystkie Diablice niech się czują wysciskane- branoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście babska ciekawość mnie z lekka zzera do kogo ten tajemniczy No name pisze, czy raczej za kim tu przyszedł. Natomiast na jego miejscu raczej unikałabym uogólnień. ja nie mam zwyczaju ani kłamać ani manipulować, a z pewnością jestem kobietą. przepraszam: Kobietą:D saszka, sama wiesz, że raz jest na wozie raz pod wozem. uważam, że kiedy Ty wypoczniesz i będziesz szczęśliwa, to i reszta będzie taka sama. Poza tym rozpamiętywanie przeszłości i rzucanie sobie wyrzutami w twarz i duszę, niewiele da dobrego. Przeszłość powinna służyć co najwyżej do tego, żeby z niej jakoweś wnioski wyciągnąć. Może właśnie dzięki temu, że wyjedziesz, będziesz miała czas i okazję by przemyśleć parę spraw? A juz z całą pewnością urlop się Tobie od życia należy! i znając Ciebie, jesteś super mamą, i taką Ciebie dzieci kochają. Nie poddawaj siebie w wąpliwość i nie rozdrabniaj, zwłaszcza, że i tak już nie ma odwrotu. Zatem ciesz się nieprzytomnie, spowijaj w co trzeba, zakładaj kolanówki i bądź. Saszką nam bądź którą lubimy, podziwiamy i szanujemy. za całokształt! rzekłam... u mnie weeknd zleciał dość szybko., mam oczywiście nowy powód do zmartwień, bo coś mi się dzieje z nogami i kolanem, a przy całkowitym braku znajomości w światku lekarskim Wawy, może się nigdy nie dowiem o co chodzi:( i się martwię, bo przecież nie mogę nie nosić dzieci, nie mogę nie chodzić po schodach... a Tymon leje Majkę i drze sie opętańczo i nie wiem już jak z nim postępować. Wiadomo, że bicie nie wchodzi w grę, ale tłumaczenie też nie spełnia zadania:( dziś trochę mnie nie będzie a trochę będę ;) bo muszę zaniesć mojego wysłużonego laptopa do naprawy pracuje 100 razy wolniej niż ja myślę;) miłego dni dla Was wszystkich!!! Tygrysku, podjęłaś decyzję? P. mówi, że chyba lepiej Ci będzie tam niz u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry :) Dobrze, że ten tydzień ma tylko cztery dni. W sobotę mama wyprawia imieniny na działce, oby była pogoda, bo znowu będziemy siedzieć na budowie jak w zeszłym roku, trochę posunęła się do przodu, ale nadal to nie są salony do przyjmowania gości. Mojej mamie też się coś stało w kolano, do notatki dołączonej do prześwietlenia ma napiane, że to \"zaostrzenie guzków...\" i coś dalej czego nie pamiętam, dziwnie to wygląda na zdjęciu, jutro idzie do rodzinnego, mam nadzieję, że jej dadzą skierowanie do ortopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, Szam, dzięki, :) już mi lepiej, (chociaż moje chłopisko znowu na mnie nabzdyczone, cały dzień będzie miał muchy w nosie, ale niespecjalnie mam czas to rozpamiętywać...) a co do pomarańczki to dajmy mu trochą czasu, niech się zdecyduje jak sie zaczernic, bo busik brzmi infantylnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hahaha no i wszystko jasne z pomarańczowym bezimiennikiem :D Saszka - współczuję nabzdyczenia, jak ja nie lubię jak mi ktoś nie mówi o co mu chodzi tylko się \"nabzdycza\", kurde! jakby nie można było normalnie zakomunikować w czym problem, tylko takie czary mary ja zgadnę co ktoś ma na myśli...grrrrr dobrze że jedziesz, się wyrwiesz w zupełnie inny świat. Wczoraj na TVN był film, który bardzo lubię \"Komedia małżeńska\" :) tam żona też wyjechała i posmakowała innej rzeczywistości, małżonek sam w domu z dziećmi też zakosztował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, jakby to było takie proste :) ja wiem o co chodzi, tylko nie bardzo mam jak na to poradzić, to znaczy tylko ja mogę poradzić ale nie mogę, rozumiecie, prawda? znowu coś mi mówi, że nie wyrażam się dość jasno...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po wykendzie :) Mynż wrócił do pracy. Małgosia nie chce zasnąć... no cóż powrt do szarej rzeczywstości.. hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - wiemy wiemy, teoria teorią, filmy filmami, a życie życiem...wszystko jasne.......mam tak samo z różnymi rzeczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry! czy tylko ja się czuje podle, mega podle, BARDZO podle od kilku dni??? Normalnie masakra jakas, ledwie zipię, spałabym tylko, jak dziecko mnie budzi rano to mam ochotę ja wypuścić z sypialni jak najdalej ode mnie :( Cały weekend chodziłam z nia spac w dzień na 2-3 godziny i wstawałam jeszcze gorzej wykończona. Ciśnienie mam w normie, więc nie wiem co to.... Już nawet robiłam sobie test- czy oby sie nie rozmnozymy znowu, ale na szczęście nie ;) Weekend minął za szybko, zwariowana zakonnica zaprosiła nas wczoraj na rybkę, znaleźliśmy super miejsce niedaleko nas, maja tam piękny, duzy teren do biegania dla dzieci, ptaszarnię, staw z rybkami- było super. Dziś Julka u niani, a ja wcześniej wróciłam do domu, zaraz po nia jadę. AIR- ja uwielbiam tą Komedię Małżeńską! A wczoraj oglądałam \"Zapiski ze skandalu\" z Cate Blanchett- rewelka!!! Ogólnie to teraz mój telewizor nie ma odpoczynku, bo siostra D. jest od tygodnia u nas na urlopie i telewizor gra od 6.00 rano do średnio...2.00 w nocy :( Mnie to cholernie wkurza, bo kobieta WOGÓLE nie wychodzi z domu tylko NON STOP ogląda jak leci: wszystkie filmy...masakra! Dla mnie urlop to spacery, świerze powietrze, słońce...a ta siedzi w domu :( Ale obiecałam sobie, że nie będę się wtrącac, to JEJ urlop , jej wolne....jest dorosła- niech spędza ten czas jak chce. Wogóle ostatnio przyjęłam w moim domu strategię: nie odzywać sie, przeczekac.... Nie wiem na ile mi starczy cierpliwości.... Dobrze, że mam moje ukochane stopery!!! Pisałam wam, że Tina , moja Tinunia znów jest u mnie? Na kilka dni, bo ojciec wyjechał do rodziny. Julke toleruje, ale nie da się jej dotknąc, od razu leci z zebami. Moje dziecko jest nia zafascynowana, cały czas woła tina i Tina :) A ta ma ją gdzieś. Uwielbiam te nasze wspólne spacery po łąkach, wczoraj cały dzień spędziła z nami na dworzu....szkoda, że tak źle reaguje na Julkę....jest już spory postęp, ale boje się, że kiedys może dojśc do nieszczęścia, bo Julka za bardzo ochoczo chce się z nia zaprzyjaźnić, a ta od razu kłapie zebami! Gosika- ja tez poluje na czerowne łóżeczko, identyczne jakie pokazałaś :) Siostra D,. przywiozła nam podobne z Niemiec, ale jest mocno używane i bez barierki, a Julka nie ma szans, żeby spała bez barierki- na 100% wypadałaby z łóżka. Więc jak tylko zakonnica pojedzie do domu, to wywale to stare łózko, które przywiozła i kupie to, które upatrzylam. Nie chce jej sprawiac przykrości. Zastanawiam się nad wystrojem pokoju Julki, bo dokupie do łóżeczka stoliczek nocny, segment odziedziczy po nas z salonu, musze go odmalowac i odświerzyc....nie mam pomysłu na kolr ścian i dywanu - do tej czerwieni.... saszka- zazdroszczę takiej mega przygody!!! szam- ała! Co z kolanami? Tygrys- napisz coś więcej, bo ja już nie kumam co wybrałas... rokita- leczo-mniam, mniam :) pomarańczowy- uogólnia i to jak!!! Ahhhh..wiecie, że my z D. mamy w sobote 5 (!) rocznice ślubu? To taka "okragła" rocznica, che, che ;) Nie chce mi sie totalnie świetowac, bo zima ostatnio między nami..oj zima...ale paczka znajomych się wprosiła na sobotę, więc robimy grilla itp. Totalny marazm mnie dopadł...totalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - oj ja znam ten stan, gdy się nic nie chce, tylko spać, ja mam to samo, więc to chyba nie z Tobą jest coś nie tak, chyba że to samo nam dolega, dolina jakaś czy co? :) Jest taka piosenka zespołu \"Harlem\", ona praktycznie traktuje o czym innym, ale jest tam taki fragment \"...są takie dni takie dni kiedy wiatr kiedy deszcz\", no i są takie dni...ja ostatnio myślę za dużo, dużo dużo rzeczy nie jest tak jakbym chciała, ale kto powiedział, że to czego ja chcę byłoby dla mnie najlepsze? trzeba chyba wierzyć że Ktoś wie lepiej i zamiast się szarpać po prostu uwierzyć i zaufać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - oj ja znam ten stan, gdy się nic nie chce, tylko spać, ja mam to samo, więc to chyba nie z Tobą jest coś nie tak, chyba że to samo nam dolega, dolina jakaś czy co? :) Jest taka piosenka zespołu \"Harlem\", ona praktycznie traktuje o czym innym, ale jest tam taki fragment \"...są takie dni takie dni kiedy wiatr kiedy deszcz\", no i są takie dni...ja ostatnio myślę za dużo, dużo dużo rzeczy nie jest tak jakbym chciała, ale kto powiedział, że to czego ja chcę byłoby dla mnie najlepsze? trzeba chyba wierzyć że Ktoś wie lepiej i zamiast się szarpać po prostu uwierzyć i zaufać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"sorry za to pytanie czy ty nie jesteś wciąży?\" napisała do mnie chrzestnica Anioła.. zastanawiam się, co mam z tym fantem zrobić. Czy olać to, czy odpowiedzieć - tylko chciałąbym tak, żeby nie dać jej odpowiedzi i zrobić to taktownie i grzecznie, ale żey poszło jej w pięty i przestała kombinować. I nie mam pomysłu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie, ale od dziś będę Cię informować o terminie każdej owulacji\", \"nawet jeśli jestem, nie martw się, to nie Twoje\". \"nie przywykłam do wtrącania się w moje życie\". \"a co, bociana widziałaś nad (nazwa miejscowości)". itd ;) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kluska - boskie teksty :) moi faworycie to: \"Nie, ale od dziś będę Cię informować o terminie każdej owulacji\", \"nawet jeśli jestem, nie martw się, to nie Twoje\" :D Majorek - a skąd to pytanie? tak z kosmosu jej się to wzięło? Jeździłam po pracy na rowerze, bosko było, b-o-s-k-o w lesie i nad jeziorem, kocham takie chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka :) jedź i przeżyj cudowną przygodę. Co do męża - rozumiem twój wywód, dlaczego miałybyśmy nie roumieć? :) Nina, łózeczko jest super. Dziś je rozłożyliśmy i mały część popołudnia, którą byliśmy w domu chciał na nim siedzieć, "czytał" ksiązeczki, i wołał "mama, chodź kokosić na nowe łóziekso!" :D Co do wystroju, to chodzi mi po głowie żółta ściana, ale taka delikatna żółć, pastelowa. To chyba dobre tło dla tej czerwieni i innych kolorowych dodatków. Ale to za ok rok :O:D Dywan mógłby być czerwono-zółty, czerwono-pomarańczowy...Ja to widzę :D 🌻i duuużo miłości z okazji rocznicy. W sobotę wyjeżdżamy, więc teraz, póki wiem i pamiętam :) Tygrysku, widzę, że szykujesz jakąś kolejną rewolucję w życiu :) Podziwiam i trzymam kciuki 😘 Airku, taaaak czasami Ktoś ma na nas lepszy plan, niż byśmy sami wykombinowali ;):D Majorek, napisałam ci ze dwie propozycje na podłodze, ale Kluska mnie pobiła :D Rewelacja! :D Dwa pierwsze wymiatają :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska buhahahhahahahahahahahahhahahaahhaahahaa No nie mogę :D Air no z kosmosu chyba... Niedawno widzieliśmy się może z 20 minut. I co.. nagle po tygodniu doszła do wniosku takiego? (ale ja Wam już mówiłam, że mi ten brzuch odstaje... :o ) Nie wiem.. Chyba, że jej rodzice coś gadali na mój temat, a może nie na mój, a ona usłyszała, co chciała usłyszeć.. nie wiem.. Ja wymyśliłam: "niesamowite, tylko ty zauważyłaś..." i coś dalej potem "tak, tym razem będą bliźniaki" i blabla a teraz jeszcze :D "tak, tylko nie mów wujkowi" - czyli mojemu mężowi.. buhahaha zaczynam z tego nieźle polewać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina, "zmusiłaś" mnie do intensywnego myślenia ;):) Chodzi mi o coś takiego: http://www.komandor.slask.pl/raw/dzieciecy.jpg tu wersja chłopięca, ale chodzi o paletę http://www.e-budownictwo.pl/artykuly/artykuly_duze/przedszkolak_d1.jpg a moze tu znajdziesz coś dla Julki :) http://www.muratordom.pl/wnetrza/pokoje-dzieciece,5797.htm lecę grafiką z google'a znalazłam jeszcze coś takiego :D http://moto.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2411932 Trzeba uważać, żeby nie przegiąć :D ale jak sobie wyobrażę reakcję... :D Naklejki można dać na ścianę, albo na meble, skoro mówisz, ze wymagają liftingu :) Dobra, spadam spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka a nie będzie za dużo czerwieni? tzn. żeby potem mały nie miał problemów z nadmiarem energii i uspokojeniem jej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytałam, co pisałyście :) Elles :D Rokita buźka ;) Tygrys zakręciłaś :) :) Szam lepiej nam powiedz, co Ci jest, może się dowiesz więcej, niż od tych z Wawy hehe :P A Tymonowi karę zadaj, złap za rękę przytrzymaj, powiedz, co trzeba, postaw do konta, na karnego jeżyka ;) czy inne coś jeszcze;) Przestanie mu się podobać znęcanie nad siostrą - wiesz, ja teoretyzuję, ale trzymam kciuki ;) Air jak z mamą?? Witaj w klubie " dużo dużo rzeczy nie jest tak jakbym chciała" hehe. Saszka a mój się na mnie wkurzy, obrazi itp wyrzuci z siebie i przez to ja mam pół dnia spaprany humor.. a jemu jest ok po chwili :o I rozumiem :D Nina heh też pomyślałam o rozmnożeniu, ale dobrze, że nie ;) I tak sobie pomyślałam, że to Twoje podłe samopoczucie zbiegło z wizytą zakręconej z. I w ogóle to z posta wychodzi.. ;) Widzę, że Ty też na czerwono w pokoiku dziecięcym ;) U nas zieleń i brąz :D Dobranoc (zastanawiam się, który wariant Kluskowy wybrać: nr dwa, czy cztery, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście niesamowite:D muszę się bardziej starać, żeby Wam odpisywać. może mi się teraz uda...dziś wybywam do pracy poza biurkiem. Wiecie gdzie pracuję, więc tu nie będę pisać, bo nie chcę, ale powiem Wam tyle, że idę tam gdzie Tygrys już nie jest;) dość zabawnie, bo może natknę się na dokumenty, nad którymi pracowała;) a teraz odpisuję: Majorek, najlepiej nie zwracaj na to uwagi i tyle, zresztą kluska Ci napisała co masz powiedzieć. i im mniej na ten temat myślisz, tym lepiej. W końcu masz dość swoich spraw...A co do nóg..qrna, wchodzę po schodach i nogi całe w środku mnie bolą tak, że aż mam dreszcze. Co do kolana, to mam uraz i całą nogę spuchniętą. mój P. postara się znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę, bo nie wiem czy nie poszła mi łękotka:( w każdym razie kupuję opaskę uciskową, biorę ketonal w tabletkach i czekam...najlepsza była rada p. doktor: nie przeciążać nogi, odciążać to kolano, nie nosić, dużo leżeć z nogą do góry uniesioną, mało chodzić. a realia to: praca, 4 pietro bez windy i dwoje dzieci 10kg i 7800:D śmiech przez łzy... Tymona zaczęłam sadzać w kącie, zobaczymy czy podziała;) Air, pięknie piszesz o tym jak wypoczywasz...przypominam sobie wtedy, że kiedyś też tak lubiłam. iść do lasu, usiaść na jakiejś polanie i patrzeć i słuchać i oddychać i nie-być... Gosikka, na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad kolorami. Z własnego doświadczenia, jak również z lektury mądrych książek wiem, że kolor czerwony działa pobudzającą. Więc jeśli ma to być także sypialnia radziłabym inną kolorystykę. Niebieski wycisza i uspokaja, podobnie działa szary. Żółty jest dobry do nauki i pracy, bo pobudza umysł, natomiast czerwony jest bardzo pobudzający zmysły...ale oczywiście zrobisz jak uważasz:) a co do komandora, to zamówiłam właśnie pana do pomiaru pokoju Zuzi. muszę zanudować jej jedną ze ścian i chyba zrobię podobnie ze ścianą pod oknami, częściowo zabudowując kaloryfer i dając jej mnóstwo szuflad na różne różności. Mają niezłe rozwiązania wnętrza takich szaf Ciekawe na ile wycenią końcowo - na pewno Wam napiszę...nadal tylko nie mam kogoś do remontu:( A!!! polecam stronę: www.szabloneria.pl mają tam gotowe szablony i to zarówno naklejki na ścianę, jak i szabloby do malowania wraz z prezentacją jak to na ścianie wygląda. naprawdę super! Ninka, może masz teraz taki czas i tyle. nie zazdroszczę zwłascza marazmu i ochłodzenia stosunków. jeśli między mną a P. się coś nie układa, to wszystko wokół przestaje mnie cieszyć, zwyczajnie rzutuje na rzeczywistość. Może i u Ciebie też tak jest? trzymam kciuki w każdym razie! ROKITA, mam do Ciebie prośbę/błaganie!!!! możesz mi kupić i wysłać słonecznik???? ten w kopalni był super miał niebieskie opakowanie z napisem słonecznik prażony (jak chcesz wyślę zdjęcie). Bo chce od wrzesnia spróbować rzucić fajki i muszę mieć czym zająć ręce...BŁAGAM. Zresztą Ninkę też!!!!! Natchmiast wyślę kasę na konto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukałam od dłuższego czasu jakiejś torebki. a ponieważ jakaś część mnie zaprzecza mojej kobiecości (nie używam szminki bo nie lubię, no a do niedawna torebka była beee) i dziś kupiłam torebkę od pana stojącego na przystanku tramwwajowym za całe 20 zł:D i mi się podoba o dziwo:D pewnie nie ma tej klasy co jakieś tam światowe ale jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry, cześć i czołem :) Znowu się w pracy denerwuję, dlaczego ja tak mam? przecież to nie ma sensu :) więc zamiast się denerwować przyszłam do Was :) Majorek - coś sobie dziewczyna ubzdurała, a Ty się nie musisz tłumaczyć jej wcale, odpisz, że nie jesteś i koniec. Szam - sprawa z nogami wygląda na beznadziejną niestety, bo żadnego z zaleceń wykonać nie możesz. Trzeba się po prostu porządnie zbadać u ortopedy i zobaczyć co tam naprawdę się dzieje, bo że oszczędzać trzeba to każdy wie. Moja mama dzisiaj do rodzinnego idzie ze swoim prześwietleniem, ale też jej mówię, że mają jej dać skierowanie do ortopedy, bo co rodzinny lekarz pomoże jeżeli ona ma nogę spuchniętą od tygodnia i ją boli? Wszystkich pozdrawiam i wracam do mojego stresu pracowego, który wiem, że jest totalnie niepotrzebny, ale nie potrafię tego po prostu olać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Jesteśmy po długim wypadzie zakupowym raptem po jedne buciki, a dokładnie sandałeczki :) Po zwiedzeniu wszystkim sklepów, buciczki zostały zakupione, nie w firmowych sklepach obuwniczych, a raptem w Smyku i to za fajnącenę - niższą niż była na nich :) Będę szukać zdjęcia w necie, to zapodam - na razie mam w komórce tylko ;) Szam 🌼 sprawa nóg.. oszczędzaj ile się da, w pracy trzymaj na drugim krzesełku luźno.. (gdy siedzisz) - tak mi przyszło do głowy ;) . No i szybko do lekarza. Ważne, że torebka się podoba, a gdybyś jednak zmieniła zdanie, to nie będzie Ci szkoda 20zł :) a zresztą za tyle te torebki wcale nie są takie złe;) Air nie chciałam się jej właśnie tłumaczyć i dlatego nie pisać, że nie jestem. A jeśli byłabym i jeszcze nikt nie wiedziałby o tym oprócz nas? Po prostu guzik jej do tego i niech się nie miesza do spraw dorosłych ;) 🌼 na niepotrzebny stres :) Przesłałam wczoraj tego maila Aniołowi. W skrzynce znalazłam dwa maila wczesno-poranne :) Od niego i od niej. Zadzwonił i obgadał sprawę, ale chyba nie w tę stronę, co trzeba - nie wiem. Ona za to odpisała też nie to, co trzeba (dlatego wnioskuję, że to \"przez\" Anioła). Jej mail był w dojrzalszym tonie niż poprzedni. W każdym razie przeprasza mnie, ale.. za co? \"Wcale nie jesteś przy kości! \" to nie jest to, co chciałam usłyszeć. Ja przy kości?? Nooo teraz to pojechała :) W życiu Romana..! ;) No i kurna teraz powinnam jej napisać, to co chciałam załatwić głupią odpowiedzią na głupie pytanie. Czyli tym, co właściwie do Airki napisałam, że guzik ją to obchodzi, ominęła \"hierarchię służbową\" (jak w pracy), czyli niech się o to pyta rodziców, a nie mnie. I ma nie zadawać takich i innych pytań, bo to świat dorosłych a nie jej, a nie dlatego, żeby mnie nie urazić ze względu na moje ewentualne \"kompleksy\"?! Aha, wybrałam pytanie o bociana :D I dostałam odpowiedź, że nie widziała (z wykrzyknikiem) buhahahahahhahahahahaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×